-
1. Data: 2014-12-26 22:36:09
Temat: Najechania od tyłu na samochód oczekujący.
Od: "Jankol" <b...@w...pl>
Dość często są najechania od tyłu na samochód oczekujący
przed skrzyżowaniem.
Wniosek : stojąc, utrzymywać większą odległość od poprzednika
i mieć wciśnięty hamulec nożny.
http://www.24kurier.pl/Aktualnosci/Szczecin/Pijany-k
ierowca-znow-zabil
-
2. Data: 2014-12-26 23:42:20
Temat: Re: Najechania od tyłu na samochód oczekujący.
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2014-12-26 o 22:36, Jankol pisze:
> Dość często są najechania od tyłu na samochód oczekujący
> przed skrzyżowaniem.
> Wniosek : stojąc, utrzymywać większą odległość od poprzednika
> i mieć wciśnięty hamulec nożny.
> http://www.24kurier.pl/Aktualnosci/Szczecin/Pijany-k
ierowca-znow-zabil
>
Jak trafi w ciebie rozpędzona ciężarówka to nie pomoże ci
trzymanie nogi na hamulcu i zwiększenie odległości od
poprzednika.
Ale ciekawy jestem gdzie byłeś jak kilku optymistów krytykowało
wszystkich stojących na światłach za wciskanie hamulca ?
A jak w zatłoczonym mieście każdy zacznie robić kilkumetrowe
odstępy na światłach to zakorkujecie to miasto jeszcze bardziej.
Pozdrawiam
-
3. Data: 2014-12-27 01:47:40
Temat: Re: Najechania od tyłu na samochód oczekujący.
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Fri, 26 Dec 2014 22:36:09 +0100, Jankol napisał(a):
> Wniosek : stojąc, utrzymywać większą odległość od poprzednika
A o jakieś okległości mówisz?
40m? 100m?
Bo chyba nie o 2m skoro mowa o zatrzymaniu rozpędzonej ciężarówki.
> i mieć wciśnięty hamulec nożny.
Przez te 100m zdążysz wcisnąć ;)
-
4. Data: 2014-12-27 08:33:45
Temat: Re: Najechania od tyłu na samochód oczekujący.
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-12-26 22:36, Jankol wrote:
> Dość często są najechania od tyłu na samochód oczekujący
> przed skrzyżowaniem.
> Wniosek : stojąc, utrzymywać większą odległość od poprzednika
> i mieć wciśnięty hamulec nożny.
> http://www.24kurier.pl/Aktualnosci/Szczecin/Pijany-k
ierowca-znow-zabil
Było - Ty bandyto - chcesz oślepiać światłami stop innych kierowców;)
BTW - tu by ani wciśnięty hamulec nie pomógł, ani 5 metrów odstępu.
Jednym zdaniem "co zrobisz, nic nie zrobisz":(
Shrek.
-
5. Data: 2014-12-27 12:37:01
Temat: Re: Najechania od tyłu na samochód oczekujący.
Od: "Jankol" <d...@t...pl>
Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
news:m7lnc8$thm$1@node1.news.atman.pl...
> On 2014-12-26 22:36, Jankol wrote:
>> Dość często są najechania od tyłu na samochód oczekujący
>> przed skrzyżowaniem.
>> Wniosek : stojąc, utrzymywać większą odległość od poprzednika
>> i mieć wciśnięty hamulec nożny.
>> http://www.24kurier.pl/Aktualnosci/Szczecin/Pijany-k
ierowca-znow-zabil
> chcesz oślepiać światłami stop innych kierowców;)
> Shrek.
Jeszcze można wolniej dojeżdżać, licząc na to, że pirat zauważy,
lub ktoś normalny dojedzie z tyłu.
-
6. Data: 2014-12-27 13:08:50
Temat: Re: Najechania od tyłu na samochód oczekujący.
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-12-27 12:37, Jankol wrote:
> Jeszcze można wolniej dojeżdżać, licząc na to, że pirat zauważy,
Jak był napruty, to raczej nie zauważy.
> lub ktoś normalny dojedzie z tyłu.
Zawsze liczysz na to, że nie znajdziesz się w nieodopowiednim miejscu w
nieodpowiednim czasie;)
Shrek.
-
7. Data: 2014-12-27 13:31:38
Temat: Re: Najechania od tyłu na samochód oczekujący.
Od: Trybun <i...@j...ru>
W dniu 2014-12-26 o 22:36, Jankol pisze:
> Dość często są najechania od tyłu na samochód oczekujący
> przed skrzyżowaniem.
> Wniosek : stojąc, utrzymywać większą odległość od poprzednika
> i mieć wciśnięty hamulec nożny.
>
>
A co za wpływ na to że ktoś najeżdża komuś na tył samochodu może mieć
ten stojący przed skrzyżowaniem?
-
8. Data: 2014-12-27 13:36:36
Temat: Re: Najechania od tyłu na samochód oczekujący.
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-12-27 13:31, Trybun wrote:
> A co za wpływ na to że ktoś najeżdża komuś na tył samochodu może mieć
> ten stojący przed skrzyżowaniem?
Może mieć wyłączone światła i być w kolorze asfaltu:P Jak ci wjedzie w
dupę coś porównywalnego, to jak masz wciśnięty hamulec, to chyba lepiej
(zwłaszcza jak nie masz dzieci z tyłu). Inna sprawa, ze przy okazji
ostatniej dyskusji o oślepiających światłach stop sprawdziłem, i ten
hamulec raczej wciskam symbolicznie - lekko nie w podłodze. Nie stoczy
się, ale przy wjechanu w dupę jakiegoś spektakularnego wpływu na
całokształt bym się nie spodziewał. Na TIRa nie ma rady:(...
Shrek.
-
9. Data: 2014-12-27 14:02:21
Temat: Re: Najechania od tyłu na samochód oczekujący.
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Shrek" <...@w...pl> wrote in message news:m7m942$hok$1@node1.news.atman.pl...
> On 2014-12-27 13:31, Trybun wrote:
>
>> A co za wpływ na to że ktoś najeżdża komuś na tył samochodu może mieć
>> ten stojący przed skrzyżowaniem?
>
> Może mieć wyłączone światła i być w kolorze asfaltu:P Jak ci wjedzie w
> dupę coś porównywalnego, to jak masz wciśnięty hamulec, to chyba lepiej
Nie bardzo. Pomyśl jak działają siły bezwładności na Twoją nogę.
Bo na mój gust siła bezwładności przy uderzeniu z tyłu spowoduje że
noga się sama zdejmie z hamulca i razem z głową powędruje do tyłu :-)
> (zwłaszcza jak nie masz dzieci z tyłu). Inna sprawa, ze przy okazji
> ostatniej dyskusji o oślepiających światłach stop sprawdziłem, i ten
> hamulec raczej wciskam symbolicznie - lekko nie w podłodze. Nie stoczy
> się, ale przy wjechanu w dupę jakiegoś spektakularnego wpływu na
> całokształt bym się nie spodziewał. Na TIRa nie ma rady:(...
Przy lekkim puknięciu w tyłek nózka z hamulca się podniesie.
-
10. Data: 2014-12-27 14:42:31
Temat: Re: Najechania od tyłu na samochód oczekujący.
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-12-27 14:02, Pszemol wrote:
>> Może mieć wyłączone światła i być w kolorze asfaltu:P Jak ci wjedzie w
>> dupę coś porównywalnego, to jak masz wciśnięty hamulec, to chyba lepiej
>
> Nie bardzo. Pomyśl jak działają siły bezwładności na Twoją nogę.
> Bo na mój gust siła bezwładności przy uderzeniu z tyłu spowoduje że
> noga się sama zdejmie z hamulca i razem z głową powędruje do tyłu :-)
Ale w momencie uderzenia będzie na hamulcu. Czyli mniej się przesuniesz
do przodu, więcej energii pochłonie twój zderzak. Choć jak już pisałem -
ponieważ hamulec trzymam symbolicznie, to i wpływ na przebieg wypadku
również chyba będzie symboliczny.
> Przy lekkim puknięciu w tyłek nózka z hamulca się podniesie.
Ale to w wyniku puknecia, czyli zanim samochód się przesunie, koła będą
zablokowane i to jest kluczowe (a raczej byłyby gdyby pedał był
wciśnięty dostatecznie mocno).
Shrek.