-
11. Data: 2011-06-24 18:10:23
Temat: Re: Koszty sprawdzenia glowicy z US
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2011-06-24 19:50:46 +0200, Maciek <m...@p...com> said:
> Raczej nie licz, że się prześlizgasz i akurat nie zapłacisz. Po prostu
> przyjmij takie koszty, żeby Cię było stać na zakup.
UWAGA.
Kolega nie zapłacił ani cła, ani podatku. Ucieszył się jak dzieciak.
Mówiłem mu, żeby poszedł do US i zgłosił, nie posłuchał. Po prawie
półtora roku dostał wezwanie i zapłacił wraz z odsadkami. Kwota była
niewielka (bodaj od 100$), więc odstąpili od kary. Ale się gęsto
tłumaczył.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
12. Data: 2011-06-25 11:18:59
Temat: Re: Koszty sprawdzenia glowicy z US
Od: Maciek <m...@p...com>
Użytkownik JA napisał:
> UWAGA.
> Kolega nie zapłacił ani cła, ani podatku. Ucieszył się jak dzieciak.
> Mówiłem mu, żeby poszedł do US i zgłosił, nie posłuchał. Po prawie
> półtora roku dostał wezwanie i zapłacił wraz z odsadkami. Kwota była
> niewielka (bodaj od 100$), więc odstąpili od kary. Ale się gęsto tłumaczył.
Prawda - to że Urząd Pocztowo Celny nie zaczął procedury clenia, to nie
znaczy, że obywatel nie ma obowiązku sam zgłosić.
Ciekawe tylko skąd wiedzieli? Jeżeli pocztowcy biorą przesyłkę w swoje
ręce, to zaczynają procedurę. Wydaje mi się, że Twój kolega otrzymał
przesyłkę przy pomocy firmy kurierskiej i stąd opóźniony meldunek do US.
Jak zwał, tak zwał - do atrakcyjnej ceny w USA, czy gdzie indzej, trzeba
doliczyć 30% i wtedy zastanawiać się, czy warto.
Maciek
-
13. Data: 2011-06-25 13:15:40
Temat: Re: Koszty sprawdzenia glowicy z US
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 24 Jun 2011 20:10:23 +0200, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
>UWAGA.
>Kolega nie zapłacił ani cła, ani podatku. Ucieszył się jak dzieciak.
>Mówiłem mu, żeby poszedł do US i zgłosił, nie posłuchał. Po prawie
>półtora roku dostał wezwanie i zapłacił wraz z odsadkami. Kwota była
>niewielka (bodaj od 100$), więc odstąpili od kary. Ale się gęsto
>tłumaczył.
Tylko ze po poltora roku to trudno dojsc co w paczce bylo, chyba ze
kurier ma kopie listu przewozowego ze specyfikacja. Moze byly brudne
gacie.
Jakies wiarygodne tlumaczenie warto sobie przygotowac, pasujace do
innych danych, np czemu firma New York Camera przysyla nam brudne
gacie :-)
A glowica .. nie bardzo wiadomo jaka, ale to raczej nie jest tak jak
lustrzanka - ze wystarczy zajrzec w oferte jednego sklepu zeby
wiedziec ze "nie mniej niz 2000zl".
J.
-
14. Data: 2011-06-27 06:40:07
Temat: Re: Koszty sprawdzenia glowicy z US
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 25 Jun 2011, J.F. wrote:
> On Fri, 24 Jun 2011 20:10:23 +0200, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
>> UWAGA.
>> Kolega nie zapłacił ani cła, ani podatku. Ucieszył się jak dzieciak.
>> Mówiłem mu, żeby poszedł do US i zgłosił, nie posłuchał. Po prawie
>> półtora roku dostał wezwanie i zapłacił wraz z odsadkami. Kwota była
>> niewielka (bodaj od 100$), więc odstąpili od kary. Ale się gęsto
>> tłumaczył.
>
> Tylko ze po poltora roku to trudno dojsc co w paczce bylo,
Doprawdy?
Bo ja sądzę, że to zależy od tego kto chce sprawdzić.
> chyba ze kurier ma kopie listu przewozowego ze specyfikacja.
Acha. A nadawca na pewno nie ma dokumentów sprzedaży.
U siebie, dla celów podatkowych.
> Moze byly brudne gacie.
> Jakies wiarygodne tlumaczenie warto sobie przygotowac, pasujace do
> innych danych, np czemu firma New York Camera przysyla nam brudne
> gacie :-)
Zaraz, Polska czasem nie ma podpisanej z USA umowy o wymianie
danych podatkowych?
Nie, nie krążą "z automatu".
Ale pozwalają wysłać zapytanie do drugiej strony o konkretny fakt.
Sądzisz, że w razie kontroli krzyżowej New York Camera zechce
skłamać dla wygody jakiegoś drobnego kombinatora z Polski?
Dopóki US się nie przyczepi, obywatel może udawać Greka :P
Ale jak już zacznie...
pzdr, Gotfryd
-
15. Data: 2011-06-28 06:51:45
Temat: Re: Koszty sprawdzenia glowicy z US
Od: " ąćęłńóśźż" <j...@W...gazeta.pl>
Zależnie czy clisz sam, czy cli w Twoim imieniu Poczta Polska (usługa
bezpłatna w cenie paczki od USPS) czy przez agencję celną (te pie...ne SAD-
y), za co stawki są bandyckie.
Nie kazdy sprzedawca chce wywsyłać przez USPS, a jesli już to licza jakieś
maksymalne stawki cennikowe (kilkadziesiąt dolców lub lepiej) i nie dają się
namówić na jakieś tam "Flat Rate Box".
-----
> sumarycznie?
> czy niezaleznie od kwoty?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
16. Data: 2011-06-28 11:43:53
Temat: Re: Koszty sprawdzenia glowicy z US
Od: k...@y...com
On 24 Cze, 02:59, "Kris_Poland" <n...@w...pl> wrote:
> docelowo twoj IP :):)
Zartowalem, a Ty jestes nieobliczalny.
-
17. Data: 2011-06-28 17:53:14
Temat: Re: Koszty sprawdzenia glowicy z US
Od: StaM <k...@y...com>
On 24 Cze, 02:59, "Kris_Poland" <n...@w...pl> wrote:
> Uzytkownik "StaM" <k...@y...com> napisal w
wiadomoscinews:bc4c7c1f-1e9c-43ba-b255-c678a0f82ec1@
m22g2000yqh.googlegroups.com...
>
> > On 23 Cze, 17:20, "Kris_Poland" <n...@w...pl> wrote:
> >> chce zakupic glowice z USA
> >> jakie koszty dodatkowe poniose ? jak sobie to wyliczyc czy warto
> >> koszt okolo 439$
>
> > ... nuklearna? Szkoda zachodu.
>
> z zachodu sprowadzam
> przeznaczenie wschod :)
> docelowo twoj IP :):)
nie zartuj :(
StaM
-
18. Data: 2011-06-28 19:52:53
Temat: Re: Koszty sprawdzenia glowicy z US
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2011-06-27 08:40:07 +0200, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> said:
>> chyba ze kurier ma kopie listu przewozowego ze specyfikacja.
>
> Acha. A nadawca na pewno nie ma dokumentów sprzedaży.
> U siebie, dla celów podatkowych.
Już widzę jak hamerykancki sklepikarz z ochotą rzuca się do kopania w
swoich papierach na zapewne niezwykle uprzejmą i rzeczową prośbę
polskiego US/UC.
>> Moze byly brudne gacie.
>> Jakies wiarygodne tlumaczenie warto sobie przygotowac, pasujace do
>> innych danych, np czemu firma New York Camera przysyla nam brudne
>> gacie :-)
>
> Zaraz, Polska czasem nie ma podpisanej z USA umowy o wymianie
> danych podatkowych?
> Nie, nie krążą "z automatu".
> Ale pozwalają wysłać zapytanie do drugiej strony o konkretny fakt.
Z pewnością nasze urzędasy ochoczo z niej skorzystają i puszczą w ruch
trybiska maszyny biurokratycznej aby udowodnić przestępstwo skarbowe na
zawrotną kwotę kilkudziesięciu zł.
> Sądzisz, że w razie kontroli krzyżowej New York Camera zechce
> skłamać dla wygody jakiegoś drobnego kombinatora z Polski?
Kontroli krzyżowej? Polska-Hameryka? W takiej sprawie? Obudź się.
--
Pozdrawiam
de Fresz