-
71. Data: 2019-08-11 22:49:40
Temat: Re: Koszt przejechania 100km
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
W przypadku emeryta majacego 1600 na reka 417 a 50 to kolosalna roznica. Jak bedziesz
mial farta to dozyjesz emerytury.
-
72. Data: 2019-08-11 23:31:48
Temat: Re: Koszt przejechania 100km
Od: Poldek <p...@i...eu>
W dniu 2019-08-11 o 22:49, Zenek Kapelinder pisze:
> W przypadku emeryta majacego 1600 na reka 417 a 50 to kolosalna roznica. Jak
bedziesz mial farta to dozyjesz emerytury.
>
Nikt nie obiecywał, że nowe samochody to impreza dla biednych emerytów.
Średnia pensja to dziś ponad 5 tys. brutto. Przy dwóch pracujących
osobach w rodzinie 417 zł mies. nie jest już wielkim obciążeniem.
-
73. Data: 2019-08-12 00:34:23
Temat: Re: Koszt przejechania 100km
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Srednia z jakiegos sektora duzych przedsiebiorstw czy jak to sie nazywa. Ma sie do
tego co ludzie zarabiaja jak bat do dupy. Wczoraj na polskojezycznym niemieckim
onanecie pisli o magazynach w lodzi i pod lodzia. Podawali wynagrodzenia. 3100-3600
brutto. 4000 jak ktos po 10 godzin dziennie pracuje. Znam kogos(sluzba zdrowia,
ginekolog) jezdzi wylizingowanym samochodem. Nie pierwszym zreszta i nie ostatnim.
Teraz wzial na trzy lata audi co kosztuje 180 tysiecy. Wiecej miesiecznie placi niz
ta Twoja sztuczna srednia. Tutaj sie srasz jaki bogol jestes a przy nim jestes
finansowym dziadem. Jak widzisz rozne grupy spoleczne maja rozne potrzeby jesi idzie
o przemieszczanie. Do tego sa tacy co dla szpanu musza miec bo cala rodzina na wsi
mieszka i co to by bylo jak by z miasta po kartofle starym samochodem przyjechal.
Kupowanie na firme i mozna zaoszczedzic. Tylko ta oszczednosc to jest kradziez jak
samochod kupiony na firme zeby byl tanszy. Samochod firmowy ma zarabiac a nie wozic
dupe wlascicielowi na wakacje. Krzyk straszny ze za wspolne politycy rozni dupy sobie
samolotami bez umiaru woza. A z drugiej strony ogromna ilosc cwaniakow co na bylego
marszalka pluja a sami kradna, tyle ze mniej.
-
74. Data: 2019-08-12 01:35:16
Temat: Re: Koszt przejechania 100km
Od: s...@g...com
W dniu niedziela, 11 sierpnia 2019 03:45:50 UTC-5 użytkownik T. napisał:
> W dniu 2019-08-10 o 20:42, Zenek Kapelinder pisze:
> > W E papierosach 18650 dobrego producenta wytrzymuja dwa lata. Przy moim paleniu
pobor pradu z akumulatora ~4A. Impulsowo z wypelnieniem 5% ciagne 2C. Znam takiego co
dymi na 60W. Znaczy sie ciagnie w ipulsie 8C. Akumulator wystarcza mu na maksymalnie
pol roku. W telefonach sa blizniacze do samochodowych akumulatory litowe. Bardzo
lagodne warunki pracy maja. Maksymalny pobor pradu na poziomie 0,25C. Nie sluszalem
zeby litowy akumulator w telefonie wytrzymal 10 lat i mial parametry zblizone do
nowego. Wszyscy wiedza ze miliardy much zra gowno. Co miales na obiad?
> >
> Pierwsza Tesla wyjechała na drogi w 2008 r. Jakoś nie słychać o masowo
> padających akumulatorach. Gdzieś tam artykuł, w którym było napisane,
> że po 10 latach w Tesli spadła pojemność do ok. 80%, co i tak jest
> niezłym wynikiem.
> Nie ma porównania do baterii telefonicznych - tu nie opłaci się
> wyposażać każdego telefonu w zaawansowane ładowarki, a samochodach -
> owszem (nie chodzi może o same ładowarki, ale o elektronikę sterującą
> nimi). Podobno to im takie akumulatory zawdzięczają dosyć długo czas
> eksploatacji.
>
O padajacych silnikach tez jest cicho.
Ale to nie znaczy ze nie padaja.
Padaja, i sa drogie.
https://youtu.be/nq5c4jGR2gM?t=300
Nie znalazlem filmiku z cenami ale ten gostek kiedys analizowal koszty.
poza gwarancja silnik kosztuje 4-6kUSD.
I jak widac, padaja tylko nikt o tym nie gada jeszcze bo wiekszosc tesli jest na
gwarancji jeszcze...
-
75. Data: 2019-08-12 02:41:30
Temat: Re: Koszt przejechania 100km
Od: Poldek <p...@i...eu>
W dniu 2019-08-12 o 00:34, Zenek Kapelinder pisze:
> Srednia z jakiegos sektora duzych przedsiebiorstw czy jak to sie nazywa. Ma sie do
tego co ludzie zarabiaja jak bat do dupy. Wczoraj na polskojezycznym niemieckim
onanecie pisli o magazynach w lodzi i pod lodzia. Podawali wynagrodzenia. 3100-3600
brutto. 4000 jak ktos po 10 godzin dziennie pracuje. Znam kogos(sluzba zdrowia,
ginekolog) jezdzi wylizingowanym samochodem. Nie pierwszym zreszta i nie ostatnim.
Teraz wzial na trzy lata audi co kosztuje 180 tysiecy. Wiecej miesiecznie placi niz
ta Twoja sztuczna srednia. Tutaj sie srasz jaki bogol jestes a przy nim jestes
finansowym dziadem. Jak widzisz rozne grupy spoleczne maja rozne potrzeby jesi idzie
o przemieszczanie. Do tego sa tacy co dla szpanu musza miec bo cala rodzina na wsi
mieszka i co to by bylo jak by z miasta po kartofle starym samochodem przyjechal.
Kupowanie na firme i mozna zaoszczedzic. Tylko ta oszczednosc to jest kradziez jak
samochod kupiony na firme zeby byl tanszy. Samochod firmowy ma zarabiac a nie wozic
dupe wlascicielowi na wakacje. Krzyk straszny ze za wspolne politycy rozni dupy sobie
samolotami bez umiaru woza. A z drugiej strony ogromna ilosc cwaniakow co na bylego
marszalka pluja a sami kradna, tyle ze mniej.
>
Zenek, wyluzuj się trochę.
-
76. Data: 2019-08-12 05:59:59
Temat: Re: Koszt przejechania 100km
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Poldek p...@i...eu ...
>> W przypadku emeryta majacego 1600 na reka 417 a 50 to kolosalna
>> roznica. Jak bedziesz mial farta to dozyjesz emerytury.
>>
>
> Nikt nie obiecywał, że nowe samochody to impreza dla biednych
> emerytów.
>
> Średnia pensja to dziś ponad 5 tys. brutto. Przy dwóch pracujących
> osobach w rodzinie 417 zł mies. nie jest już wielkim obciążeniem.
Zgubiłem się...
Wczesniej pisałes ze koszt nowego auta to około 1,5k miesiecznie a teraz
piszesz ze 417zł?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Każdy samochód będzie ci mógł służyć do końca życia
jeśli będziesz wystarczająco szybko jeździł.
-
77. Data: 2019-08-12 06:00:00
Temat: Re: Koszt przejechania 100km
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Poldek p...@i...eu ...
>>> Ale samochód kupiony na firmę, więc ok. 20% zwraca się w niższych
>>> podatkach.
>>
>> Nie zakłamuj wyliczenia.
>> Nie kazdy prowadzi firme, dla starych aut tez mozesz odliczac.
>>
>
> Oczywiście nie każdy, ale w dzisiejszych czasach w co drugim
> mieszkaniu jest zarejestrowana działalność.
>
> Stary oczywiście też można kupić na firmę, ale przy cenie auta 15
> tys. te 20% kosztów to tylko 3 tys. w porównaniu z 18 tysiącami
> oszczędności na podatkach przy zakupie samochodu za 90 tysięcy.
>
Co nie zmienia faktu ze to po prostu przekłamuje wyliczenie.
>> Licz dla zwykłego Kowalskiego...
>>
>> Ubezpieczenie nowego auta o wartosci niecałych 100kpln kosztuje 2,5
>> z AC?
>>
> Nie wiem, ja płacę 2650,- rocznie za OC/AC z gwarantowaną przez 3
> lata sumą z faktury przy szkodzie całkowitej.
>
>> Inne założenia tez słabe - 7 lat temu kupilem auto z 2000 roku za
>> 7kpln i ciagle jezdze...
>>
>> Musisz chyba jeszcze przemyslec te wyliczenia...
>>
>> No i najwazniejsze - dwie osoby wyliczyły koszty nastolatka na
>> 500zł miesiecznie, tobie wyszło 1,5kpln u mowisz ze to tyle samo...
>> Dziwne.
>>
> Bo nie liczą wszystkiego, tylko liczą zakup samochodu, paliwo dla
> małych przebiegów. W realu koszt mania samochodu ponad 50% to nie
> samochód, tylko paliwo, parkowanie, mycie, naprawy, mandaty i kupa
> innych pierdół, których się nie liczy, ale za które się płaci.
> Popularna jest tendencja, żeby w ogóle nie liczyć ceny parkowania.
> Są ludzie, którzy parkują na trawniku obok parkingu i zamieniają ten
> trawnik w błotnisko. Trzeba się jednak oswajać z myślą, że
> parkowanie to jest koszt. Np. w bloku z garażem podziemnym: zakup
> miejsca 30-40 tysięcy i potem co miesiąc czynsz na posiadanie
> wykupionego miejsca 150-200 zł :-) W domu jednorodzinnym trzeba
> liczyć kosz wybudowania garażu wraz z kosztem ziemi, którą zajmuje,
> koszty jego remontów, podatku, ogrzewania, sprzątania.
Ten koszt jest w sumie niezalezny od samochodu i bardziej zwiazany z tym
gdzie meiszkasz a nie czym jezdzisz. A przeciez zalezy nam na porównaniu
poszczególnyvh samochodów a nie poszczególnych lokalizacji zamieszkania.
Co do liczenia paliwa do małych kilometrów - kazdy liczy tak jak jezdzi a
z tego tez wynikaja inne koszty obsługi auta (zuzycie, awarie etc)
12kkm rocznie to mało ale tez nie przesadzajmy ze jakos kosmicznie mało -
mysle ze to bardzo realne przebiegi dla ponad połowy samochodów ktore sa
uzywane prywatnie w domu.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy człowiek ma jakiegoś fioła, ale zdaje się, że największym
jest mniemanie, że się nie ma go wcale." Nikos Kazantzakis
-
78. Data: 2019-08-12 06:11:11
Temat: Re: Koszt przejechania 100km
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 11 Aug 2019 12:40:59 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
napisał(a):
> Dlatego trzeba tak kombinowac zeby koszt utrzymania byl jak najwyzszy w stosunku do
ceny samochodu.
Eee - kto ma tak kombinowac - producent ?
Bo klientowi to zalezy na niskiej cenie i niskim koszcie utrzymania.
> W samochodzie za trzy tysiace amortyzacja jesli ma sie go trzy lata
> to 55 zlotych miesiecznie. Wedlug Twojego liczenia wychodzi ze jak
> w 10 lat zjezdzic trzy samochody po trzy tysiace to w kieszeni
> zostanie osiemdziesiat tysiecy w stosunku do tego jak by kupic nowy
> i jezdzic nim 10 lat.
Tak to jakos wychodzi, pod warunkiem ze:
-auto za 3 tys wytrzyma 3 lata,
-ze nie trzeba w nim bedzie kosztownych napraw przeprowadzac,
-ze prestiz nie ucierpii przy jezdzie takim zlomem :-)
ale:
-utrzymanie nowego auta tez kosztuje - choc to tylko kilka przegladow
w ASO, poki gwarancja sie nie skonczy,
-naprawy bywaja jeszcze bardziej kosztowne,
-ubezpieczenie AC tez kosztuje ...
J.
-
79. Data: 2019-08-12 06:18:14
Temat: Re: Koszt przejechania 100km
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.08.2019 o 22:19, Poldek pisze:
>> No nie - wydaj więcej to zaoszczędzisz więcej;) Marketoidów się
>> nasłuchałeś?
>
> Policzyłem, ile więcej zł wpłaciłbym na konto Urzędu Skarbowego.
Ale to nikogo nie obchodzi, tylko ile ma zapłacić finalnie.
--
Shrek
-
80. Data: 2019-08-12 07:52:53
Temat: Re: Koszt przejechania 100km
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2019-08-11 o 10:45, T. pisze:
> Pierwsza Tesla wyjechała na drogi w 2008 r. Jakoś nie słychać o masowo
> padających akumulatorach. Gdzieś tam artykuł, w którym było napisane, że
> po 10 latach w Tesli spadła pojemność do ok. 80%, co i tak jest niezłym
> wynikiem.
Dlaczego w ogóle bierzecie Teslę jako wzór do badań?
Najstarsze hybrydowe Priusy mają ponad 20 lat - gdzieś czytałem, że ich
baterie są w zaskakująco dobrym stanie, chyba około 90% pojemności.
Napisane tam było, że dla zachowania akumulatora w idealnej kondycji
jest dbanie o nieprzegrzewanie go w czasie ładowania.
Gdy Teslę ładujemy potężnymi prądami - to przypuszczam, że utrzymanie
niskiej temperatury jest niezmiernie trudne. To może bardzo skrócić czas
życia takiej baterii.
--
MN