eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja wina
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 110

  • 71. Data: 2017-01-22 18:11:29
    Temat: Re: Kolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja wina
    Od: szod <b...@a...pl>

    W dniu 2017-01-20 o 23:59, Adam Wysocki pisze:

    > 1. Czyja to wg Was wina? Moja czy tego, który we mnie wjechał?

    Ewidentnie jego wina. Jak był zajęty czymś innym jak patrzeniem na
    drogę, to tak się skończyło. Zmieniłeś pas kilka sekund przed
    uderzeniem, w dodatku po zmianie nie zahamowałeś od razu tylko jeszcze
    jechałeś. Koleś z tyłu gapił się gdzie nie trzeba - w bok, radio,
    telefon. Te kilka sekund jest aż nadto wystarczające na reakcję. Można
    spokojnie zahamować.


  • 72. Data: 2017-01-22 19:51:21
    Temat: Re: Kolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja wina
    Od: Maciek <n...@n...pl>

    > Nie znam na pamięć taryfikatora.
    > Artykuł o zmianie pasa.

    ... do kompletu chyba będzie można również doliczyć 200zł za
    nieprawidłowe używanie świateł drogowych, bez punktów ;-)


  • 73. Data: 2017-01-22 23:13:12
    Temat: Re: Kolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja wina
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Sun, 22 Jan 2017 02:14:52 +0000 (UTC), Adam Wysocki napisał(a):

    > In pl.misc.samochody Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> wrote:
    >
    >>> Przeciwko komu kieruje sprawę do sądu? Przeciwko mnie czy przeciwko mojemu
    >>> ubezpieczycielowi, który w sądzie pokaże przesłany przeze mnie film?
    >>
    >> Jesteście w tej sprawie jakby jednym bytem.
    >> Kierując sprawę przeciwko Tobie, ubezpieczyciel zostanie automagicznie
    >> przypozwany i to on się będzie tak naprawdę bronił i miał prawdziwe zdanie
    >> w temacie.
    >> Ty nie możesz się ani przyznać wbrew zdaniu ubezpieczyciela, ani jak
    >> ubezpieczyciel weźmie winę na siebie (+Ciebie), to Ty nie masz drogi którą
    >> mógłbyś się skutecznie przed tym bronić żeby nie stracić zniżek.
    >
    > A będąc pozwanym w takiej sytuacji mam jakieś obowiązki? Muszę się stawić
    > na przesłuchanie jako kto - świadek, pozwany? Można złożyć wyjaśnienie na
    > piśmie? No i który sąd jest właściwy? Facet mieszka pod Radomiem, wolałbym
    > jednak sąd w Warszawie :)

    Co kto musi to nie wiem.
    Co do obrony, to chyba już ubezpieczyciel się będzie bronił.
    Ty możesz tam najwyżej świadkować.

    Właściwość sądu:
    http://wypadkidrogowe.info/wlasciwosc-sadu-w-sprawie
    -o-odszkodowanie-z-ubezpieczenia-oc-posiadaczy-pojaz
    dow-mechanicznych/

    >>> I znów - jak facet się nie przyzna (ubezpieczycielowi), to kogo ja o to
    >>> pozywam? Faceta, czy jego ubezpieczyciela?
    >>
    >> Obojętnie - ale lepiej ubezpieczyciela, bo odpada jeden krok formalny który
    >> tylko wydłuży sprawę.
    >
    > I wtedy też on z ubezpieczycielem jest jednym bytem i jest przypozwany?

    Tak - pozywając sprawcę kolizji drogowej zawsze przepozwanym będzie
    ubezpieczyciel OC, albo UFG w razie braku OC.
    Nie da się ścigać cywilnie bezpośrednio sprawcy bez pośrednictwa
    ubezpieczyciela.


  • 74. Data: 2017-01-22 23:14:05
    Temat: Re: Kolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja wina
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Sun, 22 Jan 2017 07:41:16 +0100, Cavallino napisał(a):

    > Nigdzie nie twierdziłem, że Adam jest winny kolizji, wręcz przeciwnie.
    > A mandat nie za tą sytuację, tylko za wcześniejsze sposoby zmiany pasa.

    A no to tak, ale bez tylnej kamery IMO nie do udowodnienia.
    Teoretycznie mogli go grzecznie puszczać.


  • 75. Data: 2017-01-23 06:15:10
    Temat: Re: Kolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja wina
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 22.01.2017 o 23:14, Tomasz Pyra pisze:
    > Dnia Sun, 22 Jan 2017 07:41:16 +0100, Cavallino napisał(a):
    >
    >> Nigdzie nie twierdziłem, że Adam jest winny kolizji, wręcz przeciwnie.
    >> A mandat nie za tą sytuację, tylko za wcześniejsze sposoby zmiany pasa.
    >
    > A no to tak, ale bez tylnej kamery IMO nie do udowodnienia.
    > Teoretycznie mogli go grzecznie puszczać.

    Przecież widać, że jednemu się na żyletki wpasował na pas i jeszcze mu
    długimi podziękował.

    Shrek


  • 76. Data: 2017-01-23 10:44:58
    Temat: Re: Kolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja wina
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    In pl.misc.samochody Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> wrote:

    > Co do obrony, to chyba już ubezpieczyciel się będzie bronił.
    > Ty możesz tam najwyżej świadkować.

    Nawet jeśli facet pozwie mnie?

    Rozmawiałem z nim, absolutnie nie przyznaje się do winy, stanęło na tym że
    pójdę na policję, pokażę film i oni ocenią - "a rób pan co chcesz, ja mam
    świadków".

    > http://wypadkidrogowe.info/wlasciwosc-sadu-w-sprawie
    -o-odszkodowanie-z-ubezpieczenia-oc-posiadaczy-pojaz
    dow-mechanicznych/

    Ok, teraz jasne.

    > Tak - pozywając sprawcę kolizji drogowej zawsze przepozwanym będzie
    > ubezpieczyciel OC, albo UFG w razie braku OC.
    > Nie da się ścigać cywilnie bezpośrednio sprawcy bez pośrednictwa
    > ubezpieczyciela.

    Ok, rozumiem. Dzięki!

    --
    [ GSX 1300 R Hayabusa 2000r & Yaris I FL 1.3 Terra 2004r ]
    [ PMS+ PJ+ S+ p+ M- W P+:++ X+ L++ B+ M++ Z+++ T w- CB++ ]
    [ http://www.chmurka.net/ ]


  • 77. Data: 2017-01-23 10:46:30
    Temat: Re: Kolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja wina
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    In pl.misc.samochody Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

    >> Ale wjeżdżanie na siłę, na zajęty przez inne samochody pas już tak.
    >
    > No ale tu nie jest mowa o tym czy on popoełnił jakies wykroczenie tylko kto
    > jest winny kolizji.

    W sumie to też istotne, bo jak mam dostać mandat za zmianę pasa i punkty,
    to już chyba wolę zwyżki. Ale zobaczymy jeszcze.

    --
    [ GSX 1300 R Hayabusa 2000r & Yaris I FL 1.3 Terra 2004r ]
    [ PMS+ PJ+ S+ p+ M- W P+:++ X+ L++ B+ M++ Z+++ T w- CB++ ]
    [ http://www.chmurka.net/ ]


  • 78. Data: 2017-01-23 10:47:11
    Temat: Re: Kolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja wina
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    In pl.misc.samochody Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

    > Bo jak zezna ze wjechał tuz przed i ostro zahamował to mamy film na
    > potwierdzenie, ze było inaczej...

    Z rozmowy z nim wynika, że właśnie to może zeznać.

    --
    [ GSX 1300 R Hayabusa 2000r & Yaris I FL 1.3 Terra 2004r ]
    [ PMS+ PJ+ S+ p+ M- W P+:++ X+ L++ B+ M++ Z+++ T w- CB++ ]
    [ http://www.chmurka.net/ ]


  • 79. Data: 2017-01-23 11:00:49
    Temat: Re: Kolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja wina
    Od: p...@g...com

    --W sumie to też istotne, bo jak mam dostać mandat za zmianę pasa i punkty,
    to już chyba wolę zwyżki. Ale zobaczymy jeszcze.

    jak juz wspomniano (Robert Tomasik) zmiana pasa byla dozwolona wiec niby za co ten
    mandat ? styl zmiany pasa oraz miganie dlugimi sugeruje co prawda buraka level 2 ale
    nie stanowi podstawy do nalozenia mandatu :-) kolizji winny jest ten z tylu i jesli
    chce sie przekonac o tym przed sadem to jego prawo ... jesli chcesz uniknac palowania
    sie przed sadem wyslij kolesiowi te nagranie moze jak ochlonie i policzy czas od
    zmiany pasa to mu przejdzie ...

    P.


  • 80. Data: 2017-01-23 11:08:24
    Temat: Re: Kolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja wina
    Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>

    Użytkownik "Adam Wysocki" <g...@s...invalid> napisał w wiadomości
    news:2Td70oemI38hNv8%gof@news.chmurka.net...
    > Cześć,
    >
    > Miałem sytuację, która nagrała się tak.
    >
    > https://youtube.com/watch?v=R9hyBEthOeo
    >
    > Byłem pewien, że przejechałem po ciągłej i wepchnąłem się facetowi, więc
    > nie chciałem wzywać policji (po co mi mandat za ciągłą + za spowodowanie
    > kolizji), ale teraz obejrzałem ten film i widzę, że wcale tak nie było,
    > poza tym od mojej zmiany pasa do kolizji minęło 7 sekund.
    >
    > I teraz dwa pytania.
    >
    > 1. Czyja to wg Was wina? Moja czy tego, który we mnie wjechał?

    Po takim czasie od Twojej zmiany pasa, to jego wina.
    Jedyne, co można się przyczepić do Ciebie to miganie długimi.

    >
    > 2. Czy jeżeli podpisałem oświadczenie, w którym przyznałem się do winy, to
    > da się to jeszcze odwrócić, czy już pozamiatane? Mam kopię oświadczenia,
    > mam też dane kierowcy (łącznie z nr telefonu).


    Ubezpieczyciel będzie się z Tobą kontaktował w celu potwierdzenia zdarzenia.
    Wtedy możesz opisać sytuację i załączyć filmik.

    --
    Pozdrawiam,

    yabba

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: