eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaMERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 127

  • 41. Data: 2023-02-09 09:46:35
    Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Adam,

    Thursday, February 9, 2023, 1:12:55 AM, you wrote:

    [...]

    > Ale mam podobnie szybką mniejszą drukarkę Citizena (nie pamiętam modelu) z

    Bodaj CPS136 się nazywała. Nawet nie wiedziałem, że to był Citizen.
    Nazywaliśmy ją ,,rzężączka" z powodu strasznego hałasu, jaki czyniła.


    > sześcioma głowicami. A że każda głowica gania tylko kilka czy kilkanaście
    > centymetrów, to drukarka jest niewiele wolniejsza od słabych wierszowych.

    To właśnie ona miała 480 cps.

    > Wadą jej jest taśma grafitowa, a nie zwykła płócienna.

    Wymieniałem na szmacianą - działało. Ciekawostką były kwadratowe igły,
    dające bardzo wyrazisty wydruk.

    Później mieliśmy jednogłowicową Seikosha SBP-10AI - 800 cps w
    standardowym trybie. Wymagała pancernego stołu.

    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 42. Data: 2023-02-09 12:30:48
    Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 9 Feb 2023 01:16:40 +0100, Adam wrote:
    > Dnia Wed, 8 Feb 2023 17:07:04 +0100, J.F napisał(a):
    >> On Wed, 8 Feb 2023 12:23:30 +0100, Adam wrote:
    >>> Dnia Wed, 08 Feb 2023 00:50:17 +0100, Marek napisał(a):
    >>>> On Tue, 7 Feb 2023 20:57:25 +0100, Czarek <c...@w...onet.pl> wrote:
    >>>>> Czasem była awaria w ośrodku i grzecznościowo inny ośrodek
    >>>>> przetwarzanie
    >>>>> robił. Sam pamiętam, że gostek z taśmami z Intraco był u nas, bo
    >>>>> mieli
    >>>>> awarię. Akurat to była Odra 1305.
    >>>>
    >>>> Zawsze mnie zastanawiało co na tych, przepraszam za wyrażenie,
    >>>> kalkulatorach można było wtedy robić, bez myszy, sensownego guja,
    >>>> setki megabajtów ram i szybkiego storage'u bez przewijania taśmy.
    >>>
    >>> Przykładowo Zelmot liczył płace i księgowość.
    >>> Przy płacach liczyło jednego człowieka szybciej, niż teraz serwery
    >>> klastrowe z super-programami GUI.
    >>> A dodatków pracownicy mieli wiele: pranie, odzież, stażowe, lata pracy i
    >>> jeszcze czasem kilkadziesiąt.
    >>> Jeden PKS niezbyt duży miał sumarycznie bodajże ok. 160 albo 180 dodatków.
    >>>
    >>> Oraz to, co już niejednokrotnie opisywałem:
    >>> w PKP (na terminalach znakowych) dowolny bilet z dowolnej stacji na dowolną
    >>> można było kupić w kilkanaście sekund - dosłownie.
    >>> Teraz to trwa kilka minut lub dłużej, a zdarzało się, że musiałem podać
    >>> numer pociągu, bo małpka za szybą nie była w stanie na swoim Guju znaleźć
    >>> odpowiedniego pociągu.
    >>
    >> Przed erą komputerów trwalo to podobnie szybko, jak kasa miala
    >> odpowiednią drukarkę :-)
    >>
    >> A to w ogole rozwiązanie przedwojenne.
    >>
    > To nie były drukarki, tylko coś w rodzaju prasy, odbijającej matrycę na
    > pustym kartoniku.
    > Z wyglądu trochę jak tokarka, miało to "ogromne mnóstwo" gotowych matryc,
    > które się wskazywało wybierakiem.

    Tak jest, ale "utrwalanie pisma przez prasowanie" to drukowanie,
    a drukują drukarki :-)
    No chyba, ze kto woli "maszyny drukarskie" :-)

    kasjerka najezdzala wskaznikiem na miejscowosc na liscie,
    wybierala znizki, gdzies tam pod spodem sie odpowiednia matryca
    wybierala, i za chwile bilet wydrukowany.

