Jadę sobie dzisiaj osiedlową dróżką. Mijanka. Że po prawej stały ciecie to
by się nie zhańbić bliskim kontaktem biorę ją z lewej. Zatrzymują, że pod
prąd jadę ... to nawracam i jadę jeszcze raz. Nie ma k.. żadnego pod prąd.
Ciecie nie widzą, że tę mijankę można równie dobrze wziąć prawą jak i lewą
bo to zwykły rozjazd jest, co prawda z nakazem omijania, ale z drugiej
strony co nie implikuje jednokierunkowości od mojej. Jeszcze cieć, że
najbliżej prawej. Pomyśleć, że takie matoły na drogach kontrolują naszą
jazdę.

do góry

Dnia pięknego Sat, 23 Mar 2013 19:15:40 +0100 osobnik zwany John Kołalsky
napisał:

> Jadę sobie dzisiaj osiedlową dróżką. Mijanka. Że po prawej stały ciecie
> to by się nie zhańbić bliskim kontaktem biorę ją z lewej. Zatrzymują, że
> pod prąd jadę ... to nawracam i jadę jeszcze raz. Nie ma k.. żadnego pod
> prąd. Ciecie nie widzą, że tę mijankę można równie dobrze wziąć prawą
> jak i lewą bo to zwykły rozjazd jest, co prawda z nakazem omijania, ale
> z drugiej strony co nie implikuje jednokierunkowości od mojej. Jeszcze
> cieć, że najbliżej prawej. Pomyśleć, że takie matoły na drogach
> kontrolują naszą jazdę.

jak jeździsz tak samo czytelnie jak piszesz to sie nie dziwię, że nikt
nie wie o co ci chodzi



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

Użytkownik "masti" <g...@t...hell>

>
>> Jadę sobie dzisiaj osiedlową dróżką. Mijanka. Że po prawej stały ciecie
>> to by się nie zhańbić bliskim kontaktem biorę ją z lewej. Zatrzymują, że
>> pod prąd jadę ... to nawracam i jadę jeszcze raz. Nie ma k.. żadnego pod
>> prąd. Ciecie nie widzą, że tę mijankę można równie dobrze wziąć prawą
>> jak i lewą bo to zwykły rozjazd jest, co prawda z nakazem omijania, ale
>> z drugiej strony co nie implikuje jednokierunkowości od mojej. Jeszcze
>> cieć, że najbliżej prawej. Pomyśleć, że takie matoły na drogach
>> kontrolują naszą jazdę.
>
> jak jeździsz tak samo czytelnie jak piszesz to sie nie dziwię, że nikt
> nie wie o co ci chodzi

Masz niewątpliwie jakiś problem

do góry

>> jak jeździsz tak samo czytelnie jak piszesz to sie nie dziwię, że nikt
>> nie wie o co ci chodzi
>
> Masz niewątpliwie jakiś problem

w takim razie ja rowniez, bo kompletnie nie wiem o czym ty p*

do góry

Użytkownik "h.w.d.p." <h...@i...yfd>

>>> jak jeździsz tak samo czytelnie jak piszesz to sie nie dziwię, że nikt
>>> nie wie o co ci chodzi
>>
>> Masz niewątpliwie jakiś problem
>
> w takim razie ja rowniez, bo kompletnie nie wiem o czym ty p*

czego nie rozumiesz ?

do góry

Powitanko,

> czego nie rozumiesz ?

Pewnie tego co ja - calego Twojego opisu. Powoli, w punktach o co kaman.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

do góry

W dniu 2013-03-23 23:12, John Kołalsky pisze:
>

> czego nie rozumiesz ?

Przyłączam się do przedpiśców. Jeszcze raz napisz tylko wolno i wyraźnie.

do góry

W dniu 2013-03-23 23:12, John Kołalsky pisze:

> czego nie rozumiesz ?

Ja z twojej wypowiedzi zrozumiałem dokładnie 0. Poproszę o
dopisanie do listy imbecyli nie rozumiejących tego jasnego wykładu.
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

do góry

Użytkownik "Bernd" <a...@d...pl>

>
>> czego nie rozumiesz ?
>
> Przyłączam się do przedpiśców. Jeszcze raz napisz tylko wolno i wyraźnie.

A przeczytałeś wolno i ze zrozumieniem ?

do góry

W dniu 2013-03-24 07:01, John Kołalsky pisze:
>
> Użytkownik "Bernd" <a...@d...pl>
>
>>
>>> czego nie rozumiesz ?
>>
>> Przyłączam się do przedpiśców. Jeszcze raz napisz tylko wolno i wyraźnie.
>
> A przeczytałeś wolno i ze zrozumieniem ?

Im wolniej się czyta, tym bardziej twój tekst jest pozbawiony sensu.

--
Liwiusz

do góry