-
71. Data: 2010-05-25 20:44:25
Temat: Re: Lodowka samochodowa...
Od: "strach" <s...@g...pl>
"Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> wrote in message
news:hth28c$aao$1@inews.gazeta.pl...
> Wygrało to solidniejszej konstrukcji - nie boję się, że się porysuje,
> pęknie, złamie itd.
Jaki masz model?
-
72. Data: 2010-05-25 21:38:35
Temat: Re: Lodowka samochodowa...
Od: BartekK <s...@N...org>
W dniu 2010-05-25 20:07, Artur Maśląg pisze:
>>> Grzejna? Chyba absorpcyjna...
>> Jak zwał tak zwał ;) grzeje się czynnik chłodzący, to się zwie grzejna.
> Biorąc po uwagę takie tłumaczenie, to możesz to nazwać równie dobrze
> chemiczną.
Albo jeszcze lepiej dwufazową. Bo zasada działania opiera się na
zmianach fazy ciekłej w gazową i z powrotem ;)
>> A absorbuje ciepło każda, również sprężarkowa, więc takie nazewnictwo
>> bardziej rozgranicza o którą chodzi.
> Bynajmniej - absorpcja nie odnosiła się od odbioru ciepła, tylko zasady
> działania.
Ja to wiem. Zgadzam się że prawidłowa nazwa to absorbcyjna. Pewnie wielu
techników też to wie, ale czy musi wiedzieć każdy kto wkłada kiełbasę do
tej lodówki? :) Ważniejsza dla użytkownika jest ogólna metoda
rozpoznania typów (zasad działania) i wiedzieć jakie mają
właściwości/ograniczenia.
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
73. Data: 2010-05-25 22:10:52
Temat: Re: Lodowka samochodowa...
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 25 May 2010 11:28:47 +0200, Agent wrote:
>A nie ma takich samochodowych ze sprężarką? Nie znam się, możliwe że niemoga
>one działać ze wstrząsami czy jak?
Moga moga. Klimie samochodowej jakos nie przeszkadza :-)
J.
-
74. Data: 2010-05-25 22:13:07
Temat: Re: Lodowka samochodowa...
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 25 May 2010 18:06:18 +0200, Artur Maśląg wrote:
>W dniu 2010-05-25 17:57, Axel pisze:
>>> No dobra, uwazasz ze ci potrzebna to kupuj, ale tacy co to jada z
>>> lodowka pelna miesa na caly urlop to mnie troche smiesza.
>> A spotkales gdzies takich? Bo ja nie...
>
>Nie znasz pms-u? Postanowiłeś coś przygotowanego na grilla przewieść
>w lodówce na odległość jakąś tam, a piętnastu wiedzących lepiej
>wmówi Ci, że tylko idioci jeżdżą z połową świniaka na urlop :)
Ale w miedzyczasie juz wyszlo ze to nie wypad na grilla tylko zapasy
na 4 dni podrozy :-)
J.
-
75. Data: 2010-05-25 22:22:26
Temat: Re: Lodowka samochodowa...
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-05-25 22:13, J.F. pisze:
> On Tue, 25 May 2010 18:06:18 +0200, Artur Maśląg wrote:
>> W dniu 2010-05-25 17:57, Axel pisze:
>>>> No dobra, uwazasz ze ci potrzebna to kupuj, ale tacy co to jada z
>>>> lodowka pelna miesa na caly urlop to mnie troche smiesza.
>
>>> A spotkales gdzies takich? Bo ja nie...
>>
>> Nie znasz pms-u? Postanowiłeś coś przygotowanego na grilla przewieść
>> w lodówce na odległość jakąś tam, a piętnastu wiedzących lepiej
>> wmówi Ci, że tylko idioci jeżdżą z połową świniaka na urlop :)
>
> Ale w miedzyczasie juz wyszlo ze to nie wypad na grilla tylko zapasy
> na 4 dni podrozy :-)
Nieprawda - nie było ani słowa o zapasach na 4 dni, tylko o potrzebie
chłodzenia przez 4 dni. Różnica może drobna, ale zasadnicza - po raz
kolejny tylko potwierdzasz to co napisałem wcześniej o wmawianiu
innym co niby mieli w zamiarze... Osobiście korzystałem z usług
takiego ustrojstwa po dwa tygodnie i świetnie dawało radę jak na
swoje możliwości.
--
Jutro to dziś - tyle że jutro.
-
76. Data: 2010-05-25 22:43:08
Temat: Re: Lodowka samochodowa...
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jobov55oaic73aivfeu91ka8mnfd9o87te@4ax.com...
> On Tue, 25 May 2010 18:06:18 +0200, Artur Maśląg wrote:
>>W dniu 2010-05-25 17:57, Axel pisze:
>>>> No dobra, uwazasz ze ci potrzebna to kupuj, ale tacy co to jada z
>>>> lodowka pelna miesa na caly urlop to mnie troche smiesza.
>
>>> A spotkales gdzies takich? Bo ja nie...
>>
>>Nie znasz pms-u? Postanowiłeś coś przygotowanego na grilla przewieść
>>w lodówce na odległość jakąś tam, a piętnastu wiedzących lepiej
>>wmówi Ci, że tylko idioci jeżdżą z połową świniaka na urlop :)
>
> Ale w miedzyczasie juz wyszlo ze to nie wypad na grilla tylko zapasy
> na 4 dni podrozy :-)
A co, na drugi wyjazd ma sobie kupić inną lodówkę?
Może nowe auto też od razu?
-
77. Data: 2010-05-26 02:22:09
Temat: Re: Lodowka samochodowa...
Od: złoty <g...@g...pl>
kamil pisze:
> "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com> wrote in message
> news:htgjae$gov$1@inews.gazeta.pl...
>> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>> news:htg77a$1s4$1@news.onet.pl...
>>
>>> Niedawno byla mowa o grillu w dniu wolnym od pracy, ale teraz sie
>>> zrobila wycieczka do Maroka, wiec moze jednak przemyslec sens
>>> zabierania lodowki zarcia na droge ?
>>
>> Chyba nie przypuszczasz, ze kupuje lodowke na jeden wyjazd... w
>> dodatku masz problemy z czytaniem, bo nie bylo mowy o "dniu".
>> Co do wyjazdu wakacyjnego - nie masz dzieci, prawda?
>
> Dzizas, ja mam trzyletnie dziecko i na tydzien w gory pakujemy sie do
> sportowego sedana od urodzenia. Bez wanienek, dwoch rowerkow, wiadra
> zabawek i lodowki.
>
> Kolega J.F. ma racje, troche smieszne to.
>
..zalezy kto i do czego potrzebuje owa lodowke samochodowa. Posiadanie
trzyletniego dziecka czy tygodniowy wyjazd w cywilizowane gory nie jest
jakims ekstremalnym przezyciem bys go przytaczal. Ale gdy przyjdzie ci z
1-2 dni jechac po bezdrozach w temp prawie +40C, gdzie o sklepie
(zwlaszcza z lodowkami) mozesz co najwyzej pomarzyc, chlodne piwko..czy
po prostu jakikolwiek napoj z takiej lodowki smakuje jak najlepszy
francuski szampan. Serio. Sprawdzone w praktyce..
A.
-
78. Data: 2010-05-26 10:41:21
Temat: Re: Lodowka samochodowa...
Od: "kamil" <k...@s...com>
"złoty" <g...@g...pl> wrote in message
news:hthpjl$1rn$1@inews.gazeta.pl...
> ..zalezy kto i do czego potrzebuje owa lodowke samochodowa. Posiadanie
> trzyletniego dziecka czy tygodniowy wyjazd w cywilizowane gory nie jest
> jakims ekstremalnym przezyciem bys go przytaczal. Ale gdy przyjdzie ci z
> 1-2 dni jechac po bezdrozach w temp prawie +40C, gdzie o sklepie
> (zwlaszcza z lodowkami) mozesz co najwyzej pomarzyc, chlodne piwko..czy po
> prostu jakikolwiek napoj z takiej lodowki smakuje jak najlepszy francuski
> szampan. Serio. Sprawdzone w praktyce..
Dwa dni po bezdrozach, bez zadnej knajpy po drodze - wyprawa przez
afrykanskie pustynie, czy stepy rosji?
Pozdrawiam
Kamil
-
79. Data: 2010-05-26 11:04:41
Temat: Re: Lodowka samochodowa...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w
>>> Tylko jest trochę za głośna, w tym samym pokoju nie pośpisz,
>>> wentylator hałasuje.
>> Teraz zaczynam rózumieć to Twoje "odwrotnie" - Ty śpisz w
>> samochodzie! :-)
> Nie, biorę lodówkę do hotelu.
> Pisałem przecież, czytaj uważniej.
>Co to za hotel, w ktorym lodowki nie ma w pokoju?
Widac w tej hotelowej dwie butelki 2l sie nie mieszcza :-)
Ale i tak zawartosc trzeba przenosic, to lodowka wygodna.
No i nie nagrzewa sie do 80 stopni przed wyjazdem :-)
J.
-
80. Data: 2010-05-26 11:13:43
Temat: Re: Lodowka samochodowa...
Od: "kamil" <k...@s...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:htio71$vsq$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w
>>>> Tylko jest trochę za głośna, w tym samym pokoju nie pośpisz, wentylator
>>>> hałasuje.
>>> Teraz zaczynam rózumieć to Twoje "odwrotnie" - Ty śpisz w samochodzie!
>>> :-)
>> Nie, biorę lodówkę do hotelu.
>> Pisałem przecież, czytaj uważniej.
>
>>Co to za hotel, w ktorym lodowki nie ma w pokoju?
>
> Widac w tej hotelowej dwie butelki 2l sie nie mieszcza :-)
Mocna glowa :)
Pozdrawiam
Kamil