Jako że pewien premier kiedyś obiecał zlikwidować abonament starsi
ludzie nie płacili. Znaczy głównie nie płacili bo na wsiach bieda.
Teraz komornik siada im na 700 złotową emeryturę. Takie czasy takie
państwo taki kraj. Takie łatwe pieniądze.
Niby kurde litera prawa ale kilka razy poczta polska wprowadzała ich w
błąd że jak jest zadłużenie to wyrejestrować nie można dopóki się nie
ureguluje. I tak parę lat zleciało i urosło.
Co można zrobić. 65 lat dopiero. Próbować się odwoływać argumentując te
700zł emerytury? Coś to da?
Jeśli pod tym adresem jest zameldowana młodsza osoba (choć nie mieszka)
to utrudnia to brak płacenia ze względu na wiek?

z