-
31. Data: 2009-10-14 05:41:50
Temat: Re: Moje boje z "salonami" firmowymi orange w Warszawie
Od: "brum" <b...@o...eu>
> Plątała się coś o procedurach i kto powinien być podpisany ze strony
> salonu pod wypowiedzeniem - skąd ja, na Boga Ojca mam to wiedzieć ??
> wydawało mi się wogóle, że jakikolwiek formularz i podpis człowieka z
> Orange jest niepotrzebny (chyba, że jako potwierdzenie przyjęcia).
bo widzisz, to nie byl salon firmowy tylko franszyza, a pracownik nie byl z
franszyzy tylko z prac interwencyjnych
a w ogole to czcionka na pismie byla nieodpowiednia
-
32. Data: 2009-10-14 08:14:28
Temat: Re: Moje boje z "salonami" firmowymi orange w Warszawie
Od: Flo <f...@N...gazeta.pl>
Piotrek pisze:
> Użytkownik "Tomek "Grych" Gryszkiewicz" <g...@n...tg.pl> napisał w
> wiadomości news:has38g$ou8$1@inews.gazeta.pl...
>> Był sobie telefon, iphone, kupiony we wrześniu w sklepie Orange
>> on-line. Niestety, popsuł się już po paru dniach... Ale to przecież
>> nic strasznego, w końcu jest rękojmia. Na karteczce, którą dostałem z
>> telefonem, napisane jest żeby udać się do salonu firmowego i tam
>> załatwiać sprawy serwisowe.
>
>
> Stary, ja poszedłem rozwiązać umowę z Orange, ponieważ nie zadowoliło
> mnie to, co w salonie zaproponowali mi w ramach przedłużki (a raczej
> wycofali się z oferty).
> Długa rozmowa z panem, który pokazując telefon próbował ode mnie
> wyciągnąć podpis na cyrografie - nieskuteczna (z jego punktu widzenia).
> W końcu dostałem druk wypowiedzenia. Wypełniłem, podpisałem, podpisał
> też facet z punktu, złozyłem, dostałem potwierdzoną pieczątką punktu i
> tekstem "za zgodność z orygianłem" kserokopię i spokojnie czekałem na
> rozwiązanie umowy. Gdy to nie nastąpiło, udałem się do Salonu Firmowgo,
> gdzie po 2,5h oczekiwania w kolejce pani obejrzała kopię wypowiedzenia i
> stwierdziła, że..... jest to wypowiedzenie nieważne !!! Nie chciała
> jednak powiedzieć dlaczego.
> Plątała się coś o procedurach i kto powinien być podpisany ze strony
> salonu pod wypowiedzeniem - skąd ja, na Boga Ojca mam to wiedzieć ??
> wydawało mi się wogóle, że jakikolwiek formularz i podpis człowieka z
> Orange jest niepotrzebny (chyba, że jako potwierdzenie przyjęcia).
> Potem, w luźniejszej rozmowie (gdy stwierdziłem że zamieniam abonament
> na prepaid), pani stwierdziła, że wypowiedzenie wogóle nie zostało w
> systemie Orange zarejestrowane !!! I chcąc dochodzić swoich racji
> musiałbym człowiekowi z Orange wytoczyć proces cywilny.....
Dlatego żadnych druków tylko i wyłącznie odręcznie napisane pismo z
podpisem przyjęcia i pieczątka punktu.
W sądzie jest to wystarczające potwierdzenie złożenia wypowiedzenia i
Orange przegrywa.
--
Florian Marzejewski
http://bezpieczenstwo-osobiste.com
http://detektywtorun.pl
+48 509 969 040
Departament Klientów Biznesowych Plus GSM (G300) Toruń
+48 607 600 027
-
33. Data: 2009-10-14 08:30:43
Temat: Re: Moje boje z "salonami" firmowymi orange w Warszawie
Od: Jurek Jurek <t...@g...com>
On 13 Paź, 14:30, "Tomek \"Grych\" Gryszkiewicz" <g...@n...tg.pl>
wrote:
> Nie wiem czy jest taniej, było mi wygodniej wyklikać po prostu.. Może to
> błąd.
Mnie sie wydaje, ze costam taniej jest, takze blad raczej nie. Na
niektore telefony sa znizki na pewno. No i na ten net jest na pewno,
to wiem, bo sie tym interesuje (wieksze limity sa), takze zawsze warto
temu online'owi sie przyjrzec.
piotrek: no tak jak mowilem, zawsze sie cos moze trafic. Wiekszosc
spraw na szczescie mozna zalatwic przez ich strone.