eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaKopia dysku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 60

  • 51. Data: 2022-10-12 14:35:41
    Temat: Re: Kopia dysku
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2022-10-12 o 13:38 +0200, Marek napisał:
    > On Wed, 12 Oct 2022 10:25:15 +0200, Mateusz Viste
    > <m...@x...invalid> wrote:
    > > Oczywiście, jeśli masz wąskie gardło między ź
    >
    > I tak ile razy będziesz tego posta wysyłał? Zakładam, że również
    > czytnik jaki używasz równie nowoczesny jak ten borg?

    Nie nie, tu zawiodło białko, czyli ja.
    Serwer Aioe miał rano jakąś czkawkę i twierdził, że nie udało mu się
    przyjąć mojego posta. I faktycznie - post się nie wyświetlał. A ja,
    zamiast przezornie sprawdzić na innym serwerze po prostu nalegałem i
    klikałem co jakiś czas do skutku... aż się spostrzegłem, że nagle
    mój post pojawił się kilka razy.

    Czytelników grupy przepraszam za to drobne zamieszanie.

    Mateusz


  • 52. Data: 2022-10-12 14:53:29
    Temat: Re: Kopia dysku
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2022-10-12 o 13:36 +0200, Marek napisał:
    > On Wed, 12 Oct 2022 11:14:51 +0200, Mateusz Viste
    > <m...@x...invalid> wrote:
    > > Nie wykazujesz, tylko dogmatycznie i autorytatywnie stwierdzasz, że
    > > rsync jest najlepszy, bo Ty go używasz. Jeśli Ci odpowiada to spo
    > > ko,
    > > niemniej jest to prymitywne narzędzie w porównaniu do alternatyw i
    >
    > Lol alternatyw, które i tak używają rsynca... Co za lame..

    Używają rsynca (a śliślej - librsync) do tego, w czym jest dobry, czyli
    do zgrabnego wykrywania zmian w plikach.

    Muszę tu jednocześnie wprowadzić drobną poprawkę do mojej wcześniejszej
    wypowiedzi: otóż z librsync korzystają rdiff-backup i BURP, ale BORG
    nie. Ten ostatni najwyraźniej ogarnął temat samodzielnie.

    Mateusz


  • 53. Data: 2022-10-12 18:42:59
    Temat: Re: Kopia dysku
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Wed, 12 Oct 2022 14:07:11 +0200, Adam <a...@p...onet.pl> wrote:
    > Po co te złośliwości?

    Do rozgrzania atmosfery :).

    --
    Marek


  • 54. Data: 2022-10-12 18:46:14
    Temat: Re: Kopia dysku
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Wed, 12 Oct 2022 14:26:09 +0200, jacek pozniak
    <j...@f...pl> wrote:
    > Ale niedawno kolega mnie pytał o 18f25k22-i/so i "moja" Chinka
    > podała mi
    > cenę 4,62USD.

    Daj jakiś kontakt do niej, to ktoś z AliExpress? Pewne źródło? Czy to
    te ruskie podrabiane pice?

    --
    Marek


  • 55. Data: 2022-10-12 19:15:27
    Temat: Re: Kopia dysku
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2022-10-12 o 00:24 GMT, Marcin Debowski napisał:
    > Juz się parę razy przymierzałem, ale problem jest taki, ze musisz
    > mieć tego borga wszędzie. A takie dd wszędzie już jest. Padnie mi
    > system, wystaruje z jakiegoś live bez dostepu do Internetu ale czy
    > tam będzie w podstawowej dystrybucji borg? Chyba nie będzie. No i
    > będzie kłopot.

    BORGa masz na serwerze backupowym, i to wystarczy. Możesz traktować
    BORGa w kategorii "sprytnego storage", dzięki czemu Twoje dumpy z dd
    będą zabierały znacząco mniej miejsca na serwerze.

    A kiedy będziesz potrzebował któregoś z tych obrazów dd, to albo
    wyciągasz go BORGiem na serwerze (a dalej tradycyjnie, na dyskietce czy
    co tam używasz), albo montujesz BORGa FUSE-em i eksportujesz zasób
    NFSem lub inną Sambą.

    Mateusz


  • 56. Data: 2022-10-15 02:31:08
    Temat: Re: Kopia dysku
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-10-12, Mateusz Viste <m...@x...invalid> wrote:
    > 2022-10-12 o 00:24 GMT, Marcin Debowski napisał:
    >> Juz się parę razy przymierzałem, ale problem jest taki, ze musisz
    >> mieć tego borga wszędzie. A takie dd wszędzie już jest. Padnie mi
    >> system, wystaruje z jakiegoś live bez dostepu do Internetu ale czy
    >> tam będzie w podstawowej dystrybucji borg? Chyba nie będzie. No i
    >> będzie kłopot.
    >
    > BORGa masz na serwerze backupowym, i to wystarczy. Możesz traktować
    > BORGa w kategorii "sprytnego storage", dzięki czemu Twoje dumpy z dd
    > będą zabierały znacząco mniej miejsca na serwerze.
    >
    > A kiedy będziesz potrzebował któregoś z tych obrazów dd, to albo
    > wyciągasz go BORGiem na serwerze (a dalej tradycyjnie, na dyskietce czy
    > co tam używasz), albo montujesz BORGa FUSE-em i eksportujesz zasób
    > NFSem lub inną Sambą.

    A ta kompresja to jest na poziomie bloków jakiegoś wewnętrznego systemu
    plików, skoro, jak napisałeś gdzieindziej, zmiana w dużym pliku nie
    oznacza jego nowej, pełnej kopii?

    --
    Marcin


  • 57. Data: 2022-10-15 10:59:16
    Temat: Re: Kopia dysku
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2022-10-15 o 00:31 GMT, Marcin Debowski napisał:
    > > A kiedy będziesz potrzebował któregoś z tych obrazów dd, to albo
    > > wyciągasz go BORGiem na serwerze (a dalej tradycyjnie, na dyskietce
    > > czy co tam używasz), albo montujesz BORGa FUSE-em i eksportujesz
    > > zasób NFSem lub inną Sambą.
    >
    > A ta kompresja to jest na poziomie bloków jakiegoś wewnętrznego
    > systemu plików, skoro, jak napisałeś gdzieindziej, zmiana w dużym
    > pliku nie oznacza jego nowej, pełnej kopii?

    Nie tyle w wewnętrznym "systemie plików", co w sposobie, w jaki BORG
    trzyma dane (tj. formacie swojej bazy danych). Przy czym sama kompresja
    tak naprawdę niewiele daje. Dużo bardziej interesująca jest
    deduplikacja. Kiedy masz dwa pliki, których zawartość pokrywa się np. w
    90%, to BORG potrafi to wykryć i zapisuje 90% ich zawartości tylko raz.

    Masz natomiast rację w tym, że jest to podejście blokowe, poniekąd
    podobne zresztą do tego, które znamy z torrentów. Deduplikacja działa
    tak, że BORG każdy plik dzieli na bloki. Dla każdego bloku oblicza hash
    i taką parę HASH=BLOK sobie zapisuje w swojej bazie. Jeśli widzi, że
    hash o takiej wartości już wcześniej wystąpił, to nie zapisuje go
    kolejny raz, tylko trzyma odnośnik do niego. Co istotne: nieważne, czy
    blok pochodzi z tego samego pliku, czy z dwóch różnych, czy nawet z
    różnych źródeł lub różnych okresów backupu: BORG trzyma go tylko raz.

    Czyli jeśli mam gigabajtowy plik wideo, który sobie skopiuję na dysk
    pod inną nazwą, potem wyślę na laptop żony, i dodatkowo zapiszę na
    domowym NASie, to po backupach tych trzech komputerów w bazie BORGa
    plik nadal będzie zapisany tylko raz, a nie 4x jak to miałoby miejsce
    przy konwencjonalnym podejściu.

    Do tego deduplikacja zachodzi już na kliencie, czyli zamiast wysyłać
    całość danych do serwera backupowego, klient BORGa wysyła mu listę
    znalezionych plików, i dla każdego pliku listę bloków (hashy), z
    których się składa. Serwer wówczas pyta tylko o te bloki, których
    jeszcze nie zna, dzięki czemu wysyłamy relatywnie mało danych (dużo
    mniej, niż wysłałby rsync).

    BORG daje też fajny podgląd na to, jak skuteczny jest każdy z etapów.
    Tutaj przykład obecnego stanu mojego repo:

    ----------------------------------------------------
    --------------
    Original size Compressed size Deduplicated size
    All archives: 2.32 TB 1.87 TB 110.30 GB

    Unique chunks Total chunks
    Chunk index: 575'596 12'846'752
    ----------------------------------------------------
    --------------

    Takie repo można zamontować (read-only) borgfs-em, wówczas użytkownik
    widzi normalną strukturę katalogów, a borgfs zajmuje się w tle
    odpowiednim mapowaniem danych.


    Mateusz


  • 58. Data: 2022-10-16 11:15:19
    Temat: Re: Kopia dysku
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-10-15, Mateusz Viste <m...@x...invalid> wrote:
    > Czyli jeśli mam gigabajtowy plik wideo, który sobie skopiuję na dysk
    > pod inną nazwą, potem wyślę na laptop żony, i dodatkowo zapiszę na
    > domowym NASie, to po backupach tych trzech komputerów w bazie BORGa
    > plik nadal będzie zapisany tylko raz, a nie 4x jak to miałoby miejsce
    > przy konwencjonalnym podejściu.
    >
    > Do tego deduplikacja zachodzi już na kliencie, czyli zamiast wysyłać
    > całość danych do serwera backupowego, klient BORGa wysyła mu listę
    > znalezionych plików, i dla każdego pliku listę bloków (hashy), z
    > których się składa. Serwer wówczas pyta tylko o te bloki, których
    > jeszcze nie zna, dzięki czemu wysyłamy relatywnie mało danych (dużo
    > mniej, niż wysłałby rsync).
    >
    > BORG daje też fajny podgląd na to, jak skuteczny jest każdy z etapów.
    > Tutaj przykład obecnego stanu mojego repo:
    >
    > ----------------------------------------------------
    --------------
    > Original size Compressed size Deduplicated size
    > All archives: 2.32 TB 1.87 TB 110.30 GB
    >
    > Unique chunks Total chunks
    > Chunk index: 575'596 12'846'752
    > ----------------------------------------------------
    --------------
    >
    > Takie repo można zamontować (read-only) borgfs-em, wówczas użytkownik
    > widzi normalną strukturę katalogów, a borgfs zajmuje się w tle
    > odpowiednim mapowaniem danych.

    Dzięki za objaśnienia. Chyba się faktycznie skuszę, bo w końcu to może
    funkcjonować równolegle do innych rodzajów archiwizacji, a ja mam to de
    facto już w tej chwili zorganizowane jako struktura na serwerze typu
    klient-serwer.

    A sam pomysł kompresji ciekawy. Tak mi się trochę kojarzy z kompresją
    międzyramkową wideo, gdzie kolejne bloki pierwotnego (oryginalnego)
    pliku, przy jego kolejnych kopiach, byłyby porównywane i kompresowane na
    zasadzie I-frame i P-frames.

    --
    Marcin


  • 59. Data: 2022-10-20 09:28:51
    Temat: Re: Kopia dysku
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 12 Oct 2022 14:17:54 +0200, heby napisał(a):

    > On 12/10/2022 14:01, Adam wrote:
    >> Podniesienie jednym ruchem wersji kompilacji Win10 z nawet kilkuletniej do
    >> aktualnej, to w zasadzie minuty, nie godziny.
    >
    > Nie zgadzam się. Podniesienie z 1 wersji Win10 do aktualnej
    > praktykowałem miesiąc temu. Kosztowało mnie to półtora dnia bezustannego
    > mielenia update i na koniec zakończyło się błedem z wesołymi cyferkami o
    > których google nie słyszało.

    Ty praktykowałeś (tak można zrozumieć Twój wpis) jeden raz, miesiąc temu.
    A ja to robię u klientów co jakiś czas. W zasadzie od Windows 98, bo Win NT
    3.5 oraz 4.0, Win 98 oraz Windows for Workgroups 3.11 nie wymagały
    aktualizacji, poza sporadycznymi SP.

    Jeśli nie umiesz inaczej, spróbuj chociażby podnosić wersję za pomocą WSUS
    Offline.

    >
    >> Natomiast (z własnego doświadczenia) - instalacja programów, szukanie
    >> kluczy, w niektórych przypadkach wyrejestrowanie aktywnych licencji, aby je
    >> można było na nowo "przykleić", to droga przez mękę. Czasami proces
    >> awykonalny, bo np. nie wiadomo na kogo i jak były instalowane choćby głupie
    >> Office. A jak masz jedną licencję na pięć stanowisk, zamiast VLM, to już
    >> dupa blada. A to tylko początek problemów. Bo są jeszcze Adobe, bo są inne
    >> programy graficzne, muzyczne czy jakieć CAD-y.
    >
    > Masz inne potrzeby i inny zestaw programów. Ja piszę o mojej
    > subiektywnej sytuacji, gdzie instalacja narzędzi robina jest
    > inkrementalnie, w miarę potrzeby. U mnie to narzędzia głównie
    > programistyczne. Ostatnio to ćwiczyłem kilka miesiący temu i narzędzia
    > były gotowe w mniej niż 15 minut (kompilator, vcs, IDE).
    >
    >> Miewałem klientów, którzy na jednym stanowisku mieli blisko 50 różnych
    >> liencji komercyjnych.
    >
    > Więc trudno mówić tu o sytuacji z tego wątku, gdzie kluczowy jest jeden
    > kompilator do PICa i tyle. Wielu programistów będzie miało niewiele
    > więcej potrzeb. A co bardziej zorientowani zauważą, że wiele programów
    > przychodzi w wersji portable. A jeszcze bardziej dociekliwi zauważą, że
    > wiele programów można zrobić portable.

    Jakoś nie zauważyłem, aby ktoś pisał o archiwizacji bądź backupie
    (odróżniasz?) w aspekcie tylko jednego zainstalowanego w systemie programu.
    Ale nie czytałem dokładnie, może przeoczyłem.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 60. Data: 2022-10-20 12:10:19
    Temat: Re: Kopia dysku
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 20/10/2022 09:28, Adam wrote:
    >> Nie zgadzam się. Podniesienie z 1 wersji Win10 do aktualnej
    >> praktykowałem miesiąc temu. Kosztowało mnie to półtora dnia bezustannego
    >> mielenia update i na koniec zakończyło się błedem z wesołymi cyferkami o
    >> których google nie słyszało.
    > Ty praktykowałeś (tak można zrozumieć Twój wpis) jeden raz, miesiąc temu.

    Jeden przykład obala twierdzenie, że to bezproblemowe i trwa minuty.

    Nie jeden raz. Ale jeden raz miesiąc temu miałem problem z Win10, który
    ponoć miał trwać "minuty".

    > A ja to robię u klientów co jakiś czas. W zasadzie od Windows 98, bo Win NT
    > 3.5 oraz 4.0, Win 98 oraz Windows for Workgroups 3.11 nie wymagały
    > aktualizacji, poza sporadycznymi SP.

    Sprawdź wiec czy da się podnieść WindowsXP z pierwszej wersji do SP3 za
    pomocą update i bez ingerencji, skoro powołujesz się na wykopaliska.

    To samo zrób z Vistą, tam jeszcze wiecej przygód, wliczajac w to
    samodestrukcję update przez update do update. Wymaga wklepania kilku
    komend w konsolę, jak u byle pryszczatych linuksiarzy aby w ogóle
    przywrócić tą funkcję.

    Podziel się doświadczeniami.

    Podpowiem: mi na kilkadziesiąt prób, nigdy się nie udało bez problemu
    podnieśc systemu na taką odległość jak ~rok. Dotyczyło to czystych
    systemów i różnych hardware. MS nie ma technologii pozwalajacej na
    głeboki update. Maja tylko w miarę działajace "codzienne". Zwyczajowo to
    drobne duperele, które nie rozwalaja pracy, ale generują interesujace
    efekty specjalne. Jak mój ulubiony bootloop z XP, albo crash na
    instalacji pierwszego XP po otwarciu przeglądarki (crashuje strona
    domowa MS).

    Update z Microsoftu to najgorsze guano jakie widziałem w świecie OSów.
    Działa dobrze tylko, jesli jest non-stop online.

    Dev od update z XP przyznał sie kiedyś na forum, że "sorry, ale przez
    przypadek wyszła nam złożonośc kwadratowa" czy coś w ten deseń, ale
    równie zabawne. Nie naprawili w XP. W Viście chyba też nie. W 7 i 10
    przypudrowali.

    > Jeśli nie umiesz inaczej, spróbuj chociażby podnosić wersję za pomocą WSUS
    > Offline.

    Robię to właśnie *DLATEGO*, że update MS jest taki gówniany. I robi się
    tym bardziej gówniany im więcej zbiera sie updates do instalacji.

    WSUS Offline niestety nie zawsze działa. Działa jednak lepiej niż
    wypociny MS.

    Przyznaje: w Win7 troszeczkę to poprawili, w windows 10 troche wiecej.
    Zaryzykuję, że głównie z powodu ograniczenia ilości restartów, gdzie
    najczęsciej dochodziło do katastrof.

    Ale to nadal ten sam, poputy update. Kończy się kernelowaniem kompili
    jeśli odpowiedniu długo pozwolisz mu nie robić się samemu.

    > Jakoś nie zauważyłem, aby ktoś pisał o archiwizacji bądź backupie

    Trzeba uważniej czytać pierwszego posta:

    "[...] zabezpieczyć na wypadek awarii, tak aby
    mieć możliwość szybkiego przywrócenia funkcjonalności, bez potrzeby
    instalacji wszystkiego od początku."

    > (odróżniasz?)

    Archiwizacja i backup nie mają wyraźnej granicy, jeśli pracujesz na VM.

    To że miesiac temu miałem złe doświadczenie z Win10, nie oznacza, że to
    było jedyne doświadczenie. Mam je na tyle często i od tak dawna, że
    instalacja OSa na czysto stała się równorzędnym rozwiązaniem nad męki z
    gównianym update MS. Zaczynajac od Millenium, co zostanie traumą do
    końca żywota mego.


strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: