eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKupno zamochodu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 122

  • 61. Data: 2014-11-14 21:34:57
    Temat: Re: Kupno zamochodu
    Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>

    W dniu 14.11.2014 o 20:51, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2014-11-14 17:34, Wiesiaczek pisze:
    >> Ciekawe, czy uda Ci się udowodnić, że sprzedawca wiedział
    >
    > Nie ma takiej potrzeby.

    Obawiam się, że jest.



    --
    Wiesiaczek (dziś z DC)

    "Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
    Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)


  • 62. Data: 2014-11-14 21:37:34
    Temat: Re: Kupno zamochodu
    Od: Czesław Wiśniak <c...@b...pl>

    > Gówno!

    Nie dosc, ze impertynent to jeszcze cham.

    > Czepiłeś się jak pijany płotu i dalej drążysz.
    > Liczysz, ze zdobędziesz w ten sposób poklask na grupie?

    Liczylem na jakas mądrą odpowiedz, ale robic to z powodu gowna to tego sie
    nie spodziewalem.

    > Przestań już się pogrążać, bo wyłazi z ciebie troll i zaczniesz zwiedzać
    > KF-y co bardziej zirytowanych uczestników grupy.
    > Z mojej strony EOT.

    A nie KF ?

    > Wiesiaczek (dziś z DC)

    Znowu ?:)


  • 63. Data: 2014-11-14 21:42:45
    Temat: Re: Kupno zamochodu
    Od: Czesław Wiśniak <c...@b...pl>

    >> 3. kup od faceta nie od handlarza. jak się umówisz na oględziny, na
    >> placu, gdzie zobaczysz jak lśni jego nowe auto, a na kanapie starego
    >> jest sierść psa,
    > A co jeśli będzie sierść kota, albo nie daj boże facet ma alergię na
    > zwierzęta? ;-)

    Gorzej jak ma alergie na sierść :)


  • 64. Data: 2014-11-14 21:46:52
    Temat: Re: Kupno zamochodu
    Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>

    W dniu 14.11.2014 o 21:37, Czesław Wiśniak pisze:
    ...
    > A nie KF ?
    >
    >> Wiesiaczek (dziś z DC)
    >
    > Znowu ?:)

    PLONK!

    --
    Wiesiaczek (dziś z DC)

    "Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
    Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)


  • 65. Data: 2014-11-14 21:51:32
    Temat: Re: Kupno zamochodu
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2014-11-14 21:34, Wiesiaczek pisze:
    > W dniu 14.11.2014 o 20:51, Liwiusz pisze:
    >> W dniu 2014-11-14 17:34, Wiesiaczek pisze:
    >>> Ciekawe, czy uda Ci się udowodnić, że sprzedawca wiedział
    >>
    >> Nie ma takiej potrzeby.
    >
    > Obawiam się, że jest.

    Możesz się obawiać, ale stan prawny jest inny.

    --
    Liwiusz


  • 66. Data: 2014-11-19 15:22:43
    Temat: Re: Kupno zamochodu
    Od: Marcin Piotrowski <e...@w...pl>

    W dniu 2014-11-12 11:09, FEniks pisze:

    > A serio - niedawno wpadła mi w rękę ulotka jakiegoś warsztatu, który
    > oferował usługę sprawdzenia stanu technicznego używanego pojazdu przed
    > zakupem. Może warto się zdecydować na takie rozwiązanie?
    > Kiedy sprzedawałam mój poprzedni samochodów kilka lat temu, to kupujący
    > tak właśnie zrobił - umówił się z jakimś serwisem na kontrolę, na własny
    > koszt. Po czym kupił i chyba dotąd nim jeździ zadowolony. ;)
    >
    > Ewa


    Kolega kupował volvo. Sprawdził go przed zakupem w autoryzowanej stacji
    volvo. Po przejechaniu 100 km samochód rozkraczył się tak, że naprawa
    kosztowała 3 tys. zł.

    Pozdrawiam


  • 67. Data: 2014-11-24 19:36:05
    Temat: Re: Kupno zamochodu
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Ergie"

    > Podobno
    > "wszyscy" tak robią, ale w razie problemów kupujący może pisać na
    > Berdyczów
    > i poskarżyć się "Przyjaciółce".

    Podobnie było kiedyś z zaniżaniem wartości przy kupnie od komisu (by niby
    zapłacić niższy podatek) oszust chciał oszukać US. US nie dał się oszukać bo
    brał wartość z katalogu a nie umowy, natomiast jak się okazało że auto to
    szrot z ukrytymi wadami to komis zwracał kasę jak na umowie :-) Przewinęła
    się fala takich naiwnych co to myśleli że oszukają US i się skończyło.
    --
    Dochodzisz do dziwnych wniosków. To właśnie o ograniczenie ryzyka chodziło a
    nie oszukanie US.


  • 68. Data: 2014-11-24 20:05:36
    Temat: Re: Kupno zamochodu
    Od: "Jarek" <j...@j...pl>



    > Kolega kupował volvo. Sprawdził go przed zakupem w autoryzowanej stacji
    > volvo. Po przejechaniu 100 km samochód rozkraczył się tak, że naprawa
    > kosztowała 3 tys. zł

    A co dokładnie się stało?


  • 69. Data: 2014-11-24 20:39:56
    Temat: Re: Kupno zamochodu
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2014-11-24 19:36, re pisze:
    >
    >
    > Użytkownik "Ergie"
    >
    >> Podobno
    >> "wszyscy" tak robią, ale w razie problemów kupujący może pisać na
    >> Berdyczów
    >> i poskarżyć się "Przyjaciółce".
    >
    > Podobnie było kiedyś z zaniżaniem wartości przy kupnie od komisu (by niby
    > zapłacić niższy podatek) oszust chciał oszukać US. US nie dał się
    > oszukać bo
    > brał wartość z katalogu a nie umowy, natomiast jak się okazało że auto to
    > szrot z ukrytymi wadami to komis zwracał kasę jak na umowie :-) Przewinęła
    > się fala takich naiwnych co to myśleli że oszukają US i się skończyło.
    > --
    > Dochodzisz do dziwnych wniosków. To właśnie o ograniczenie ryzyka
    > chodziło a nie oszukanie US.

    Jakiego ryzyka? Czym ryzykuje kupujący formalnie kupując droższy samochód?

    --
    Liwiusz


  • 70. Data: 2014-11-24 20:47:55
    Temat: Re: Kupno zamochodu
    Od: masti <g...@t...hell>

    re wrote:

    czy mógłbyś odpowiadać normalnie a nie w sygnaturce?
    Bo tak wygląda Twój post.

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: