-
41. Data: 2010-08-02 13:14:22
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Od: "kml" <A...@g...lp>
Użytkownik "Franc" <k...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
news:1zhbgtzrea6n$.1wr9rvxdh56no$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 2 Aug 2010 09:59:24 +0200, kml napisał(a):
>
>> Nop, 17km kabli w samochodzie osobowym to jest niebanalne :) Mam na
>> podwórku
>> fana Xmów i ma już drugiego i pomimo tego, że ciągle coś tam robi to nie
>> można nazwać tego samochodu niezawodnym. Poza tym jest to zajawka
>> niesamowita :)
>
> Nie wiedziałem, że tyle kabla w nim siedzi.
> Mojego XM-a zabiła właśnie elektryka, bo za diabla nie chcialo nic innego
> się popsuć. Teraz ujeżdza go entuzjasta-mechanik i działa. Świętują w tym
> roku 18. urodziny.
Miło czasem spotkać taki zadbany egzemplarz :)
--
pozdrawiam
kml
-
42. Data: 2010-08-02 13:15:13
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Od: "kml" <A...@g...lp>
Użytkownik "LEPEK" <n...@n...net> napisał w wiadomości
news:4c56a7a1$1@news.home.net.pl...
> kml pisze:
>> Mam na podwórku fana Xmów i ma już drugiego i pomimo tego, że ciągle coś
>> tam robi to nie można nazwać tego samochodu niezawodnym.
>
> No, to jest jakaś prawidłowość chyba. Bo ja zauważyłem, że jak ktoś ma
> XM'a, to często na podwórku leży jeszcze jeden - dwa dodatkowo. W opinii
> właścicieli to bardzo trwałe samochody, a te dodatkowe to tak na wszelki
> wypadek, albo z miłości ;)
Miał dwa, ale tego pierwszego niedawno sprzedał :)))) Samochód sam w sobie
jest niebanalny, ale do tego żeby to było auto codzienne to naprawdę trzeba
mieć zaparcie :)
--
pozdrawiam
kml
-
43. Data: 2010-08-02 14:47:41
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
W dniu 2010-08-02 10:43, ..Aldi..Romek.. pisze:
>
>> Skoro urazu do franc nie masz, to ja zaproponuję Peugeota 406. Z tym, że
>> silnik 1.8 sobie odpuść.
>
> czy mógłbyś coś tu rozwinąć?
> co się w tym silniku takiego dzieje?
Jest dość słabawy jak na takie auto. O ile do miasta jeszcze OK, to na
trasę, trochę mało. Oczywiście nie jest to zły silnik, raczej mało
awaryjny, dobrze się gazuje. Ale dużo lepiej sobie radził z lżejszym o
200kg P306.
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
44. Data: 2010-08-02 18:55:00
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Od: venioo <p...@o...eu>
W dniu 2010-08-01 23:55, ToMasz pisze:
> venioo pisze:
>
>> 6. cena najlepiej do 10kPLN (lub 2kEUR)
> no to raczej nie zaszalejesz?
>> 1. opel omega: +komfortowy, prosty i tani w naprawach, duzo tanich
>> czesci -rdza chrupie
>> 2. honda accord: +trwale i bezawaryjny -rdza (mniejsza niz w omedze, ale
>> zawsze)
>> 3. honda prelude: +zawsze mi sie podobala ;) frajda z samej jazdy, ale
>> pewnie z komfortem bedzie ciezko, nie wiem jak gaz
> nie wiem jakiego japońca kupisz za 10tyś, ale ja bym sie torchę obawiał
> ze to juz bedzie potrzebowało regularnych napraw.
>
Honde Accord albo Prelude sobie z niemiec przywioze w cenie 2kEUR i
bedzie na pewno w lepszym stanie niz "igielka po dziadku" ze znanego
portalu...
> Może Xsarę kup. tania (znaczy młodsza będzie) i przyzwycajeń nie
> zmienisz. tyle ze "komfortu" po Xsantii to Ty w żadnym aucie nie zaznasz.
Fajne auto, ale jednak wolalbym cos wiekszego. Mialem male samochody i
wieksze i jakos lepiej sie czuje psychicznie w duzym samochodzie ;)
--
venioo
Xantia X2 Break 1,9TD Magma-Rot -PMS
Peugeot MkII 106 1,0i
Ducato MAXI 2,5D
-
45. Data: 2010-08-02 18:57:07
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Od: venioo <p...@o...eu>
W dniu 2010-08-02 09:31, Franc pisze:
> Dnia Sun, 01 Aug 2010 23:55:36 +0200, ToMasz napisał(a):
>
>> Może Xsarę kup. tania (znaczy młodsza będzie) i przyzwycajeń nie
>> zmienisz. tyle ze "komfortu" po Xsantii to Ty w żadnym aucie nie zaznasz.
>
> Kup lepiej Citroena XM-a z końca produkcji. Będziesz miał komfort
> nieziemski + niebanalne autko.
>
>
Samochod swietny, ale zadbany egzemplarz nie miesci sie w moim budzecie,
a niezadbany to wszyscy fani citroena wiedza, co z nim sobie mozna ;)
A ja MUSZE byc codziennie w pracy etatowej, nie jestem wykonawca tzw.
wolnych zawodow i nie pracuje na swoim :)
--
venioo
Xantia X2 Break 1,9TD Magma-Rot -PMS
Peugeot MkII 106 1,0i
Ducato MAXI 2,5D
-
46. Data: 2010-08-02 19:37:39
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>
>> Może Xsarę kup. tania (znaczy młodsza będzie) i przyzwycajeń nie
>> zmienisz. tyle ze "komfortu" po Xsantii to Ty w żadnym aucie nie zaznasz.
>
> Fajne auto, ale jednak wolalbym cos wiekszego. Mialem male samochody i
> wieksze i jakos lepiej sie czuje psychicznie w duzym samochodzie ;)
xsara (break) jest od xsanti węższa o 6cm i krótsza o 30?
naprawdę małe autko....
ToMasz
-
47. Data: 2010-08-02 21:24:57
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Od: venioo <p...@o...eu>
W dniu 2010-08-02 19:37, ToMasz pisze:
>
>>> Może Xsarę kup. tania (znaczy młodsza będzie) i przyzwycajeń nie
>>> zmienisz. tyle ze "komfortu" po Xsantii to Ty w żadnym aucie nie zaznasz.
>>
>> Fajne auto, ale jednak wolalbym cos wiekszego. Mialem male samochody i
>> wieksze i jakos lepiej sie czuje psychicznie w duzym samochodzie ;)
>
>
> xsara (break) jest od xsanti węższa o 6cm i krótsza o 30?
> naprawdę małe autko....
>
to z zewnatrz - a w kabinie?
masz moze jakies rysunki z wymiarami? bo z ciekawosci bym porownal
--
venioo
Xantia X2 Break 1,9TD Magma-Rot -PMS
Peugeot MkII 106 1,0i
Ducato MAXI 2,5D
-
48. Data: 2010-08-02 22:49:44
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Od: " Michał" <m...@W...gazeta.pl>
venioo <p...@o...eu> napisał(a):
> W dniu 2010-08-01 15:12, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
> > W dniu 2010-08-01 11:13, venioo pisze:
> >> 1. silnik dobrze znosi gaz
> >> 2. codziennie 180km trasa
> >> 3. dobrze jak by byl ocynk
> >> 4. bez wynalazkow, zeby kazdy Henio w garazu naprawil
> >> 5. w miare komfortowe (w koncu 3h dziennie w nim spedze)
> >> 6. cena najlepiej do 10kPLN (lub 2kEUR)
> >> 7. Przy dzisiejszych pogodach fajnie jakby mialo klime, dobrze tez zeby
> >> byl podlokietnik kierowcy :)
> >
> > Skoro urazu do franc nie masz, to ja zaproponuję Peugeota 406. Z tym, że
> > silnik 1.8 sobie odpuść. 2.2 benzynowe raczej też (problematyczne
> > zmienne fazy rozrządu). 2.0 16V 136KM będzie optymalne, gazuje się
> > bezproblemowo (pod warunkiem nie oszczędzania na siłę na instalacji).
> > Jak masz chęć na odrobinę szaleństwa, to 3.0 V6, ale tu mogą Cię finanse
> > blokować - w sensie kupienia odpowiednio zadbanego egzemplarza.
> > Ew. Laguna I z końca produkcji z niezabijalnym F4R (2.0 16V) pod maską.
> > Tylko wystrzegaj się tych z szyberdachem (mają problem z odprowadzaniem
> > wody z mechanizmu dachu - leje się do progów, przez co zżera je rdza).
> >
>
> A da sie w Lagunie fotele na jakies inne wymienic? Bo mialem okazje 2h
> jezdzic Laguna, i te gabkowe fotele sa tragiczne, wysiadlem polamany. Do
> tego wszedzie sie slyszy o problemach z pradami :( Plusem jest dobre
> wyciszenie tego autka, cichutko w srodku.
>
laguna cicha ?!?!?
przecież to WYJE ŻE HEJ ! wyje i tłucze się MASAKRYCZNIE.
dziury czuć strasznie.
silnik 2.0 dramat, ale nie do zajechania :) (40kkm bez wyminay oleju ;) )
pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
49. Data: 2010-08-02 23:00:56
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
W dniu 2010-08-02 22:49, Michał pisze:
> venioo<p...@o...eu> napisał(a):
>
>> W dniu 2010-08-01 15:12, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
>>> W dniu 2010-08-01 11:13, venioo pisze:
>>>> 1. silnik dobrze znosi gaz
>>>> 2. codziennie 180km trasa
>>>> 3. dobrze jak by byl ocynk
>>>> 4. bez wynalazkow, zeby kazdy Henio w garazu naprawil
>>>> 5. w miare komfortowe (w koncu 3h dziennie w nim spedze)
>>>> 6. cena najlepiej do 10kPLN (lub 2kEUR)
>>>> 7. Przy dzisiejszych pogodach fajnie jakby mialo klime, dobrze tez zeby
>>>> byl podlokietnik kierowcy :)
>>>
>>> Skoro urazu do franc nie masz, to ja zaproponuję Peugeota 406. Z tym, że
>>> silnik 1.8 sobie odpuść. 2.2 benzynowe raczej też (problematyczne
>>> zmienne fazy rozrządu). 2.0 16V 136KM będzie optymalne, gazuje się
>>> bezproblemowo (pod warunkiem nie oszczędzania na siłę na instalacji).
>>> Jak masz chęć na odrobinę szaleństwa, to 3.0 V6, ale tu mogą Cię finanse
>>> blokować - w sensie kupienia odpowiednio zadbanego egzemplarza.
>>> Ew. Laguna I z końca produkcji z niezabijalnym F4R (2.0 16V) pod maską.
>>> Tylko wystrzegaj się tych z szyberdachem (mają problem z odprowadzaniem
>>> wody z mechanizmu dachu - leje się do progów, przez co zżera je rdza).
>>>
>>
>> A da sie w Lagunie fotele na jakies inne wymienic? Bo mialem okazje 2h
>> jezdzic Laguna, i te gabkowe fotele sa tragiczne, wysiadlem polamany. Do
>> tego wszedzie sie slyszy o problemach z pradami :( Plusem jest dobre
>> wyciszenie tego autka, cichutko w srodku.
>>
>
> laguna cicha ?!?!?
> przecież to WYJE ŻE HEJ ! wyje i tłucze się MASAKRYCZNIE.
> dziury czuć strasznie.
>
> silnik 2.0 dramat, ale nie do zajechania :) (40kkm bez wyminay oleju ;) )
Michaś, przestań bredzić. Bo Ci safrankę, czy co tam teraz masz,
postawię na kółkach a'la Tico - jakieś 13-tki, 145/80. ;)
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
50. Data: 2010-08-02 23:07:29
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Od: " Michał" <m...@W...gazeta.pl>
> > premium? Boshe, poklikashssz.
>
> Jako wieloletni fan Citroena, posiadacz ciągle m.in. Xantii, C5 itd., muszę
> przyznać, ze w 2010 roku, podjechanie do klienta Xantią, to obciach. Sorry.
> No niestety, mało w której branży klient poważa kooperanta, który podjeżdża
> dziesięcioletnim (a siedemnastoletnim modelowo) złomem.
Ha... ja miałem takiego starego safrane ph1 1993 :) to było mocne !
Wrażenie auto robiło ala "wtf?!?!?, zaraz jebnę: popieprzyło go do końca!"
z zewnątrz design był na lata 80' :)
Jeszcze mi czasami pasek piszczał, zanim wszystkie silniczki ustawiły
co trzeba, to prąd żarło aż się pasek ślizgał, mechanik kupił chyba
2x zły pasek, na szczęście w środku go nie było słychać, ale tylko jak
się oko otworzyło to masakra.
tak... to było dobre ! :)
Nowy model wygląda na 10 letnie nie wiadomo co, to już emocji nie wzbudza
Oczywiście do jazy polecam ten stary ;) tylko ekonomicznie to fanaberia ostra
jest.
pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/