    Miala kilkaset miejscowosci do wyboru.

    Co bardziej zaawansowane urzadzenia podobno zliczaly kwote naleznosci
    i drukowaly dzienny utarg kasjera.

    J.


  • 43. Data: 2023-02-09 13:04:01
    Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 9 Feb 2023 01:02:12 +0100, Adam wrote:
    > Dnia Wed, 8 Feb 2023 17:09:50 +0100, nadir napisał(a):
    >> W dniu 08.02.2023 o 15:06, Marek pisze:
    >>
    >>> To drugie. Przedpiśca zauważył, że Mera liczyła szybciej te kadry i
    >>> płace niz współczesne klastry.
    >>
    >> Biorąc pod uwagę moc obliczeniową, to byle smartfon obecnie ma
    >> nieporównywalnie większą moc niż ta MERA. Więc na bank te same dane
    >> szybciej obrobi współczesny klaster niż MERA, ale tak naprawdę wszystko
    >> sprowadza się do oprogramowania i jego wykorzystania. Spierdolić można
    >> każdy projekt i/lub jego wykonanie.
    >> Zapytałeś na początku jak można było bez myszki i GUI? No można było,
    >> dziś też można, nadal, na przykład, "poważne" routery obchodzą się bez
    >> obu powyższych przy konfiguracji, i też działają. Że o umiłowaniu do
    >> konsoli/terminala przez niektórych administratorów nie wspomnę.
    >
    > Swego czasu była "kultura programowania". Ponadto prawie wszystko pisało
    > się "z palca", nie było bibliotek.
    > Teraz programowanie często polega na wtykaniu dziesiątek bibliotek, czasem
    > nadmiarowo. Mało kto bawi się w optymalizację kodu. Zresztą optymalizacja
    > nie zawsze ma sens, bo kompilator i tak robi po swojemu.
    >
    > W pewnej książce czytałem o jakimś amerykańskim projekcie do dużej bazy
    > danych - może telefoniczna, może coś innego. Programista próbował
    > zoptymalizować otwieranie poszczególnych kartotek osobowych. Po wielu
    > próbach okazało się, że najszybciej idzie otwieranie, jeśli poszczególne
    > pliki są rozłożone w osobnych katalogach odpowiadającym poszczególnym
    > rekordom.

    Swego czasu w jakim wroclawkim urzedzie wdrozono unixa.
    Po co on sekretarce do pisania pism urzędowych, to nie wiem, ale byl.
    I otwieranie katalogu z plikami trwalo sporo sekund.
    okazalo sie, ze ten unix sobie powolutku radzi, jak w jednym katalogu
    jest tysiac plikow ...

    > Oczywiście powyższe było osadzone w ówczesnych realiach sprzętowych i
    > programowych - ale chodzi mi o "dopieszczanie" programu.
    >
    > A aktualnie do jednej z gorszych wersji SQL - czyli MS-SQL to ludzie piszą
    > pętle w pętli, wrzucają dane binarne - np. PDF-y czy inne jpg, deklarują
    > varchar(255) dla kodu produktu, który jest kilkuznakowy, itd itp.

    Coz chcesz - klient sobie zyczy pdf i obrazkow, a kod produktu ... a
    ch* wie ile bedzie potrzeba. 255 raczej nie zabraknie ..
    szczegolnie jak sie okaze, ze klient sobie wymyslil sensowny sposob
    kodowania i blacha stalowa grubosci 2mm w arkuszu 6x3m to jest
    BL-ST235-0020-6000-3000
    i jeszcze jest pare innych cech ...

    > Pomijam już milczeniem bazę danych serwera Exchanhe, która (jeśli się
    > jedzie na ustawieniach domyślnych) to zajmuje dziesiątki terabajtów. I
    > wystarczy cokolwiek, by ją uwalić.

    J.


  • 44. Data: 2023-02-09 13:19:07
    Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 08 Feb 2023 21:23:44 +0100, Marek wrote:

    > On Wed, 8 Feb 2023 15:08:55 +0100, Janusz <j...@o...pl> wrote:
    >> Widać Twoją ignorancję w tym pytaniu, liczyło się np rachunki za
    >> energię
    >> i to obszarowo jedno stare województwo (z 49) przypadało na 1
    >> maszynę.
    >> Przez rok zbierane i wprowadzane były wpłaty miesięczne przez ludzi
    >> i
    >> raz w roku na tej podstawie była drukowana książeczka opłat na rok
    >> kolejny.
    >
    > Nie zrozumiałeś sensu pytania, które było o precyzyjne *co*, czyli o
    > strukturę danych, jakie były relację oraz ich rozmiar. Odpowiedź
    > "liczyło kadry i płace" to nie jest precyzyjna odpowiedź.

    Przy KP z grubsza wiadomo co.
    Pensja (w miare stała), premia (zmienna), chorobowe, urlopy,
    potrącenia, składka na ZUS - zaklad chyba sumarycznie placil,
    podatek? potrącenia, skladka na zwiazek zawodowy itp.

    Chyba jeszcze w latach 70-tych PPTT potrafila rachunek tlf pobrac
    sobie automatyczne z konta klienta w banku ...

    J.


  • 45. Data: 2023-02-09 13:24:43
    Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 8 Feb 2023 19:38:02 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan J.F napisał:
    >> Tak nawiasem pytając ... czy na tych "mainframe" ze starej epoki ...
    >> nie zrobili kiedys systemu sprzedaży biletów lotniczych?
    >> To chyba tez wyzwanie, biorąc pod uwagę ilosc terminali,
    >> ilosc operacji, pracę non-stop ...
    >
    > W latach 70 i 80 bilet z Warszawy do Wrocławia w kasie LOT kupowało
    > się przez serwer w Atlancie. Czyli był to ogólnoświatowy system.

    Tak z natury rzeczy dosc swiatowy.
    Polski lot wewnetrzny moze malo swiatowy, ale przeciez i za granice
    latalismy.

    Tak czy inaczej - jakis komputer to obslugiwal, dyski mu sie nie
    psuly, przerwy na backup nie mial ...

    > Terminale były takie małe płaskie, z klawiaturą QWERTY i wyświetlaczem
    > VFD chyba z jedną, najwyżej dwiema alfanumerycznymi linijkami. Nie
    > było drukarki, kasjer wypisywał bilet ręcznie przez kalkę. Łącze
    > pewnie jakieś szegegowo-modemowe po drucie telefonicznym, ale bliższych
    > szczegółów nie znam.

    J.


  • 46. Data: 2023-02-09 14:10:59
    Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello J.F,

    Thursday, February 9, 2023, 1:19:07 PM, you wrote:

    >>> Widać Twoją ignorancję w tym pytaniu, liczyło się np rachunki za
    >>> energię i to obszarowo jedno stare województwo (z 49) przypadało
    >>> na 1 maszynę. Przez rok zbierane i wprowadzane były wpłaty
    >>> miesięczne przez ludzi i raz w roku na tej podstawie była
    >>> drukowana książeczka opłat na rok kolejny.
    >> Nie zrozumiałeś sensu pytania, które było o precyzyjne *co*, czyli o
    >> strukturę danych, jakie były relację oraz ich rozmiar. Odpowiedź
    >> "liczyło kadry i płace" to nie jest precyzyjna odpowiedź.
    > Przy KP z grubsza wiadomo co.

    Z grubsza... Lista składników - 200 pozycji.

    > Pensja (w miare stała), premia (zmienna), chorobowe, urlopy,
    > potrącenia, składka na ZUS - zaklad chyba sumarycznie placil,
    > podatek? potrącenia, skladka na zwiazek zawodowy itp.

    Jeden związek? Musi mały zakład...

    > Chyba jeszcze w latach 70-tych PPTT potrafila rachunek tlf pobrac
    > sobie automatyczne z konta klienta w banku ...

    Co w tym dziwnego? Polecenie zapłaty to się nazywa. Rachunek wysyłany
    jest do banku i bank go rozlicza.
    W mBanku: https://www.mbank.pl/informacje-dla-klienta/post,753
    7,polecenie-zaplaty-krok-po-kroku.html
    2 PLN miesięcznie w eKoncie.

    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 47. Data: 2023-02-09 14:21:32
    Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 9 Feb 2023 14:10:59 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote:
    > Hello J.F,
    > Thursday, February 9, 2023, 1:19:07 PM, you wrote:
    >>>> Widać Twoją ignorancję w tym pytaniu, liczyło się np rachunki za
    >>>> energię i to obszarowo jedno stare województwo (z 49) przypadało
    >>>> na 1 maszynę. Przez rok zbierane i wprowadzane były wpłaty
    >>>> miesięczne przez ludzi i raz w roku na tej podstawie była
    >>>> drukowana książeczka opłat na rok kolejny.
    >>> Nie zrozumiałeś sensu pytania, które było o precyzyjne *co*, czyli o
    >>> strukturę danych, jakie były relację oraz ich rozmiar. Odpowiedź
    >>> "liczyło kadry i płace" to nie jest precyzyjna odpowiedź.
    >> Przy KP z grubsza wiadomo co.
    >
    > Z grubsza... Lista składników - 200 pozycji.

    Teraz, czy wtedy?

    >> Pensja (w miare stała), premia (zmienna), chorobowe, urlopy,
    >> potrącenia, składka na ZUS - zaklad chyba sumarycznie placil,
    >> podatek? potrącenia, skladka na zwiazek zawodowy itp.
    >
    > Jeden związek? Musi mały zakład...

    Jeden, czasy Mery 400 :-)

    >> Chyba jeszcze w latach 70-tych PPTT potrafila rachunek tlf pobrac
    >> sobie automatyczne z konta klienta w banku ...
    >
    > Co w tym dziwnego? Polecenie zapłaty to się nazywa. Rachunek wysyłany
    > jest do banku i bank go rozlicza.
    > W mBanku: https://www.mbank.pl/informacje-dla-klienta/post,753
    7,polecenie-zaplaty-krok-po-kroku.html
    > 2 PLN miesięcznie w eKoncie.

    Ale mowa o PPTT.

    Rachunek na papierze wysyła? Mozna i tak, ale bank by chyba nie lubil.
    Czyli PPTT miala swoj komputer, no chyba, ze ZETO wynajmowała.
    Bank mial swój komputer - bo jemu chyba na codzien potrzebny.
    I ktos tam tasiemke magnetyczną z rachunkami wysylal - bo tak wygladal
    transfer danych.

    Hm ... obecny bank PKOBP nie byl wtedy jakis "pocztowy" ?
    Moze to byl jeden komputer?

    J.


  • 48. Data: 2023-02-09 14:44:23
    Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello J.F,

    Thursday, February 9, 2023, 2:21:32 PM, you wrote:

    >>>>> Widać Twoją ignorancję w tym pytaniu, liczyło się np rachunki za
    >>>>> energię i to obszarowo jedno stare województwo (z 49) przypadało
    >>>>> na 1 maszynę. Przez rok zbierane i wprowadzane były wpłaty
    >>>>> miesięczne przez ludzi i raz w roku na tej podstawie była
    >>>>> drukowana książeczka opłat na rok kolejny.
    >>>> Nie zrozumiałeś sensu pytania, które było o precyzyjne *co*, czyli o
    >>>> strukturę danych, jakie były relację oraz ich rozmiar. Odpowiedź
    >>>> "liczyło kadry i płace" to nie jest precyzyjna odpowiedź.
    >>> Przy KP z grubsza wiadomo co.
    >> Z grubsza... Lista składników - 200 pozycji.
    > Teraz, czy wtedy?

    15 lat temu. 35 lat temu było koło 100.

    >>> Pensja (w miare stała), premia (zmienna), chorobowe, urlopy,
    >>> potrącenia, składka na ZUS - zaklad chyba sumarycznie placil,
    >>> podatek? potrącenia, skladka na zwiazek zawodowy itp.
    >> Jeden związek? Musi mały zakład...
    > Jeden, czasy Mery 400 :-)

    Już było więcej w dużych zakładach.

    >>> Chyba jeszcze w latach 70-tych PPTT potrafila rachunek tlf pobrac
    >>> sobie automatyczne z konta klienta w banku ...
    >> Co w tym dziwnego? Polecenie zapłaty to się nazywa. Rachunek wysyłany
    >> jest do banku i bank go rozlicza.
    >> W mBanku: https://www.mbank.pl/informacje-dla-klienta/post,753
    7,polecenie-zaplaty-krok-po-kroku.html
    >> 2 PLN miesięcznie w eKoncie.
    > Ale mowa o PPTT.

    PPTT nie istnieje. Listę firm przyjmujących polecania zapłaty od
    mBanku masz podaną na stronie. Główni operatorzy telekom na niej są.

    > Rachunek na papierze wysyła?

    W XXI wieku? Po co?

    > Mozna i tak, ale bank by chyba nie lubil.
    > Czyli PPTT miala swoj komputer, no chyba, ze ZETO wynajmowała.

    Nie. Wtedy szedł papier. Do klienta szedł potem razem z papierowym
    wyciągiem. Rachunki zazwyczaj drukowało ZETO.

    > Bank mial swój komputer - bo jemu chyba na codzien potrzebny.
    > I ktos tam tasiemke magnetyczną z rachunkami wysylal - bo tak wygladal
    > transfer danych.

    Marzyciel. Pamiętam uzgadnianie formatu danych na przelewy z wypłatami
    dla pracowników. Co bank, to inny format...

    > Hm ... obecny bank PKOBP nie byl wtedy jakis "pocztowy" ?

    Nigdy.

    > Moze to byl jeden komputer?

    PKO BP mialo własne maszyny.

    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 49. Data: 2023-02-09 15:11:32
    Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 9 Feb 2023 14:44:23 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote:
    > Hello J.F,
    > Thursday, February 9, 2023, 2:21:32 PM, you wrote:
    >
    >>>>>> Widać Twoją ignorancję w tym pytaniu, liczyło się np rachunki za
    >>>>>> energię i to obszarowo jedno stare województwo (z 49) przypadało
    >>>>>> na 1 maszynę. Przez rok zbierane i wprowadzane były wpłaty
    >>>>>> miesięczne przez ludzi i raz w roku na tej podstawie była
    >>>>>> drukowana książeczka opłat na rok kolejny.
    >>>>> Nie zrozumiałeś sensu pytania, które było o precyzyjne *co*, czyli o
    >>>>> strukturę danych, jakie były relację oraz ich rozmiar. Odpowiedź
    >>>>> "liczyło kadry i płace" to nie jest precyzyjna odpowiedź.
    >>>> Przy KP z grubsza wiadomo co.
    >>> Z grubsza... Lista składników - 200 pozycji.
    >> Teraz, czy wtedy?
    >
    > 15 lat temu. 35 lat temu było koło 100.
    >
    >>>> Pensja (w miare stała), premia (zmienna), chorobowe, urlopy,
    >>>> potrącenia, składka na ZUS - zaklad chyba sumarycznie placil,
    >>>> podatek? potrącenia, skladka na zwiazek zawodowy itp.
    >>> Jeden związek? Musi mały zakład...
    >> Jeden, czasy Mery 400 :-)
    >
    > Już było więcej w dużych zakładach.

    Byly dwa, ale drugi zlikwidowali :-(

    >>>> Chyba jeszcze w latach 70-tych PPTT potrafila rachunek tlf pobrac
    >>>> sobie automatyczne z konta klienta w banku ...
    >>> Co w tym dziwnego? Polecenie zapłaty to się nazywa. Rachunek wysyłany
    >>> jest do banku i bank go rozlicza.
    >>> W mBanku: https://www.mbank.pl/informacje-dla-klienta/post,753
    7,polecenie-zaplaty-krok-po-kroku.html
    >>> 2 PLN miesięcznie w eKoncie.
    >> Ale mowa o PPTT.
    >
    > PPTT nie istnieje. Listę firm przyjmujących polecania zapłaty od
    > mBanku masz podaną na stronie. Główni operatorzy telekom na niej są.
    >
    >> Rachunek na papierze wysyła?
    >
    > W XXI wieku? Po co?

    Ty o 21 wieku, a kolega sie pytal co sie robilo w czasach Mery z
    komputerami.

    a juz PPTT potrafil z polecenia zaplaty skorzystac.

    >> Mozna i tak, ale bank by chyba nie lubil.
    >> Czyli PPTT miala swoj komputer, no chyba, ze ZETO wynajmowała.
    >
    > Nie. Wtedy szedł papier. Do klienta szedł potem razem z papierowym
    > wyciągiem. Rachunki zazwyczaj drukowało ZETO.

    No to moglo od razu tasiemke dla banku przygotowac :-)

    >> Bank mial swój komputer - bo jemu chyba na codzien potrzebny.
    >> I ktos tam tasiemke magnetyczną z rachunkami wysylal - bo tak wygladal
    >> transfer danych.
    >
    > Marzyciel. Pamiętam uzgadnianie formatu danych na przelewy z wypłatami
    > dla pracowników. Co bank, to inny format...

    Mowimy o starych czasach. Gdy banki byly zasadniczo trzy - PKO,
    Pekao i NBP.
    Pracownik konto mogl miec w PKO :-)

    Wiecej powstalo dopiero w 1988.

    Choc jak czytam - to PKO wlaczono do NBP w 1975 i wylaczono w 1987,

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Powszechna_Kasa_Oszcz%
    C4%99dno%C5%9Bci_Bank_Polski

    Wiec jeszcze mniej problemow :-)

    >> Hm ... obecny bank PKOBP nie byl wtedy jakis "pocztowy" ?
    > Nigdy.

    Tzn on sie zaczynal jako Pocztowa Kasa Oszczędności w 1919.

    "Dekretem Rady Ministrów z dnia 25 października 1948 r. o reformie
    bankowej (Dz.U. z 1948 r. nr 52, poz. 412) zlikwidowano dotychczasową
    Pocztową Kasę Oszczędności, a jednocześnie powołano do życia nowy bank
    państwowy - Powszechną Kasę Oszczędności"

    Ale "książeczki PKO" nadal na pocztach obslugiwane byly.
    W zasadzie recznie.

    >> Moze to byl jeden komputer?
    > PKO BP mialo własne maszyny.

    A w latach 1975-87 to byly maszyny NBP?

    Ile tych maszyn bylo?
    Bo jeszcze w latach 90-tych "panienka z banku" obslugiwala
    klientow na podstawie wydruku kont z drukarki wierszowej ...
    z Warszawy do Wrocławia chyba nie przysyłali?
    A modemy raczej za wolne ...



    J.




  • 50. Data: 2023-02-09 15:52:23
    Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 9 Feb 2023 09:46:35 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

    > Hello Adam,
    >
    > Thursday, February 9, 2023, 1:12:55 AM, you wrote:
    >
    > [...]
    >
    >> Ale mam podobnie szybką mniejszą drukarkę Citizena (nie pamiętam modelu) z
    >
    > Bodaj CPS136 się nazywała. Nawet nie wiedziałem, że to był Citizen.
    > Nazywaliśmy ją ,,rzężączka" z powodu strasznego hałasu, jaki czyniła.
    >
    >> sześcioma głowicami. A że każda głowica gania tylko kilka czy kilkanaście
    >> centymetrów, to drukarka jest niewiele wolniejsza od słabych wierszowych.
    >
    > To właśnie ona miała 480 cps.
    >
    >> Wadą jej jest taśma grafitowa, a nie zwykła płócienna.
    >
    > Wymieniałem na szmacianą - działało. Ciekawostką były kwadratowe igły,
    > dające bardzo wyrazisty wydruk.
    >
    > Później mieliśmy jednogłowicową Seikosha SBP-10AI - 800 cps w
    > standardowym trybie. Wymagała pancernego stołu.

    Mój DFX-8500 drukuje 1 1120 cps. A głowica wielkości pięści kowala.
    W firmie mieliśmy takie na stołach o wysokości blatu niższej niż kolana,
    nogi były w kwadracie chyba z 10 cm. I tak drukarki potrafiły taki stół
    robujać.
    Zakładało się ryzę papieru, wychodziło na fajeczkę. Jak się wróciło, to
    ryza wydrukowana.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: