-
31. Data: 2012-10-02 09:27:32
Temat: Re: Łagiewka Once Again
Od: Torbut <n...@m...pl>
W dniu 2012-10-01 14:29, Ergie pisze:
> Użytkownik "ojciecc" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:50698710$0$1316$6...@n...neostrada
.pl...
>
>> Czemu Cambrigh opatentował jego wynalazek skoro to głupota?
>
> Wynalazek jest OK, tylko tłumaczenie Łągiewki jakoby on wymyślił coś
> co przeczy zasadom fizyki było tak bzdurne, że naukowcy go wyśmiali i
> nikt nawet poważnie się nie chciał tym zainteresować.
>
> Pamiętam pierwsze programy w TV i moje wrażenie: facet wymyślił coś co
> np. sprawdzi się w windach i podnośnikach jako hamulec awaryjny, ale
> jak słuchałem jego wypowiedzi i tego drugiego pożal się boże naukowca
> to mi się nóż w kieszeni otwierał, że telewizja puszcza takie bzdury.
>
> Wcale mnie nie dziwi, że nikt faceta nie chciał wysłuchać do końca,
> ani zainteresować się odkryciem kogoś kto plecie bzdury.
>
> Pozdrawiam
> Ergie
Jednak chyba na tym gdzies zarabia. Co roku widze go na roznych
wystawach wynalazczych na calym swiecie a to za darmo nie jest:)
Maja nawet takie cos:
www.epar.pl
-
32. Data: 2012-10-02 09:47:20
Temat: Re: Łagiewka Once Again
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <m...@o...pl>
W dniu 2012-10-02 09:25, Ergie pisze:
> Użytkownik "PK" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:s...@l...localdoma
in...
>
>> Zakres szkoły średniej wystarcza zdecydowanie, ale niestety ludzie
>> dzielą się na tych, którzy rozumieją fizykę, oraz na uważających, że
>> cięższe spada szybciej.
>> Ponieważ trochę otarłem się o nauczanie fizy mogę Ci zagwarantować, że
>> to jest niemal nieuleczalne. Fizyka jest po prostu zbyt specyficzną
>> nauką.
>
> Bo w polskich szkołach uczy się wzorów a nie rozumienia.
>
> Może trafiłeś na IMO bardzo dobrą książkę "understanding physics" jest
> to angielski albo amerykański podręcznik dla studentów. Pisany jest
> prostszym językiem niż polskie podręczniki do szkoły średniej i przede
> wszystkim jest nastawiony na wyjaśnienie pewnych praw i zasad a nie na
> nauczenie wzorów i rozwiązywania zadań. Warto przeczytać.
To z niego uczył się Romney? Bo ostatnio zadał dziwne pytanie odnośnie
otwieranych okien w samolotach. ;)
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
33. Data: 2012-10-02 11:13:51
Temat: Re: Łagiewka Once Again
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 01.10.2012 14:05, ojciecc pisze:
> Na mnie robi wrażenie wagonik który w poprzednim doświadczeniu bił
> menzurkę a po aktywowaniu systemu menzurka zostaje cała.
Niech zgadnę - jesteś inwestorem Amber Gold? ;->
W każdym razie masz odpowiedni brak spostrzegawczości ;)
Podpowiedź: droga hamowania.
-
34. Data: 2012-10-02 11:26:57
Temat: Re: Łagiewka Once Again
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 01.10.2012 15:04, ojciecc pisze:
> Sytuacja 1
> Menzurką może być twój pies który leci pod jadący samochód. W momencie
> kontaktu psa z samochodem zamiast rozlewać się krew, pies lekko warczy i
> przybiega wystraszony do Ciebie.Jest różnica, jest zastosowanie?
Trollujesz czy na prawdę jesteś aż takim matołem bez znajomości choćby
podstaw fizyki?
To urządzenie Łągiewki daje tylko wydłużenie drogi hamowania i
zmagazynowanie energii tego hamowania. I działa wyłącznie w osi ramienia.
Strefy zgniotu robią dokładnie to samo, działają przy różnych kątach
trafienia i jedyną wadę jaką mają w porównaniu z "wynalazkiem" Łągiewki
jest tracenie energii na deformacje.
A tobie najwyraźniej się wydaje, że wynalazek Łągiewki to jakieś
magiczne pole siłowe z amortyzatorem bezwładności.
