-
1. Data: 2020-10-04 16:45:30
Temat: MPPT a generator wiatrowy
Od: M M <m...@g...com>
Jako że w miejscu gdzie mieszkam mocno wieje, myślę czy tego nie wykorzystać. Raczej
bez sprzedawania energii do sieci, sporo mogę zużyć grzejąc bojler z ciepłą wodą a
jak coś jeszcze zostanie to wpuścić w system -48V DC zasilający trochę sprzętów
sieciowych (stały pobór około 200W, bateria akumulatorów 48V 40Ah).
Z tego co gdzieś czytam to dla optymalnej sprawności moc oddawana przez generator
wiatrowy powinna być proporcjonalna do trzeciej potęgi prędkości obrotowej. Szkoda
że nie do kwadratu bo by się obciążyło prądnicę (3 fazy, wirnik z magnesem trwałym)
bezpośrednio grzałkami i problem z głowy, ale zastanawiam się na ile by się
sprawdziła skokowa aproksymacja przez włączanie kolejno 1, 2, 3 grzałek w trójkąt
wraz z rosnącym napięciem. Przy niepełnym obciążeniu nie będzie symetrii obciążenia
faz, za to bardzo proste sterowanie. W razie nadmiaru energii (bojler gorący,
akumulatory też już naładowane i dalej wieje) można grzać pomieszczenie zimą lub
grzałki zewnętrzne (chłodzone wiatrem) latem.
Ktoś rzeźbił coś w takich tematach? Jakich problemów się spodziewać? Nad
fotowoltaiką też się zastanawiam, ale dach trochę za mały by zaszaleć.
-
2. Data: 2020-10-04 18:01:22
Temat: Re: MPPT a generator wiatrowy
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
niedziela, 4 października 2020 o 16:45:32 UTC+2 M M napisał(a):
> Jako że w miejscu gdzie mieszkam mocno wieje, myślę czy tego nie wykorzystać.
Raczej bez sprzedawania energii do sieci, sporo mogę zużyć grzejąc bojler z ciepłą
wodą a jak coś jeszcze zostanie to wpuścić w system -48V DC zasilający trochę
sprzętów sieciowych (stały pobór około 200W, bateria akumulatorów 48V 40Ah).
>
> Z tego co gdzieś czytam to dla optymalnej sprawności moc oddawana przez generator
wiatrowy powinna być proporcjonalna do trzeciej potęgi prędkości obrotowej. Szkoda że
nie do kwadratu bo by się obciążyło prądnicę (3 fazy, wirnik z magnesem trwałym)
bezpośrednio grzałkami i problem z głowy, ale zastanawiam się na ile by się
sprawdziła skokowa aproksymacja przez włączanie kolejno 1, 2, 3 grzałek w trójkąt
wraz z rosnącym napięciem. Przy niepełnym obciążeniu nie będzie symetrii obciążenia
faz, za to bardzo proste sterowanie. W razie nadmiaru energii (bojler gorący,
akumulatory też już naładowane i dalej wieje) można grzać pomieszczenie zimą lub
grzałki zewnętrzne (chłodzone wiatrem) latem.
>
> Ktoś rzeźbił coś w takich tematach? Jakich problemów się spodziewać? Nad
fotowoltaiką też się zastanawiam, ale dach trochę za mały by zaszaleć.
Bojler gorący akumulator naładowany to odłączasz prądnice. Problemem będą akumulatory
chyba że użyjesz jakiś nowoczesnych litowych. Rozruchowe samochodowe nie nadaja się
do takiej pracy. One lubią być naładowane w okolicach połowy pojemności. Potrzebne są
trakcyjne ale są dużo droższe od rozruchowych. Optymalne rozwiązanie to falownik i
magazynowanie w sieci. Ale czy w Polsce da się mały wiatrak podłączyć do sieci? Dobry
temat poruszyłeś. Teraz wszyscy się srają z drogą fotowoltaika. Ale jak są warunki
żeby wiatr wiał cała dobę cały rok to równoważnikiem instalacji fotowoltaicznej o
mocy 5kW jest wiatrak 0,6kW. Jak chcesz grzać wodę to kolektor słoneczny najlepszy.
Tani, mały w stosunku do takiej samej mocy w fotowoltaice. A jak nie grzeje cały rok
to co z tego. I tak duża część roku będzie prawie darmo wodę grzał.
-
3. Data: 2020-10-05 07:58:53
Temat: Re: MPPT a generator wiatrowy
Od: M M <m...@g...com>
Z tego co czytam to prądnica musi mieć jakieś obciążenie - nie można tak po prostu
odłączyć, co najwyżej zewrzeć by wyhamować. Akumulatory już są, typowe VRLA jak w
zasilaczach UPS i siłownia telekomunikacyjna (3 równoległe zasilacze 230V / 54V 6A
każdy, Ericsson jeszcze sprzed RoHS, czasami choć rzadko bywały na alle...), na
której mogę trochę obniżyć napięcie by akumulatory były naładowane częściowo i mogły
przyjąć jeszcze trochę energii. Ze względu na małą ilość miejsca na dachu rozważam
panele hybrydowe "dwa w jednym" - fotowoltaika i grzanie wody, są takie choć chyba
mało popularne. Do sieci oddawać mi się nie chce, ale mam ten praktycznie stały
pobór na -48V DC.
-
4. Data: 2020-10-05 08:53:35
Temat: Re: MPPT a generator wiatrowy
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
> dla optymalnej sprawności moc oddawana przez generator wiatrowy powinna być
proporcjonalna do trzeciej potęgi prędkości obrotowej. Szkoda że nie do kwadratu
Albo Ty jeszcze nie wiesz o czym piszesz, albo ja kompletnie nie wiem o
czym Ty piszesz.
Masz już wiatrak i generator/prądnice? Jeśli załadasz ze uzyskasz
powiedzmy 1 kilowat w dobrych warunkach i zacznie mocniej wiać,
dostaniesz 1.3 kilowata to co za problem ze wtedy prędkość obrotowa
bedzie nieoptymalna do wytwarzanej mocy? Pytałem o wiatrak, bo w dużych
uchylają się łopaty jak jest za duży wiatr. w pionowym wiatraku można to
stosunkowo łatwo zrobić, ale w klasycznym, w warunkach domowych - to już
jest rzeźba na wysokim poziomie.
Bateria słoneczna 1x1.5metra daje ok 200wat. jaki Ty masz ten dach skoro
jest za mały?
ToMasz
-
5. Data: 2020-10-05 10:54:19
Temat: Re: MPPT a generator wiatrowy
Od: "Jacek R." <j...@w...pl>
W dniu 05.10.2020 o 07:58, M M pisze:
> Z tego co czytam to prądnica musi mieć jakieś obciążenie - nie można tak po prostu
odłączyć, co najwyżej zewrzeć by wyhamować. Akumulatory już są, typowe VRLA jak w
zasilaczach UPS i siłownia telekomunikacyjna (3 równoległe zasilacze 230V / 54V 6A
każdy, Ericsson jeszcze sprzed RoHS, czasami choć rzadko bywały na alle...), na
której mogę trochę obniżyć napięcie by akumulatory były naładowane częściowo i mogły
przyjąć jeszcze trochę energii. Ze względu na małą ilość miejsca na dachu rozważam
panele hybrydowe "dwa w jednym" - fotowoltaika i grzanie wody, są takie choć chyba
mało popularne. Do sieci oddawać mi się nie chce, ale mam ten praktycznie stały
pobór na -48V DC.
>
Musi mieć obciążenie żeby nie rozkręcić się za bardzo i żeby łopaty nie
oderwały się z powodu siły odśrodkowej :)
To łatwo zrobić na dodatkowym styczniku na napięcie większe niż napięcie
używane do ładowania. Cewka podłączona do wyjścia generatora i na niej
halogeny o dużej mocy lub grzałki na wolnym powietrzu.
--
pzdr, j.r.
-
6. Data: 2020-10-05 12:05:11
Temat: Re: MPPT a generator wiatrowy
Od: M M <m...@g...com>
Jeszcze nie mam wiatraka, na razie rozpoznaję temat celując w moce rzędu 1-2 kW jak
się uda w rozsądnych kosztach (więc raczej klasyczny poziomy, pionowe z tego co widzę
są znacznie droższe), 3-fazowe 48V by po mostku prostowniczym wpuścić w istniejący
system gdzie jest 54V DC (przy 57V włączać dodatkowe obciążenie by nie przeładować).
Przy silnym wietrze i nadmiarze mocy sprawność jest mniej istotna (najważniejsze jest
zabezpieczenie przed zbyt szybkim kręceniem się), ale często wiatr jest średni i
wtedy myślę że warto zadbać o dopasowanie obciążenia w pobliżu max oddawanej mocy.
Dach dwuspadowy, cała strona południowo-wschodnia około 30m2 ale ze względu na okna i
kominy dostępna powierzchnia "w jednym kawałku" będzie sporo mniejsza, 3 panele 1m x
2m powinny się zmieścić.
-
7. Data: 2020-10-05 12:49:18
Temat: Re: MPPT a generator wiatrowy
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2020-10-05 o 12:05, M M pisze:
> Jeszcze nie mam wiatraka, na razie rozpoznaję temat celując w moce rzędu 1-2 kW
Skoro nie masz to się zastanów dobrze, bo ich parametry dobrze wyglądaja
tylko na papierze, tu masz przykład
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3724033.html
--
Janusz
-
8. Data: 2020-10-05 13:41:44
Temat: Re: MPPT a generator wiatrowy
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello M,
Monday, October 5, 2020, 12:05:11 PM, you wrote:
> Jeszcze nie mam wiatraka, na razie rozpoznaję temat celując w moce
> rzędu 1-2 kW jak się uda w rozsądnych kosztach (więc raczej
> klasyczny poziomy, pionowe z tego co widzę są znacznie droższe),
> 3-fazowe 48V by po mostku prostowniczym wpuścić w istniejący system
> gdzie jest 54V DC (przy 57V włączać dodatkowe obciążenie by nie
> przeładować). Przy silnym wietrze i nadmiarze mocy sprawność jest
> mniej istotna (najważniejsze jest zabezpieczenie przed zbyt szybkim
> kręceniem się), ale często wiatr jest średni i wtedy myślę że warto
> zadbać o dopasowanie obciążenia w pobliżu max oddawanej mocy. Dach
> dwuspadowy, cała strona południowo-wschodnia około 30m2 ale ze
> względu na okna i kominy dostępna powierzchnia "w jednym kawałku"
> będzie sporo mniejsza, 3 panele 1m x 2m powinny się zmieścić.
Upierając się na napięcie w okolicach napięcia znamionowego swojej
instalacji utrudniasz sobie regulację. Napięcie źródła powinno być
albo wyższe albo niższe od napięcia odbioru. Wtedy przetwarzanie jest
proste i bezproblemowe.
Co do MPPT - nie ma większego znaczenia dla metody ,,zaburz i sprawdź",
co jest źródłem - może to być PV, może być wiatrak. Regulator reguluje
moc przetwornicy i obserwuje efekt, podążając za zmianami wydolności
źródła.
Zabezpieczenie przed nadmiernym wiatrem są zazwyczaj czysto
mechaniczne - zazwyczaj poprzez obrócenie wiatraka pod kątem 90° od
wiatru.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
9. Data: 2020-10-05 13:42:39
Temat: Re: MPPT a generator wiatrowy
Od: M M <m...@g...com>
Toteż właśnie na razie się zastanawiam, stąd ten temat. Chętnie się dowiem na co
uważać, czego nie kupować bo parametry są tylko na papierze itp.
Bojlera też jeszcze nie mam, w standardzie jest gazowy 2-funkcyjny Junkers, miejsce
na bojler dopiero powstaje wraz z dobudową garażu obok.
Więc np. otwarta jest sprawa czy iść w prądnicę niskonapięciową - wadą są duże
przekroje przewodów i droższe (bo na zamówienie i "do źródeł odnawialnych") grzałki
zamiast typowych.
Może są i takie co przy max prędkości wiatru dają około 230V AC (ale międzyfazowe -
by pasowało do grzałek/halogenów 230V łączonych w trójkąt)?
-
10. Data: 2020-10-05 13:47:17
Temat: Re: MPPT a generator wiatrowy
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello M,
Monday, October 5, 2020, 1:42:39 PM, you wrote:
> Toteż właśnie na razie się zastanawiam, stąd ten temat. Chętnie
> się dowiem na co uważać, czego nie kupować bo parametry są tylko na papierze itp.
> Bojlera też jeszcze nie mam, w standardzie jest gazowy 2-funkcyjny
> Junkers, miejsce na bojler dopiero powstaje wraz z dobudową garażu obok.
> Więc np. otwarta jest sprawa czy iść w prądnicę niskonapięciową -
> wadą są duże przekroje przewodów i droższe (bo na zamówienie i "do
> źródeł odnawialnych") grzałki zamiast typowych.
> Może są i takie co przy max prędkości wiatru dają około 230V AC
> (ale międzyfazowe - by pasowało do grzałek/halogenów 230V łączonych w trójkąt)?
Ale po co bojler, który marnuje ok. połowę ciepła na ulot? Znacznie
lepiej jest ,,magazynować" energię u dostawcy - wtedy ,,strata" jest
tylko 20%. Instalacja własna 48V przydaje się, kiedy dysponujesz
również falownikiem kilka kVA, zapewniającym ciągłość zasilania
230/400V AC...
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)