W dniu 2015-02-27 o 07:31, dizel pisze:
> Jak nieprawdopodobne? Przeczytaj to:
>
> http://www.wykop.pl/artykul/2294820/nowe-metody-wyci
agania-kasy-za-uslugi-premium/

No to pięknie.
Zlecę operatorowi kolejną blokadę a ta się będzie sama wyłączała jak
pisałem w pierwszym poście o pleju.
Aż muszę w niknąć w numer który założyłem dziecku do tableta. Po co mi
to było. :-)

z

do góry

Użytkownik "Marek"

> Bo tak ogolnie to akceptacja przez brak sprzeciwu jest znana i powszechnie
> stosowana, w telefonach moze rzadziej, ale bank, "elektrownia", wodociag
> ... przysylaja nowe cenniki czy regulaminy
i
> zgadzasz sie lub kopiesz studnie :-)

Nie myl zmiany ceny usługi, z której już korzystasz (masz umowę) z
nową umową.
To dwie różne rzeczy.
O ile w pierwszym przypadku jest to akceptowalne "bo koszta wzrosły i
co pan nam zrobisz" to w drugim mocno wątpliwe.
---
Nie widzę różnicy.

do góry

Użytkownik "J.F."

Aktualny zarzut do T-mobile to raczej strona www - zadnych danych
jasno wylozonych, trzeba sie przez wszystko przedzierac ... a w d*,
naucza sie jasno przedstawiac oferte, to moze laskawie do nich wroce
---
Ostatnio jak sprawdzałem to mieli witrynę we Flashu

do góry

W dniu 2015-02-27 o 12:16, Marek pisze:
> Tak sobie to tłumacz, za przeproszeniem, łechtając swoje ego.
> W związku ze swoimi obowiązkami dziennie muszę czytać tyle, że nie
> zawsze mam cierpliwość i siły aby poświęcić więcej czasu na teksty
> "rozrywkowe", szczególnie takie, w których autor nie jest w stanie
> krótko i zwięzłowato w żołnierskich słowach wyrazić swoich myśli. Stąd
> wybacz, ale tak, zdaża mi się czasem czegoś niedoczytać.

Czego nie zrozumiałeś w tym tekście?
Przeczytaj jeszcze raz zamiast tyle pisać ;-)

z

PS. Może masz jakiś interes żeby nie rozumieć i szukać dziury w całym
;-) Ale w sumie nic mi do tego. Zawód jak zawód. Nie każdy może być
dyrektorem :-)

do góry

W dniu 2015-02-27 o 15:49, Pawel G. pisze:
> W odpowiedzi na maila od Marek z dnia: 2015-02-27 08:14:
> Przecież tak już było. Za czasów Ery, jakieś "granie na
> czekanie"(?)(5PLN miesięcznie z automatu, wobec braku sprzeciwu) czy
> inne debilstwo... no nie pamiętam co to było. Sam na tym zostałem
> "zrobiony" w kilkudziesięciu modemach, bo kto czyta SMSy w nich? :/
> Dlatego też moja droga z Tdebilem się rozeszła i się nie zejdzie.
>

W pleju po każdym podpisaniu umowy od miłego konsultanta dostaję listę
usług które muszę wyłączyć w konkretnym terminie bo są gratis na próbę i
_NIE DA SIĘ_ tego zrobić od razu. Nie chcę tych usług i na pewno nie
będę korzystał. Ale NIE BO NIE!!!
To jest normalna próba wyłudzenia. Mam zacytować paragraf? :-)

z

do góry

Użytkownik "Pawel G." napisał w wiadomości
W odpowiedzi na maila od J.F. z dnia: 2015-02-27 17:35:
>> Aktualny zarzut do T-mobile to raczej strona www - zadnych danych
>> jasno
>> wylozonych, trzeba sie przez wszystko przedzierac ... a w d*,
>> naucza sie
>> jasno przedstawiac oferte, to moze laskawie do nich wroce ...
>> Ale to nie tylko oni, chyba juz wszyscy tak maja.
>Nie może być jasno, bo cyt. "Żyję w kraju, w którym wszyscy chcą mnie
>zrobić w ch... za moją kasę." :/

No wiesz, kapitalizm. Kazdy musi jakos zarobic, aby zyc :-)

Ale ... Era miala strone rzeklbym porzadna. Byly oferty rozne, byly do
nich regulaminy, cenniki.
Poczytalo sie maly druk, i juz wiadomo jak cie chceli naciagnac na
dodatkowe pare zl.

Teraz w tedebile ... nie wiadomo jak to ogladac, na tablecie chyba,
zeby rozsadnie pokazywalo, wybieram "na karte", to mnie zacheca do
zalozenia konta w banku, chce bez telefonu, to mi Lumie reklamuje, to
co szukam gdzies schowane.
Skacze to , miga po oczach, a rzetelne informacje - cholera wie gdzie.
Ciagle przeskakuje do tego co oni chca mi wcisnac.

Ale ten sam zarzut i do innych opow.
Od dluzszego czasu jakos nie potrafie sie zapoznac z ich oferta.

J.

do góry

W dniu 2015-02-27 o 19:39, J.F. pisze:
> No wiesz, kapitalizm. Kazdy musi jakos zarobic, aby zyc :-)

Złodzieja i oszusta trzeba karać i napiętnować a nie tłumaczyć jakimś
sloganem.
Czarne jest czarne. Ale to już trzeba mieć jakieś zasady, kręgosłup...
O takich rzecz banda napalonych marketingowców nawet nie śniła.

Młodzież to czyta i też będzie przechodzić do porządku dziennego albo
nawet brać przykład.

z

do góry

W odpowiedzi na maila od z z dnia: 2015-02-27 20:19:
> W dniu 2015-02-27 o 19:39, J.F. pisze:
>> No wiesz, kapitalizm. Kazdy musi jakos zarobic, aby zyc :-)
>
> Złodzieja i oszusta trzeba karać i napiętnować a nie tłumaczyć jakimś
> sloganem.
> Czarne jest czarne. Ale to już trzeba mieć jakieś zasady, kręgosłup...
> O takich rzecz banda napalonych marketingowców nawet nie śniła.
>
> Młodzież to czyta i też będzie przechodzić do porządku dziennego albo
> nawet brać przykład.
W sensie mamy coś z tym zrobić? Ja, Ty, J.F.? Wchodzę w to... "Kowalski!
plan akcji"? O_o

Żyję już trochę i zauważyłem, że coraz więcej energii marnuję na to,
żeby nie dać się zrobić w ch... Kiedyś nawet złodziej miał honor,
dziś... honor? A co to takiego? Wcisnąć babci garnki za 3kPLN, a 100.000
abonentów cichaczem debilną usługę za 5PLN, bo i tak nie zauważą lub nie
zareklamują. Do tego umowa 3 strony 6 punktowcem, korpomową... kto to
potrafi przeczytać... ze zrozumieniem?!

--
Pozdrawiam
Paweł

do góry

On 27.02.2015 16:52, Pawel G. wrote:
>
> U mnie ta debilna usługa "wygrała"... skutkując szybką zmianą OPa. Teraz
> tam nadal dla mnie wygrywa T-debilna usługa płatnego(!) sprawdzenia
> stanu konta. Aż dziwię się, że banki tego jeszcze nie podchwyciły. ;]
>

Jak nie jak tak. Sprawdzenie salda w bankomacie kosztuje niekiedy.

do góry

Witam,

W odpowiedzi na maila od Grzegorz Jablonski z dnia: 2015-02-27 21:42:
> On 27.02.2015 16:52, Pawel G. wrote:
>>
>> U mnie ta debilna usługa "wygrała"... skutkując szybką zmianą OPa. Teraz
>> tam nadal dla mnie wygrywa T-debilna usługa płatnego(!) sprawdzenia
>> stanu konta. Aż dziwię się, że banki tego jeszcze nie podchwyciły. ;]
>>
>
> Jak nie jak tak. Sprawdzenie salda w bankomacie kosztuje niekiedy.
Jasne, w obcym. A tu jest jak w swoim. :]


--
Pozdrawiam
Paweł

do góry