eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKto odłączył ABS i inne cyferki?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 143

  • 71. Data: 2010-12-09 14:23:34
    Temat: Re: Kto odłączył ABS i inne cyferki?
    Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>

    W dniu 2010-12-09 12:38, Filip KK pisze:
    > W dniu 2010-12-09 12:34, Arek (G) pisze:
    >> W dniu 2010-12-09 11:22, Filip KK pisze:
    >>> W dniu 2010-12-09 11:19, Arek (G) pisze:
    >>>> W dniu 2010-12-09 08:08, ToMasz pisze:
    >>>> [...]
    >>>>> Tak wiec swój plan zarzuciłem. Mimo to 2 razy w ciągu tej zimy miałem
    >>>>> sytuacje gdy ABS dał mi do zrozumienia: ślisko jest, nie będziemy
    >>>>> hamować, spróbuj skręcić do rowu" a ja go "myk" kluczykiem i na
    >>>>> szurających kołach zatrzymywałem sie na 3 metrach. Co z tego ze w
    >>>>> jednym
    >>>>> z przypadków 30stopni bokiem, jak stałem?
    >>>>
    >>>> A można wiedzieć z jaką prędkością jechałeś?
    >>>>
    >>> Co to ma za znaczenie? Nie ma znaczenia. Jeśli był lód, to z absami
    >>> zatrzymałby się duuuuuuużo dalej...
    >>
    >> Zostawmy na razie teorię. To jak z tą prędkością?
    >>
    > Ok, z praktyki: Jak się bawię autem rozpędzając się do około 40 km/h i
    > "whamuję" się dobrze w śnieg, to zatrzymuję się ładnie na kilku metrach,
    > tak jakbym hamował na piachu. Nie wychodzę z auta i nie mierze linijką
    > na ilu metrach się zatrzymuję, bo nawet nie wiem ile mam na liczniku
    > przy takim teście.

    Reasumując, jechałeś 40km/h na śniegu. Wbiłeś pedał w podłogę, poczułeś
    pracę ABS. Więc postanowiłeś odpuścić, wyłączyć silnik i jeszcze raz
    poprawić i zatrzymałeś się na 3 metrach? Tak było?

    A.


  • 72. Data: 2010-12-09 14:25:04
    Temat: Re: Kto odłączył ABS i inne cyferki?
    Od: Filip KK <n...@n...pl>

    W dniu 2010-12-09 14:18, Robert_J pisze:


    >> Ok, z praktyki: Jak się bawię autem rozpędzając się do około 40 km/h i
    >> "whamuję" się dobrze w śnieg,
    >
    > A co to znaczy "whamowuję się"? Pytam poważnie :-)
    >
    Pisząc "whamuję się" miałem na myśli, że dobrze "złapię" ten śnieg przed
    oponami i jak jeszcze nie będzie lodu pod śniegiem albo jak nie będzie
    ubitego śniegu pod wierzchnią warstwą luźnego śniegu, to "whamowujesz
    się" lepiej ;) :) Ciężko mi to wytłumaczyć ... :)

    >
    >> to zatrzymuję się ładnie na kilku metrach, tak jakbym hamował na piachu.
    >
    > Einstein przy Tobie wymięka ze swoją teorią względności ;-)))
    >
    No cóż, jestem geniusz :D!


    >> Nie wychodzę z auta i nie mierze linijką na ilu metrach się
    >> zatrzymuję, bo nawet nie wiem ile mam na liczniku przy takim teście.
    >
    > Przeczysz już sam sobie. Wyżej napisałeś że 40 km/h, a dalej w tym samym
    > poście że nie wiesz ile masz na liczniku ;-). Na dodatek twierdzisz że
    > nie wychodząc z auta i nie mierząc wiesz że to 3 metry :-). Odnoszę
    > wrażenie że w ogóle nie wiesz o czym piszesz....
    > Proponuję wyłączyć już tę grę na kompie ;-)

    No dobra, wyłączam NFS'a i idę się poślizgać na rowerze. ;)


  • 73. Data: 2010-12-09 14:26:54
    Temat: Re: Kto odłączył ABS i inne cyferki?
    Od: Filip KK <n...@n...pl>

    W dniu 2010-12-09 14:23, Arek (G) pisze:
    > W dniu 2010-12-09 12:38, Filip KK pisze:
    >> W dniu 2010-12-09 12:34, Arek (G) pisze:
    >>> W dniu 2010-12-09 11:22, Filip KK pisze:
    >>>> W dniu 2010-12-09 11:19, Arek (G) pisze:
    >>>>> W dniu 2010-12-09 08:08, ToMasz pisze:
    >>>>> [...]
    >>>>>> Tak wiec swój plan zarzuciłem. Mimo to 2 razy w ciągu tej zimy miałem
    >>>>>> sytuacje gdy ABS dał mi do zrozumienia: ślisko jest, nie będziemy
    >>>>>> hamować, spróbuj skręcić do rowu" a ja go "myk" kluczykiem i na
    >>>>>> szurających kołach zatrzymywałem sie na 3 metrach. Co z tego ze w
    >>>>>> jednym
    >>>>>> z przypadków 30stopni bokiem, jak stałem?
    >>>>>
    >>>>> A można wiedzieć z jaką prędkością jechałeś?
    >>>>>
    >>>> Co to ma za znaczenie? Nie ma znaczenia. Jeśli był lód, to z absami
    >>>> zatrzymałby się duuuuuuużo dalej...
    >>>
    >>> Zostawmy na razie teorię. To jak z tą prędkością?
    >>>
    >> Ok, z praktyki: Jak się bawię autem rozpędzając się do około 40 km/h i
    >> "whamuję" się dobrze w śnieg, to zatrzymuję się ładnie na kilku metrach,
    >> tak jakbym hamował na piachu. Nie wychodzę z auta i nie mierze linijką
    >> na ilu metrach się zatrzymuję, bo nawet nie wiem ile mam na liczniku
    >> przy takim teście.
    >
    > Reasumując, jechałeś 40km/h na śniegu. Wbiłeś pedał w podłogę, poczułeś
    > pracę ABS. Więc postanowiłeś odpuścić, wyłączyć silnik i jeszcze raz
    > poprawić i zatrzymałeś się na 3 metrach? Tak było?
    >
    Jesteś mistrzem! :)
    Szkoda, że nie przeczytałeś mojego pierwszego posta :) Ja już nawet nie
    pamiętam jak to jest hamować z absem, sorki...


  • 74. Data: 2010-12-09 14:28:17
    Temat: Re: Kto odłączył ABS i inne cyferki?
    Od: Filip KK <n...@n...pl>

    W dniu 2010-12-09 14:28, Robert_J pisze:

    > Myślę że są tacy, którzy wolą, za przeproszeniem, finalizować defekację
    > w wychodku za stodołą, bo wtedy czują lepszy kontakt z przyrodą. Ale czy
    > to znaczy że normalny kibel w domu jest be? Nie, to znaczy że jeden woli
    > tak, a drugi inaczej. I tyle... Dobrze że dodałeś że to Twoje
    > subiektywne odczucie, bo to jest właśnie kluczowe słowo :-). Ja też w
    > poprzednich autach ABS nie miałem i jakoś z tym żyłem. Teraz mam i też
    > żyję. Jest to jest. Najważniejszą rzeczą jest mieć świadomość, że te
    > wszystkie ulepszenia mają prawo nie zadziałać i że nie należy
    > bezgranicznie ufać, że auto uratuje mi życie... Niestety sporo jest
    > idiotów, którzy wierzą w cudowną moc ESP itp. wynalazków i myślą, że
    > prawa fizyki ich nie dotyczą ;-)

    I Ty do takich należysz?

    Jeśli nie, to odłącz sobie ABS! ;)


  • 75. Data: 2010-12-09 14:28:33
    Temat: Re: Kto odłączył ABS i inne cyferki?
    Od: "Robert_J" <d...@o...pl>

    > tu zadnej filozofii nie ma

    Tak uważasz? ;-)



    > po prostu jezdzilem autkiem z abs a na codzien jezdze bez
    > i moje subiektywne odczucia mowia abs jest be.

    Myślę że są tacy, którzy wolą, za przeproszeniem,
    finalizować defekację w wychodku za stodołą, bo wtedy czują
    lepszy kontakt z przyrodą. Ale czy to znaczy że normalny
    kibel w domu jest be? Nie, to znaczy że jeden woli tak, a
    drugi inaczej. I tyle... Dobrze że dodałeś że to Twoje
    subiektywne odczucie, bo to jest właśnie kluczowe słowo :-).
    Ja też w poprzednich autach ABS nie miałem i jakoś z tym
    żyłem. Teraz mam i też żyję. Jest to jest. Najważniejszą
    rzeczą jest mieć świadomość, że te wszystkie ulepszenia mają
    prawo nie zadziałać i że nie należy bezgranicznie ufać, że
    auto uratuje mi życie... Niestety sporo jest idiotów, którzy
    wierzą w cudowną moc ESP itp. wynalazków i myślą, że prawa
    fizyki ich nie dotyczą ;-)


  • 76. Data: 2010-12-09 14:30:39
    Temat: Re: Kto odłączył ABS i inne cyferki?
    Od: Filip KK <n...@n...pl>

    W dniu 2010-12-09 14:31, kamil pisze:

    > Filipie, skrot PMS pasuje do ciebie jak diabli. Co prawda to jest typowo
    > kobieca przypadlosc, ale w dzisiejszych czasach nigdy nie wiadomo, kto
    > siedzi po drugiej stronie.
    >
    Ok. A teraz idź i pomyśl co odpowiesz mamie jak się spyta "jak było w
    szkole?".


  • 77. Data: 2010-12-09 14:30:44
    Temat: Re: Kto odłączył ABS i inne cyferki?
    Od: "Robert_J" <d...@o...pl>

    > No cóż. Nie moja wina, ze większość teoretyków z pmsu
    > twierdzi że z ABSem hamuje im się lepiej, szybciej,
    > krócej.

    Ale te trzy okoliczności nie muszą występować razem :-).
    Lepiej nie musi oznaczać szybciej i krócej :-). I to dotyczy
    nie tylko seksu ;-)))


  • 78. Data: 2010-12-09 14:31:25
    Temat: Re: Kto odłączył ABS i inne cyferki?
    Od: "kamil" <k...@s...com>

    "Filip KK" <n...@n...pl> wrote in message
    news:idqlbk$8sa$16@news.net.icm.edu.pl...
    > W dniu 2010-12-09 14:09, kamil pisze:
    >
    >>>>>
    >>>>>> Wiedziałem, że zaczną się odzywać sami TEORETYCY.
    >>>>>
    >>>>> Wielki praktyk się odezwał ;-). Na szczęście takich "praktyków"
    >>>>> czasami weryfikuje natura w postaci przydrożnego drzewa lub rowu...
    >>>>
    >>>> Chyba na rowerze, szkoly pewnie znowu pozamykane i Filip nudzi sie w
    >>>> domu.
    >>>>
    >>> Kurcze, do szkoły nie mam jak pojechać na rowerze, bo muszę czytać
    >>> wypociny największego frajera pmsu :)
    >>
    >> Ej, a gdzie moja plakietka?
    >>
    > Na plastyce Ci zrobię tę plakietkę. Ale muszę najpierw wymienić opony na
    > zimowe w moim rowerze, bo nigdy nie dojadę do szkoły.


    Filipie, skrot PMS pasuje do ciebie jak diabli. Co prawda to jest typowo
    kobieca przypadlosc, ale w dzisiejszych czasach nigdy nie wiadomo, kto
    siedzi po drugiej stronie.





    Pozdrawiam
    Kamil


  • 79. Data: 2010-12-09 14:36:16
    Temat: Re: Kto odłączył ABS i inne cyferki?
    Od: "kamil" <k...@s...com>



    "Filip KK" <n...@n...pl> wrote in message
    news:idqlr6$8sa$20@news.net.icm.edu.pl...
    > W dniu 2010-12-09 14:31, kamil pisze:
    >
    >> Filipie, skrot PMS pasuje do ciebie jak diabli. Co prawda to jest typowo
    >> kobieca przypadlosc, ale w dzisiejszych czasach nigdy nie wiadomo, kto
    >> siedzi po drugiej stronie.
    >>
    > Ok. A teraz idź i pomyśl co odpowiesz mamie jak się spyta "jak było w
    > szkole?".


    Tak sadzilem, jestes po prostu trollem. PLONK.



    Pozdrawiam
    Kamil


  • 80. Data: 2010-12-09 14:36:59
    Temat: Re: Kto odłączył ABS i inne cyferki?
    Od: "Robert_J" <d...@o...pl>

    > Hmm.. Ciekawe. Sądzisz, że aż tak mi się skróciła miara?
    > Dzisiaj z czystej ciekawości po prostu to sprawdzę,
    > zahamuję z 20, 30 i 40 km/h i podam przybliżony wynik
    > hamowania na grupę.

    Zasadnicze pytanie jest takie, kto Ci w te wyniki uwierzy? I
    w jaki sposób stwierdzisz że jechałeś 40 a nie 30 km/h :-).
    Bo wiesz że prędkościomierz w aucie cokolwiek przekłamuje?


    > Dobrze, że są jeszcze tacy jak Ty-dobrzy teoretycy, którzy
    > potrafią ładnie wyliczyć wszystko. Pytanie jak Ci idzie
    > jazda i hamowanie zimą?

    Póki co odpukać nie mam z tym problemów :-). Jeżdżę zimą
    szybciej niż większość innych kierowców. Nie jestem żadnym
    mistrzem, ale też nie mam duszy na ramieniu przy byle
    śnieżku... Zresztą nawet wolę jeździć zimą, jest ciekawiej
    :-). Jak tylko jest okazja to lubię się poślizgać i
    pohamować na śliskim, więc nie pieprz mi proszę głodnych
    kawałków i nie wchodź na ambicję :-).

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: