-
41. Data: 2012-05-15 14:05:38
Temat: Re: "Motocykl wali mi się w zakręcie" - o co tu chodzi?!
Od: Piotr Rezmer <p...@e...net.pl>
Marcin N pisze:
> Przemyślałem tą odpowiedź jeszcze raz i znowu mi nie pasuje coś.
Ja bym powiedział że zmienia się punkt styku przedniej opony z asfaltem.
Jak masz mało powietrza, opona wygina się, siła odśrodkowa wypycha
motocykl na zewnątrz zakrętu (coś podobnego do uślizgu w zakręcie). Jak
wiesz, podczas uślizgu, siła odśrodkowa nie przeciwdziała sile
grawitacji, dlatego motocykl wali się w zakręt.
--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar
-
42. Data: 2012-05-15 14:15:28
Temat: Re: "Motocykl wali mi się w zakręcie" - o co tu chodzi?!
Od: AZ <a...@g...com>
On 05/15/2012 02:05 PM, Piotr Rezmer wrote:
>> Przemyślałem tą odpowiedź jeszcze raz i znowu mi nie pasuje coś.
>
> Ja bym powiedział że zmienia się punkt styku przedniej opony z asfaltem.
> Jak masz mało powietrza, opona wygina się, siła odśrodkowa wypycha
> motocykl na zewnątrz zakrętu (coś podobnego do uślizgu w zakręcie). Jak
> wiesz, podczas uślizgu, siła odśrodkowa nie przeciwdziała sile
> grawitacji, dlatego motocykl wali się w zakręt.
>
W przypadku braku ciśnienia dokładnie tak jest a dokładniej to przód zaczyna
głębiej wężykować a tym samym odjeżdżać na zewnątrz zakrętu.
--
Artur
ZZR 1200
-
43. Data: 2012-05-15 14:26:21
Temat: Re: "Motocykl wali mi się w zakręcie" - o co tu chodzi?!
Od: Kamil Nowak 'Amil' <t...@r...pl>
Roman Niewiarowski napisał(a):
> W zakrecie moze sie walenie pojawic
z włoska: valenie on curva romana
--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf
sprzedam nerke
-
44. Data: 2012-05-15 14:45:53
Temat: Re: "Motocykl wali mi się w zakręcie" - o co tu chodzi?!
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 14.05.2012 Marcin N <m...@o...pl> napisał/a:
>
> Zadałem proste pytanie licząc na proste wyjaśnienie techniczne.
Nie ma prostego wyjaśnienia, opisującego ruch jednośladu.
To dość skomplikowane jest.
> Co znaczy "niektóre motocykle tak mają"? To jedyne, co potrafisz
> napisać? Na czym polega to walenie się w zakręt? Żeby motocykl się
> położył - potrzebna jest niezrównoważona siła. Niezrównoważona siłą
> odśrodkową. Ale skąd nieoczekiwanie taka siła ma się brać?
Po pierwsze nie ma siły odśrodkowej, jest bezwładność. W ruchu po
okręgu masz moment bezwładności.
Różne motocykle zachowują się różnie, ten sam motocykl, przy różnych
prędkościach i pochyleniach w łuku, może zachowywać się inaczej.
Zależnie od geometrii ramy, szerokości i rodzaju opon, ustawienia
zawieszenia, działań kierowcy.
Jeśli Cię to interesuje, to masz sporo do czytania, lektury już były
podawane.
Jak chcesz po eksperymentować, znajdź sobie kółko o średnicy ze 30m
i pojeździj w koło, z różnymi prędkościami, przyśpieszając, hamując
przodem, tyłem.
Siły nie biorą się znikąd, zmieniając kierunek tracisz część energii
(prędkości), znacznie więcej niż jadąc prosto. Jednoślady nie jeżdżą
po zakrętach "same". "Same" mogą jechać w miarę prosto.
Sprawdzałeś kiedyś jak oddziałujesz na kierownicę w zakręcie?
Przejedź się parę kółek, trzymając kierownicę jedną ręką. Będziesz
miał materiał do przemyśleń.
>
> Może skoro wali Ci się motocykl - masz jakieś uszkodzenie błędnika?
> Poza tym - nie o Ciebie tu chodzi. Nie jesteś jedynym, któremu motocykl
> się wali pomimo napompowanych opon.
>
Pojeździj różnymi motocyklami, zauważysz że niektóre bardzo się różnią
swoim zachowaniem w zakręcie, od tego do czego się przyzwyczaiłeś.
Reakcja na ruch kierownicą, gaz, hamulce, to jak bardzo dany motocykl
zwalnia, w złożeniu mogą być znacząco różne.
Nawet zmieniając nieznacznie ciśnienie w kołach i/lub nastawy
zawieszenia, uzyskuje się zauważalne różnice. Tylko jechać trzeba
szybciej niż rekreacyjnie.
--
kakmaratgmaildotcom
-
45. Data: 2012-05-15 15:44:20
Temat: Re: "Motocykl wali mi się w zakręcie" - o co tu chodzi?!
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Tue, 15 May 2012 11:46:12 +0200 osobnik zwany AZ wystukał:
> On 05/15/2012 11:34 AM, Marcin N wrote:
>>
>> Moja pozycja na torze? Wszyscy wiedzą, że Twoja była (dalej jest?) do
>> kitu. O mojej nigdy nie było mowy.
> >
> Ale jako teorytyk powinieneś świecić przykładem.
>
> Moją na lżejszym moto masz tutaj:
>
> <http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-
ash3/562024_299623923453442_100002175105741_694504_3
27083203_n.jpg>
no i widzisz jak się wali? Aż się kolanem podparłeś ;)
--
BMW R1100GS '95
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
46. Data: 2012-05-15 19:16:49
Temat: Re: "Motocykl wali mi się w zakręcie" - o co tu chodzi?!
Od: Piotr Kompa <p...@w...pl>
Marcin N wrote:
> Przemyślałem tą odpowiedź jeszcze raz i znowu mi nie pasuje coś.
>
> Motocykl zacieśnia zakręt - ok. Ale dlaczego zacieśnia? Musi wystąpić
> niezrównoważona siła.
"Motocyklista doskonały", rozdział 2: Dynamika motocykla
Tam są schematy, kąty pochylenia widelca, ślady styku opony z
nawierzchnią i inne takie mądre rzeczy.
--
Pozdrawiam,
Kompan.
"-Hi!" - lied the politician.
-
47. Data: 2012-05-15 21:19:57
Temat: Re: "Motocykl wali mi się w zakręcie" - o co tu chodzi?!
Od: Kuczu <q...@g...com>
W dniu 2012-05-15 10:38, Marcin N pisze:
> Ty, praktyk, daj szansę teoretykom.
Teoretycznie to Ty jestes motocyklista ale praktycznie to jestes pierdola.
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X
-
48. Data: 2012-05-15 21:25:06
Temat: Re: "Motocykl wali mi się w zakręcie" - o co tu chodzi?!
Od: "Ivam" <f...@p...fm>
Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jotbfr$vga$...@n...task.gda.pl...
> Oczywiście jest jak piszesz. Co nie zmienia faktu, że cały układ (motocykl
> z jeźdźcem) jest w równowadze.
Nie jest. To znaczy jest, ale przez bardzo wiele bardzo krotkich odcinkow
czasu.
> Oczywiście występuje, ale gradienty sił są w nim na tyle małe,
Gradienty sil? Momenty, wektory - to mozemy rozmawiac, ale jesli chcesz
rozwazac jazde na motocyklu w stopniu uwzgledniajacym gradient sily to
powinienes zwrocic sie do specjalistow z MiT. Zareczam, ze sa bardzo chetni
i pomocni w dyskusji. Ew. rowniez na Sheffield Hallam University maja bardzo
chetna do dyskusji kadre.
> że zwalenie pojazdu może nastąpić w pierwszej fazie składania się w
> zakręt, gdy siły nie są w równowadze i mogą następować ich gwałtowne
> nieliniowe zmiany w związku z pogłębianiem pochyłu.
Naprawde idz sie przewiez - poczujesz kiedy to sie dzieje i dlaczego. Od
razu Ci sie rozjasni i nie bedziesz potrzebowal lopatologicznego
wytlumaczenia.
--
pzdr:
Ivam
-
49. Data: 2012-05-16 20:44:34
Temat: Re: "Motocykl wali mi się w zakręcie" - o co tu chodzi?!
Od: ditron <t...@g...com>
On 15 Maj, 12:34, Marcin N <m...@o...pl> wrote:
> Oczywiście jest jak piszesz. Co nie zmienia faktu, że cały układ
> (motocykl z jeźdźcem) jest w równowadze. De Fresz pisał o wężykowaniu.
> Oczywiście występuje, ale gradienty sił są w nim na tyle małe, że nie
> mogą powodować "nagłego zwalenia" motocykla. Tym bardziej, że
> wężykowanie jest mechanizmem całkiem stabilnym i motocykl radzi sobie z
> nim bez interwencji kierowcy.
>
> Najbardziej przemawia do mnie tłumaczenie Romana (pewnie poszedł już na
> lody), że zwalenie pojazdu może nastąpić w pierwszej fazie składania się
> w zakręt, gdy siły nie są w równowadze i mogą następować ich gwałtowne
> nieliniowe zmiany w związku z pogłębianiem pochyłu.
o jeszcze chwila i zaraz nam wszystko wytłumaczysz :)
-
50. Data: 2012-05-18 18:18:52
Temat: Re: "Motocykl wali mi się w zakręcie" - o co tu chodzi?!
Od: "Jasio" <b...@g...pl>
Użytkownik "AZ" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:jor38m$u1l$1@node2.news.atman.pl...
> Bo to taki troll jest, póki nie wysyła 100 postów dziennie
> jest niegróźny i nie jest nawet bardzo uciążliwy.
>
AZ, sorry, ale jeśli chodzi o wysyłanie nadmiarowych postów, to
wiesz... przyganiał kocioł garnkowi.
To raz. A dwa, gdyby nie Marcin N to nie dowiedziałbyś się że robisz
to w złej pozycji.
A trzy, za sam tekst "skąd ta niechęć?" Marcin ma miejsce w panteonie
usenetu. (:
--
Jasio
vfr etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj