Zawsze myślałem, że miałem wyłączoną zgodę marketingową w TP. W ciągu
ostatniego miesiąca otrzymałem już kilkukrotnie telefon z pytaniami "czy
już się namyśliłem na przedłużenie neostrady". Czy da się to wyłączyć na
błęktinej linii czy też mają prawo wykonywać takie telefony na podstawie
zapisu w umowie o linię tel. lub neostradę?

do góry

On Wed, 10 Feb 2010 23:23:35 +0100, XYZ wrote:
>Zawsze myślałem, że miałem wyłączoną zgodę marketingową w TP. W ciągu
>ostatniego miesiąca otrzymałem już kilkukrotnie telefon z pytaniami "czy
>już się namyśliłem na przedłużenie neostrady". Czy da się to wyłączyć na
>błęktinej linii czy też mają prawo wykonywać takie telefony na podstawie
>zapisu w umowie o linię tel. lub neostradę?

A przekazali ci meritum sprawy ? Umowa promocyjna sie skonczy,
normalna jest znacznie drozsza.

No chyba ze sie namysliles i przejdziesz do konkurencji :-)

J.

do góry

On 2010-02-11 00:38, J.F. wrote:
> On Wed, 10 Feb 2010 23:23:35 +0100, XYZ wrote:
>> Zawsze myślałem, że miałem wyłączoną zgodę marketingową w TP. W ciągu
>> ostatniego miesiąca otrzymałem już kilkukrotnie telefon z pytaniami "czy
>> już się namyśliłem na przedłużenie neostrady". Czy da się to wyłączyć na
>> błęktinej linii czy też mają prawo wykonywać takie telefony na podstawie
>> zapisu w umowie o linię tel. lub neostradę?
>
> A przekazali ci meritum sprawy ? Umowa promocyjna sie skonczy,
> normalna jest znacznie drozsza.
>
> No chyba ze sie namysliles i przejdziesz do konkurencji :-)
>
Ale ja dobrze o tym wiem, tylko że moja umowa kończy się 10 kwietnia, a
pierwszy telefon miałem kilka dni po 10 stycznia. Jak mówię, że nie
jestem zdecydowany to mówią, że zadzwonią ponownie. Dlatego się pytam,
bo na pewno już nie jeden z was miał z tym do czynienia i studiował ich
regulaminy.

do góry

Użytkownik "XYZ" <j...@m...bin> napisał w wiadomości
news:hl0rsl$o0l$1@news.onet.pl...
> Ale ja dobrze o tym wiem, tylko że moja umowa kończy się 10 kwietnia,
> a pierwszy telefon miałem kilka dni po 10 stycznia. Jak mówię, że nie
> jestem zdecydowany to mówią, że zadzwonią ponownie. Dlatego się pytam,
> bo na pewno już nie jeden z was miał z tym do czynienia i studiował
> ich regulaminy.

Ja bym ich na ślepo zahaczył - jak dacie za pół dotychczasowej ceny,
bądź w innej wersji za połowę ceny konkurencji, to pogadamy, w
przeciwnym razie do widzenia.

--
Pająk chwat,
wszystkich brat!

do góry

On Thu, 11 Feb 2010 13:06:43 +0100, XYZ wrote:
>On 2010-02-11 00:38, J.F. wrote:
>> A przekazali ci meritum sprawy ? Umowa promocyjna sie skonczy,
>> normalna jest znacznie drozsza.

>Ale ja dobrze o tym wiem, tylko że moja umowa kończy się 10 kwietnia, a
>pierwszy telefon miałem kilka dni po 10 stycznia. Jak mówię, że nie
>jestem zdecydowany to mówią, że zadzwonią ponownie. Dlatego się pytam,
>bo na pewno już nie jeden z was miał z tym do czynienia i studiował ich
>regulaminy.

Ale o co te pretensje ?
Mowia ze zadzwonia, i dzwonia, wiec o co chodzi ?
Nie jestes zdecydowany, wiec dzwonia i pytaja czy juz jestes.

Ich blad ze robia tak wczesnie, za duzo czasu do namyslu :-)

J.

do góry

On 2010-02-11 13:34, J.F. wrote:
> On Thu, 11 Feb 2010 13:06:43 +0100, XYZ wrote:
>> On 2010-02-11 00:38, J.F. wrote:
>>> A przekazali ci meritum sprawy ? Umowa promocyjna sie skonczy,
>>> normalna jest znacznie drozsza.
>
>> Ale ja dobrze o tym wiem, tylko że moja umowa kończy się 10 kwietnia, a
>> pierwszy telefon miałem kilka dni po 10 stycznia. Jak mówię, że nie
>> jestem zdecydowany to mówią, że zadzwonią ponownie. Dlatego się pytam,
>> bo na pewno już nie jeden z was miał z tym do czynienia i studiował ich
>> regulaminy.
>
> Ale o co te pretensje ?
> Mowia ze zadzwonia, i dzwonia, wiec o co chodzi ?
> Nie jestes zdecydowany, wiec dzwonia i pytaja czy juz jestes.
>
> Ich blad ze robia tak wczesnie, za duzo czasu do namyslu :-)
Nie, telefon z Netii, chyba 29 stycznia, też miałem, że tego dnia kończy
się jakaś "super promocja", w obniżonej cenie itd. Ja wiem dokładnie
czego chcę. Żeby po prostu nie dzwonili. Z dostępem do Internetu zrobię
to, co będę chciał. Zresztą nie mam pretensji do Ciebie, a im nie
potrafię wyperswadować tego, żeby już nie dzwonili. Może mógłbyś się
odnieść do meritum sprawy, tzn. jak ich skutecznie przekonać, żeby już
nie dzwonili?

do góry

On Thu, 11 Feb 2010 13:28:32 +0100, Araneus Diadematus wrote:
>Użytkownik "XYZ" <j...@m...bin> napisał w wiadomości
>> Ale ja dobrze o tym wiem, tylko że moja umowa kończy się 10 kwietnia,
>> a pierwszy telefon miałem kilka dni po 10 stycznia. Jak mówię, że nie
>> jestem zdecydowany to mówią, że zadzwonią ponownie.
>
>Ja bym ich na ślepo zahaczył - jak dacie za pół dotychczasowej ceny,
>bądź w innej wersji za połowę ceny konkurencji, to pogadamy, w
>przeciwnym razie do widzenia.

A oni cie z manki - albo przedluza pan umowe na kolejny rok na
promocyjnych warunkach [zblizonych do obecnych], albo podniesiemy panu
oplaty trzykrotnie. Bo neostrada bez promocji kosztuje 180zl/m.

I co, przenosisz w imie, k*, zasad, czy po przemysleniu dochodzisc do
wniosku ze TP niewiele drozsza, a jakosc byla w sumie calkiem dobra i
nie warto ryzykowac z Netia czy innym operatorem ?

J.

do góry

On 2010-02-11 13:28, Araneus Diadematus wrote:
>
> Użytkownik "XYZ" <j...@m...bin> napisał w wiadomości
> news:hl0rsl$o0l$1@news.onet.pl...
>> Ale ja dobrze o tym wiem, tylko że moja umowa kończy się 10 kwietnia,
>> a pierwszy telefon miałem kilka dni po 10 stycznia. Jak mówię, że nie
>> jestem zdecydowany to mówią, że zadzwonią ponownie. Dlatego się pytam,
>> bo na pewno już nie jeden z was miał z tym do czynienia i studiował
>> ich regulaminy.
>
> Ja bym ich na ślepo zahaczył - jak dacie za pół dotychczasowej ceny,
> bądź w innej wersji za połowę ceny konkurencji, to pogadamy, w
> przeciwnym razie do widzenia.
Chyba w to nie wierzysz. Chociażby na a.p.neostrada pojawił się kilka
dni temu wątek, że neo + tv z talerza można mieć tylko do prędkości 2
Mb/s. Przy przejściu na 6 Mb/s wyłączyli możliwości oglądania telewizji
satelitarnej, i nie włączą - takiej usługi nie mają w systemie i już.
Zresztą nie mam ochoty na przechodzenie do innych operatorów. Netia to
identyczny burdel na kółkach, a obecna cena za 1 Mb w tp jest dla mnie
znośna. Chodzi o to, że przedłużę w momencie w którym SAM zechcę to
zrobić, a nie nagabywany przez telefon w poniedziałek wieczorem.

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aru7n5dqsinhgbq1m3a1uoadpqr75jnmi6@4ax.com...
> On Thu, 11 Feb 2010 13:28:32 +0100, Araneus Diadematus wrote:
>>Użytkownik "XYZ" <j...@m...bin> napisał w wiadomości
>>> Ale ja dobrze o tym wiem, tylko że moja umowa kończy się 10
>>> kwietnia,
>>> a pierwszy telefon miałem kilka dni po 10 stycznia. Jak mówię, że
>>> nie
>>> jestem zdecydowany to mówią, że zadzwonią ponownie.
>>
>>Ja bym ich na ślepo zahaczył - jak dacie za pół dotychczasowej ceny,
>>bądź w innej wersji za połowę ceny konkurencji, to pogadamy, w
>>przeciwnym razie do widzenia.
>
> A oni cie z manki - albo przedluza pan umowe na kolejny rok na
> promocyjnych warunkach [zblizonych do obecnych], albo podniesiemy panu
> oplaty trzykrotnie. Bo neostrada bez promocji kosztuje 180zl/m.

To w takim razie "miło było, ale do widzenia, bujajcie wory, żegnam na
zawsze". Wtedy Iplusa, Sferię, czy inny PruConnect. Nawet drożej, byle
nie z TP.

>
> I co, przenosisz w imie, k*, zasad, czy po przemysleniu dochodzisc do
> wniosku ze TP niewiele drozsza, a jakosc byla w sumie calkiem dobra i
> nie warto ryzykowac z Netia czy innym operatorem ?

Ja wybrałem UPC. SDI papa, za drogie (a oferują do dziś, a jakże... cena
ani grosz nie spadła), jakość była super, stałe IP, bezawaryjne, ale
wolne i drogie. A teraz ISO Mandrivy na DVD żłopię w 45 minut, godzinę,
a jak mi transfer łącze wysyci (50 Mbps) to i szybciej. Ważne, ze bez
promocji, więc nie wiąże mnie lojalka. Płacę 120 miesiecznie.

--
Pająk chwat,
wszystkich brat!

do góry

On Thu, 11 Feb 2010 13:41:47 +0100, XYZ wrote:
>Nie, telefon z Netii, chyba 29 stycznia, też miałem, że tego dnia kończy
>się jakaś "super promocja", w obniżonej cenie itd. Ja wiem dokładnie
>czego chcę. Żeby po prostu nie dzwonili. Z dostępem do Internetu zrobię
>to, co będę chciał. Zresztą nie mam pretensji do Ciebie, a im nie
>potrafię wyperswadować tego, żeby już nie dzwonili. Może mógłbyś się
>odnieść do meritum sprawy, tzn. jak ich skutecznie przekonać, żeby już
>nie dzwonili?

Nie mam pomyslu, ale moze zrob to co zamierzasz.
Zloz im wypowiedzenie od 10 kwietnia, a jak beda dzwonic to informuj
"wypowiedzialem, bo za bardzo przeszkadzaliscie".

J.

do góry