-
231. Data: 2020-08-25 15:15:39
Temat: Re: Ladowanie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ri2ljk$tpp$1$C...@n...chmurka.net...
W dniu 25-08-2020 o 11:16, T. pisze:
> W dniu 2020-08-25 o 09:44, Cavallino pisze:
>> W dniu 25-08-2020 o 09:34, T. pisze:
>>>> Tak, oczywiście. Mnie się podoba Captur - ma ponoć zasięg 135 km,
>>> Ja widzę 50.
>>> https://cdn.group.renault.com/ren/pl/pdf/cenniki/new
-captur-price.pdf.asset.pdf/befffbf5f8.pdf
>>
>> Tak, mea culpa - spojrzałem na prędkość maksymalną na prądzie.
>> Ale nawet te 65 km dla mnie było ok., zwłaszcza jeśli w przypadku
>> braku prądu odpala się spalinowy i już.
>Dla mnie bez sensu.
>Dwa razy bardziej skomplikowane auto, trudniejsze w utrzymaniu,
>gorzej i dłużej się ładujące
>Już wolę stanąć gdzieś raz na godzinę w trasie....
>Bierz pod uwagę, że hybrydy zazwyczaj w ogóle nie mają opcji
>szybkiego ładowania, więc uzpełnianie tego zasięgu 50 km, może trwać
>dłużej niż uzupełnienie 250 km w elektryku...
>Taka ściema, żeby poczucie przyzwoitości w sobie uspokoić.
Po prostu nie do sluzy.
Po miescie na codzien pojezdzisz na pradzie, a w trasie nie bedziesz
stawal na godzine :-)
A poczucie przyzwoitosci ... co to za roznica, czy Polske bedzie dusil
dym z rury wydechowej czy z komina Belchatowa ? :-)
J.
-
232. Data: 2020-08-25 15:17:44
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 25-08-2020 o 15:11, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ri2mm7$ul6$1$C...@n...chmurka.net...
> W dniu 25-08-2020 o 11:29, WS pisze:
>> On Tuesday, August 25, 2020 at 10:52:56 AM UTC+2, Cavallino wrote:
>>>> Nawet autobusem nie lubię jeździć z powodu tego typu monotonii i
>>>> siedzenia w bezruchu.
>>
>>> Ja tez nie znosze, jechalem ze 3x dluzsze trasy (dosc dawno..):
>>> Krk-La Plagne, Krk-Lyon i pomimo przerw jest to masakra...
>>> W samochodzie tez generalnie lepiej jedzie mi sie jako kierwca niz
>>> pasazer (bo zanudzic na smierc sie mozna ;) ), wiec jadac z zona
>>> takie ~1000km raczej calosc robie sam, ew. przed switem zmienia mnie
>>> na max 2h
>
>> No to mamy tak samo.
>
> Hm, jako pasazer mozna sie przespac, ksiazke przeczytac, posluchac ...
Chodzi głównie o to "bez ruchu".
Książkę to można czytać w pociągu, gdzie miejsca masz trzy razy tyle
(zazwyczaj pełne nie jeżdżą).
>
>> Ale z tego powodu, raczej nie jeździmy po 1000 km.
>> No w zeszłym roku raz się zdarzyła (Split-Międzylesie to chyba gdzieś
>> taki dystans), ale stwierdzam że to nie miało sensu i równie dobrze
>> mogliśmy spać gdzieś w Czechach, tak jak w tamtą stronę.
>
> Istotnie zadna roznica, poza ewentulna roznica ceny.
Tak właśnie kombinowałem, bo nie chciało mi się w bookingu grzebać.
Ale za to jak wylądowaliśmy w Międzylesiu późnym wieczorem to
temperatura spadła z 35 do 9 stopni, więc byliśmy lekko niedostosowani
ubiorem....
>
> Ale jakbys sie nie op* wczesniej i nie przystawal co chwila, to w tym
> roku do Poznania juz niedaleko ...
Akurat tam była tylko dwa razy przerwa na obiad, tyle że dodatkowy czas
poszedł na korek na autostradzie pod Grazem i na objazd niewinietkowy w
Słowenii (trasa przez Varazdin na próbę).
-
233. Data: 2020-08-25 15:24:54
Temat: Re: Ladowanie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ri2kvd$t9l$1$C...@n...chmurka.net...
W dniu 25-08-2020 o 11:01, J.F. pisze:
>>>>> Ale pojedź np. na Zakyntos samochodem i zdaj relację.
>>>> Promy kursuja przeciez.
>>
>>> No to pojedź.
>>> Wyprawa na 2 tygodnie - sama jazda.
>
>> Moze ty.
>Jak wrócisz to będziesz mógł tak napisać.
>Jak ja bym miał gdzieć zapierdzielać autem na złamanie karku, to
No nie poznaje kolegi :-)
>wolałbym dystans o połowę krótszy, więc podróż w tym stylu akurat na
>południe Grecji mija się z celem całkowicie.
Przyznaje sporo racji ... Grecja samochodem troche daleko.
>Tam jadą ludzie, dla których podróż to też wakacje, więc im nie robi
>5 noclegów po drodze w każdą stronę.
>Inni lecą samolotem.
Zaraz ... Tobie chyba nie robi roznicy 5 noclegow, bo tak pisales
wczesniej, traktujac podroz jak wakacje ("zawsze po drodze cos
ciekawego bedzie").
Ja licze jeden, drugi na powrot, i no i paliwo na 4 tys km ...
>> Po poludniu ? Urlop w samochodzie :-(
>No lepszy niż w jakiejś klicie, albo 7h codziennie na plaży.
Klitka wieksza od samochodu :-(
>Przynajmniej widoki się zmieniają.
Ja sie skupiam na drodze niestety.
A jak jeszcze beda autostrady ... z ekranami ...
>>> W 23 h to dojedziesz, ale do Serbii.
>>> O ile nie będzie korków na autostradach.
>
>> Jak beda, to kicha :-(
>> Ale w dobrych ukladach ... znajomy z Wroclawia po jednym dniu
>> meldowal sie w Grecji.
>> Choc to oczywiscie nie koniec trasy, a tylko granica.
>Tylko po co?
>Na nocleg szkoda, czy startował w rekordzie ilości godzin na plaży?
Nocleg i tak byl, tylko dalej.
Wiec ... po co stawac, skoro mozna jeszcze jechac ?
>Po drodze jest tyle ciekawych rzeczy do obejrzenia...
Blizsze obejrzal w poprzednich latach, a dalsze ... nie nalezy tracic
czasu na blizszych, to mozna zwiedzic te dalsze :-P
A czy te rzeczy tak naprawde ciekawe ? ...
J.
-
234. Data: 2020-08-25 15:35:45
Temat: Re: Ladowanie. Różnicy nie widzisz.
Od: "Frakon" <j...@t...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5f450efc$0$17354$65785112@news.neostrada.pl...
>
> A poczucie przyzwoitosci ... co to za roznica, czy Polske bedzie dusil dym
> z rury wydechowej czy z komina Belchatowa ? :-)
>
> J.
Różnicy nie widzisz, boś głupi.
O tym pisali już na grupie.
Mniej trucizny dostanie się do płuc z komina Bełchatowa.
-
235. Data: 2020-08-25 15:48:09
Temat: Re: Ladowanie. Różnicy nie widzisz.
Od: K <n...@e...com>
On 25/08/2020 14:35, Frakon wrote:
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:5f450efc$0$17354$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> A poczucie przyzwoitosci ... co to za roznica, czy Polske bedzie dusil
>> dym z rury wydechowej czy z komina Belchatowa ? :-)
>>
>> J.
>
> Różnicy nie widzisz, boś głupi.
> O tym pisali już na grupie.
> Mniej trucizny dostanie się do płuc z komina Bełchatowa.
>
Tzn co, wylacza Belchatow?
-
236. Data: 2020-08-25 16:00:22
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 25-08-2020 o 15:24, J.F. pisze:
>> wolałbym dystans o połowę krótszy, więc podróż w tym stylu akurat na
>> południe Grecji mija się z celem całkowicie.
>
> Przyznaje sporo racji ... Grecja samochodem troche daleko.
>
>> Tam jadą ludzie, dla których podróż to też wakacje, więc im nie robi 5
>> noclegów po drodze w każdą stronę.
>> Inni lecą samolotem.
>
> Zaraz ... Tobie chyba nie robi roznicy 5 noclegow, bo tak pisales
> wczesniej, traktujac podroz jak wakacje ("zawsze po drodze cos ciekawego
> bedzie").
Robi o tyle, że wolę polecieć bez żadnego.
>
> Ja licze jeden, drugi na powrot, i no i paliwo na 4 tys km ...
Vs 200 zł/os.
Jakby nie liczyć samochód wychodzi drożej.
>>> Ale w dobrych ukladach ... znajomy z Wroclawia po jednym dniu
>>> meldowal sie w Grecji.
