-
21. Data: 2015-05-18 10:04:23
Temat: Re: Klucz do kól
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** Budzik pisze tak:
> Wydaje sie, ze jednak inwestycja w dłuzszy klucz to dobry pomysł.
> Oczywiscie mozna wozic metrowa rurke ale czy ona bedzie
> wygodniejsza...?
będzie tańsza i klucz poręczniejszy do innych zastosowań
--
Piter
golf mk2
a jak twój samochód będzie jeździł po 28 latach?
-
22. Data: 2015-06-12 15:04:52
Temat: Re: Klucz do kół
Od: o...@i...pl
Ja właśnie tak zrobiłem. Mam krótki klucz Proline i dźwignię do zmniejszania oporu,
więc klucza używam też w innych przypadkach. Też moim zdaniem lepiej tak niż
pojedynczy klucz na długim ramieniu.
-
23. Data: 2015-06-12 16:32:25
Temat: Re: Klucz do kól
Od: WS <L...@c...pl>
W dniu poniedziałek, 18 maja 2015 08:00:23 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:
> Ostatnio zmieniałem koła.
> W sumie poszło ok. Ale własnie takim kluczem z ramieniem około pol metra.
> Krzyzakowym trafiłem na srube ktorej odkręcić nie mogłem.
Ja mialem podobnie - krzyzakiem nie dalem rady, a lidlowym teleskopowym stosunkowo
latwo poszlo
takie cos: http://fanlidla.pl/gazetka/2010.11.22/76,Klucz,nasad
owy,do,kol,z,Lidla
W poprzednim samochodzie sruby "same sie dociagaly", tzn. na oryginalnych alu nawet
jak lekko dokrecalem krzyzakiem, to po sezonie musialem uzywac przedluzki z kawalka
rury do odkrecenia. Zimowe stalowe takiego efektu nie mialy... magia ;)
WS
-
24. Data: 2015-06-13 00:43:36
Temat: Re: Klucz do kól
Od: k...@g...com
W dniu poniedziałek, 18 maja 2015 08:00:23 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:
> Użytkownik m4rkiz m...@m...od.wujka.na.g.com ...
>
> >> Porządky klucz jest własnie na sytuacje awaryjne.
> >
> > no ale wozisz go w swoim aucie, wystarczy zadbac zeby kola
> > w tym samym aucie byly dokrecone zgodnie z instrukcja
> >
> > jak zlapiesz gume to dokrecasz rekami wiec problemu nie ma,
> > oponiarza tez mozna wybrac ludzkiego i tez przykreci jak
> > powinien
> >
> > a w przypadku sytuacji awaryjnych pamietac zeby pozniej
> > 'przy okazji' zluzowac i dokrecic jak trzeba...
> >
> > rozumiem chec posiadania dobrego klucza 'na wszelki wypadek'
> > ale imho lepiej po prostu posiadac odpowiednio dokrecone kola
>
> Ostatnio zmieniałem koła.
> W sumie poszło ok. Ale własnie takim kluczem z ramieniem około pol metra.
> Krzyzakowym trafiłem na srube ktorej odkręcić nie mogłem.
> Oponiasz porządny, staranny, zawsze dokreca dynamometrycznym.
> Moge teraz:
> - wydac 70zł na dobry klucz.
> - zastanawiac sie dlaczego nie mogłem odkrecic
> - co jakis czas odkrecic i dokrecic nakretki samemu
> - jeszcze jakies inne dodatkowe czynnosci.
>
> Wydaje sie, ze jednak inwestycja w dłuzszy klucz to dobry pomysł.
> Oczywiscie mozna wozic metrowa rurke ale czy ona bedzie wygodniejsza...?
> :)
Zanabyłem w LM klucz fajkowy 24 znanej z niskich cen i najwyższej światowej jakości
firmy TOPEX, niech im Allah da dużo dzieci. Założyłem na nakrętkę, ręką nie
próbowałem bo jebnięty nie jestem. Poskakałem trochę zero reakcji ze strony nakrętki
i klucza. Obciąłem flexem to grube na dłuższym ramieniu, założyłem pasowną rurkę na
oko 70cm. Nakrętki się odkręciły a po kluczu nie było widać zeby się giął albo
sprężynował. No to w końcu mam nowy klucz do kół w Masterze. Chyba 18 zyli dałem.
Paragon wyrzuciłem bo jak by się popsuł przy próbie odkręcania to by nie uwierzyli że
urwanie wygląda jak po szlifierce.
-
25. Data: 2015-06-26 19:44:03
Temat: Re: Klucz do kól
Od: o...@i...pl
W dniu sobota, 13 czerwca 2015 00:43:37 UTC+2 użytkownik k...@g...com napisał:
> W dniu poniedziałek, 18 maja 2015 08:00:23 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:
> > Użytkownik m4rkiz m...@m...od.wujka.na.g.com ...
> >
> > >> Porządky klucz jest własnie na sytuacje awaryjne.
> > >
> > > no ale wozisz go w swoim aucie, wystarczy zadbac zeby kola
> > > w tym samym aucie byly dokrecone zgodnie z instrukcja
> > >
> > > jak zlapiesz gume to dokrecasz rekami wiec problemu nie ma,
> > > oponiarza tez mozna wybrac ludzkiego i tez przykreci jak
> > > powinien
> > >
> > > a w przypadku sytuacji awaryjnych pamietac zeby pozniej
> > > 'przy okazji' zluzowac i dokrecic jak trzeba...
> > >
> > > rozumiem chec posiadania dobrego klucza 'na wszelki wypadek'
> > > ale imho lepiej po prostu posiadac odpowiednio dokrecone kola
> >
> > Ostatnio zmieniałem koła.
> > W sumie poszło ok. Ale własnie takim kluczem z ramieniem około pol metra.
> > Krzyzakowym trafiłem na srube ktorej odkręcić nie mogłem.
> > Oponiasz porządny, staranny, zawsze dokreca dynamometrycznym.
> > Moge teraz:
> > - wydac 70zł na dobry klucz.
> > - zastanawiac sie dlaczego nie mogłem odkrecic
> > - co jakis czas odkrecic i dokrecic nakretki samemu
> > - jeszcze jakies inne dodatkowe czynnosci.
> >
> > Wydaje sie, ze jednak inwestycja w dłuzszy klucz to dobry pomysł.
> > Oczywiscie mozna wozic metrowa rurke ale czy ona bedzie wygodniejsza...?
> > :)
>
> Zanabyłem w LM klucz fajkowy 24 znanej z niskich cen i najwyższej światowej jakości
firmy TOPEX, niech im Allah da dużo dzieci. Założyłem na nakrętkę, ręką nie
próbowałem bo jebnięty nie jestem. Poskakałem trochę zero reakcji ze strony nakrętki
i klucza. Obciąłem flexem to grube na dłuższym ramieniu, założyłem pasowną rurkę na
oko 70cm. Nakrętki się odkręciły a po kluczu nie było widać zeby się giął albo
sprężynował. No to w końcu mam nowy klucz do kół w Masterze. Chyba 18 zyli dałem.
Paragon wyrzuciłem bo jak by się popsuł przy próbie odkręcania to by nie uwierzyli że
urwanie wygląda jak po szlifierce.
A wystarczyło dorzucić troszeczkę i już miałbyś Proline o których pisałem, dla
amatorskiego użytkownika klucze w sam raz. :)