-
11. Data: 2010-08-12 20:18:02
Temat: Re: Mnoznik czestotliwosci
Od: Czarek <c...@n...fm>
W dniu 2010-08-12 22:13, Andgro napisał/a:
>
> Co za g?upi pomys? z.eby naraz.ac' z.ycie robia;c dziwne rzeczy na
> których sie; dodatkowo nie zna. Cz?owieku, zastanów sie;! Wytaczasz
> ponad tone; z.elastwa na jezdnie; i zamierzasz powierzyc' sterowanie
> pre;dkos'cia; jakiemus' szmelcowi skleconemu na kolanie??? Zamierzasz
> zabic' tylko siebie czy jeszcze masz kogos' na oku, np z.one; i dziecko?
>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-1; format=flowed
--
Cz.
-
12. Data: 2010-08-12 20:46:45
Temat: Re: Mnoznik czestotliwosci
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
> Co za g?upi pomys? z.eby naraz.ac' z.ycie robia;c dziwne rzeczy na których
> sie; dodatkowo nie zna. Cz?owieku, zastanów sie;! Wytaczasz ponad tone;
> z.elastwa na jezdnie; i zamierzasz powierzyc' sterowanie pre;dkos'cia;
> jakiemus' szmelcowi skleconemu na kolanie??? Zamierzasz zabic' tylko
> siebie czy jeszcze masz kogos' na oku, np z.one; i dziecko?
>
> --
>
> Pozdrawiam,
>
> A. Grodecki
Moze i masz racje.
W zyciu jest tyle rzeczy o które sie boimy, ze az ... strach.
Obawialbym sie, tego, ze urzadzenie przestawi przepustnice samoistnie,
ale...
Juz przeciez tempomaty z definicji bazuja na tym, ze pedal gazu juz nie jest
sprzezony bezposrednio linka.
W zasadzie Twoje obawy powinny sie tyczyc wszystkich samochodów z
tempomatami.
Skoro kolega montuje oryginalny uklad, który zostal przetestowany przez
firme, która go produkuje,
to w czym problem?
Zawsze moze to wylaczyc.
Wylacznik pewnie zostanie oryginalny.
W maluchu to byla typowa przypadlosc, gdy gaz nie wracal na swoja pozycje
spoczynkowa.
No ja rozumiem, ze masa o 400 kg mniejsza, ale czy to bylo tragiczne?
W koncu sa jeszcze hamulce.
Mam nadzieje, ze kolega wczesniej nie kombinowal z ABSem :-)
--
pozdrawiam
Sylwester Lazar
http://www.alpro.pl
http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
i projektowania PCB
-
13. Data: 2010-08-12 23:34:22
Temat: Re: Mnoznik czestotliwosci
Od: Padre <P...@n...net>
> Juz przeciez tempomaty z definicji bazuja na tym, ze pedal gazu juz nie jest
> sprzezony bezposrednio linka.
I właśnie dlatego nie powinno się ingerować amatorsko w taki układ
szczególnie bez krzty wiedzy o jego konstrukcji.
-
14. Data: 2010-08-13 08:09:31
Temat: Re: Mnoznik czestotliwosci
Od: RadekNet <w...@g...com>
On 12 Sie, 19:58, Sylwester Łazar <i...@a...pl> wrote:
> Użytkownik Artur Miller <a...@n...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:i41bpe$6...@u...news.interia.pl...> o widzisz, tu nawet masz prawie
gotowca
> >http://www.extremecircuits.net/2010/06/frequency-mu
ltiplier-for-lf_15...
>
> No, ale to z dużym lutowaniem!
> Tu też jest prawie gotowiec:http://allegro.pl/item1182420901_programato
r_pic_jdm_v2_rs232_dip_18_...
> 16f628.html
> 1) 16,99 zł płytka.
> 2) programatora nie trzeba, bo ta płytka już nią jest, a po zaprogramowaniu
> można ją ładnie użyć do samochodu.
> Ma złącze dużo lepsze niż konektory w samochodzie.
> 3) program. Jest tego pewnie kilkadziesiąt linijek. Przynajmniej mi tyle
> zajeło o ile dobrze pamiętam.
Mam dziwne wrazenie, ze to nie takie proste jak mi sie wydawalo ;)
Myslalem, ze w najgorszym razie poradzcie mi jakis prosty schemat,
ktory dam komus do zlozenia i wepne w uklad. A tutaj jakies
programowania jeszcze :(
--
Radek Wrodarczyk
-
15. Data: 2010-08-13 08:19:13
Temat: Re: Mnoznik czestotliwosci
Od: RadekNet <w...@g...com>
On 12 Sie, 21:46, Sylwester Łazar <i...@a...pl> wrote:
> > Co za g?upi pomys? z.eby naraz.ac' z.ycie robia;c dziwne rzeczy na których
> > sie; dodatkowo nie zna. Cz?owieku, zastanów sie;! Wytaczasz ponad tone;
> > z.elastwa na jezdnie; i zamierzasz powierzyc' sterowanie pre;dkos'cia;
> > jakiemus' szmelcowi skleconemu na kolanie??? Zamierzasz zabic' tylko
> > siebie czy jeszcze masz kogos' na oku, np z.one; i dziecko?
