-
1. Data: 2020-04-07 10:01:50
Temat: Ktoś ma może kwarc do Pegasusa? ;)
Od: Atlantis <m...@w...pl>
Z powodu Pandemii diametralnie ograniczyłem wyjścia z domu i
przerzuciłem się na pracę zdalną. Taka zmiana stylu życia dała mi nawet
kilka dodatkowych godzin wolnego czasu na dobę. Poza nadrabianiem
seriali i podnoszeniem kwalifikacji postanowiłem wykorzystać je do
zakończenia kilku zaległych projektów.
Na pierwszy rzut poszła replika konsoli Pegasus. Z uwagi na fakt, że w
założeniu miał być to jednorazowy projekt, odpuściłem sobie
projektowanie PCB i buduję wszystko na plytce uniwersalnej, z użyciem
kynaru i srebrzanki. Większość elementów miałem już w domowych zapasach,
łącznie z procesorem i układem graficznym, które udało mi się zamówić
jakiś czas temu w Chinach. Pozostałe bez problemu zamówiłem do paczkomatu.
Brakuje mi właściwie tylko dwóch elementów:
1. Rezonatora kwarcowego 26,601712 MHz
2. Złącza kartrdża
Bez tego drugiego się obejdę, bo mogę testowo odpalać kod z EPROM-u
(docelowo dodam prosty układ decydujący który sygnał CS wybierać, w
zależności od tego, czy został włożony kartridż, czy też nie) ale
właściwy kryształ jest mi potrzebny do przetestowania układu graficznego.
Niestety, właściwej wartości nie ma w tej chwili ani na Allegro, ani w
żadnym polskim sklepie. Mają na na Aliexpress, ale jak wiadomo
zamówienia z Chin idą teraz znacznie wolniej niż zwykle, a zwykle też
szły dość wolno. :)
Może więc ktoś z Was miałby taki kwarc w swoich zapasach i był skłonny
go odsprzedać? ;)
-
2. Data: 2020-04-07 10:22:18
Temat: Re: Ktoś ma może kwarc do Pegasusa? ;)
Od: Cezar <c...@t...pl.nospam>
On 07/04/2020 09:01, Atlantis wrote:
> Z powodu Pandemii diametralnie ograniczyłem wyjścia z domu i
> przerzuciłem się na pracę zdalną. Taka zmiana stylu życia dała mi nawet
> kilka dodatkowych godzin wolnego czasu na dobę. Poza nadrabianiem
> seriali i podnoszeniem kwalifikacji postanowiłem wykorzystać je do
> zakończenia kilku zaległych projektów.
> Na pierwszy rzut poszła replika konsoli Pegasus. Z uwagi na fakt, że w
> założeniu miał być to jednorazowy projekt, odpuściłem sobie
> projektowanie PCB i buduję wszystko na plytce uniwersalnej, z użyciem
> kynaru i srebrzanki. Większość elementów miałem już w domowych zapasach,
> łącznie z procesorem i układem graficznym, które udało mi się zamówić
> jakiś czas temu w Chinach. Pozostałe bez problemu zamówiłem do paczkomatu.
>
> Brakuje mi właściwie tylko dwóch elementów:
> 1. Rezonatora kwarcowego 26,601712 MHz
> 2. Złącza kartrdża
>
> Bez tego drugiego się obejdę, bo mogę testowo odpalać kod z EPROM-u
> (docelowo dodam prosty układ decydujący który sygnał CS wybierać, w
> zależności od tego, czy został włożony kartridż, czy też nie) ale
> właściwy kryształ jest mi potrzebny do przetestowania układu graficznego.
>
> Niestety, właściwej wartości nie ma w tej chwili ani na Allegro, ani w
> żadnym polskim sklepie. Mają na na Aliexpress, ale jak wiadomo
> zamówienia z Chin idą teraz znacznie wolniej niż zwykle, a zwykle też
> szły dość wolno. :)
>
> Może więc ktoś z Was miałby taki kwarc w swoich zapasach i był skłonny
> go odsprzedać? ;)
>
ten 26.6017 wygląda jak 8.86 wzbudzany na 3 overtonie. 8.86 był często
stosowany w telewizorach PAL więc możesz go gdzieś mieć.
c.
-
3. Data: 2020-04-07 10:58:15
Temat: Re: Ktoś ma może kwarc do Pegasusa? ;)
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2020-04-07 o 10:01 +0200, Atlantis napisał:
> kynaru i srebrzanki. Większość elementów miałem już w domowych
> zapasach, łącznie z procesorem i układem graficznym, które udało mi
> się zamówić jakiś czas temu w Chinach.
Zapewne chodzi o hobby i zabawę w odtworzenie czegoś fajnego, ale czy
nie da się tego zrobić dziś na bazie jakichś bardziej zespolonych
układów? 30 lat temu otworzyłem (prawdziwego) Famicoma - był wypchany
elektroniką.
Trochę później, jakieś 20 temu, kupiłem na kaszubskim targu "grę
telewizyjną", tj. chiński klon Famicoma za bodaj 40 zł. Z ciekawości
otworzyłem, i bardzo się zdziwiłem - bo tam pusto było :) A jednak
działało. Była tylko malutka płyteczka z jakimś glutem, jakoś na ten
kształt:
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb
/5/53/Famicom_clone_PCB.jpg/640px-Famicom_clone_PCB.
jpg
Kontrolery, zasilanie i styk na cartridże luźno dolutowane kabelkami do
tego czegoś. Jak oni to robią?
Mateusz
-
4. Data: 2020-04-07 11:13:52
Temat: Re: Ktoś ma może kwarc do Pegasusa? ;)
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2020-04-07 o 10:58, Mateusz Viste pisze:
> 2020-04-07 o 10:01 +0200, Atlantis napisał:
>> kynaru i srebrzanki. Większość elementów miałem już w domowych
>> zapasach, łącznie z procesorem i układem graficznym, które udało mi
>> się zamówić jakiś czas temu w Chinach.
>
> Zapewne chodzi o hobby i zabawę w odtworzenie czegoś fajnego, ale czy
> nie da się tego zrobić dziś na bazie jakichś bardziej zespolonych
> układów? 30 lat temu otworzyłem (prawdziwego) Famicoma - był wypchany
> elektroniką.
>
> Trochę później, jakieś 20 temu, kupiłem na kaszubskim targu "grę
> telewizyjną", tj. chiński klon Famicoma za bodaj 40 zł. Z ciekawości
> otworzyłem, i bardzo się zdziwiłem - bo tam pusto było :) A jednak
> działało. Była tylko malutka płyteczka z jakimś glutem, jakoś na ten
> kształt:
> https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb
/5/53/Famicom_clone_PCB.jpg/640px-Famicom_clone_PCB.
jpg
>
> Kontrolery, zasilanie i styk na cartridże luźno dolutowane kabelkami do
> tego czegoś. Jak oni to robią?
>
po prostu przeszli na proces technologiczny 7nm i upakowali pod glutem.
--
Irokez
-
5. Data: 2020-04-07 11:15:52
Temat: Re: Ktoś ma może kwarc do Pegasusa? ;)
Od: Atlantis <m...@w...pl>
On 07.04.2020 10:58, Mateusz Viste wrote:
> Trochę później, jakieś 20 temu, kupiłem na kaszubskim targu "grę
> telewizyjną", tj. chiński klon Famicoma za bodaj 40 zł. Z ciekawości
> otworzyłem, i bardzo się zdziwiłem - bo tam pusto było :) A jednak
> działało. Była tylko malutka płyteczka z jakimś glutem, jakoś na ten
> kształt:
Ostatnim sensownym rozwiązaniem był układ UM6561, który w jednej
obudowie SMD zawierał CPU i układ graficzny, co do pamięci RAM nie
jestem pewien. Potem Chińczycy zaczęli już produkować układy dostosowane
do montażu bezpośrednio na płytce, pod glutem. Tam więc ich przydatność
z punktu widzenia amatorskich projektów jest znikoma. W niektórych
konsolach tyki układ był montowany na osobnym module, wiec teoretycznie
można by oprzeć projekt właśnie o taki moduł, ale najpierw trzeba by go
znaleźć.
W przypadki UM6561 można by złożyć replikę konsoli na niewielkim kawałku
płytki, tylko wtedy gdzieś zanika klimat retro. No i jest jeszcze jeden
aspekt - komplet UM6527P + UM6538 miałem pod ręką. Tymczasem UM6561
musiałbym zamawiać w Chinach., co dzisiaj jest problematyczne.
> Kontrolery, zasilanie i styk na cartridże luźno dolutowane kabelkami do
> tego czegoś. Jak oni to robią?
Wypadałoby raczej zapytać nie "jak", tylko "po co". MOS6502 to jeden z
najlepiej rozpracowanych procesorów w historii. Istnieje mnóstwo
implementacji w FPGA, więc zamknięcie tego w pojedynczym układzie
scalonym razem z układem graficznym, RAM-em i buforami do odczytu padów
nie jest problemem. Gdyby to robić w FPGA< wyszłoby jednak bardzo drogo.
Produkcja struktur krzemowych jest tania, jeśli robi się to w wielkich
ilościach. I tutaj właśnie leży odpowiedź. Chińczycy z jakiegoś powodu
cały czas produkują ogromne ilości Famiclonów, które oparte są właśnie
na takich rozwiązaniach (NES-on-chip), któ(C)e montuje się w
beznadziejnych obudować, które zwierają więcej powietrza niż tworzywa
sztucznego. Z jakiegoś powodu to coś ciągle znajduje odbiorców w 2020 roku!
Ale może faktyczne próbuję na to patrzeć przez pryzmat bogatego zachodu.
W krajach rozwijających się jest ponoć ogromny rynek zbytu na bardzo
tanie telefony komórkowe (nie smartfony), może właśnie tam substytutem
dla Xbox One jest Pegasus z bieżącej produkcji, sprzedawany za parę dolarów?
-
6. Data: 2020-04-07 12:47:39
Temat: Re: Ktoś ma może kwarc do Pegasusa? ;)
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
Atlantis <m...@w...pl> wrote:
> Brakuje mi właściwie tylko dwóch elementów:
> 1. Rezonatora kwarcowego 26,601712 MHz
> 2. Złącza kartrdża
Kwarcu (kwarca?) nie mam, ale złącze będzie pasowało od 16-bitowej ISA
(Pegasus zdaje się ma 60 pinów a ISA 62, więc jeden zakleisz).
A jak nie znajdziesz kwarcu (kwarca?), to zawsze możesz użyć DDS ;)
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
-
7. Data: 2020-04-07 15:02:15
Temat: Re: Ktoś ma może kwarc do Pegasusa? ;)
Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>
W dniu 07.04.2020 o 10:22, Cezar pisze:
> On 07/04/2020 09:01, Atlantis wrote:
>
> ten 26.6017 wygląda jak 8.86 wzbudzany na 3 overtonie. 8.86 był często
> stosowany w telewizorach PAL więc możesz go gdzieś mieć.
Patrząc na schemat z szeregowo połączonym trymerem to jest to całkiem
prawdopodobne.
Pozdrawiam
DD
-
8. Data: 2020-04-07 15:26:41
Temat: Re: Ktoś ma może kwarc do Pegasusa? ;)
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2020-04-07 o 11:15 +0200, Atlantis napisał:
> Ostatnim sensownym rozwiązaniem był układ UM6561, który w jednej
> obudowie SMD zawierał CPU i układ graficzny, co do pamięci RAM nie
> jestem pewien. Potem Chińczycy zaczęli już produkować układy
> dostosowane do montażu bezpośrednio na płytce, pod glutem.
Właśnie o te gluty mi chodzi - nie idzie tego dziś kupić? Skoro ktoś to
tak sprytnie wykombinował że wszystko upchał w kilku milimetrach
kwadratowych, szkoda byłoby nie skorzystać... Googlając trochę wyszło
mi że to się nazywa "NOAC" (NES ON A CHIP), aczkolwiek nie znalazłem
żadnej oferty handlowej. No ale ja takich rzeczy nie umiem szukać, i
za mało w Ryukendena grałem żeby nauczyć się tych ich znaczków.
> Tam więc
> ich przydatność z punktu widzenia amatorskich projektów jest znikoma.
Skoro istnieją takie gluty, to pewnie wersje "normalne" też?
> W niektórych konsolach tyki układ był montowany na osobnym module,
> wiec teoretycznie można by oprzeć projekt właśnie o taki moduł, ale
> najpierw trzeba by go znaleźć.
Ano, ludzie faktycznie tak robią. Tutaj nawet ktoś pinout rozpracował:
http://kevtris.org/Projects/portendo/nesonachip.html
> Wypadałoby raczej zapytać nie "jak", tylko "po co". MOS6502 to jeden z
> najlepiej rozpracowanych procesorów w historii.
6502 to akurat rozumiem, ale to tylko malutki procesorek. W tym
Famicomie który rozkręciłem w 1990 było jednak też mnóstwo innych
rzeczy - rzędy kondensatorów, jakieś diody, cewki itp. Wypchany był
elektronika dosłownie po brzegi. Stąd moje zaskoczenie, 10 lat później,
że ten cały szmelc udało się upchać pod kilkumilimetrowym glutem...
> Ale może faktyczne próbuję na to patrzeć przez pryzmat bogatego
> zachodu. W krajach rozwijających się jest ponoć ogromny rynek zbytu
> na bardzo tanie telefony komórkowe (nie smartfony), może właśnie tam
> substytutem dla Xbox One jest Pegasus z bieżącej produkcji,
> sprzedawany za parę dolarów?
Nie ma potrzeby sięgać po egzotyczne kraje - w Polsce jeszcze po
roku 2000 takie gry dawało się znaleźć na bazarach (może i później też,
ale mnie już nie było), i znajdywały nabywców. No bo możemy mówić co
chcemy, ale to rozrywka była i jest przednia, a koszt już żaden.
Mateusz
-
9. Data: 2020-04-07 16:41:11
Temat: Re: Ktoś ma może kwarc do Pegasusa? ;)
Od: Atlantis <m...@w...pl>
On 07.04.2020 15:02, Dariusz Dorochowicz wrote:
> Patrząc na schemat z szeregowo połączonym trymerem to jest to całkiem
> prawdopodobne.
Chwilowo nie podpiąłem żadnego kondensatora z trymerem. Ani szeregowo,
ani równolegle. Powinienem zastosować któreś z tych rozwiązań?
-
10. Data: 2020-04-07 17:08:10
Temat: Re: Ktoś ma może kwarc do Pegasusa? ;)
Od: Atlantis <m...@w...pl>
On 07.04.2020 15:26, Mateusz Viste wrote:
> Właśnie o te gluty mi chodzi - nie idzie tego dziś kupić? Skoro ktoś to
> tak sprytnie wykombinował że wszystko upchał w kilku milimetrach
> kwadratowych, szkoda byłoby nie skorzystać...
Pewnie można, w Chinach. Na Aliexpress jest całe mnóstwo aukcji starych
części elektronicznych, ewidentnie z demontażu, czasem dodatkowo
"odświeżanych" (np. przez nanoszenie oznaczeń laserem). Ewidentnie ktoś
kiedyś wysłał do Chin ogromną ilość kontenerów ze złomem elektronicznym,
a teraz tamtejsi przedsiębiorcy zarabiają na jego demontażu i odsyłaniu
części miłośnikom retro z zachodu. ;)
Można tam trafić na oferty o różnej jakości. Parę razy kupowałem MOS6502
i okazywało się, że działają może ze dwie sztuki z dziesięciu. Innym
razem kupiłem TMS9918 i działały wszystkie.
Tyle tylko, że obecnie zamawianie czegokolwiek z Chin jest mocno
utrudnione, wiec muszę pracować z tym co już mam pod ręką albo mogę
zamówić lokalnie. ;)
> Skoro istnieją takie gluty, to pewnie wersje "normalne" też?
Najbliżej będzie wspomniany UM6561 w obudowie SMD. Też nie do dostania w
Polsce. ;)
> 6502 to akurat rozumiem, ale to tylko malutki procesorek. W tym
> Famicomie który rozkręciłem w 1990 było jednak też mnóstwo innych
> rzeczy - rzędy kondensatorów, jakieś diody, cewki itp. Wypchany był
> elektronika dosłownie po brzegi. Stąd moje zaskoczenie, 10 lat później,
> że ten cały szmelc udało się upchać pod kilkumilimetrowym glutem...
Bez przesady. Famicom był akurat dużo mniej skomplikowany od typowego
systemu na 6502. Tam siedział procesor, układ graficzny, dwa układy
pamięci SRAM 2kB, dekoder adresów (139) rejestr z zatrzaskiem (373) oraz
dwa bufory (368) pośredniczące w komunikacji pomiędzy padami i i szyną
systemową. Już na tym etapie sporo dodatkowych elementów było
zintegrowanych z procesorem, m.in.GPIO, układ dźwiękowy i chyba nawet
DMA, które obsługiwało się przez rejestry zmapowane na przestrzeń adresową.
Tych dodatkowych kondensatorów, diod i cewek wcale nie było tak dużo.
Poza filtrowaniem zasilana składały się one na modulator, elementy
obwodu audio czy układy opóźniające na pewnych liniach.
W późniejszych chipach układ graficzny, logika sterująca i pamięci były
integrowane w jednej krzemowej kostce, więc i elementów dyskretnych było
potrzeba coraz mniej.
> Nie ma potrzeby sięgać po egzotyczne kraje - w Polsce jeszcze po
> roku 2000 takie gry dawało się znaleźć na bazarach (może i później też,
> ale mnie już nie było), i znajdywały nabywców. No bo możemy mówić co
> chcemy, ale to rozrywka była i jest przednia, a koszt już żaden.
Oni to masowo produkują do dzisiaj. Nie tak dawno temu Dark Archon z
kanału arhn.eu robił recenzję jednego z takich produktów. Koszmarna
jakość wykonania. łamliwy plastik, trzeszczące pady, a w środku
oczywiście niewielka płytka z jednym chipem pod glutem. Niemniej jest w
stanie odpalać kartridże z Pegasusa... Forma obudowy oczywiście
wzorowana na współczesnych produktach Sony i Microsoftu. :)
Swoją drogą to trochę zastanawiające, że przez tych trzydzieści lat
Chińczycy nie skopiowali późniejszych produktów Nintendo. Nic mi nie
wiadomo o klonach SNES-a czy Nintendo 64. Były za to chyba jakieś
podróbki konsol SEGI.