Mam starą tarczę polerską fi 250 ze śladami oklejenia proszkiem ściernym.
Chciałbym ją zregenerować , ale nie wiem jak.Jakie kleje są używane do tych
celów?.W sieci znalazłem, że syntetyczne, ale to dla mnie za mało
informacji.Czy ktoś zna dokładnie metody oklejania tarcz?Jednostkowe
egzemplarze.
A przy okazji: Znacie jakiś prosty przepis na płyn do trasowania? W sieci są
po kilkadziesiąt złotych,do użytku domowego trochę drogo...
Psot

do góry

Użytkownik "Psot" <p...@T...pl> napisał w wiadomości
news:imt5om$eih$1@news.dialog.net.pl...
> Mam starą tarczę polerską fi 250 ze śladami oklejenia proszkiem ściernym.
> Chciałbym ją zregenerować , ale nie wiem jak.Jakie kleje są używane do
> tych celów?.W sieci znalazłem, że syntetyczne, ale to dla mnie za mało
> informacji.Czy ktoś zna dokładnie metody oklejania tarcz?Jednostkowe
> egzemplarze.
> A przy okazji: Znacie jakiś prosty przepis na płyn do trasowania? W sieci
> są po kilkadziesiąt złotych,do użytku domowego trochę drogo...
> Psot

Ten płyn traserski to szelak rozpuszczony w spirytusie
z dodatkiem fuksyny jeśli chcesz mieć kolor czerwony.
Zamiast fuksyny może być dodatek ultramaryny jeśli
chcesz mieć kolor niebieski.

Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.

do góry

Psot <p...@T...pl> napisał(a):

> Mam starą tarczę polerską fi 250 ze śladami oklejenia proszkiem ściernym.
> Chciałbym ją zregenerować , ale nie wiem jak.Jakie kleje są używane do tych
> celów?.W sieci znalazłem, że syntetyczne, ale to dla mnie za mało
> informacji.Czy ktoś zna dokładnie metody oklejania tarcz?Jednostkowe
> egzemplarze.
Klej kostny na ciepło. Smaruje się ciepłym klejem tarczę i obtacza w pojemniku
z korundem.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Krzysztof Tabaczyński" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:imtht6$7v4$1@inews.gazeta.pl...
>

>
> Ten płyn traserski to szelak rozpuszczony w spirytusie
> z dodatkiem fuksyny jeśli chcesz mieć kolor czerwony.
> Zamiast fuksyny może być dodatek ultramaryny jeśli
> chcesz mieć kolor niebieski.
>
> Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
>
>
Kupiłem szelak nieodwoskowiony w sklepie z drewnem i w sklepie chemia
gospodarcza"ultramaryna". Szelak radzono mi rozpuścić w denaturacie 1:1 i
odcedzić osad z dna. Natomiast nie jestem pewien barwnika.Nigdzie po
sklepach nie słyszeli o takich cudach jak barwniki do spirytusu. Ultramaryna
którą kupiłem coś mi się wydaje, że służy do "wybielenia firanek" [?]..Nie
za bardzo rozumiem co ma wspólnego barwnik niebieski do wybielania firanek i
nie do końca rozumiem co oznacza pojęcie "ultramaryna"...jeśli ma
wybielać...Niespecjalnie to-to się rozpuszcza w denaturacie i jakieś grudki
czuję... Ogólnie jestem w fazie testowania proporcji i sposobów ale cieńko
to czuję bo efekty mizerne.Jakieś uwagi?

Psot

do góry

Użytkownik "Psot" <p...@T...pl> napisał w wiadomości
news:inv5d3$qtj$1@news.dialog.net.pl...
>
> Użytkownik "Krzysztof Tabaczyński" <k...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:imtht6$7v4$1@inews.gazeta.pl...
>>
>
>>
>> Ten płyn traserski to szelak rozpuszczony w spirytusie
>> z dodatkiem fuksyny jeśli chcesz mieć kolor czerwony.
>> Zamiast fuksyny może być dodatek ultramaryny jeśli
>> chcesz mieć kolor niebieski.
>>
>> Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
>>
>>
> Kupiłem szelak nieodwoskowiony w sklepie z drewnem i w sklepie chemia
> gospodarcza"ultramaryna". Szelak radzono mi rozpuścić w denaturacie 1:1 i
> odcedzić osad z dna. Natomiast nie jestem pewien barwnika.Nigdzie po
> sklepach nie słyszeli o takich cudach jak barwniki do spirytusu.
> Ultramaryna którą kupiłem coś mi się wydaje, że służy do "wybielenia
> firanek" [?]..Nie za bardzo rozumiem co ma wspólnego barwnik niebieski do
> wybielania firanek i nie do końca rozumiem co oznacza pojęcie
> "ultramaryna"...jeśli ma wybielać...Niespecjalnie to-to się rozpuszcza w
> denaturacie i jakieś grudki czuję... Ogólnie jestem w fazie testowania
> proporcji i sposobów ale cieńko to czuję bo efekty mizerne.Jakieś uwagi?

