eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaMiasta z kilkoma różnymi Kierunkowymi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 41

  • 21. Data: 2016-11-05 00:41:48
    Temat: Re: Miasta z kilkoma różnymi Kierunkowymi
    Od: "HF5BS" <h...@j...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrno1okuu.um0.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > Mniej niż 10. Odpadają numery zaczynające się od 0, 1 i 9 -- bo to jest

    Chodzi ci o 220/221/229xxxxxx? Hmm, to ja zaoponuję, przy zmianie w UPC, na
    dwa dni miałem numer 221xxxxxx właśnie...
    I jak najbardziej ten zakres funkcjonuje, nie tak rzadko telesmarketerzy
    (literówka celowa - zezwalam na rozpowszechnienie) z tego zakresu dzwonią.
    Widziałem w reklamach telepizd różnych, taksiarni, kilku firm, a jak widać,
    dają też prywatnym.

    > zarezerwowane do innych celów. Te siedem milionów dla dwumilionowego
    > kierunkowa. Wrocław powinien zmieścić się w sześciu cyfrach (700 tysięcy
    > numerów) przy dwóch cyfrach kierunkowego. Kraków być może też.

    Za duży pierdolnik przy analizie. Lepiej wydłużyć o tę jedną cyfre i
    uprościć rozkminę numeru - w najgorszym razie ograniczymy się dwucyfrowo do
    strtefy numeracyjnej.

    >> Jeszcze jest wersja niemiecka - zmienna dlugosc numeru.
    >> Choc z praktyki obcokrajowca - nie pochwalam.
    >
    > Z punktu widzenia krajowca też bym nie pochwalał.

    No... a tym ryzykujemy, kombinując z rozróżnianiem długości numeru i
    kierunku, po wielkości miejscowości. Przede wszystkim w dobie przenośności
    numerów, pokomplikuje temat i wcale się nie zdziwię, jeśli przeniesienie nie
    będzie możliwe przez to, bo zmiana lokalizacji będzie z-czymś-tam
    kolidowała.

    Prawda, że teraz w dobie komputerów to każdy numer można gdzie indziej
    zlokalizować. Jednak mimo to, oszczędzanie zasobów (głównie obliczeniowych)
    wydaje mi się ze wszechmiar godziwe i pożądane. Bo niestety, ośmielę się
    powiedzieć, że już dziś są bardzo marnowane na dupostrzały (nie mylić
    określenia z Lolkiem Siedleckim...) w numeracji.
    Co do twojego stwierdzenia (odczytanego przeze mnie nieco "między
    wierszami"), że nie trzeba by było rozszerzać długości numeracji, to się w
    pełni zgadzam - gdyby rozsądniej komponowano przydziały, to obecne zakresy
    na dłużej by starczały. Liczę, ze tak będzie, gdy wreszcie numeracja
    zostanie ostatecznie usystematyzowana, a nie będzie li tylko protezą
    numeracji skrytej.

    --
    Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
    Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych. - I.Krasicki "Monachomachia"
    (dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
    i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)


  • 22. Data: 2016-11-05 00:50:18
    Temat: Re: Miasta z kilkoma różnymi Kierunkowymi
    Od: "HF5BS" <h...@j...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrno1omo8.um0.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > Wciąż wisi nad planem numeracji przekleństwo "numeracji geograficznej".
    > W domowym użytku na nic mi te dwie dwójki z przodu, mógłbym tam mieć
    > każde inne cyfry. Numeracja geograficzna fajna by była, gdyby ją zrobić
    > z rozdzilczością gminną lub lepszą -- żeby z lotniska JFK dało się
    > zamówić nowotarską taksówkę do Balic na określoną godzinę. Wybierając
    > Standardowy Numer Taksówkowy poprzedzony nowotarskim prefiksem.

    Mnie o to właśnie chodzi, ale wpierw stawiałbym na porządne
    usystematyzowanie, zanim zaczniemy coś dalej kombinować.
    W numeracji geograficznej nie widzę zła, jeśli podejdzie się z głową.

