Jest sobie Almera N16 1,5 z instalacją sekwencyjną Tartarini.
Teoretycznie wszystko jest w porządku, serwis twierdzi że wyregulował
poprawnie tylko "kierownik" marudzący ;-)
Objaw nasila się w lecie kiedy jest włączona klima, wiadomo obciążenie
silnika ten lubi wysokie obroty.
Polega na chwilowym przydławianiu silnika przy dodawaniu gazu.
90% gospodyń domowych tego nie zauważy ale mnie zaczyna wk...
Na biegu jałowym pod dodaniu gazu czuć na dźwigni zmiany biegów
przydławienie silnika.
Podczas jazdy po dodaniu gazu silnik jakby się zastanawiał przez sek.
Nawet bym powiedział, że czuć takie 2-3 delikatne szarpnięcia.
Jakby coś go powstrzymywało i odpuszczało.
Sterownik LPG tak wolno "myśli" ? :-)
W serwisie stosują generalnie testowanie na zasadzie pedał w podłogę, 3
tys. obr/min. i wsio w porządku.
Tylko że w realnym świecie się tak nie jeździ. Jakieś pomysły?
Jest do tego regulacja LPG, może jakiś czujnik walnięty? :-)

z

PS. Oczywiście silnik na benzynie nie jest zbyt żwawy na niskich
obrotach ale ewidentnie się tak nie zastanawia.