>>> Choc to oczywiscie nie koniec trasy, a tylko granica.
>
>> Tylko po co?
>> Na nocleg szkoda, czy startował w rekordzie ilości godzin na plaży?
>
> Nocleg i tak byl, tylko dalej.
> Wiec ... po co stawac, skoro mozna jeszcze jechac ? >
>> Po drodze jest tyle ciekawych rzeczy do obejrzenia...
>
> Blizsze obejrzal w poprzednich latach, a dalsze ... nie nalezy tracic
> czasu na blizszych, to mozna zwiedzic te dalsze :-P
Już do widzę - ciekawe ile razy zatrzymał się w Macedonii na chociaż pół
dnia.
>
> A czy te rzeczy tak naprawde ciekawe ? ...
Tak.
-
237. Data: 2020-08-25 16:05:55
Temat: Re: Ladowanie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ri2kbd$sku$1$C...@n...chmurka.net...
W dniu 25-08-2020 o 10:51, J.F. pisze:
>> Tak czy inaczej - elektrykiem 1000km w jeden dzien nie zrobisz :-)
>I jeszcze jeden przykład z Leafem z podstawową baterią (czyli auto w
>cenie nowego Golfa) (cyt):
>"Do Makarskiej jechałem tyle, co 20 lat temu spaliniakiem, gdy nie
>było autostrad (prawie) w Chorwacji i w dużej części Słowacji - wtedy
>mi mówili na forach, że "oszukuję, bo nie da się zajechać tak szybko,
>trzeba 2 dni z noclegiem" (do Dubrownika czy Makarskiej).
Tez mowie, ze autostrady skracaja droge ... choc wcale nie tak bardzo.
Ale przy tych dystansach, to o jeden dzien :-)
>Dzisiaj mówią, że "szkoda czasu, lepiej samolotem w 3 godziny" - no
>to zapraszam samolotem: albo lot odwołają, albo się poleci i.... nie
>wróci w zakładanym terminie, bo z dnia na dzień rząd wprowadzi np.
>zakaz lotów.
Doswiadczony :-)
>Dobę jechałem, łącznie w 3-4 godzinnym kimaniem po drodze. Żółwika
>nie było, rapidgate jakiś - oczywiście, że tak.
A skad jechal ?
Bo 1200km to sie da przejechac w 10-12h, jak korkow nie bedzie, i to
nazywam "bez napinki".
A w elektryku jak widac czas sie wydluza, oczka sie kleja, robi sie
niebezpiecznie ... no chyba, ze da sie podrzemac na ładowarce :-)
W dodatku jak widzisz to jest ich 2+3 - czyli 5 osob cierpi na
fotelach bo im sie zachcialo elektryka :-)
>Koszt "paliwa" na trasie 1150 km to 22 zł zatankowane "dla świętego
>spokoju" pod Decathlonem w Szombathely.
>Słowacja i Chorwacja na dzień dzisiejszy mają odpowiednie ładowarki
>za free - a w Chorwacji jest ich cała masa, z wyspami włącznie."
Za free ... brzmi ciekawie, ale czy za rok tez bedzie za free ?
I bez kolejek ? :-)
A da sie kocyk na trawie gdzies przy tej ladowarce rozlozyc ?
Zakladajac, ze nie pada ...
Szombathely ... ktoredy on jechal, ze mu bylo po drodze przez Slowacje
?
Za to fajne rzeczy mozna o klimie przeczytac :-)
http://forum.samochodyelektryczne.org/viewtopic.php?
t=3268
J.
-
238. Data: 2020-08-25 16:22:35
Temat: Re: Ladowanie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ri2jt4$sah$1$C...@n...chmurka.net...
W dniu 25-08-2020 o 10:51, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
>> On Tuesday, August 25, 2020 at 7:44:07 AM UTC+2, Cavallino wrote:
>>>> Zalezy od celu wyjazdu i pory roku ;)
>>>> W zimie (narty) jakos nie widze sensu stawac
>>> Ja w ogóle nie widzę sensu jechać....
>
>> W ogole na narty nie jechac,
>W ogóle na narty.
Na żagle pewnie tez nie, najlepiej to w domu przed telewizorem :-P
>> Raczej przyjmuje maksymalna, lub rzeczywistą innych samochodow.
>> A czy one robia przerwy ... pewnie ich nie wlicza.
>Nie wlicza.
>I przyjmuje średnią rzędu 50-60 km/h.
>Dla elektryka w sam raz.
A to chyba zalezy gdzie.
Jesli mu tyle wychodzi z przecietnej innych samochodow o tej porze -
prawidlowo.
Co niekoniecznie znaczy, ze wystarczy 60 w trasie jechac.
Mnie np teraz z Wroclawia do Poznania google mowi 1:28. 171 km.
Oczywiscie od miejsca blisko S5 do miejsca blisko A2 (28 czerwca 56).
srednia 116.6 km/h ... prawidlowa, jak na S-ke o dopuszczalnej 120.
Zblizajac sie bezposrednio do S5 i S11 .. 163km w 1:20 ... srednia
122.25 ... troche przegial, czy rodacy tak jezdza ? :-)
https://www.google.com/maps/dir/51.1635128,17.027751
8/52.387191,16.7569536/@51.6949948,16.3379717,8.75z/
data=!4m2!4m1!3e0
J.
>
>> Zależy co dla kogo jest niezbędną przerwą.
>
> Punkt siedzenia :-)
No właśnie nie - spaliniakiem stawałem częściej.
Trochę mnie to wkurza....
>
>> , czyli Chorwacja, Au-Tyrol... Do Grecji, Bulgarii itp nie jechalem
>> samochodem, to nie wiem, ale Chorwacja przez Wegry tez sie w miare
>> zgadzala z czasem podawanym przez nawigacje...
>
>> Czyli po prostu przerw nie robisz.
>> Konieczność zatankowania to nie przerwa.
>
> Przerwa w podrozy.
> Czy przerwa dla osoby ... punkt siedzenia ?
>
> A obiad to przerwa ?
Godzinny to już tak - wizyta w McDrive, żeby brońcie bogowie nie
uronić
ani sekundy z jakże cennego czasu - już nie.
> Tak czy inaczej - elektrykiem 1000km w jeden dzien nie zrobisz :-)
Zrobisz, liczony jako 24h.
Gość który jechał BMW i3 (czyli autem o bardzo mizernym zasięgu) do
Chorwacji, pisał o 11h na 700 km.
Łącznie z ładowaniem.
Gdybym był z południa, może nawet kiedyś bym spróbował, przynajmniej
dopóki da się tą trasę zrobić za friko....
-
239. Data: 2020-08-25 16:27:21
Temat: Re: Ladowanie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ri2jk9$s3i$2$C...@n...chmurka.net...
W dniu 25-08-2020 o 10:44, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
>>>>> Jak będziesz tak sobie stał spaliniakiem, to i paliwo do napędu
>>>>> klimy może Ci się skończyć, jak koniecznie musisz wyjeżdżać je
>>>>> do zera.
>>>> Oczywiscie. Tylko ze w spaliniaku nie mam oporow z dolaniem
>>>> paliwa ....
>>> To dlaczego miałbyś mieć z ładowaniem?
>> Bo nie trwa 5 minut.
>Ale jak już jedziesz elektrykiem, to i tak musisz się nałdować, co za
>różnica gdzie?
Najchetniej to bym to zrobil u celu, jak bede spal :)
>>I trzeba robic co 200km :-(
>Można częściej - tak jak organizm potrzebuje.
Moj potrzebuje co 4h albo i rzadziej ... i nie potrzebuje godziny
tylko 5 minut ...
Obiad ok - raz w dluzszej trasie uznaje, choc przy mojej (nad)wadze
... moge wytrzymac bez.
J.
-
240. Data: 2020-08-25 16:44:47
Temat: Re: Ladowanie
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 25.08.2020 o 11:10, Cavallino pisze:
> W dniu 25-08-2020 o 10:54, K pisze:
>
>> Ale takie auta jak Passat, Arteon, Insignia, Superb itd. tez zaczna
>> wystepowac jako elektryczne. Kwestia przeprojektowania podlogi, czyli
>> najbardziej skomplikowanego elementu.
>
> No właśnie tak się nie da.
> Próbowali i nie wypaliło (np. w e-Golfie)
>
> Trzeba zrobić nową płytę, specjalnie pod kątek elektryków - wtedy to się
> sprawdza.
> No i zrobili, ale nawet VW wypuszcza na niej tylko suvy w tych
> gabarytach (ID4, Enyaq i Audi Q4 e-tron), inne nie są planowane.
No ale jeśli "Europa" serio myśli o zaprzestaniu produkcji aut
spalinowych za ileś tam lat, to muszą się pojawić samochody elektryczne
w segmencie C i B. Jak nie VW, to kto inny...
MJ