    --
    Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
    Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych. - I.Krasicki "Monachomachia"
    (dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
    i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)


  • 23. Data: 2016-11-05 01:14:44
    Temat: Re: Miasta z kilkoma różnymi Kierunkowymi
    Od: "HF5BS" <h...@j...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrno1oq1o.um0.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > Nie są to przypadkiem numery z przeniesienia? Firmy zmieniają swoje

    No, Wesoła, to wiadomo, że będzie, jak będzie. Ale na myśli mam numery od
    poczatku ustanowione w Warszawie, gdzieś kole dworca Wschodniego widziałem
    ulokowane coś w zakresie 22741xxxx, nawet sprawdzałem, czy to nie z
    podmiejskich - nie, to z warszawskich.

    > siedziby, ale naturalne jest, że chcą zachować numery telefonów.

    Koniecznie i bezwzględnie, jestem za.

    > A jedyne naturalne miejsce, gdzie ta siódemka na początku się należy,
    > to Wesoła Dzielnica Warszawy -- siódemka jest relkitem niegdysiejszej
    > miejskości.

    Teoretycznie, z wejściem w struktury stołecznie już nie powinno. Ale to już
    nie te czasy, żeby kategoryzować na lepsze czy gorsze, zależnie skąd.

    >> W rzeczy samej - Pan Edziu Pierszy Sekretasz (nie poprawiać) piardnął
    >> i słowo stało się ciałem, zrobiono 49 województw, wg jakiegoś dziwnego
    >> klucza. A potem koło '98 inny piardnął (pamiętacie przepychanki w sejmie,
    >> ile ma tego być?) i zrobiono z dupy wyjęte (choć może nieznacznie bliżej
    >> prawdy) 16 obecnych województw.
    >
    > Michał Kulesza w bardzo sensowny sposób narysował mapę 12 województw.
    > To dopiero w sejmie wyjęto skąd popadło te cztery dodatkowe.

    W ogóle, to chyba miało być 15, ale się Opole postawiło i jest 16 (A teraz
    Warmia i Mazury boczą się na siebie i może będzie 17? A także Koszalin chce
    pokazać dupę Szczecinowi... i będzie 18?). A Gród Częstocha, od-do na
    wieki-wieków Małopolska, siedzi głęboko w strukturach śląskich...
    To chu-dziec z takim podziałem... Wypierdzieli te cztery i mamy jajca.

    >> numeracji, by właśnie takich kwiatków uniknąć. Pewnie nie będę nowy, bo
    >> numer przydzieliłbym osobie,
    >
    > Jasne, że nie. Już dawno temu niejaki Adolf H. miał takie pomysły.
    > Tak ogólnie, to ja nie jestem entuzjastą. Tego.

    To mi nie chodzi o stygmatyzację. Bardziej mi chodzi o to, aby właśnie
    uniknąć kwiatków typu, że przenoszę się do innego opa i tracę numer, to
    ryzyko było główną przyczyną, że nie wziąłem oferty Orange na światło
    0.6Gbps, coś mi się tam plątali. Przecież nie będę uwiązany raz na zawsze,
    mogę ich mieć więcej (oczywiście, nie w niekończoność), nie spodoba mi się,
    to oddam go i po karencji ktoś inny go weźmie, a ja sobie nowy obstaluję. To
    nie tatuowany numerek, który niektórzy do dziś noszą, bo ten austriacki
    (tak, A.Huttler, pisany jako Hitler, był austriakiem, później zrobił się
    niemcem (i był pół-żydem, wg nowoczesnego podejścia, dopuszczającego tzw.
    zżydzenie)) pojebaniec tak sobie wymyślił. To, co ja pomyślałem, to ryzyko
    conajwyżej utraty osadzenia numeru i w najgorszym razie, kto mnie zechce
    znaleźć bez Biura Numerów, przeskanuje te kilkadziesiąt prefiksów wiedząc,
    że na mnie trafi wreszcie.
    Jak się kiedyś na jakimś zlocie spotkamy, to szerzej rozjaśnię swój zamysł.

    --
    Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
    Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych. - I.Krasicki "Monachomachia"
    (dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
    i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)


  • 24. Data: 2016-11-05 12:20:41
    Temat: Re: Miasta z kilkoma różnymi Kierunkowymi
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    HF5BS pisze:

    >> Mniej niż 10. Odpadają numery zaczynające się od 0, 1 i 9 -- bo to jest
    >
    > Chodzi ci o 220/221/229xxxxxx? Hmm, to ja zaoponuję, przy zmianie w UPC,
    > na dwa dni miałem numer 221xxxxxx właśnie...

    Nie, chodzi mi o sytuację *przed* dodaniem obowiązkowego kierunkowego.

    > I jak najbardziej ten zakres funkcjonuje, nie tak rzadko telesmarketerzy
    > (literówka celowa - zezwalam na rozpowszechnienie) z tego zakresu dzwonią.
    > Widziałem w reklamach telepizd różnych, taksiarni, kilku firm, a jak widać,
    > dają też prywatnym.

    Po to było to wydłużanie. Nie żeby telecośtam mogli wydzwaniać, ale żeby
    dało się przydzielić 221xxxxxx a nawet 220xxxxxx.

    >> zarezerwowane do innych celów. Te siedem milionów dla dwumilionowego
    >> kierunkowa. Wrocław powinien zmieścić się w sześciu cyfrach (700 tysięcy
    >> numerów) przy dwóch cyfrach kierunkowego. Kraków być może też.
    >
    > Za duży pierdolnik przy analizie. Lepiej wydłużyć o tę jedną cyfre
    > i uprościć rozkminę numeru - w najgorszym razie ograniczymy się
    > dwucyfrowo do strtefy numeracyjnej.

    Ale ile można wydłużać! Już mamy miliardową pojemność numeracji. Jakoś
    te dziewięć cyfr znoszę, choć przy dużej dyscyplinie osiem by starczyło.
    Dodanie dziesiątej uznaję za średnio udany pomysł.

    --
    Jarek


  • 25. Data: 2016-11-05 12:22:15
    Temat: Re: Miasta z kilkoma różnymi Kierunkowymi
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    HF5BS piszę:

    >> Wciąż wisi nad planem numeracji przekleństwo "numeracji geograficznej".
    >> W domowym użytku na nic mi te dwie dwójki z przodu, mógłbym tam mieć
    >> każde inne cyfry. Numeracja geograficzna fajna by była, gdyby ją zrobić
    >> z rozdzilczością gminną lub lepszą -- żeby z lotniska JFK dało się
    >> zamówić nowotarską taksówkę do Balic na określoną godzinę. Wybierając
    >> Standardowy Numer Taksówkowy poprzedzony nowotarskim prefiksem.
    >
    > Mnie o to właśnie chodzi, ale wpierw stawiałbym na porządne
    > usystematyzowanie, zanim zaczniemy coś dalej kombinować.
    > W numeracji geograficznej nie widzę zła, jeśli podejdzie się z głową.

    Nie orzekam czy numeracja geograficzna jest zła czy dobra, stwierdzam
    tylko, że wśród telefonów prywatnych jest przeżytkiem. Mamy niegeograficzne
    komórki, więc co by szkodziło, gdyby takie były również telefony domowe?
    Geograficzna ma sens w lokalnych usługach. Takich numerów nie potrzeba
    lokalnie więcej niż kilkaset, góra kilka tysięcy. Mogą być ekstra płatne
    (utrzymanie numeru, nie połączenie z nim!), bo to biznes. A wyróżnikim
    może być kod pocztowy, bo te numerki są powszechnie znane, a jak nie, to
    łatwo je poznać.

    --
    Jarek


  • 26. Data: 2016-11-05 13:01:21
    Temat: Re: Miasta z kilkoma różnymi Kierunkowymi
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    HF5BS pisze:

    >> Michał Kulesza w bardzo sensowny sposób narysował mapę 12 województw.
    >> To dopiero w sejmie wyjęto skąd popadło te cztery dodatkowe.
    >
    > W ogóle, to chyba miało być 15, ale się Opole postawiło i jest 16 (A teraz
    > Warmia i Mazury boczą się na siebie i może będzie 17? A także Koszalin chce
    > pokazać dupę Szczecinowi... i będzie 18?). A Gród Częstocha, od-do na
    > wieki-wieków Małopolska, siedzi głęboko w strukturach śląskich...
    > To chu-dziec z takim podziałem... Wypierdzieli te cztery i mamy jajca.

