Czołem.

Czym ( w warunkach amatorskich ) pomalować aluminium, żeby uzyskać
trwałą powłokę. Kolor chwilowo nieistotny, może być i bezbarwny.
Malowanie proszkowe poza zasięgiem.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

Użytkownik "PeJot" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hfon12$ril$2@inews.gazeta.pl...
> Czołem.
>
> Czym ( w warunkach amatorskich ) pomalować aluminium, żeby uzyskać
> trwałą powłokę. Kolor chwilowo nieistotny, może być i bezbarwny.
> Malowanie proszkowe poza zasięgiem.

Zdaje się, że do HAMERAIT (czy jak się to pisze) widziałem specjalny
podkład do aluminium. Generalnie chyba po prostu musisz znaleźć odpowiedni
dla danej farby podkład do aluminium.

do góry

> Czołem.
>
> Czym ( w warunkach amatorskich ) pomalować  aluminium, żeby uzyskać
> trwałą powłokę. Kolor chwilowo nieistotny, może być i bezbarwny.
> Malowanie proszkowe poza zasięgiem.
>
> --
> P. Jankisz
> O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
> "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
> tylu idiotów" Stanisław Lem
A niby dlaczego malowanie proszkowe jest niedostępne. W każdym większym mieście
lakierni proszkowych jest jak psów.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Ja robiłem tak:
podkład bezbarwny do plastików w sprayu Motip (sklepy samochodowe).
Po godzinie - dowolny lakier akrylowy w sprayu (może byc Motip albo
Dupli Color)

oczywiscie wcześniej odtłuszczanie

do góry

bynio pisze:
> Ja robiłem tak:
> podkład bezbarwny do plastików w sprayu Motip (sklepy samochodowe).
> Po godzinie - dowolny lakier akrylowy w sprayu (może byc Motip albo
> Dupli Color)

To dobre dla modelarzy, można zeskrobać paznokciem. Mnie trzeba coś
*trwałego* niekoniecznie ładnego, od biedy mogę położyć wałkiem.

A sprawa konkretyzuje się o tyle że chciałbym bezbarwną powłokę. Co
prawda jest to aluminium, ale w fabrycznym wykonaniu w innych modelach
było zabezpieczane jakimś lakierem. Jak zostawię całkiem gołe, to co się
stanie ? Chodzi o widelec amortyzowany w rowerze, eksploatowanym w
warunkach terenowych. Niby korona też aluminiowa, nie malowana i nic
się złego nie dzieje.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

> Czym ( w warunkach amatorskich ) pomalować aluminium, żeby uzyskać trwałą
> powłokę. Kolor chwilowo nieistotny, może być i bezbarwny. Malowanie
> proszkowe poza zasięgiem.
>
Aluminium utlenione anodowo, dobrze trzyma farbę, daje się również barwić.
Wydaje się możliwe do wykonania w domu.

do góry

wt pisze:
>> Czym ( w warunkach amatorskich ) pomalować aluminium, żeby uzyskać trwałą
>> powłokę. Kolor chwilowo nieistotny, może być i bezbarwny. Malowanie
>> proszkowe poza zasięgiem.
>>
> Aluminium utlenione anodowo, dobrze trzyma farbę, daje się również barwić.
> Wydaje się możliwe do wykonania w domu.

Czy można jakoś stwierdzić, czy przedmiot przed malowaniem został
anodowany ? Jeśli tak, pozostało by mi tylko zdjęcie zniszczonego
lakieru i pozostawienie tak jak jest.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

Użytkownik "wt"

> Aluminium utlenione anodowo, dobrze trzyma farbę, daje się również barwić.

Zależy jaką. Bo malowałem podkładem poliuretanowym i odlazła płatami.

Robert

do góry

> A sprawa konkretyzuje się o tyle że chciałbym bezbarwną powłokę. Co prawda
> jest to aluminium, ale w fabrycznym wykonaniu w innych modelach było
> zabezpieczane jakimś lakierem. Jak zostawię całkiem gołe, to co się stanie
> ? Chodzi o widelec amortyzowany w rowerze, eksploatowanym w warunkach
> terenowych. Niby korona też aluminiowa, nie malowana i nic się złego nie
> dzieje.

imo szkoda fatygi. jeżeli rower jezdzi to i tak obetrzesz opierając go pod
monopolowyn, o pochodnych wywrotkach nie wspomnę, ale jak wystawowy i do
zdjęć to co innego :)

do góry

bujnos pisze:
>> A sprawa konkretyzuje się o tyle że chciałbym bezbarwną powłokę. Co prawda
>> jest to aluminium, ale w fabrycznym wykonaniu w innych modelach było
>> zabezpieczane jakimś lakierem. Jak zostawię całkiem gołe, to co się stanie
>> ? Chodzi o widelec amortyzowany w rowerze, eksploatowanym w warunkach
>> terenowych. Niby korona też aluminiowa, nie malowana i nic się złego nie
>> dzieje.
>
> imo szkoda fatygi. jeżeli rower jezdzi to i tak obetrzesz opierając go pod
> monopolowyn, o pochodnych wywrotkach nie wspomnę, ale jak wystawowy i do
> zdjęć to co innego :)

W sumie widły najbardziej pokancerowałem wożąc rower w bagażniku samochodu.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry