-
1. Data: 2010-02-26 09:49:47
Temat: Marketingowy bełkot sklepów oponiarskich
Od: Mikolaj Rydzewski <m...@c...pl>
Witam,
Przymierzam się do kupna letnich opon. Przedzieram się przez
marketingowy bełkot zachwalający każdą parę gumek.
Nie sądziłem, że do zalet opony można zaliczyć "atrakcyjny wzór
bieżnika, który pasuje do linii nowoczesnych samochodów". Hm, jakoś
bieżnik opony jest ostanią rzeczą którą zauważam (o ile wogóle) patrząc
na samochód.
Wiem, że sprzedawcy muszą jakoś opisać każdy produkt. Mają ich setki w
tym samym rozmiarze, więc jakoś chcą je dopieścić. Ale dlaczego robią to
w tak ordynarny i nieudolny sposób jak tutaj: http://tinyurl.com/yhlpxtg
Wynik radosnej twórczości redaktora copy&paste, ni to Yokohama, ni to
Dunlop.
-
2. Data: 2010-02-26 09:57:51
Temat: Re: Marketingowy bełkot sklepów oponiarskich
Od: mw <m...@g...com>
On Feb 26, 9:49 am, Mikolaj Rydzewski <m...@c...pl> wrote:
[...]
Ja tam patrze na testy ADACa i kupuje wg nich.
-
3. Data: 2010-02-26 10:06:00
Temat: Re: Marketingowy bełkot sklepów oponiarskich
Od: "bratPit[pr]" <k...@o...pl>
> Nie sądziłem, że do zalet opony można zaliczyć "atrakcyjny wzór
> bieżnika, który pasuje do linii nowoczesnych samochodów". Hm, jakoś
> bieżnik opony jest ostanią rzeczą którą zauważam (o ile wogóle) patrząc na
> samochód.
oczywiście że to bzdura,
podobnie jak IMO uwzględnianie w ocenie opon letnich kryteriów 'jazda po
śniegu' czy 'jazda po lodzie' o_O
brat
-
4. Data: 2010-02-26 10:07:30
Temat: Re: Marketingowy bełkot sklepów oponiarskich
Od: LEPEK <n...@n...net>
Mikolaj Rydzewski pisze:
> Nie sądziłem, że do zalet opony można zaliczyć "atrakcyjny wzór
> bieżnika, który pasuje do linii nowoczesnych samochodów". Hm, jakoś
> bieżnik opony jest ostanią rzeczą którą zauważam (o ile wogóle) patrząc
> na samochód.
IMO wygląd opony może mieć znaczenie. Oczywiście dotyczy to raczej tych
szerszych opon - na tych węższych mało co widać ;)
> Wiem, że sprzedawcy muszą jakoś opisać każdy produkt. Mają ich setki w
> tym samym rozmiarze, więc jakoś chcą je dopieścić. Ale dlaczego robią to
> w tak ordynarny i nieudolny sposób jak tutaj: http://tinyurl.com/yhlpxtg
> Wynik radosnej twórczości redaktora copy&paste, ni to Yokohama, ni to
> Dunlop.
Dobre :)
Szukamy dalej?
http://tinylink.pl/wdts
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
5. Data: 2010-02-26 10:07:34
Temat: Re: Marketingowy bełkot sklepów oponiarskich
Od: "Tomek" <t...@t...pl>
To dotyczy nie tylko sklepów oponiarskich.
Ja przeżyłem takie cos: kupowałem Poloneza, bynajmniej nie za komuny.
Dołączali do niego flaszeczkę z lakierem do drobnych poprawek, bo wiadomo,
że ten wyrób samochodopodobny rdza zżerała tuż po gwarancji. Do czerwonego
auta dodali mi... biały lakier. Niewzruszony sprzedawca w salonie FSO na
moją bezcenną minę po ujrzeniu tego lakieru rzekł bez zmrużenia oka - "No to
może pan sobie namalować godło "Teraz Polska". :-)
I moim zdaniem tenże handlowiec powinien był zdobyć laur w konkursie
"Sprzedawca roku" :-)
Tomek
-
6. Data: 2010-02-26 12:40:52
Temat: Re: Marketingowy bełkot sklepów oponiarskich
Od: "radxcell" <s...@o...pl>
[Friday, February 26, 2010 9:49 AM, od Mikolaj Rydzewski <m...@c...pl>, temat:
Marketingowy bełkot sklepów oponiarskich ]
> Witam,
> Przymierzam się do kupna letnich opon. Przedzieram się przez
> marketingowy bełkot zachwalający każdą parę gumek.
> Nie sądziłem, że do zalet opony można zaliczyć "atrakcyjny wzór
> bieżnika, który pasuje do linii nowoczesnych samochodów". Hm, jakoś
> bieżnik opony jest ostanią rzeczą którą zauważam (o ile wogóle) patrząc
> na samochód.
jezeli bryka ma Toyo R888 [1], to zauwazam je *od razu*.
pozdr, rdx
[1] http://www.streetperformance.com/ART/products/1819_T
oyo_Proxes_R888.jpg
ps. a tak sie jezdzi ośką po białym - http://miniurl.pl/sjs2
-
7. Data: 2010-02-26 13:06:42
Temat: Re: Marketingowy bełkot sklepów oponiarskich
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "radxcell" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4b87b349$1@news.home.net.pl...
>
> jezeli bryka ma Toyo R888 [1], to zauwazam je *od razu*.
>
Ale co sie dziwic jesli oni szukaja 145 do Astry :)
Przykladowo w SLu nie wypada miec oklepanego - brzydkiego bierznika...
--
Picasso
-
8. Data: 2010-02-26 14:45:30
Temat: Re: Marketingowy bełkot sklepów oponiarskich
Od: "limken" <l...@x...xx>
bratPit[pr] wrote:
>> Nie sądziłem, że do zalet opony można zaliczyć "atrakcyjny wzór
>> bieżnika, który pasuje do linii nowoczesnych samochodów". Hm, jakoś
>> bieżnik opony jest ostanią rzeczą którą zauważam (o ile wogóle)
>> patrząc na samochód.
>
> oczywiście że to bzdura,
a dla mnie wygląd bieznika ma znaczenie
> podobnie jak IMO uwzględnianie w ocenie opon letnich kryteriów 'jazda
> po śniegu' czy 'jazda po lodzie' o_O
dlaczego???
w październiku chyba większość miała letnie gumy - a snieg spadł
dzięki temu przekonałem się że conti premum zachowują się bdb na śniegu...
mogłem normalnie jeździć w przeciwieństwie do reszty
poza tym - do autora wątku - nie rozumiem - czy nie można się pomylić?
czy Ty nigdy się nie pomyliłeś??
napisz im maila że strzelili babola, zamiast siac ferment na grupie ;]
--
limken polimken
-
9. Data: 2010-02-26 15:12:02
Temat: Re: Marketingowy bełkot sklepów oponiarskich
Od: "bratPit[pr]" <k...@o...pl>
>>> Nie sądziłem, że do zalet opony można zaliczyć "atrakcyjny wzór
>>> bieżnika, który pasuje do linii nowoczesnych samochodów". Hm, jakoś
>>> bieżnik opony jest ostanią rzeczą którą zauważam (o ile wogóle)
>>> patrząc na samochód.
>>
>> oczywiście że to bzdura,
>
> a dla mnie wygląd bieznika ma znaczenie
dla każdego coś innego jest istotne, dlatego świat jest tak bardzo
zróżnicowany,
ja jestem techniczny i aspekty estetyczne w przypadku bieżnika nie mają
znaczenia,
>> podobnie jak IMO uwzględnianie w ocenie opon letnich kryteriów 'jazda
>> po śniegu' czy 'jazda po lodzie' o_O
>
> dlaczego???
bo nie jeżdżę letnimi po śniegu, a waga oceny zachowania letniej na śniegu
rzędu 5 % - no sorry,
jeżeli miałbym uwzględnić taką ocenę to proporcjonalnie do przejechanego
dystansu oponą letnią po śniegu,
zatem nie łapie się nawet na promile,
> w październiku chyba większość miała letnie gumy - a snieg spadł
> dzięki temu przekonałem się że conti premum zachowują się bdb na śniegu...
> mogłem normalnie jeździć w przeciwieństwie do reszty
jak postraszyło śniegiem założyłem zimówki i jeżdżę,
brat
-
10. Data: 2010-02-26 16:34:39
Temat: Re: Marketingowy bełkot sklepów oponiarskich
Od: "kamil" <k...@s...com>
"radxcell" <s...@o...pl> wrote in message
news:4b87b349$1@news.home.net.pl...
> [Friday, February 26, 2010 9:49 AM, od Mikolaj Rydzewski <m...@c...pl>,
> temat:
> Marketingowy bełkot sklepów oponiarskich ]
>> Witam,
>> Przymierzam się do kupna letnich opon. Przedzieram się przez
>> marketingowy bełkot zachwalający każdą parę gumek.
>> Nie sądziłem, że do zalet opony można zaliczyć "atrakcyjny wzór
>> bieżnika, który pasuje do linii nowoczesnych samochodów". Hm, jakoś
>> bieżnik opony jest ostanią rzeczą którą zauważam (o ile wogóle) patrząc
>> na samochód.
>
> jezeli bryka ma Toyo R888 [1], to zauwazam je *od razu*.
Najgorsze T1R. Zalozysz dobra gume, a choinka dokladnie taka sama jak na
jakis Nexusach czy inny Srexusach z wyprzedazy w biedronce. I z +5 do szpanu
gumka nici. :/
Pozdrawiam
Kamil