-
11. Data: 2011-02-09 21:45:48
Temat: Re: Krakow - Toskania
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 09 Feb 2011 21:10:01 +0100, lukz wrote:
>Tez na poczatku
>myslalem ze dam rade, ale teraz juz wiem, ze lepiej odzalowac troche
>kasy i sie przespac.
To tylko 1300 km (1400 ?) - zasadniczo to trzeba liczyc ~13-14h, wiec
nawet z malym zapasem spokojnie realizowalne, i od tego bym wyszedl.
No ale oczywiscie jak piszesz - spozniony wyjazd, korek na zakopiance,
snieg na Slowacji, szukanie winietek, kolejka w slow foodzie, i opcja
noclegu moze sie stac koniecznoscia.
J.
-
12. Data: 2011-02-09 21:55:27
Temat: Re: Krakow - Toskania
Od: lukz <l...@v...pl>
W dniu 2011-02-09 21:45, J.F. pisze:
> On Wed, 09 Feb 2011 21:10:01 +0100, lukz wrote:
>> Tez na poczatku
>> myslalem ze dam rade, ale teraz juz wiem, ze lepiej odzalowac troche
>> kasy i sie przespac.
>
> To tylko 1300 km (1400 ?) - zasadniczo to trzeba liczyc ~13-14h, wiec
> nawet z malym zapasem spokojnie realizowalne, i od tego bym wyszedl.
>
> No ale oczywiscie jak piszesz - spozniony wyjazd, korek na zakopiance,
> snieg na Slowacji, szukanie winietek, kolejka w slow foodzie, i opcja
> noclegu moze sie stac koniecznoscia.
>
Nie przecze, wszystko da sie zrobic ;) Sugeruje tylko zeby w razie
jakiejs obsuwy miec wyznaczony jakis ewentualny nocleg. Godzina tu, pol
godziny tam, i juz sie robi 15-16h, czlowiek ledwo zyje i caly misterny
plan idzie w pizdu ;)
-
13. Data: 2011-02-09 22:26:55
Temat: Re: Krakow - Toskania
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Uzytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:rqu5l69bl4g5j5dn36jpg8d31dl62c9jft@4ax.com...
> On Wed, 09 Feb 2011 21:10:01 +0100, lukz wrote:
>>Tez na poczatku
>>myslalem ze dam rade, ale teraz juz wiem, ze lepiej odzalowac troche
>>kasy i sie przespac.
>
> To tylko 1300 km (1400 ?) - zasadniczo to trzeba liczyc ~13-14h, wiec
> nawet z malym zapasem spokojnie realizowalne,
Przypominam, ze czas pracy kierowcy TIR-a to 8 h, z niczego sie bierze, wiec
nawet jadac osobówka przy 13-14 h trzeba zalozyc jakas dluzsza przerwe,
najlepiej z krótka drzemka.
Zwlaszcza ze srednia 100 km/h jest malo realna zima.
-
14. Data: 2011-02-09 22:50:15
Temat: Re: Krakow - Toskania
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 9 Feb 2011 22:26:55 +0100, Cavallino wrote:
>Uzytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
>> To tylko 1300 km (1400 ?) - zasadniczo to trzeba liczyc ~13-14h, wiec
>> nawet z malym zapasem spokojnie realizowalne,
>
>Przypominam, ze czas pracy kierowcy TIR-a to 8 h, z niczego sie bierze, wiec
>nawet jadac osobówka przy 13-14 h trzeba zalozyc jakas dluzsza przerwe,
>najlepiej z krótka drzemka.
Na codzien tez drzemiesz w srodku dnia ?
>Zwlaszcza ze srednia 100 km/h jest malo realna zima.
Ale po co jechac do Florencji zima - zakladam ze to pytanie na lato
:-)
J.
-
15. Data: 2011-02-09 23:03:15
Temat: Re: Krakow - Toskania
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:np26l6ht813tao7s03inhod0p97ukp9jq4@4ax.com...
> On Wed, 9 Feb 2011 22:26:55 +0100, Cavallino wrote:
>>Uzytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
>>> To tylko 1300 km (1400 ?) - zasadniczo to trzeba liczyc ~13-14h, wiec
>>> nawet z malym zapasem spokojnie realizowalne,
>>
>>Przypominam, ze czas pracy kierowcy TIR-a to 8 h, z niczego sie bierze,
>>wiec
>>nawet jadac osobówka przy 13-14 h trzeba zalozyc jakas dluzsza przerwe,
>>najlepiej z krótka drzemka.
>
> Na codzien tez drzemiesz w srodku dnia ?
Na codzień ani nie pracuję po 13-14 h non-stop, ani nie próbuję jechać
non-stop przez tyle czasu.
-
16. Data: 2011-02-09 23:08:49
Temat: Re: Krakow - Toskania
Od: Kwik <k...@i...pl>
W dniu 2011-02-09 18:27, Jakub Jewuła pisze:
> Wybieram sie do Toskanii i zastanawiam jak jechac.
> Nie chodzi o to ktoredy, bo to raczej wiadomo ;) tylko
> czy robic przystanek z noclegiem czy walic na raz...
Czolem,
Wiadomo ktoredy, czyli ktoredy? Ja osobiscie polecalbym Ci taka trase -
http://tiny.pl/hcsjn
testowalem ja dwukrotnie i naprawde jest ok. Z tym ze google klamie, bo
od granicy PL/SK zaczyna sie autostrada. Zatem jedyne odcinki
niedwupasmowe sa miedzy Belkiem a Chalupkami oraz Breclaviem a
Wilfersdorfem. Ten drugi kawalek jest naprawde super, bardzo wygodnie
sie jedzie w wiekszosci (oczywiscie poza terenem zabudowanym).
Nikt Ci nie da jednoznacznej odpowiedzi. To zalezy od Ciebie, jak lubisz
jezdzic a nawet - od tego jak bedziesz sie czul danego dnia.
Uwazam ze w miare spokojnie da sie jednym skokiem, srednia na tej trasie
powinna oscylowac wokol 100km/h wiec w 15h z tankowaniem i jakimis
pauzami sie zamkniesz.
Osobiscie rozwazylbym wyjazd wczesnym wieczorem (ok. godz 18), ale ja
lubie jezdzic w nocy. Wtedy Brno i Wieden mijasz w srodku nocy, a
Wenecje - bardzo wczesnym rankiem.
Pozdro,
Kwik
-
17. Data: 2011-02-10 07:40:00
Temat: Re: Krakow - Toskania
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
Użytkownik "Tomasz Finke" <t...@i...pwr.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:iiuq83$396$1@news.dialog.net.pl...
> W dniu 2011-02-09 18:27, Jakub Jewuła pisze:
>> Niby 1300km, ale cywilizowanymi krajami ;)
> W tych cywilizowanych krajach mają niestety za dużo samochodów
> i wakacje w tym samym czasie, co my. ;-)
My w kwietniu, a Wy? ;)
Nie cierpie stonki - jezdze albo przed albo po sezonie...
q
-
18. Data: 2011-02-10 07:48:14
Temat: Re: Krakow - Toskania
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
Użytkownik "Kwik" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:iiv3af$hhe$1@usenet.news.interia.pl...
> W dniu 2011-02-09 18:27, Jakub Jewuła pisze:
>> Wybieram sie do Toskanii i zastanawiam jak jechac.
>> Nie chodzi o to ktoredy, bo to raczej wiadomo ;) tylko
>> czy robic przystanek z noclegiem czy walic na raz...
> Czolem,
> Wiadomo ktoredy, czyli ktoredy? Ja osobiscie polecalbym Ci taka trase -
> http://tiny.pl/hcsjn
> testowalem ja dwukrotnie i naprawde jest ok. Z tym ze google klamie, bo od
> granicy PL/SK zaczyna sie autostrada.
Tak mysle jechac.
Chyba podziele na dwie czesci i zrobie przystanek nad Osiacher See
http://tiny.pl/hcsld moze nawet na dwa dni sie zatrzymam - ladna
okolica, mozna pospacerowac...
Pierwszy etap 800km, drugi 550km - w sam raz.
Dzieki za odpowiedzi.
q
-
19. Data: 2011-02-10 11:38:48
Temat: Re: Krakow - Toskania
Od: Tomasz Finke <t...@i...pwr.wroc.pl>
W dniu 2011-02-10 07:40, Jakub Jewuła pisze:
> My w kwietniu, a Wy? ;)
My niestety w lipcu, ograniczają nas terminy szkolnych
wakacji.
T.
-
20. Data: 2011-02-10 12:00:25
Temat: Re: Krakow - Toskania
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
Podsumowanie :)
Na 99% pojade z przystankiem w Grazu.
Od jakiegos czasu chodzilo mi po glowie zeby zobaczyc
muzeum Freindly Alien - bedzie okazja jak raz :)
q