>
> Moze i masz racje.
Nie ma :) A jesli nadal uwaza, ze ma to niech zrobi eksperyment z
"awaria" tempomatu:
a) jedzie po autostradzie i wciska gaz do dechy, symulujac, ze
tempomat zwariowal
b) jedzie autostrada i trzyma staly gaz, symulujac, ze nie moze
wylaczy tempomatu przyciskiem
w kontekscie bezpieczenstwa na oba te wypadki najlepszym obronca jest
sprzeglo i hamulec ;>
> Juz przeciez tempomaty z definicji bazuja na tym, ze pedal gazu juz nie jest
> sprzezony bezposrednio linka.
W tym silniku tempomat to druga linka ciagnaca przepustnice. Nie
ingerujesz w pedal gazu, ani w elektronike samochodu.
W dieslu wystarczy zalozyc sama manetke i przeprogramowac komputer,
ale rowniez nie tracisz kontroli nad sprzeglem i hamulcami w razie
padu komputera.
> W zasadzie Twoje obawy powinny sie tyczyc wszystkich samochodów z
> tempomatami.
Dokladnie. A im nowsze auto (mniejsza kontrola mechaniczna) tym
wiekszy powinien byc jego strach.
> Skoro kolega montuje oryginalny uklad, który zostal przetestowany przez
> firme, która go produkuje,to w czym problem?
I to druga sprawa - za wyjatkiem impulsatora, nic nie bedzie
przerabiane.
> Mam nadzieje, ze kolega wczesniej nie kombinowal z ABSem :-)
Nie mam ;)
Jeszcze kwestia tempomatu oryginalnego - od kilku dni szukam w sieci i
nie znalazlem schematu, a tempomat Sharana jest bardziej
rozczlonkowany i wymaga wpiecia sie w wiazke. To dopiero
niebezpieczne :)
Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
-
16. Data: 2010-08-13 10:48:08
Temat: Re: Mnoznik czestotliwosci
Od: RadekNet <w...@g...com>
On 12 Sie, 19:16, Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
> Pan Artur Miller napisał:
>
> >>> bez lutowania, to najprosciej bedzie znalezc tempomat z VW...
>
> >> A "z" ?
>
> > a "z" ... to pewnie jakis PLL (4046 ?) z dzielnikiem /10. Tylko
> > ciezko bedzie zachowac stabilnosc przy niskich predkosciach.
>
> A czy koniecznie trzeba zachowywać? Najprawdopodobniej wystarczy
> układ, który po każdym impulsie wytworzy dziesięć impulsów
> w odstępach takich, jakie powinny być przy jeździe z maksymalną
> prędkością. Tempomat jest pewnie zbyt tępy, by zauważyć zmniany
> prędkości co ćwierć obrotu koła -- wszystko sobie uśredni i nie
> każe silnikowi zwalniać albo przśpieszać co kilkadziesiąć
> centymetrów.
Tez mysle, ze dokladnosc wielka nie jest wymagana, szczegolnie, ze
tempomat sie wlacza dopiero od 40km/h.
A moze inne pytanie - czy ktos moze dla mnie wykonac takie urzadzonko?
Ile to moze kosztowac?
--
Radek Wrodarczyk
-
17. Data: 2010-08-13 11:12:43
Temat: Re: Mnoznik czestotliwosci
Od: Rafał <r...@o...pl>
W dniu 13.08.2010 10:09, RadekNet pisze:
>
> Mam dziwne wrazenie, ze to nie takie proste jak mi sie wydawalo ;)
> Myslalem, ze w najgorszym razie poradzcie mi jakis prosty schemat,
> ktory dam komus do zlozenia i wepne w uklad. A tutaj jakies
> programowania jeszcze :(
Takie czasy...
Dzisiaj nawet migającą diodę się robi na mikroprocesorze, no bo to tylko
jeden element jest potrzebny, a analogowo.. jakieś kondensatory,
tranzystory, oporniki.. Liczyć to trzeba a i przy lutowaniu można się
pomylić.
Sam bym zrobił potrzebny Ci układ właśnie na jakimś
mikro-mikroprocesorze toż to dwie nóżki potrzebne tylko, tranzystor na
wyjściu i jakieś zabezpieczenie na wejściu. Znajdź kogoś w Twojej
okolicy kto się bawi(ł) AVR'kami i zna podstawowe podstawy bascoma.
Program powinien mierzyć czas pomiędzy impulsami z koła i w takim czasie
wygenerować 10 impulsów.
-
18. Data: 2010-08-13 12:18:32
Temat: Re: Mnoznik czestotliwosci
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Rafał" <r...@o...pl> napisał w
>W dniu 13.08.2010 10:09, RadekNet pisze:
>> Myslalem, ze w najgorszym razie poradzcie mi jakis prosty
>> schemat,
>> ktory dam komus do zlozenia i wepne w uklad. A tutaj jakies
>> programowania jeszcze :(
>
> Takie czasy...
> Dzisiaj nawet migającą diodę się robi na mikroprocesorze, no bo
> to tylko jeden element jest potrzebny, a analogowo.. jakieś
> kondensatory, tranzystory, oporniki.. Liczyć to trzeba a i przy
> lutowaniu można się pomylić.
> Sam bym zrobił potrzebny Ci układ właśnie na jakimś
> mikro-mikroprocesorze toż to dwie nóżki potrzebne tylko,
Ano, takie czasy. Jak pozniej sie okaze ze dojda wieksze wymagania,
to bedzie zdecydowanie latwiej.
A 4046 niekoniecznie zejdzie do zera, choc akurat dla tempomatu
moze to bez znaczenia.
J.
-
19. Data: 2010-08-13 17:15:54
Temat: Re: Mnoznik czestotliwosci
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Radek Wrodarczyk napisał:
>>> a "z" ... to pewnie jakis PLL (4046 ?) z dzielnikiem /10. Tylko
>>> ciezko bedzie zachowac stabilnosc przy niskich predkosciach.
>>
>> A czy koniecznie trzeba zachowywać? Najprawdopodobniej wystarczy
>> układ, który po każdym impulsie wytworzy dziesięć impulsów
>> w odstępach takich, jakie powinny być przy jeździe z maksymalną
>> prędkością. Tempomat jest pewnie zbyt tępy, by zauważyć zmniany
>> prędkości co ćwierć obrotu koła -- wszystko sobie uśredni i nie
>> każe silnikowi zwalniać albo przśpieszać co kilkadziesiąć
>> centymetrów.
>
> Tez mysle, ze dokladnosc wielka nie jest wymagana, szczegolnie, ze
> tempomat sie wlacza dopiero od 40km/h.
Akurat na dokładność [pomiaru prędkości] nie ma to wpływu. Można się
bawić, jak ktoś sugerował, w pomiar czasu między imulsami i odtwarzanie
dziesięciu impulsów z diesięcioktotnie mniejszym okresem. Ale jeśli
będą paczki po dziesięć szybkich i zmienna przerwa między nimi, to
też powinno być dobrze.
> A moze inne pytanie - czy ktos moze dla mnie wykonac takie urzadzonko?
Myślę, że nie. Wyrażane tu obawy co do bezpieczeństwa mogą być trochę
przesadzone, ale gdyby już doszło do jakiegoś nieszczęścia, to nic nie
stanie na przeszkodzie by poszukać odpowiedzialnych wśród tych, którzy
za parę złotych dołożyli do samochodu coś, co nie przeszło przez badania.
> Ile to moze kosztowac?
Jak dobry prawnik, to pewnie z dziesięć lat.
--
Jarek
-
20. Data: 2010-08-13 22:09:01
Temat: Re: Mnoznik czestotliwosci
Od: Andgro <b...@a...com>
Masz swoje zdanie ja mam swoje a racja jest po mojej stronie. Każdy
duperel w samochodzie ma świadectwom homologacji które otrzymuje po
przejściu odpowiednich badań i testów. Samochód jako całość również.
Producent gwarantuje głową, że urządzenie jest bezpieczne. Grzebanie w
newralgicznych systemach jest po prostu kryminałem. To nie jest
obrotomierz czy ozdobna gałka dźwigni zmiany biegów, tylko system
sterowania prędkością. I co z tego, że zawsze można wcisnąć sprzęgło i
hamulec? Nie masz prawa robić rzeczy, które narażają INNYCH użytkowników
drogi. W domu możesz sobie włączać światło przez każdorazowe skręcanie
gołych drutów, ale wychodząc z domu jestes zobowiązany brać pod uwagę
wszystkich innych.
Samemu montować tempomatu nawet oryginalnego tez Ci nie wolno, bo twój
pojazd ma homologację na określone wyposażenie.
Już pomijam fakt, że w Polsce nie ma gdzie używać tempomatu, wliczając w
to nasze autostrady.
Gdybyś spowodował jakiś tragiczny wypadek w wyniku którego Twój pojazd
zostałby poddany badaniom, to po znalezieniu takiego "dodatku" do końca
życia mógłbyś pracować z całą rodzina na odszkodowanie. Bo
ubezpieczyciel natychmiast skasowałby swoją odpowiedzialność jako że
pojazd ma nieważny dowód rejestracyjny (nawet jeśli podstemplowany),
ponieważ został poddany istotnym modyfikacjom. Wszelkie ubezpieczenia
komunikacyjne działają wyłącznie z ważnym dowodem rejestracyjnym.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki