b...@o...pl pisze:
>> Ale dlaczego MUSISZ mieć teraz motocykl? Skoro żona przekonała, tzn. że
>> użyła argumentów, a Ty je przyjąłeś. Zmień podejście. Albo żonę.
>
> no kurde przekupiła mnie :P a fiacik 1 klasa i złego słowa na niego
> nie powiem
>

NIE KUPUJ motocykla. Ani teraz, ani nigdy.
Rometa (może?) se kup, ale 50.

--

pozdr
pj
gsx1300r

do góry

(pj) napisał(a):
> b...@o...pl pisze:
>
>>> Ale dlaczego MUSISZ mieć teraz motocykl? Skoro żona przekonała, tzn. że
>>> użyła argumentów, a Ty je przyjąłeś. Zmień podejście. Albo żonę.
>>
>> no kurde przekupiła mnie :P a fiacik 1 klasa i złego słowa na niego
>> nie powiem
>
> NIE KUPUJ motocykla. Ani teraz, ani nigdy.
> Rometa (może?) se kup, ale 50.
>
Czepiasz sie PiDzeju. :P
Nie chodziles w jego butach, wiec nie powinienes szafowac propozycjami
zmiany zony ;)
A ja podtrzymam swoja opinie - niech kupuje tego Rometa 125ccm (lub cos
w podobnej klasie) i nie probuje nawet spogladac w zdecydowanie wieksze
japonie w tej samej kategorii cenowej.
Zeby nie bylo, zem uprzedzon - jak dobrze wiesz, sam mam i uzywam
motocykle z lat 80 zeszlego wieku :)

--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

do góry

Bierz tego Rometa i już. W 2 lata sporo się możesz nauczyć odnośnie
techniki jazdy. Może Romet nie jest jakimś szczytem marzeń, ale jak
upadnie i się skaleczy nie będzie Ci żal (jak to kolega pisał już
wcześniej) :)
Nie kupuj używek, jeśli nie znasz się na motocyklach i nie wiesz gdzie
szukać skaz!!! Większość używanych moto jest sprowadzone z zachodu i
są to moto powypadkowe sprzedawane jako bezwypadkowe, okacje, igły
itp. Nie daj się nabrać. Osobiście widziałem już zbyt wiele motocykli
tego typu. Najgorsze, że sprzedawca zawsze idzie w zaparte: "nie no
bezwypadkowy, przebieg 2000 km tylko", nawet jeśli zobaczysz pod
siedzeniem naklejkę po niemiecku, że ostatnia wymiana oleju robiona
była po 64000km ;)))
Zresztą nawet zakładając, że kupisz używkę w dobrym stanie i tak byś
musiał dorzucić do niej jakieś 500 do 2000 zł, za przeglądy, wymiany
itp. Jeśli kupisz używkę w kiepskim stanie wydatki rosną i rosną, na
drooogie części. Kupuj Rometa i szalej chłopie, tylko nie zapomnij
kupić również Kasku, Butów, Rękawiczek, Kurtki (to takie minimum) bo
na to masz oczywiście odłożone pieniądze (min.1500 zł), prawda? ;)

Pozdrawiam i powodzenia
Ragnar

do góry

p...@g...com pisze:

> Zresztą nawet zakładając, że kupisz używkę w dobrym stanie i tak byś
> musiał dorzucić do niej jakieś 500 do 2000 zł, za przeglądy, wymiany
> itp. Jeśli kupisz używkę w kiepskim stanie wydatki rosną i rosną, na
> drooogie części.
A ile kosztują części do rometa? Jesteś pewien że są łatwo dostępne?

Ps. Ja do swojej xlrki w zasadzie kupuję zestaw napędowy, opony, olej i
kierunkowskazy. Reszta się nie psuje.



--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

do góry

> drooogie części. Kupuj Rometa i szalej chłopie, tylko nie zapomnij
> kupić również Kasku, Butów, Rękawiczek, Kurtki (to takie minimum) bo
> na to masz oczywiście odłożone pieniądze (min.1500 zł), prawda? ;)

kase na ubranie mam, dlatego tyle zostało na moto...

do góry

> A ile kosztują części do rometa? Jesteś pewien że są łatwo dostępne?

Części nie są łatwo dostępne, powiedzmy, że średnio dostępne. Cenowo
jakoś nie powalają. Z tego co kalkulowałem przelecę nim około 10kkm i
dużo wymieniać nie trzeba będzie.

do góry

> kase na ubranie mam, dlatego tyle zostało na moto...

Godne pochwały, inni mogli by brać przykład!

> A ile kosztują części do rometa? Jesteś pewien że są łatwo dostępne?
Nie mam doświadczenia z rometami, ale podejrzewam (nie wiem na pewno),
że na polskim rynku części raczej są chociaż to chińska marka ;)
Co do cen części, to tu też mogę tylko domniemywać, ale na logikę,
jeśli moto kosztuje 3-4 tysie, to poszczególne części z jakich się
składa nie mogą być z najwyższej półki cenowej.

>Ja do swojej xlrki w zasadzie kupuję zestaw napędowy, opony, olej i kierunkowskazy.
Reszta się nie psuje.
Szczęściarzu :) No ale masz moto które słynie z niezawodności :)

Pozdrawiam
Ragnar

do góry

>> A ile kosztują części do rometa? Jesteś pewien że są łatwo dostępne?
>Części nie są łatwo dostępne, powiedzmy, że średnio dostępne. Cenowo
>jakoś nie powalają. Z tego co kalkulowałem przelecę nim około 10kkm i
>dużo wymieniać nie trzeba będzie.

Romet ma akurat 2 lata gwarancji więc jeśli zakładasz jazdę na 2 sezony to
częściami nie musisz się przejmować.
No chyba, że coś sam rozwalisz (odpukać !!!) to w najgorszym przypadku
ściągniesz na zamówienie
(dostawa do serwisu 2 razy w tygodniu)

do góry

On 19 Sty, 15:59, b...@o...pl wrote:
> > Ale dlaczego MUSISZ mieć teraz motocykl? Skoro żona przekonała, tzn. że
> > użyła argumentów, a Ty je przyjąłeś. Zmień podejście. Albo żonę.
>
> no kurde przekupiła mnie :P a fiacik 1 klasa i złego słowa na niego
> nie powiem

z rometem jak z tym fiacikiem, złego słowa nie powiesz :)
.. na początku

bierz nie pytaj, jeździj i ciesz się

co do żony to nie znam takiej coby się nie czepiała? chyba że ja mało
wiem?
reszta to wirtualni twardziele są :)

--
Wiadro
bez żony

do góry

> Brac 125cmm i smigac po wawie i sie cieszyc czy czekac dalej na
> cos co bedzie juz bardziej 100% motocyklem?


Biorac pod uwage moje wlasne odczucia i doswiadczenia (jezeli nie
masz alternatywy) to jednak poszedlbym w "Rometa" czy cos podobnego w
sensie finansowym - po prostu co sobie pojezdzisz to Twoje. A to
jednak dwa lata zycia - szkoda czasu na taka strate.


--
Pozdrawiam
Sebastian S.

do góry