-
1. Data: 2012-10-01 22:28:43
Temat: Mikrokontroler potrafiący zmierzyć swoje zasilanie
Od: "Andrzej W." <a...@w...pl>
Witam,
Szukam mikrokontrolera, który potrafił by zmierzyć bez zewnętrznego
dzielnika własne napięcie zasilające (tak jak np. MSP430).
Zakres napięć pracy od 1.8-2V do 4.3-5V, niski pobór mocy i możliwość
uśpienia z ~ zerowym poborem prądu.
Chciałbym zrobić w miarę tani i elastyczny system zarządzania
akumulatorami (BMS).
Wbrew ogólnemu trendowi wydaje mi się, że system rozproszony (jedno
ogniwo - jeden procesor) będzie lepsze w zastosowaniach amatorskich od
specjalizowanej kobyły...
--
Pozdrawiam,
Andrzej
-
2. Data: 2012-10-02 10:16:19
Temat: Re: Mikrokontroler potrafiący zmierzyć swoje zasilanie
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Am 01.10.2012 22:28, schrieb Andrzej W.:
> Witam,
>
> Szukam mikrokontrolera, który potrafił by zmierzyć bez zewnętrznego
> dzielnika własne napięcie zasilające (tak jak np. MSP430).
> Zakres napięć pracy od 1.8-2V do 4.3-5V, niski pobór mocy i możliwość
> uśpienia z ~ zerowym poborem prądu.
>
> Chciałbym zrobić w miarę tani i elastyczny system zarządzania
> akumulatorami (BMS).
> Wbrew ogólnemu trendowi wydaje mi się, że system rozproszony (jedno
> ogniwo - jeden procesor) będzie lepsze w zastosowaniach amatorskich od
> specjalizowanej kobyły...
No... MSP430, na przykład :-)
Atmele też potrafią, ale pobierają trochę więcej mocy. Są też inne
procesory, wybór zależy od smaku. Ja bym się brał za MSP430, bo je znam ;-).
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
-
3. Data: 2012-10-02 11:40:33
Temat: Re: Mikrokontroler potrafiący zmierzyć swoje zasilanie
Od: "Andrzej W." <a...@w...pl>
W dniu 2012-10-02 10:16, Waldemar Krzok pisze:
> No... MSP430, na przykład :-)
> Atmele też potrafią, ale pobierają trochę więcej mocy. Są też inne
> procesory, wybór zależy od smaku. Ja bym się brał za MSP430, bo je znam
> ;-).
MSP niestety nie ogarnia swoim zakresem napięć pracy ogniw Li-Po i
Li-Ion a jedynie Li-Fe.
Co do Atmeli to przeglądałem jakieś Atiny, ale one nie potrafiły
zmierzyć własnego napięcia zasilania.
Liczę na to, że ktoś spotkał się z podobnym mikrokontrolerem i nie będę
musiał przeglądać setki manuali by trafić na właściwy.
--
AWa.
-
4. Data: 2012-10-02 11:54:33
Temat: Re: Mikrokontroler potrafiący zmierzyć swoje zasilanie
Od: s...@g...com
On Monday, October 1, 2012 10:28:44 PM UTC+2, Andrzej W. wrote:
> Szukam mikrokontrolera, który potrafił by zmierzyć bez zewnętrznego
> dzielnika własne napięcie zasilające (tak jak np. MSP430).
> (...) możliwość uśpienia z ~ zerowym poborem prądu.
Jeżeli nie znajdziesz, to może warto rozważyć pomiar na dzielniku odcinanym kluczem
CMOS. Można dostać pojedyncze, ale... Na szybko przejrzałem i widzę, że sporo
pojedynczych pobiera względnie dużo prądu (uA). TI ma w ofercie trochę podwójnych i
pojedynczych o poborze <100 nA. Jeżeli nie, to zostaje klasyczny 4066, 10 nA.
Tylko pytanie, czy schodzenie z poborem prądu w dół do granic absurdu ma sens? "Prąd"
samorozładowania ogniwa jest zazwyczaj dużo większy niż te kilkaniście/dziesiąt) uA.
Dzielnik na rezystorach rzędu M? + kondensator moim zdaniem załatwia sprawę.
-
5. Data: 2012-10-02 12:09:33
Temat: Re: Mikrokontroler potrafiący zmierzyć swoje zasilanie
Od: "Andrzej W." <a...@w...pl>
W dniu 2012-10-02 11:54, s...@g...com pisze:
> Jeżeli nie znajdziesz, to może warto rozważyć pomiar na dzielniku odcinanym kluczem
CMOS. Można dostać pojedyncze, ale... Na szybko przejrzałem i widzę, że sporo
pojedynczych pobiera względnie dużo prądu (uA). TI ma w ofercie trochę podwójnych i
pojedynczych o poborze <100 nA. Jeżeli nie, to zostaje klasyczny 4066, 10 nA.
Dobry klucz kosztuje więcej niż mikrokontroler i dodatkowo to kolejna
spora obudowa (tak, tak so8 to przecież wielkie bydle ;-)
> Tylko pytanie, czy schodzenie z poborem prądu w dół do granic absurdu ma sens?
"Prąd" samorozładowania ogniwa jest zazwyczaj dużo większy niż te
kilkaniście/dziesiąt) uA. Dzielnik na rezystorach rzędu M? + kondensator moim zdaniem
załatwia sprawę.
Akurat specyfika zabawki jest taka, że stoi w piwnicy kilka miesięcy a
jeździ tylko w lecie. Dla ogniw litowych samorozładowanie jest chyba
znacznie mniejsze niż piszesz i dominujące będzie tutaj właśnie
obciążenie generowane przez elektronikę.
--
AWa.
-
6. Data: 2012-10-02 12:46:41
Temat: Re: Mikrokontroler potrafiący zmierzyć swoje zasilanie
Od: "j.r." <j...@g...pl>
Andrzej W. wrote:
> W dniu 2012-10-02 10:16, Waldemar Krzok pisze:
>> No... MSP430, na przykład :-)
>> Atmele też potrafią, ale pobierają trochę więcej mocy. Są też inne
>> procesory, wybór zależy od smaku. Ja bym się brał za MSP430, bo je
>> znam ;-).
>
> MSP niestety nie ogarnia swoim zakresem napięć pracy ogniw Li-Po i
> Li-Ion a jedynie Li-Fe.
> Co do Atmeli to przeglądałem jakieś Atiny, ale one nie potrafiły
> zmierzyć własnego napięcia zasilania.
> Liczę na to, że ktoś spotkał się z podobnym mikrokontrolerem i nie
> będę musiał przeglądać setki manuali by trafić na właściwy.
Może zamiast walczyć zastosuj Attiny z dzielnikiem z 2 rezystorów
z podłączeniem dolnego rezystora do pinu, podczas pomiaru zwierany
do masy przez reszte czasu w stanie wysokim.
Dzięki takiemu rozwiązanie z zastosowaniem wewnętrznego referencjału
prąd w stanie czuwania nie wzrośnie.
--
pzdr, j.r.
-
7. Data: 2012-10-02 13:03:04
Temat: Re: Mikrokontroler potrafiący zmierzyć swoje zasilanie
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Am 02.10.2012 11:40, schrieb Andrzej W.:
> W dniu 2012-10-02 10:16, Waldemar Krzok pisze:
>> No... MSP430, na przykład :-)
>> Atmele też potrafią, ale pobierają trochę więcej mocy. Są też inne
>> procesory, wybór zależy od smaku. Ja bym się brał za MSP430, bo je znam
>> ;-).
>
> MSP niestety nie ogarnia swoim zakresem napięć pracy ogniw Li-Po i
> Li-Ion a jedynie Li-Fe.
> Co do Atmeli to przeglądałem jakieś Atiny, ale one nie potrafiły
> zmierzyć własnego napięcia zasilania.
> Liczę na to, że ktoś spotkał się z podobnym mikrokontrolerem i nie będę
> musiał przeglądać setki manuali by trafić na właściwy.
Jak to ładnie piszą wyżej dupy nie podskoczysz. 99% procków ma Vmax
rzędu 3.6V. Gotowe scalone balancery ciebie nie interesują?
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
-
8. Data: 2012-10-02 13:12:01
Temat: Re: Mikrokontroler potrafiący zmierzyć swoje zasilanie
Od: "Andrzej W." <a...@w...pl>
W dniu 2012-10-02 12:46, j.r. pisze:
> Może zamiast walczyć zastosuj Attiny z dzielnikiem z 2 rezystorów
> z podłączeniem dolnego rezystora do pinu, podczas pomiaru zwierany
> do masy przez reszte czasu w stanie wysokim.
Atiny = 6 pinów, dwa piny na pomiar to karygodne marnotrawstwo no i te
dwa dodatkowe elementy, żal się człowiekowi robi.
Ale jeśli nie znajdę odpowiedniego mikrokontrolera to tak właśnie
zamierzam zrobić.
--
AWa.
-
9. Data: 2012-10-02 13:17:45
Temat: Re: Mikrokontroler potrafiący zmierzyć swoje zasilanie
Od: "Andrzej W." <a...@w...pl>
W dniu 2012-10-02 13:03, Waldemar Krzok pisze:
> Jak to ładnie piszą wyżej dupy nie podskoczysz. 99% procków ma Vmax
> rzędu 3.6V. Gotowe scalone balancery ciebie nie interesują?
Atiny ma 5.5V chyba.
Gotowe rozwiązania są mało uniwersalne, są to rozwiązania na określoną
ilość ogniw, określonego typu, mało skalowalne jeśli chodzi o prąd i na
dodatek trudno dostępne co znaczy, że będą raczej drogie.
Masz jakiś konkretny układ na myśli?
Nie przeglądałem tego rynku z dwa lata już.
--
AWa.
-
10. Data: 2012-10-02 14:49:54
Temat: Re: Mikrokontroler potrafiący zmierzyć swoje zasilanie
Od: shg <s...@g...com>
On Tuesday, October 2, 2012 12:08:24 PM UTC+2, Andrzej W. wrote:
> Dla ogniw litowych samorozładowanie jest chyba
> znacznie mniejsze niż piszesz i dominujące będzie tutaj właśnie
> obciążenie generowane przez elektronikę.
Jeżeli nie masz na myśli pierwotnych ogniw litowych (np. CR2032), a sądząc z opisu,
nie masz, to samorozładowanie jest dość znaczne, kilka procent pojemności na miesiąc.
Małe to ono jest w porównaniu z innymi ogniwami wtórnymi (Ni-*, Pb).
Jeżeli Twoje ogniwa mają pojemność rzędu Ah, to sobie nawet głowy nie zawracaj
schodzeniem poniżej 1 uA, bo to tylko sztuka dla sztuki.