-
35. Data: 2012-10-02 11:29:40
Temat: Re: Łagiewka Once Again
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k4e668$d1f$...@n...dialog.net.pl...
> To z niego uczył się Romney? Bo ostatnio zadał dziwne pytanie odnośnie
> otwieranych okien w samolotach. ;)
A on studiował czy tylko chodził na zajęcia? Bo to kolosalna różnica :-)))
Pozdrawiam
Ergie
-
36. Data: 2012-10-02 19:34:54
Temat: Re: Łagiewka Once Again
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia 02 Oct 2012 00:52:53 GMT, PK napisał(a):
> Ponieważ trochę otarłem się o nauczanie fizy mogę Ci zagwarantować, że
> to jest niemal nieuleczalne. Fizyka jest po prostu zbyt specyficzną
> nauką.
Jest bardzo łatwo uleczalne za pomoca doświadczeń. Tylko kto w szkole
doświadczenia robi?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
37. Data: 2012-10-03 13:50:32
Temat: Re: Łagiewka Once Again
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 1 Oct 2012, 9...@8...205803.invalid wrote:
> Ej! :D
[...]
> <http://www.autocentrum.pl/euroncap/opisy-testow/och
rona-pieszego>
No ta energia gdzie musi być zniknięta a pęd przekazany :D
> Trollujesz? ;P
Tylko trochę ;P
> Ba, pomyśl jakby tak każdy rower był musiał być wyposażony w takie
> ustrojstwa po dwóch bokach oraz z przodu,
Khem, cykliści są przyzwyczajeni do podobnych argumentacji:
http://alfer.pl/Star.jpg
:P
(link wywołał flejma, niemniej dla porządku - rowerzysta przeżył,
"łągiewka" widać odrzuciła go od ciężarówki :])
pzdr, Gotfryd
-
38. Data: 2012-10-03 13:54:55
Temat: Re: ?agiewka Once Again
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
Wyłącznie wKF:
On Tue, 2 Oct 2012, PK wrote:
> [1]pokazali jak działa.
> [2]Znaleźli praktyczne zastosowanie, [3]opatentowali,
Ciąg w opisie może sugerować taką kolejność, ale
dla [1]-[3] jest ona niemożliwa, zaś dla [2]-[3]
nie jest ona konieczna, a w wykonaniu koncernów chyba
standardem jest "patentowanie jak leci", na wszelki
wypadek :)
(no i oczywiście *przed* pokazaniem jak to działa)
pzdr, Gotfryd
-
39. Data: 2012-10-03 23:57:50
Temat: Re: Łagiewka Once Again
Od: ojciecc <d...@o...pl>
W dniu 2012-10-02 02:44, PK pisze:
> On 2012-10-01, ojciecc <d...@o...pl> wrote:
>> Czy ty masz tytuł naukowy powyżej inż.mgr?
>
> Mechanizmy w urządzeniu Łagiewki to fizyka z liceum.
> Jak ktoś ma skrót przed "nazwiskiem" ważniejszy niż mgr, to pewnie
> w życiu się za bardzo nie nudzi i na głupawe tłumaczenia Łagiewki
> czasu tracił nie będzie.
>
> BTW: "Tytuł naukowy" jest tylko jeden: tytuł profesora.
>
> pozdrawiam,
> PK
>
To pooglądaj materiał, Łągiewka ma popierającego go Profesora...
-
40. Data: 2012-10-04 00:03:35
Temat: Re: Łagiewka Once Again
Od: ojciecc <d...@o...pl>
W dniu 2012-10-02 02:44, PK pisze:
> On 2012-10-01, ojciecc <d...@o...pl> wrote:
>> Czy ty masz tytuł naukowy powyżej inż.mgr?
>
> Mechanizmy w urządzeniu Łagiewki to fizyka z liceum.
> Jak ktoś ma skrót przed "nazwiskiem" ważniejszy niż mgr, to pewnie
> w życiu się za bardzo nie nudzi i na głupawe tłumaczenia Łagiewki
> czasu tracił nie będzie.
>
> BTW: "Tytuł naukowy" jest tylko jeden: tytuł profesora.
>
> pozdrawiam,
> PK
>
http://www.youtube.com/watch?v=VzPVMbV69lw
http://www.youtube.com/watch?v=95xcPLf8M_g
prof. Gumuła
starczy?