Ja Cię najmocniej przepraszam, ale odpisałem dość
bezmyślnie ze starego "Poradnika narzędziowca".
To tam jest żródło mojego błędu. Ultramaryna to
barwnik MINERALNY i nie rozpuszcza się w spirytusie
ale w wodzie.

Wybielanie ultramaryną polega na krótkim moczeniu
prania w rozpuszczonej w wodzie ultramarynie
i dokładnym wypłukaniu. Na praniu pozostaje
lekkie błękitne zabarwienie dające złudzenie
większej bieli.

Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.

do góry

On Mon, 11 Apr 2011 17:06:13 +0200, Psot wrote:
>Kupiłem szelak nieodwoskowiony w sklepie z drewnem i w sklepie chemia
>gospodarcza"ultramaryna". Szelak radzono mi rozpuścić w denaturacie 1:1 i
>odcedzić osad z dna. Natomiast nie jestem pewien barwnika.Nigdzie po
>sklepach nie słyszeli o takich cudach jak barwniki do spirytusu.

Nie kombinuj, denaturat jest zabarwiony :-P

>Ultramaryna
>którą kupiłem coś mi się wydaje, że służy do "wybielenia firanek" [?]..Nie
>za bardzo rozumiem co ma wspólnego barwnik niebieski do wybielania firanek i
>nie do końca rozumiem co oznacza pojęcie "ultramaryna"...jeśli ma
>wybielać.

zolty kolor zmieszany z niebieskim daje bialy.
Jak firanki zzolkly to je trzeba zaniebieszczyc.

>Niespecjalnie to-to się rozpuszcza w denaturacie i jakieś grudki
>czuję...

Prawdziwa Ultramaryna sie w niczym nie rozpuszcza
http://en.wikipedia.org/wiki/Ultramarine

Ale co ty kupiles to nie mam najmniejszego pojecia.

>Ogólnie jestem w fazie testowania proporcji i sposobów ale cieńko
>to czuję bo efekty mizerne.Jakieś uwagi?

Bylo kupic gotowy plyn traserski :-P

atrament zwykly (do pior)
atrament do drukarek

farby akwarelowe mozesz przetestowac

apteka - moze jeszcze sprzedaja gencjane/fiolet
pl.wikipedia.org/wiki/Fiolet_krystaliczny

http://www.henglewscy.com.pl/mod_catalog3/view/319.h
tml

bejce spirytusowe http://www.farby.com.pl/info/6.html

J.

do góry

J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):

> On Mon, 11 Apr 2011 17:06:13 +0200, Psot wrote:
> >Kupiłem szelak nieodwoskowiony w sklepie z drewnem i w sklepie chemia
> >gospodarcza"ultramaryna". Szelak radzono mi rozpuścić w denaturacie 1:1 i
> >odcedzić osad z dna. Natomiast nie jestem pewien barwnika.Nigdzie po
> >sklepach nie słyszeli o takich cudach jak barwniki do spirytusu.
>
> Nie kombinuj, denaturat jest zabarwiony :-P
>
> >Ultramaryna
> >którą kupiłem coś mi się wydaje, że służy do "wybielenia firanek" [?]..Nie
> >za bardzo rozumiem co ma wspólnego barwnik niebieski do wybielania firanek i
> >nie do końca rozumiem co oznacza pojęcie "ultramaryna"...jeśli ma
> >wybielać.
>
> zolty kolor zmieszany z niebieskim daje bialy.
> Jak firanki zzolkly to je trzeba zaniebieszczyc.
>
> >Niespecjalnie to-to się rozpuszcza w denaturacie i jakieś grudki
> >czuję...
>
> Prawdziwa Ultramaryna sie w niczym nie rozpuszcza
> http://en.wikipedia.org/wiki/Ultramarine
>
> Ale co ty kupiles to nie mam najmniejszego pojecia.
>
> >Ogólnie jestem w fazie testowania proporcji i sposobów ale cieńko
> >to czuję bo efekty mizerne.Jakieś uwagi?
>
> Bylo kupic gotowy plyn traserski :-P
>
> atrament zwykly (do pior)
> atrament do drukarek
>
> farby akwarelowe mozesz przetestowac
>
> apteka - moze jeszcze sprzedaja gencjane/fiolet
> pl.wikipedia.org/wiki/Fiolet_krystaliczny
>
> http://www.henglewscy.com.pl/mod_catalog3/view/319.h
tml
>
> bejce spirytusowe http://www.farby.com.pl/info/6.html
>
> J.
>
>
>
>
Kombinujecie jak koń pod górę. Do tego kiedys używałem jakiegoś prostego
związku miedzi. Stalowa powierzchnia się zwyczajnie miedziowała. Na miękkich
metalach takich jak aluminium widać bez żadnego malowania. Teraz używam
czarnego markera. Malowanie ma znaczenie drugorzędne. Trzeba umieć trafić w
przecięcie dwóch rys. Przy trasowaniu potrzebny jest dobry cyrkiel, rysik
traserski, punktak i liniał a nie super farba.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:io086b$set$1@inews.gazeta.pl...
> J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):

>>
>>
> Kombinujecie jak koń pod górę. Do tego kiedys używałem jakiegoś prostego
> związku miedzi. Stalowa powierzchnia się zwyczajnie miedziowała. Na
> miękkich
> metalach takich jak aluminium widać bez żadnego malowania. Teraz używam
> czarnego markera. Malowanie ma znaczenie drugorzędne. Trzeba umieć trafić
> w
> przecięcie dwóch rys. Przy trasowaniu potrzebny jest dobry cyrkiel, rysik
> traserski, punktak i liniał a nie super farba.
>
> --
Nie wiem kto "...jak koń pod górę .." Ja po prostu potrzebuję wiedzy na ten
temat, oraz płynu. Nie będę przynudzał dlaczego. A co do powyższego. Ten
związek to siarczan miedzi.Nie interesuje mnie bo nie mogę sobie najczęściej
pozwolić na miedziowanie detalu. Co potem z tym zrobisz aby mieć "czysty"
detal ? Na Al widać twierdzisz? A jeśli nie możesz sobie pozwolić na
głębokie zarysowanie to też widać? Poza tym jeśli masz kuuuupę lat, okulary
jak denka od musztardówki i to jeszcze cylindryczne , oraz progresywne i
wada wzroku od komputera -oko źle reaguje na małe kontrasty? To też dobrze
widzisz te rysy w słabym świetle? A jeśli do tego masz trafić w punkt z dużą
dokłądnością to dalej tak twierdzisz? Marker nie jest rozwiązaniem.Spróbuj
10 płytek o powierzchni 100x100 na których masz sporo kształtów zamalować w
całości markerem...
Ja do trasowania używam również płyty traserskiej , wysokościomierza
traserskiego,płytki wzorcowe,... itd itd ;}

Psot

do góry

On Apr 12, 4:16 pm, "Psot" <p...@T...pl> wrote:
> Ja po prostu potrzebuj wiedzy na ten
> temat, oraz p ynu. Nie b d przynudza dlaczego

Poprzynudzaj, moze uda sie wymyslic metode nietypowa. Co bys
powiedzial na zastosowanie papieru do nanoszenia kalkomanii na
koszulkach przy pomocy zelazka? Zreszta jak sie da na plytach CD
drukowac bezposrednio, to moze i na Twoich plytkach by sie dalo? Poza
tym ludzie graweruja laserowo, glebokosc tej grawerki moze byc
dowolnie mala. Poza tym jest trawienie chemiczne, elektrochemiczne,
jakie tam jeszcze chcesz. Tyle ze my tu nie mamy szklanych kul i nie
wiemy czego tak naprawde potrzebujesz...

Konrad

do góry

Psot <p...@T...pl> napisał(a):

>
> Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:io086b$set$1@inews.gazeta.pl...
> > J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> >>
> >>
> > Kombinujecie jak koń pod górę. Do tego kiedys używałem jakiegoś prostego
> > związku miedzi. Stalowa powierzchnia się zwyczajnie miedziowała. Na
> > miękkich
> > metalach takich jak aluminium widać bez żadnego malowania. Teraz używam
> > czarnego markera. Malowanie ma znaczenie drugorzędne. Trzeba umieć trafić
> > w
> > przecięcie dwóch rys. Przy trasowaniu potrzebny jest dobry cyrkiel, rysik
> > traserski, punktak i liniał a nie super farba.
> >
> > --
> Nie wiem kto "...jak koń pod górę .." Ja po prostu potrzebuję wiedzy na ten
> temat, oraz płynu. Nie będę przynudzał dlaczego. A co do powyższego. Ten
> związek to siarczan miedzi.Nie interesuje mnie bo nie mogę sobie najczęściej
> pozwolić na miedziowanie detalu. Co potem z tym zrobisz aby mieć "czysty"
> detal ? Na Al widać twierdzisz? A jeśli nie możesz sobie pozwolić na
> głębokie zarysowanie to też widać? Poza tym jeśli masz kuuuupę lat, okulary
> jak denka od musztardówki i to jeszcze cylindryczne , oraz progresywne i
> wada wzroku od komputera -oko źle reaguje na małe kontrasty? To też dobrze
> widzisz te rysy w słabym świetle? A jeśli do tego masz trafić w punkt z dużą
> dokłądnością to dalej tak twierdzisz? Marker nie jest rozwiązaniem.Spróbuj
> 10 płytek o powierzchni 100x100 na których masz sporo kształtów zamalować w
> całości markerem...
> Ja do trasowania używam również płyty traserskiej , wysokościomierza
> traserskiego,płytki wzorcowe,... itd itd ;}
>
> Psot
>
Szukasz dziury w całym. Do katalogu utrudnień dołóż jeszcze krasnale szczające
do mleka. Jak taka ofiara jesteś to zanieś na laser. W łodzi ostatnio płacilem
20 groszy za wpalenie i 70 groszy za metr cięcia. Pliki przsłąłem netem. Przy
takich cenach nie warto punktaka w rękę wziąć. Co teraz wymyślisz. ze na wsi
50 kilometrów od najbliższego kiosku Ruchu mieszkasz?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry