eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykle"Kierowca samochodu próbował mnie zabić!"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 88

  • 71. Data: 2010-05-31 08:35:56
    Temat: Re: "Kierowca samochodu próbował mnie zabić!"
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>

    On 2010-05-29 20:19:41 +0200, kakmar <k...@g...com> said:

    > Ale najlepsze z tego jest blokowanie kanionu przez kolegów
    > motocyklistów, bo przecież motocykliście wypada jechać kanionem, a że ma
    > być też bezpiecznie to najlepiej dreptać gdy stoją i jechać równolegle
    > gdy auta się toczą. Bo przecież wyprzedzanie jadących jest
    > niebezpieczne.

    Ale że co, widząc takiego co ma inne zdanie na temat tej zasady
    bezpieczeństwa powinien wziąć motocykl na plecy i hyc hyc, na pas
    zieleni, zrobić miejsce?

    --
    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 72. Data: 2010-05-31 08:38:06
    Temat: Re: "Kierowca samochodu próbował mnie zabić!"
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>

    On 2010-05-31 10:33:45 +0200, gildor <g...@N...gazeta.pl> said:

    >> Tey, panie kulturalny legalista, to może najpierw powiedz co robisz na
    >> lewym pasie, skoro prawy jest wolny (jeśli jesteś w stanie wyprzedzić z
    >> prawej)? Innych dotyczy, a Ciebie nie?
    >
    > jak to co? próbuje wyprzedzać bezpieczniej.

    Najbezpieczeniej to chyba będzie górom.


    > po to tam wjechał.

    Zamiast jechać wolnym prawym, nie przejmując się tymi na lewym? Dziwne.
    No ale jak ktoś chce sobie znaleźć problem, to na pewno mu się uda.

    --
    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 73. Data: 2010-05-31 09:06:48
    Temat: Re: "Kierowca samochodu próbował mnie zabić!"
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 31.05.2010 de Fresz <d...@n...o2.pl> napisał/a:
    > On 2010-05-30 03:03:06 +0200, Viking <v...@n...pl> said:
    >
    >> ze gejujesz lewym pasem w imię chorych zasad? jak połowa kobiet i
    >> kapeluszników co rano dzień w dzień trzeba ich z prawej objeżdżać...
    >
    > Tey, panie kulturalny legalista, to może najpierw powiedz co robisz na
    > lewym pasie, skoro prawy jest wolny (jeśli jesteś w stanie wyprzedzić z
    > prawej)? Innych dotyczy, a Ciebie nie?
    >
    Ale jeździsz czasem? Wyprzedzanie z prawej mimo że legalne to jest jednak
    o wiele bardziej niebezpieczne, ci upierdliwcy z lewego czasem jednak
    zjeżdżają na prawy, przekonani że specjalnie dla nich jest wolny.

    Jest taki zjazd z wiaduktu TT w stronę Marek, nad torami. Zjazd prowadzi
    na Marywilską lub Wysockiego. Codziennie widać tam taki obrazek: jedzie
    jełop lewym, hamuje, skręca w prawo, przecinając prawy z minimalną
    prędkością. Podobne sceny, choć rzadziej, można zobaczyć kawałek
    wcześniej przy zjazdach z TT na Jagielońską/Modlińską i Gdańsk/centrum.

    Podobne sceny widuję w całej DC, codziennie, oczywiście wszyscy tak
    jeżdżą, ale jak na kraj gdzie trzeba zdać jakiś egzamin na prawko to
    zdecydowanie zbyt wielu.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 74. Data: 2010-05-31 09:16:17
    Temat: Re: "Kierowca samochodu próbował mnie zabić!"
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 31.05.2010 de Fresz <d...@n...o2.pl> napisał/a:
    > On 2010-05-29 20:19:41 +0200, kakmar <k...@g...com> said:
    >
    >> Ale najlepsze z tego jest blokowanie kanionu przez kolegów
    >> motocyklistów, bo przecież motocykliście wypada jechać kanionem, a że ma
    >> być też bezpiecznie to najlepiej dreptać gdy stoją i jechać równolegle
    >> gdy auta się toczą. Bo przecież wyprzedzanie jadących jest
    >> niebezpieczne.
    >
    > Ale że co, widząc takiego co ma inne zdanie na temat tej zasady
    > bezpieczeństwa powinien wziąć motocykl na plecy i hyc hyc, na pas
    > zieleni, zrobić miejsce?
    >
    Powinien złom oddać do punktu skupu, i popierdalać z buta chodnikiem,
    będzie znacznie szybciej i wygodniej niż pchając codziennie to żelastwo.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 75. Data: 2010-05-31 09:24:38
    Temat: Re: "Kierowca samochodu próbował mnie zabić!"
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>

    On 2010-05-31 11:06:48 +0200, kakmar <k...@g...com> said:

    >>> ze gejujesz lewym pasem w imię chorych zasad? jak połowa kobiet i
    >>> kapeluszników co rano dzień w dzień trzeba ich z prawej objeżdżać...
    >>
    >> Tey, panie kulturalny legalista, to może najpierw powiedz co robisz na
    >> lewym pasie, skoro prawy jest wolny (jeśli jesteś w stanie wyprzedzić z
    >> prawej)? Innych dotyczy, a Ciebie nie?
    >>
    > Ale jeździsz czasem?

    A dziękuje, zdarza mi się.


    > Wyprzedzanie z prawej mimo że legalne to jest jednak
    > o wiele bardziej niebezpieczne, ci upierdliwcy z lewego czasem jednak
    > zjeżdżają na prawy, przekonani że specjalnie dla nich jest wolny.

    Kurna, bodaj każdego dnia wyprzedzam z prawej takich osiołków i jakoś
    się mi takie cuda nie przytrafiają. No może czasem ktoś tam coś próbuje
    zrobić, ale raz że generalnie nie lubię jeździć bok-w-bok, dwa - tak
    czy siak zachowuję rewolucyjną czujność (a zwłaszcza na moto), trzy -
    wiem do czego służy klakson. Tak więc siakoś nie dostrzegłem jak dotąd
    rzekomego wybitnego niebezpieczeństwa wyprzedzania z prawej, ale może
    to ja dziwny jestem...



    --
    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 76. Data: 2010-05-31 09:25:42
    Temat: Re: "Kierowca samochodu próbował mnie zabić!"
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>

    On 2010-05-31 11:16:17 +0200, kakmar <k...@g...com> said:

    >> Ale że co, widząc takiego co ma inne zdanie na temat tej zasady
    >> bezpieczeństwa powinien wziąć motocykl na plecy i hyc hyc, na pas
    >> zieleni, zrobić miejsce?
    >>
    > Powinien złom oddać do punktu skupu, i popierdalać z buta chodnikiem,
    > będzie znacznie szybciej i wygodniej niż pchając codziennie to żelastwo.

    Dość osobliwe poglądy jak na autorytet z dziedziny kultury jazdy, ale
    cóż, to wolny kraj :->

    --
    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 77. Data: 2010-05-31 09:28:24
    Temat: Re: "Kierowca samochodu próbowa? mnie zabiae!"
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 29.05.2010 Piotr Rezmer <p...@e...net.pl> napisał/a:
    >
    > Co masz dokładniej na myśli? Ironia? Uważasz, że prędzej ktoś w
    > samochodzie zmieni pas gdy nie patrząc do tyłu gdy samochody stoją niż
    > gdy jadą? Ja śmielej wjeżdżam pomiędzy samochody gdy stoją, gdy ruszają
    > odpuszczam i wtedy staram się jechać środkiem pasa.

    Jak jedziesz pasem z autami to ok, jedź sobie. Moje marudzenie dotyczy
    takich co idą pchając motocykl, gdy auta stoją i jadą z tą samą
    prędkością co auta, gdy te się ledwo toczą, dalej blokując przejazd.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 78. Data: 2010-05-31 09:47:19
    Temat: Re: "Kierowca samochodu próbował mnie zabić!"
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 31.05.2010 de Fresz <d...@n...o2.pl> napisał/a:
    >
    > Kurna, bodaj każdego dnia wyprzedzam z prawej takich osiołków i jakoś
    > się mi takie cuda nie przytrafiają. No może czasem ktoś tam coś próbuje
    > zrobić, ale raz że generalnie nie lubię jeździć bok-w-bok, dwa - tak
    > czy siak zachowuję rewolucyjną czujność (a zwłaszcza na moto), trzy -
    > wiem do czego służy klakson. Tak więc siakoś nie dostrzegłem jak dotąd
    > rzekomego wybitnego niebezpieczeństwa wyprzedzania z prawej, ale może
    > to ja dziwny jestem...

    Traktowanie nienormalnych zachowań na drodze jako czegoś zwykłego, jest
    już normą, heh. Oczywiście też wyprzedam prawym, też nic się mi nie
    przytrafiło. Co nie znaczy że mi się to podoba. I tyle.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 79. Data: 2010-05-31 10:01:39
    Temat: Re: "Kierowca samochodu próbował mnie zabić!"
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 31.05.2010 de Fresz <d...@n...o2.pl> napisał/a:
    >
    > Dość osobliwe poglądy jak na autorytet z dziedziny kultury jazdy, ale
    > cóż, to wolny kraj :->
    >
    Pomyliłeś mnie z kimś zupełnie innym. Ja tylko staram się być możliwie
    mało upierdliwy dla innych na drodze, i tylko tego w zamian oczekuję.

    Tutaj zaś jest dobre miejsce żeby sobie pomarudzić, ponauczać, czy nawet
    wkurzyć jakiegoś mniej odpornego, jak się uda.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 80. Data: 2010-05-31 10:09:21
    Temat: Re: "Kierowca samochodu próbował mnie zabić!"
    Od: Viking <v...@n...pl>

    W dniu 2010-05-31 10:22, de Fresz pisze:
    > On 2010-05-30 03:03:06 +0200, Viking <v...@n...pl> said:
    >
    >> ze gejujesz lewym pasem w imię chorych zasad? jak połowa kobiet i
    >> kapeluszników co rano dzień w dzień trzeba ich z prawej objeżdżać...
    >
    > Tey, panie kulturalny legalista, to może najpierw powiedz co robisz na
    > lewym pasie, skoro prawy jest wolny (jeśli jesteś w stanie wyprzedzić z
    > prawej)? Innych dotyczy, a Ciebie nie?
    >
    >
    V-tkacy;
    Wcale sie nie uważam za super kulturalnego..
    ale jadąc prawym pasem wyprzedzam lewym,wracam na prawy, znowu
    wyprzedzam lewym, i znowu wyprzedzam a przedemną pani jedzie do plońska
    naprzykład 75km/h całą drogę lewym,ten którego wyprzedzam jedzie 70km/h
    prawym.Wiec grzecznie czekam aż miedzy pania a tym którego wyprzedzam
    zrobi się odległość i wyprzedzam panią z prawej strony..
    (nie trąbie i nie mrugam na panią bo nie lubię trąbić i mrugać) nie
    zajerzdzam też jej drogi bo to i tak niczego nie zmieni...ona swoje wie
    i juz! tak samo że dla podniesienia swojego bezpieczeństwa włączyła
    światło przeciwmgłowe przy pięknej widoczności w celu oślepiania innych..*

    To właściwie tyle co robię na lewym pasie..
    Ale skąd wydedukowałeś ze jestem kulturalny???:)) nieważne dzięki za
    komplement:)



    *z tą panią i drogą do Płońska to oczywiście był przykład,chciałem tylko
    wiedzieć jakie procesy myślowe zachodzą w mózgach takich ludzi,którzy
    właśnie tak się kurczowo trzymają tego lewego?
    Mają wykupiony abonament na lewy? Może teraz na kursach tak uczą? cos
    sie zmieniło przez 30lat?? a ja w swej niewiedzy nie wiem?
    No ale kolega Mustafa co nie co wyjaśnił...czyli dalej będziemy jeździć
    slalomem..dobra w sumie się już przyzwyczaiłem;

    Pozdr.
    Tomek
    Biały VFRanek

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: