-
21. Data: 2009-05-06 18:24:51
Temat: Re: NIE dla benzyny-info :)
Od: "James" <n...@d...for.spam>
"RadoslawF" wrote...
> Niemcy mają jeżdżący prototyp silnika spalinowego z przełącznikiem
> etylina wodór. Koszt silnika podobno nie odbiegał by od kosztu
> dzisiejszego na samą etylinę.
Na etyline to on raczej nie jest. Z benzyny robi sie dopiero etyline dodajac
zwiazki olowiu.
Jest to wiec silnik na benzyne i wodor.
;)
pozdrawiam
--
James
-
22. Data: 2009-05-06 18:29:22
Temat: Re: NIE dla benzyny-info :)
Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>
On Wed, 06 May 2009 19:33:59 +0200, RadoslawF <r...@g...pl> wrote:
[...]
> Niemcy mają jeżdżący prototyp silnika spalinowego z przełącznikiem
> etylina wodór. Koszt silnika podobno nie odbiegał by od kosztu
> dzisiejszego na samą etylinę. Jakie są te wady wodoru i dlaczego
> ma być lub jest nieopłacalne ?
Magazynowanie, głównie. Wodór jest fatalny do magazynowania, bo jest
bardzo lekki i ma dużą objętość. Na dodatek cząsteczki wodoru są
bardzo małe i mają tendencję do przeciekania przez wszystko.
O opcji magazynowania wodoru w postaci ciekłej to w ogóle nie ma
co mówić, kriogenika nie jest technologią tanią ani bezpieczną.
> Pozdrawiam
Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik
-
23. Data: 2009-05-06 18:49:51
Temat: Re: NIE dla benzyny-info :)
Od: pan_luki <p...@o...pl>
> Węglowodory, no mamy znamy, chyba lubimy, ale się boimy lub daliśmy się
> zmanipulować, no nie modne w każdym razie. Jednak to jedyny wydajny i
> wygodny nośnik energii dla pojazdów. W dodatku paliwa i silniki zmieniają
> się. Można przyjąć że ogólnie na lepsze, są wydajniejsze i mniej
> uciążliwe. Nie doskonałe ale innej alternatywy na razie nie ma. A mogą
> być jeszcze sporo lepsze.
Tez mi sie tak wydaje. Najwiekszym chyba problemem w tej chwili
zwiazanym z tego typu paliwami jest to, ze sa one nie odnawialne. Do
tego dochodzi sprawa zanieczyszczen, jakie powstaja podczas ich
spalania. Mysle, ze najlepszym wyjsciem byloby przerzucenie sie na
bioetanol - koszty wdrozeniowe technologii bylyby niewielkie, jest to
proste rozwiazanie, wydajnoscia na pewno dorownuje silnikowi
benzynowemu(o ile nie przewyzsza).
-
24. Data: 2009-05-06 19:42:58
Temat: Re: NIE dla benzyny-info :)
Od: Seba <s...@g...pl>
Dnia Wed, 06 May 2009 18:27:20 +0200, Piotr Rezmer napisał(a):
> Raczej w samochodzie będziesz mieć wyswietlacz pokazujący maile z
> notyfikacją o sumie mandatów :)
Przed jazda zamiast kluczyka wkładasz po prostu karte
bankomatową/kredytową i sobie jedziesz - potem się okazuje, iż w ciągu
trasy/przejazdy spaliłęś 10 litrów paliwa, straciłeś 10 pkt. karnych i
ściągnęło Ci z konta/karty 1000 (PLN).
--
Pozdrawiam
Sebastian S.
-
25. Data: 2009-05-06 19:52:16
Temat: Re: NIE dla benzyny-info :)
Od: Sqeeb <s...@i...community>
On Wed, 06 May 2009 19:33:59 +0200
RadoslawF <r...@g...pl> wrote:
> Niemcy mają jeżdżący prototyp silnika spalinowego z przełącznikiem
> etylina wodór. Koszt silnika podobno nie odbiegał by od kosztu
> dzisiejszego na samą etylinę. Jakie są te wady wodoru i dlaczego
> ma być lub jest nieopłacalne ?
To pomyśl chwile dlaczego już sterowce nie latają na wodór, mimo
że hel jest dużo droższy? Tak, mimo postępu technologicznego
jeszcze zdarzają się sterowce, choćby reklamowe.
--
Pozdrawiam,
Sqeeb
-
26. Data: 2009-05-06 19:59:51
Temat: Re: NIE dla benzyny-info :)
Od: Sqeeb <s...@i...community>
On Wed, 6 May 2009 15:43:41 +0000 (UTC)
kakmar <k...@g...com> wrote:
> Elektryka na akumulatorach, ma obecnie ograniczony zasięg (tych no,
> zastosowań ;)). Dopóki nie będzie opracowanych tanich, szybko
> ładowalnych, o dużej gęstości energii ogniw, trzeba olać. No oczywiście
> trzeba stosować tam gdzie się opłaca i można gdy się komuś bardzo chce.
>
> Oczywiście cieszę się się gdy czytam że takich akumulatorów się szuka.
Ile średnio robisz km w ciągu dnia? Jak mieszkasz w dużym mieście, to
pewnie z 50, jak z dala od miasta to z 100, a jak na zadupiu to tylko
10-20km. Na silnikach elektrycznych i akumulatorach można osiągnąć
200km na dzień dzisiejszy.
> Wodorem jako takim nie ma co sobie zawracać dupy, mimo że taki
> modny to przez swoje właściwości fizyczne nie nadaje się do
> przechowywania w pojeździe, ma też wiele innych wad i nie opłaca się.
Gdyby go tak uzyskiwać ze stanu związanego, potem spalać i żeby jeszcze
był zysk energetyczny. Perpetum mobile panie...
> Węglowodory, no mamy znamy, chyba lubimy, ale się boimy lub daliśmy się
> zmanipulować, no nie modne w każdym razie. Jednak to jedyny wydajny i
> wygodny nośnik energii dla pojazdów. W dodatku paliwa i silniki zmieniają
> się. Można przyjąć że ogólnie na lepsze, są wydajniejsze i mniej
> uciążliwe. Nie doskonałe ale innej alternatywy na razie nie ma. A mogą
> być jeszcze sporo lepsze.
...i się kończą powoli?
--
Pozdrawiam,
Sqeeb
-
27. Data: 2009-05-06 20:01:32
Temat: Re: NIE dla benzyny-info :)
Od: Sqeeb <s...@i...community>
On Wed, 6 May 2009 21:42:58 +0200
Seba <s...@g...pl> wrote:
> > Raczej w samochodzie będziesz mieć wyswietlacz pokazujący maile z
> > notyfikacją o sumie mandatów :)
>
> Przed jazda zamiast kluczyka wkładasz po prostu karte
> bankomatową/kredytową i sobie jedziesz - potem się okazuje, iż w ciągu
> trasy/przejazdy spaliłęś 10 litrów paliwa, straciłeś 10 pkt. karnych i
> ściągnęło Ci z konta/karty 1000 (PLN).
Nie mów tego głośno, bo jak to któryś z naszych przeczyta i mu się
ubzdura, żeby to wprowadzić... Taniej będzie autobusem jeździć.
--
Pozdrawiam,
Sqeeb
-
28. Data: 2009-05-06 20:50:51
Temat: Re: NIE dla benzyny-info :)
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 06.05.2009 RadoslawF <r...@g...pl> napisał/a:
> Dnia 2009-05-06 17:43, Użytkownik kakmar napisał:
>
>> Wodorem jako takim nie ma co sobie zawracać dupy, mimo że taki
>> modny to przez swoje właściwości fizyczne nie nadaje się do
>> przechowywania w pojeździe, ma też wiele innych wad i nie opłaca się.
>
> Niemcy mają jeżdżący prototyp silnika spalinowego z przełącznikiem
> etylina wodór. Koszt silnika podobno nie odbiegał by od kosztu
> dzisiejszego na samą etylinę. Jakie są te wady wodoru i dlaczego
> ma być lub jest nieopłacalne ?
>
Wiesz z tymi genialnymi niemieckimi wundewaffami to dłuższa historia.
Na 20l zbiorniku wodoru z ciśnieniem atmosferycznym nigdzie nie
zajdziesz. Zwiększysz ciśnienie tak aby uzyskać jakiś śmieszny nawet
zasięg, zacznie ciec jak przez sito, o zasilaniu i tankowaniu nawet
nie wspominam. Zalanie płynnym w ogóle w pojazdach przy obecnie
dostępnych materiałach jest nierealne, o reszcie nie warto nawet
gadać.
Węgiel jest dobrym nośnikiem wodoru i w dodatku też się pali, CO2 nie
jest takie straszne jak go malują. Węglowodory to nie tylko ropa i
pochodne.
A wracając do Niemców, to oni tak mają, PR jest ich hobby narodowym.
Trochę się tylko obawiam że któryś, któregoś dnia stwierdzi że zamiast
węgla utrzyma ten wodór w zbiorniku za pomocą np, chloru.
--
kakmaratgmaildotcom
-
29. Data: 2009-05-06 20:56:24
Temat: Re: NIE dla benzyny-info :)
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 06.05.2009 Sqeeb <s...@i...community> napisał/a:
> On Wed, 6 May 2009 21:42:58 +0200
> Seba <s...@g...pl> wrote:
>
>> Przed jazda zamiast kluczyka wkładasz po prostu karte
>> bankomatową/kredytową i sobie jedziesz - potem się okazuje, iż w ciągu
>> trasy/przejazdy spaliłęś 10 litrów paliwa, straciłeś 10 pkt. karnych i
>> ściągnęło Ci z konta/karty 1000 (PLN).
>
> Nie mów tego głośno, bo jak to któryś z naszych przeczyta i mu się
> ubzdura, żeby to wprowadzić... Taniej będzie autobusem jeździć.
>
Prędzej czy później ktoś będzie chciał na tym zarobić choćby budując
taki system i urządzenia. Wyłoży odpowiednio wiele kasy na PR i któregoś
dnia po prosu usłyszysz z rana w radiu że już jest, i to wszystko dla
naszego dobra.
--
kakmaratgmaildotom
-
30. Data: 2009-05-07 19:18:13
Temat: Re: NIE dla benzyny-info :)
Od: Asmodeusz <c...@t...idx.tenwyraztnij.pl>
Użytkownik Sqeeb napisał:
[ ... ]
>
>>Węglowodory, no mamy znamy, chyba lubimy, ale się boimy lub daliśmy się
>>zmanipulować, no nie modne w każdym razie. Jednak to jedyny wydajny i
>>wygodny nośnik energii dla pojazdów. W dodatku paliwa i silniki zmieniają
>>się. Można przyjąć że ogólnie na lepsze, są wydajniejsze i mniej
>>uciążliwe. Nie doskonałe ale innej alternatywy na razie nie ma. A mogą
>>być jeszcze sporo lepsze.
>
>
> ...i się kończą powoli?
Jak się zaczną kończyć to podrożeją a jak podrożeją to się zaczną
opłacać paliwa ze źródeł odnawialnych. A te, jak sama nazwa wskazuje,
się nie skończą.