-
31. Data: 2009-05-21 10:06:04
Temat: Re: Jazda z pasazerem - odczucia
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
Kefir pisze:
> Zwaz tylko ze Zbig jezdzi max tyle ile Ty przepinajac (w XJ) z 3 na 4.
> Poza tym Rz-ulia wazy tyle co bagaz na dwutygodniowy wyjazd. Niech
> bedzie, pod namiot, wiec co Ty wiesz o jezdzie z pasazerem ;)
>
> BTW: (do czytaczy) policzcie sobie czego Wam czesciej brakuje: mocy czy
> umiejetnosci? To dobry faktor przy zmianie sprzeta.
a ja lubiłem z żonom latać. ale ona już nie lubi ze mnom, to mam
wygodniej i faktoru ubywa argumentów.
--
gildor
9'99
-
32. Data: 2009-05-21 10:25:15
Temat: Re: Jazda z pasazerem - odczucia
Od: "Kefir" <k...@r...pl>
Elou!
"gildor" <g...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:gv392c$kot$3@news.onet.pl...
> Kefir pisze:
>> Zwaz tylko ze Zbig jezdzi max tyle ile Ty przepinajac (w XJ) z 3 na 4.
>> Poza tym Rz-ulia wazy tyle co bagaz na dwutygodniowy wyjazd. Niech
>> bedzie, pod namiot, wiec co Ty wiesz o jezdzie z pasazerem ;)
>>
>> BTW: (do czytaczy) policzcie sobie czego Wam czesciej brakuje: mocy czy
>> umiejetnosci? To dobry faktor przy zmianie sprzeta.
>
> a ja lubiłem z żonom latać. ale ona już nie lubi ze mnom, to mam wygodniej
> i faktoru ubywa argumentów.
Kureff, kolejny z Rzonom o posturze kulomiotki ;)
--
Pozdrawiam, Artu / Kef & ST 955 & wierny Traktor XT660X
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta
-
33. Data: 2009-05-21 10:33:04
Temat: Re: Jazda z pasazerem - odczucia
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
Kefir pisze:
> "gildor" <g...@N...gazeta.pl> wrote in message
> news:gv392c$kot$3@news.onet.pl...
>> Kefir pisze:
>>> Zwaz tylko ze Zbig jezdzi max tyle ile Ty przepinajac (w XJ) z 3 na
>>> 4. Poza tym Rz-ulia wazy tyle co bagaz na dwutygodniowy wyjazd.
>>> Niech bedzie, pod namiot, wiec co Ty wiesz o jezdzie z pasazerem ;)
>>>
>>> BTW: (do czytaczy) policzcie sobie czego Wam czesciej brakuje: mocy
>>> czy umiejetnosci? To dobry faktor przy zmianie sprzeta.
>>
>> a ja lubiłem z żonom latać. ale ona już nie lubi ze mnom, to mam
>> wygodniej i faktoru ubywa argumentów.
>
> Kureff, kolejny z Rzonom o posturze kulomiotki ;)
żebyś chociaz taką miał.
--
gildor
9'99
-
34. Data: 2009-05-21 11:28:35
Temat: Re: Jazda z pasazerem - odczucia
Od: "Kefir" <k...@r...pl>
Elou!
"gildor" <g...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:gv3al0$kot$4@news.onet.pl...
> Kefir pisze:
>> "gildor" <g...@N...gazeta.pl> wrote in message
>> news:gv392c$kot$3@news.onet.pl...
>>> Kefir pisze:
>>>> Zwaz tylko ze Zbig jezdzi max tyle ile Ty przepinajac (w XJ) z 3 na 4.
>>>> Poza tym Rz-ulia wazy tyle co bagaz na dwutygodniowy wyjazd. Niech
>>>> bedzie, pod namiot, wiec co Ty wiesz o jezdzie z pasazerem ;)
>>>>
>>>> BTW: (do czytaczy) policzcie sobie czego Wam czesciej brakuje: mocy czy
>>>> umiejetnosci? To dobry faktor przy zmianie sprzeta.
>>>
>>> a ja lubiłem z żonom latać. ale ona już nie lubi ze mnom, to mam
>>> wygodniej i faktoru ubywa argumentów.
>>
>> Kureff, kolejny z Rzonom o posturze kulomiotki ;)
>
> żebyś chociaz taką miał.
Chyba wyrazilem sie malo precyzyjnie: pasazer drobnej budowy niespecjalnie
wplywa na wlasnosci jezdne. Doboru partner-ek/ow zyciowych kolegow nie smiem
nawet komentowac.
--
Pozdrawiam, Artu / Kef & ST 955 & wierny Traktor XT660X
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta
-
35. Data: 2009-05-21 11:31:12
Temat: Re: Jazda z pasazerem - odczucia
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
Kefir pisze:
> "gildor" <g...@N...gazeta.pl> wrote in message
> news:gv3al0$kot$4@news.onet.pl...
>> Kefir pisze:
>>> "gildor" <g...@N...gazeta.pl> wrote in message
>>> news:gv392c$kot$3@news.onet.pl...
>>>> Kefir pisze:
>>>>> Zwaz tylko ze Zbig jezdzi max tyle ile Ty przepinajac (w XJ) z 3 na
>>>>> 4. Poza tym Rz-ulia wazy tyle co bagaz na dwutygodniowy wyjazd.
>>>>> Niech bedzie, pod namiot, wiec co Ty wiesz o jezdzie z pasazerem ;)
>>>>>
>>>>> BTW: (do czytaczy) policzcie sobie czego Wam czesciej brakuje: mocy
>>>>> czy umiejetnosci? To dobry faktor przy zmianie sprzeta.
>>>>
>>>> a ja lubiłem z żonom latać. ale ona już nie lubi ze mnom, to mam
>>>> wygodniej i faktoru ubywa argumentów.
>>>
>>> Kureff, kolejny z Rzonom o posturze kulomiotki ;)
>>
>> żebyś chociaz taką miał.
>
> Chyba wyrazilem sie malo precyzyjnie: pasazer drobnej budowy
> niespecjalnie wplywa na wlasnosci jezdne. Doboru partner-ek/ow zyciowych
> kolegow nie smiem nawet komentowac.
atam. Zonzi na tylnym taborecie mi nie przeszkadzał. ale on też
kulomiotką nie jest.
--
gildor
9'99
-
36. Data: 2009-05-21 11:38:34
Temat: Re: Jazda z pasazerem - odczucia
Od: "Kefir" <k...@r...pl>
Elou!
"gildor" <g...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:gv3e20$kot$8@news.onet.pl...
> Kefir pisze:
>> "gildor" <g...@N...gazeta.pl> wrote in message
>> news:gv3al0$kot$4@news.onet.pl...
>>> Kefir pisze:
>>>> "gildor" <g...@N...gazeta.pl> wrote in message
>>>> news:gv392c$kot$3@news.onet.pl...
>>>>> Kefir pisze:
>>>>>> Zwaz tylko ze Zbig jezdzi max tyle ile Ty przepinajac (w XJ) z 3 na
>>>>>> 4. Poza tym Rz-ulia wazy tyle co bagaz na dwutygodniowy wyjazd.
>>>>>> Niech bedzie, pod namiot, wiec co Ty wiesz o jezdzie z pasazerem ;)
>>>>>>
>>>>>> BTW: (do czytaczy) policzcie sobie czego Wam czesciej brakuje: mocy
>>>>>> czy umiejetnosci? To dobry faktor przy zmianie sprzeta.
>>>>>
>>>>> a ja lubiłem z żonom latać. ale ona już nie lubi ze mnom, to mam
>>>>> wygodniej i faktoru ubywa argumentów.
>>>>
>>>> Kureff, kolejny z Rzonom o posturze kulomiotki ;)
>>>
>>> żebyś chociaz taką miał.
>>
>> Chyba wyrazilem sie malo precyzyjnie: pasazer drobnej budowy
>> niespecjalnie wplywa na wlasnosci jezdne. Doboru partner-ek/ow zyciowych
>> kolegow nie smiem nawet komentowac.
>
> atam. Zonzi na tylnym taborecie mi nie przeszkadzał. ale on też kulomiotką
> nie jest.
Kulomiotem tym bardziej ;) Onze, jako bardzo kulturalny gosc, nie
przeszkadza tak by default
--
Pozdrawiam, Artu / Kef & ST 955 & wierny Traktor XT660X
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta
-
37. Data: 2009-05-21 11:42:49
Temat: Re: Jazda z pasazerem - odczucia
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
Kefir pisze:
> Elou!
> "gildor" <g...@N...gazeta.pl> wrote in message
> news:gv3e20$kot$8@news.onet.pl...
>> Kefir pisze:
>>> "gildor" <g...@N...gazeta.pl> wrote in message
>>> news:gv3al0$kot$4@news.onet.pl...
>>>> Kefir pisze:
>>>>> "gildor" <g...@N...gazeta.pl> wrote in message
>>>>> news:gv392c$kot$3@news.onet.pl...
>>>>>> Kefir pisze:
>>>>>>> Zwaz tylko ze Zbig jezdzi max tyle ile Ty przepinajac (w XJ) z 3
>>>>>>> na 4. Poza tym Rz-ulia wazy tyle co bagaz na dwutygodniowy
>>>>>>> wyjazd. Niech bedzie, pod namiot, wiec co Ty wiesz o jezdzie z
>>>>>>> pasazerem ;)
>>>>>>>
>>>>>>> BTW: (do czytaczy) policzcie sobie czego Wam czesciej brakuje:
>>>>>>> mocy czy umiejetnosci? To dobry faktor przy zmianie sprzeta.
>>>>>>
>>>>>> a ja lubiłem z żonom latać. ale ona już nie lubi ze mnom, to mam
>>>>>> wygodniej i faktoru ubywa argumentów.
>>>>>
>>>>> Kureff, kolejny z Rzonom o posturze kulomiotki ;)
>>>>
>>>> żebyś chociaz taką miał.
>>>
>>> Chyba wyrazilem sie malo precyzyjnie: pasazer drobnej budowy
>>> niespecjalnie wplywa na wlasnosci jezdne. Doboru partner-ek/ow
>>> zyciowych kolegow nie smiem nawet komentowac.
>>
>> atam. Zonzi na tylnym taborecie mi nie przeszkadzał. ale on też
>> kulomiotką nie jest.
>
> Kulomiotem tym bardziej ;) Onze, jako bardzo kulturalny gosc, nie
> przeszkadza tak by default
myślisz, że wiedząc, że go będę wiózł, celowo spadł z wagą?
dobra, nie ważne :) chodziło tylko o to, że mi pasażer nie przeszkadza.
nie da się wtedy poszaleć, ale nie przeszkadza mi. mało wymagający widać
jestem.
--
gildor
9'99
-
38. Data: 2009-05-21 12:47:07
Temat: Re: Jazda z pasazerem - odczucia
Od: Kamil Nowak 'Amil' <k...@q...spaaaaam.pl>
gildor napisał(a):
> chodziło tylko o to, że mi pasażer nie przeszkadza.
to przewiez mnie
--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf
-
39. Data: 2009-05-21 12:58:28
Temat: Re: Jazda z pasazerem - odczucia
Od: "Spider A.J." <n...@t...gmx.net>
"Kamil Nowak 'Amil'" <k...@q...spaaaaam.pl> wrote
> gildor napisał(a):
>> chodziło tylko o to, że mi pasażer nie przeszkadza.
> to przewiez mnie
Nie bedziesz sie bal???
A tak na powaznie to IMHO to czy
pasazer przeszkadza czy nie
zalwzy w duzej mierze od pasazera,
nawet nie od gabarytow o czym szanowni Panowie
wspominali a od jego umiejetnosci
bycia tym z tylu.
Ot co.
--
-=[Spider A.J.]=-
Krakuf <-jakos tak wyjszlo ;-)
http://www.foto-spider.pl
RF900RS2
-
40. Data: 2009-05-21 13:20:33
Temat: Re: Jazda z pasazerem - odczucia
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
Kamil Nowak 'Amil' pisze:
> gildor napisał(a):
>> chodziło tylko o to, że mi pasażer nie przeszkadza.
>
> to przewiez mnie
prędkości przelotowe mojego rzęcha przewyższają odrobine prędkości
piadżijo, więc mógłbyś mi spaść.
--
gildor
9'99