-
41. Data: 2012-12-18 22:37:38
Temat: Re: Jebany system
Od: PK <P...@n...com>
["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2012-12-18, frank drebin <b...@v...pl> wrote:
> jasne.
> A co to jest "za mało dynamiczna jazda tyłem po łuku"?
Taka, że ciągle stajesz i się rozglądasz. Albo jedziesz wężykiem,
bo nie umiesz wycelować w słupek na końcu.
Albo stajesz na końcu łuku 6 razy, bo nie masz wyczucia gdzie
kończy się samochód.
Dobrze zrobiony łuk przejeżdża się na jedynce (bez gazu), z szybkim
i pewnym skrętem oraz zatrzymaniem od razu we właściwym miejscu. I to
naprawdę nie jest trudne. Jazda po łuku jest pierwszym zadaniem po to,
żeby odrzucić takich bardzo zestresowanych lub zupełnie nie
rozumiejących, że samochód jest dużo większy od nich. Egzaminatorzy
są naprawdę wyrozumiali. Pozwalają odpocząć, pooddychać, otworzyć okno,
zagadują itp.
pozdrawiam,
PK
-
42. Data: 2012-12-18 22:40:47
Temat: Re: Jebany system
Od: Roman Stachowiak <r...@w...pl>
W dniu 2012-12-18 22:37, PK pisze:
> ["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
> On 2012-12-18, frank drebin <b...@v...pl> wrote:
>> jasne.
>> A co to jest "za mało dynamiczna jazda tyłem po łuku"?
>
> Taka, że ciągle stajesz i się rozglądasz. Albo jedziesz wężykiem,
> bo nie umiesz wycelować w słupek na końcu.
> Albo stajesz na końcu łuku 6 razy, bo nie masz wyczucia gdzie
> kończy się samochód.
>
> Dobrze zrobiony łuk przejeżdża się na jedynce
tyłem na jedynce?
--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G. J. Gigol)
-
43. Data: 2012-12-18 22:41:39
Temat: Re: Jebany system
Od: RedLite <y...@b...von.pl>
W dniu 2012-12-18 20:13, Krzysztof 45 pisze:
>> Jeśli tamten stanął, to znaczy, ze ustąpił pierwszeństwa.
> A gdyby ruszył i doszło by do stłuczki?
Musiałby zmienić pas. Sytuacja patowa.
--
RedLite
-
44. Data: 2012-12-18 22:42:26
Temat: Re: Jebany system
Od: RedLite <y...@b...von.pl>
W dniu 2012-12-18 21:39, Roman Stachowiak pisze:
> Sory, ale nie wytrzymuję.
> Czy już naprawdę nigdzie nie uczy się (czegokolwiek), żeby się nauczyć,
> a tylko żeby zdać?
A czego można nauczyć w 20 godzin lekcyj? Jak być doświadczonym kierowcą? ;/
--
RedLite
-
45. Data: 2012-12-18 22:44:55
Temat: Re: Jebany system
Od: RedLite <y...@b...von.pl>
W dniu 2012-12-18 19:50, frank drebin pisze:
> Jebany system egzaminów na prawo jazdy piętnuję.
A od nowego roku zmiana w testach obliczona na dalsze dojenie.
--
RedLite
-
46. Data: 2012-12-18 22:46:15
Temat: Re: Jebany system
Od: <5...@5...224615.invalid> (Tom N)
RedLite w
<news:50d0e316$0$26691$65785112@news.neostrada.pl>:
> W dniu 2012-12-18 20:13, Krzysztof 45 pisze:
>>> Jeśli tamten stanął, to znaczy, ze ustąpił pierwszeństwa.
>> A gdyby ruszył i doszło by do stłuczki?
> Musiałby zmienić pas. Sytuacja patowa.
???
Wyjaśnij proszę przymus zmiany pasa, najlepiej narysuj -- autor pokazał
miejsce na g-maps, więc masz uproszczone zadanie ;P
CROSS: pl.pregierz,pl.misc.samochody
--
'Tom N'
-
47. Data: 2012-12-18 22:46:45
Temat: Re: Jebany system
Od: PK <P...@n...com>
["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2012-12-18, frank drebin <b...@v...pl> wrote:
> nie rozumiesz o czym piszę, chcesz tylko pomędrkować jaki to ty jesteś
> zajebisty kierowca a reszta to idioci.
> Ja też zdałem 25 lat temu za pierwszym razem i wszyscy wtedy zdawali.
No i teraz mamy najwięcej wypadków w Europie. Naprawdę nie ma się czym
chwalić.
Podobnie jak tym, ze 25 lat temu wszyscy zdawali maturę, a teraz
w sklepie stoję w kolejce, bo facet w wieku mojego ojca (55) odlicza
przez 3 minuty 19.53 zł (historia z dziś, ale przecież każdy to widzi
regularnie).
> Teraz jest odwrotnie i nie ma co pierdylić że gorszy materiał na kierowcę.
> Wtedy też mieliśmy 18 godzin jazdy.
Po prostu dziś egzaminatorzy są bardziej skrupulatni, a w PRL olewali
robotę (jak wszyscy). No i pewnie nie bez znaczenia jest fakt, że
25 lat temu można było zdać kopertą.
pozdrawiam,
PK
-
48. Data: 2012-12-18 22:51:27
Temat: Re: Jebany system
Od: PK <P...@n...com>
On 2012-12-18, RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> wrote:
> Poczytaj definicję włączania się do ruchu. Dowiesz się, jak traci się
> pierwszeństwo.
Ale przy włączaniu się do ruchu nie traci się pierwszeństwa. Po prostu
się go nie ma.
Słowo "ustąpić" jest tam użyte nie w tym sensie, że komuś "oddajesz"
pierwszeństwo. Po prostu masz przepuścić i już.
Pytający w wątku traktuje pierwszeństwo jak coś, co można sobie
przekazywać. Że niby samochód stanął, czyli puścił. Może i puścił, ale
pierwszeństwo miał tak czy siak - nawet jeśli pojechał jako drugi.
pozdrawiam,
PK
-
49. Data: 2012-12-18 22:53:59
Temat: Re: Jebany system
Od: <7...@9...225359.invalid> (Tom N)
Roman Stachowiak w
<news:50d0e2db$0$1228$65785112@news.neostrada.pl>:
> W dniu 2012-12-18 22:37, PK pisze:
>> ["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
>> On 2012-12-18, frank drebin <b...@v...pl> wrote:
>>> jasne.
>>> A co to jest "za mało dynamiczna jazda tyłem po łuku"?
>> Taka, że ciągle stajesz i się rozglądasz. Albo jedziesz wężykiem,
>> bo nie umiesz wycelować w słupek na końcu.
>> Albo stajesz na końcu łuku 6 razy, bo nie masz wyczucia gdzie
>> kończy się samochód.
>> Dobrze zrobiony łuk przejeżdża się na jedynce
> tyłem na jedynce?
O, kolejny, który ma więcej niż jeden bieg wsteczny w samochodzie którym
zdaje się PJ kategorii najwyżej B...
--
'Tom N'
-
50. Data: 2012-12-18 22:59:54
Temat: Re: Jebany system
Od: trolling tone <a...@a...org>
W dniu 2012-12-18 22:46, PK pisze:
>> Ja też zdałem 25 lat temu za pierwszym razem i wszyscy wtedy zdawali.
>
> No i teraz mamy najwięcej wypadków w Europie. Naprawdę nie ma się czym
> chwalić.
Ci, co zdawali 25 lat temu powodują najmniej wypadków. W statystykach
przodują kierowcy 20-letni. Twój wniosek jest z dupy wzięty.