    Nie, 12, nawet mam gdzieś tę mapkę. Stawiali się opolanie, kujawiaki,
    scyzoryki, mazurzy...

    >>> numeracji, by właśnie takich kwiatków uniknąć. Pewnie nie będę nowy,
    >>> bo numer przydzieliłbym osobie,
    >>
    >> Jasne, że nie. Już dawno temu niejaki Adolf H. miał takie pomysły.
    >> Tak ogólnie, to ja nie jestem entuzjastą. Tego.
    >
    > To mi nie chodzi o stygmatyzację.

    Jemu też chodziło o porządek. Trwały porządek. Do stygmatyzacji mogły być
    opaski.

    > Bardziej mi chodzi o to, aby właśnie uniknąć kwiatków typu, że przenoszę
    > się do innego opa i tracę numer, to ryzyko było główną przyczyną, że nie
    > wziąłem oferty Orange na światło 0.6Gbps, coś mi się tam plątali.

    Bo stacjonarni telefoniarze są rozbestwieni. Za dobrze kurna mają!
    Przenoszenie komórkowych, to też nie z tego powodu, by nam dobrze zrobić,
    żebyśmy wygodnie mieli. Tam numerów mało, a ludzie często zmieniają
    operatorów. Więc żeby nie było całej kupy porzuconych numerów, dano
    możliwość zabrania ich do innego operatora. To samo należy zrobić teraz
    ze stacjonarnymi, ogłaszając, że właśnie skończyła się ich geograficzność.
    Zresztą nieoficjalnie już tak sest -- każdy posttepsowski numer można
    przeflancować do voipa, płacić grosze i używać gdzie się chce.

    --
    Jarek


  • 27. Data: 2016-11-05 13:33:26
    Temat: Re: Miasta z kilkoma różnymi Kierunkowymi
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2016-11-05 o 12:20, Jarosław Sokołowski pisze:
    >(...)
    > Ale ile można wydłużać! Już mamy miliardową pojemność numeracji. Jakoś
    > te dziewięć cyfr znoszę, choć przy dużej dyscyplinie osiem by starczyło.
    > Dodanie dziesiątej uznaję za średnio udany pomysł.
    >

    Widziałem problemy u starszych osób z wybieraniem numerów na tarczy.
    Bywało, że osoby się myliły, albo gubiąc jakąś cyfrę po drodze, albo
    podwójnie wybierając. Przykre było, gdy taka osoba próbowała się
    dodzwonić do jakiejś wnuczki czy wnuka i nie była w stanie wybrać numeru.
    Niektóre osoby nie były też w stanie prawidłowo wybrać numeru na
    klawiszach z powodu drżenia rąk - niektóre klawisze "wciskały się" dwu-
    lub trzy-krotnie.
    Takie osoby spotykałem w mniejszych miejscowościach, gdzie wcześniej
    była numeracja cztero czy pięciocyfrowa.

    Ale to trochę OT.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 28. Data: 2016-11-05 14:12:06
    Temat: Re: Miasta z kilkoma różnymi Kierunkowymi
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 5 Nov 2016 13:33:26 +0100, Adam napisał(a):
    > W dniu 2016-11-05 o 12:20, Jarosław Sokołowski pisze:
    >>(...)
    >> Ale ile można wydłużać! Już mamy miliardową pojemność numeracji. Jakoś
    >> te dziewięć cyfr znoszę, choć przy dużej dyscyplinie osiem by starczyło.
    >> Dodanie dziesiątej uznaję za średnio udany pomysł.
    >>
    > Widziałem problemy u starszych osób z wybieraniem numerów na tarczy.
    > Bywało, że osoby się myliły, albo gubiąc jakąś cyfrę po drodze, albo

    A tam starszych - wybieram, w polowie zapominam, szukam numeru,
    znajduje ... w miedzyczasie mnie rozlaczylo.

    Nowa techika jeszcze gorsza - stukam zagraniczny numer, znow szukam
    ... timeout zadzialal, a poniewaz nie bylo polaczenia, to po
    wprowadzonych cyfrach ani sladu.

    > podwójnie wybierając. Przykre było, gdy taka osoba próbowała się
    > dodzwonić do jakiejś wnuczki czy wnuka i nie była w stanie wybrać numeru.

    To na szczescie w klawiszach mozna zaprogramowac.

    J.


  • 29. Data: 2016-11-05 14:44:44
    Temat: Re: Miasta z kilkoma różnymi Kierunkowymi
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Adam napisał:

    >> Ale ile można wydłużać! Już mamy miliardową pojemność numeracji.
    >> Jakoś te dziewięć cyfr znoszę, choć przy dużej dyscyplinie osiem
    >> by starczyło. Dodanie dziesiątej uznaję za średnio udany pomysł.
    >
    > Widziałem problemy u starszych osób z wybieraniem numerów na tarczy.
    > Bywało, że osoby się myliły, albo gubiąc jakąś cyfrę po drodze, albo
    > podwójnie wybierając. Przykre było, gdy taka osoba próbowała się
    > dodzwonić do jakiejś wnuczki czy wnuka i nie była w stanie wybrać
    > numeru. Niektóre osoby nie były też w stanie prawidłowo wybrać
    > numeru na klawiszach z powodu drżenia rąk - niektóre klawisze
    > "wciskały się" dwu- lub trzy-krotnie.
    > Takie osoby spotykałem w mniejszych miejscowościach, gdzie wcześniej
    > była numeracja cztero czy pięciocyfrowa.

    Ogólnie trudna sprawa. Odkąd numery stały się tak długie, jak się
    stały, to kręcenie tarczą całkiem przestało mieć sens. Każdy przy
    tym się może pomylić, a jeśli nawet nie, to się wścieknie, że
    tyle to trwa. I nie jest żadną winą tych osób, że im ręce drżą.
    To projektanci sprzętu są patałachy, że nie potrafią tego obsłużyć
    porządnie. Da się. Tak samo da się zaimplementować w aparacie
    dialplan, który pozwoli na połączenia przez wybranie czterech
    cyfr, czy jak kto sobie życzy, "by było jak dawniej". Tylko niech
    nikt mi nie mówi, że aparat ma wbudowaną książkę telefoniczną. Nie
    każdy musi chcieć używać, nie każdy musi rozumiec jak to działa.

    > Ale to trochę OT.

    Dlaczego?!

    Jarek

    --
    -- Co lepsze, Alzhaimer czy Parkinson?
    -- Jasne, że Parkinson! Wolę wylać połowę piwa, niż zapomnieć,
    że miałem się napić.


  • 30. Data: 2016-11-05 14:57:40
    Temat: Re: Miasta z kilkoma różnymi Kierunkowymi
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 5 Nov 2016 12:22:15 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > Nie orzekam czy numeracja geograficzna jest zła czy dobra, stwierdzam
    > tylko, że wśród telefonów prywatnych jest przeżytkiem. Mamy niegeograficzne
    > komórki, więc co by szkodziło, gdyby takie były również telefony domowe?

    W zasadzie nic.
    Choc czasem dobrze jest wiedziec w jakim rejonie jest rozmowca.

    > Geograficzna ma sens w lokalnych usługach. Takich numerów nie potrzeba
    > lokalnie więcej niż kilkaset, góra kilka tysięcy. Mogą być ekstra płatne
    > (utrzymanie numeru, nie połączenie z nim!), bo to biznes. A wyróżnikim
    > może być kod pocztowy, bo te numerki są powszechnie znane, a jak nie, to
    > łatwo je poznać.

    A jak ktos kiedys wpadnie, ze moze by tak kodu pocztowego nie
    zmieniac, bo to utrudnia zycie ? :-)

    J.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: