-
81. Data: 2011-07-14 14:23:34
Temat: Re: Jazda po czesku
Od: Bartłomiej Zieliński <B...@p...pl>
Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
> Jasne, że prawą. Prawdziwy rowerzysta zawsze musi się wcisnąć między
> samochód a krawężnik.
Czy gdyby poruszał się lewą stroną pasa do skrętu w prawo, tak samo by
Ci przeszkadzał?
--
----------------------------------------------------
-------------------
* Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 *
----------------------------------------------------
-------------------
-
82. Data: 2011-07-14 14:34:38
Temat: Re: Jazda po czesku
Od: Bartłomiej Zieliński <B...@p...pl>
Użytkownik Cavallino napisał:
>> Niech bardziej uważa, albo nie jeździ po drogach z dużym ruchem, nie
>> wyprzedza na każdych światłach, prowokując podobne manewry odwrotne przy
>> najbliższej okazji
> Ty poczytaj ze zrozumieniem na co odpowiadasz.
Z Twojej wypowiedzi wynika dość jasno, że jeśli kierowca zajeżdża drogę
rowerzyście skręcając w prawo (taki przypadek omawiamy), to jest to winą
rowerzysty. A moim zdaniem jest to przejawem, delikatnie nazywając,
braku kultury kierowcy.
> HINT: wyprzedzanie rowerzysty RÓWNIEŻ jest legalne.
Ale zajeżdżanie im drogi zmuszając do hamowania już nie. Można by to
uznać za wymuszenie pierwszeństwa.
Nie pisałem, że wyprzedzanie rowerzysty jest nielegalne. Jak to się
mówi? "Poczytaj ze zrozumieniem na co odpowiadasz."
>> I pamięta że na jezdni jest gościem.
>> Ale masz jakieś wsparcie?
> Oczywiście - przepisy.
W którym przepisie jest tak napisane?
--
----------------------------------------------------
-------------------
* Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 *
----------------------------------------------------
-------------------
-
83. Data: 2011-07-14 14:37:47
Temat: Re: Jazda po czesku
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" <B...@p...pl> napisał w
wiadomości news:
>Z Twojej wypowiedzi wynika dość jasno, że jeśli kierowca zajeżdża drogę
>rowerzyście skręcając w prawo (taki przypadek omawiamy), to jest to winą
>rowerzysty.
Nic podobnego - to raz, nie było mowy o zajeżdżaniu to dwa.
Dyskutuj z tym co napisane, a nie ze swoimi urojeniami.
>Nie pisałem, że wyprzedzanie rowerzysty jest nielegalne. Jak to się mówi?
>"Poczytaj ze zrozumieniem na co odpowiadasz."
LOL !!!
Ja też nie napisałem, że Ty pisałeś iż wyprzedzanie rowerzysty jest
nielegalne.
Naprawdę bardziej musisz się skupić na czytaniu ze zrozumiem, a mnie na
pisaniu byleczego w pośpiechu, będzie łatwiej się dogadać.
>> I pamięta że na jezdni jest gościem.
>> Ale masz jakieś wsparcie?
> Oczywiście - przepisy.
>W którym przepisie jest tak napisane?
Podpowiedź była, jak nie jej nie zrozumiałeś to napisz.
-
84. Data: 2011-07-14 15:14:03
Temat: Re: Jazda po czesku
Od: Bartłomiej Zieliński <B...@p...pl>
Użytkownik Cavallino napisał:
> Nic podobnego - to raz, nie było mowy o zajeżdżaniu to dwa.
> Dyskutuj z tym co napisane, a nie ze swoimi urojeniami.
To zajrzyj na mój post z 7:39, sam mnie pytałeś czy mam "manię z tym
związaną". Cytuję:
"tacy, którzy przypominają sobie o skręcie w prawo zaraz po tym jak
wyprzedzili rowerzystę, lub, co gorsza, jeszcze w trakcie tego manewru."
Jeśli nie rozumiesz o co mi chodzi to wyjaśniam:
Skręcanie w prawo zaraz po wyprzedzeniu rowerzysty powoduje zajechanie
mu drogi, zmusza do hamowania. Skręcenie w prawo podczas tego manewru
kończy się potrąceniem roweru i stoi w sprzeczności z PoRD, rozdz. 3,
art.24., cytuję "Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem
upewnić się w szczególności, czy: 1. ma odpowiednią widoczność i
dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;"
Oczywiście nie mam nic przeciwko temu, żeby kierowca skręcił sobie w
prawo po tym jak mnie wyprzedzi, ale niech ten manewr nie zmusza mnie do
hamowania.
> Ja też nie napisałem, że Ty pisałeś iż wyprzedzanie rowerzysty jest
> nielegalne.
Ale napisałeś w odpowiedzi że "wyprzedzanie rowerzysty RÓWNIEŻ jest
legalne", co mogło sugerować, iż ja uważam coś przeciwnego.
>> W którym przepisie jest tak napisane?
> Podpowiedź była, jak nie jej nie zrozumiałeś to napisz.
Proszę konkretnie: jaki przepis, paragraf itd.
--
----------------------------------------------------
-------------------
* Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 *
----------------------------------------------------
-------------------
-
85. Data: 2011-07-14 15:25:16
Temat: Re: Jazda po czesku
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" <B...@p...pl> napisał w
wiadomości news:
>Jeśli nie rozumiesz o co mi chodzi to wyjaśniam:
Ja rozumiem, to Ty nie rozumiesz co piszesz.
>Skręcanie w prawo zaraz po wyprzedzeniu rowerzysty powoduje zajechanie mu
>drogi, zmusza do hamowania.
Nieprawda.
Zmusza do hamowania - i owszem, podobnie jak rowerzysta zazwyczaj zmusza do
hamowania innych uczestników ruchu, jako że jedzie wolniej.
Ale prawidłowo wykonany manewr nie powoduje zajechania drogi.
Względnie - każde wyprzedzenie samochodu przez rowerzystę również powoduje
zajechanie drogi, bo również zmusza do hamowania za nim po niedługim czasie.
>Oczywiście nie mam nic przeciwko temu, żeby kierowca skręcił sobie w prawo
>po tym jak mnie wyprzedzi, ale niech ten manewr nie zmusza mnie do
>hamowania.
Na tej samej zasadzie - nie wyprzedzaj samochodów na światłach, bo w ten
sposób zmuszasz je do hamowania chwilę później.
Zresztą - widzę że minąłeś się z powołaniem, a dokładniej z grupami.
Piszesz tylko i wyłącznie z punktu widzenia rowerzysty, wnioskuję że
samochodami jesteś mniej zainteresowany.
Co za tym idzie - wyjazd z tymi tekstami na grupę rowery.
PLONK WARNING !!!!
> Ja też nie napisałem, że Ty pisałeś iż wyprzedzanie rowerzysty jest
> nielegalne.
>Ale napisałeś w odpowiedzi że "wyprzedzanie rowerzysty RÓWNIEŻ jest
>legalne", co mogło sugerować, iż ja uważam coś przeciwnego.
Nie - sugerowało że nie zrozumiałeś o czym mowa.
>> W którym przepisie jest tak napisane?
> Podpowiedź była, jak nie jej nie zrozumiałeś to napisz.
>Proszę konkretnie: jaki przepis, paragraf itd.
Nie ma sprawy.
Na ile wyceniasz taką usługę?
-
86. Data: 2011-07-14 15:58:16
Temat: Re: Jazda po czesku
Od: Bartłomiej Zieliński <B...@p...pl>
Użytkownik Cavallino napisał:
>> Skręcanie w prawo zaraz po wyprzedzeniu rowerzysty powoduje zajechanie
>> mu drogi, zmusza do hamowania.
> Nieprawda.
Zwróć uwagę na słowo "zaraz". Chyba że opacznie rozumiesz "zajechanie
drogi".
> Zmusza do hamowania - i owszem, podobnie jak rowerzysta zazwyczaj zmusza
> do hamowania innych uczestników ruchu, jako że jedzie wolniej.
Ale o tym tu nie mówimy, tylko o tym, aby wyprzedzać nie powodując
zagrożenia o czym mówi PoRD.
> Ale prawidłowo wykonany manewr nie powoduje zajechania drogi.
O właśnie. I o to chodzi, żeby go prawidłowo wykonać, niezależnie czy
wyprzedza się rower, motocykl, czy samochód.
> Względnie - każde wyprzedzenie samochodu przez rowerzystę również
> powoduje zajechanie drogi, bo również zmusza do hamowania za nim po
> niedługim czasie.
To zależy od sytuacji na drodze.
> Na tej samej zasadzie - nie wyprzedzaj samochodów na światłach, bo w ten
> sposób zmuszasz je do hamowania chwilę później.
Na tej samej zasadzie - nie wyprzedzaj rowerów w korku, bo w ten sposób
zmuszasz je do wymijania/wyprzedzania z prawej strony chwilę później.
A w ogóle jak można kogoś zmusić do wyprzedzania? Wyprzedzany przykłada
pistolet do skroni wyprzedzającego?
> Piszesz tylko i wyłącznie z punktu widzenia rowerzysty, wnioskuję że
> samochodami jesteś mniej zainteresowany.
I tu się zdziwisz, samochodem też jeżdżę, zdarza się, że i po mieście,
ale staram się, aby napotkani rowerzyści nie musieli mnie przeklinać tak
jak mnie się czasami na usta ciśnie po takim czy innym manewrze kierowcy.
> Co za tym idzie - wyjazd z tymi tekstami na grupę rowery.
> PLONK WARNING !!!!
Przeżyję Twojego plonka.
Ale nie bądź bardziej papieski od papieża. Dyskutujemy zachowanie
kierowców, a jak sam wspomniałeś, "co za różnica, rowerzysta czy co
innego w danej sytuacji?", więc w miejscu rowerzysty może być też inny
kierowca, motocyklista itp.
>> Proszę konkretnie: jaki przepis, paragraf itd.
> Nie ma sprawy.
> Na ile wyceniasz taką usługę?
Kota w worku kupował nie będę. Dziękuję, nie skorzystam. Podaj przepis,
bo będę uważał, że cytujesz nie istniejące przepisy, albo powołujesz na
własne interpretacje nie mające nic wspólnego z PoRD.
--
----------------------------------------------------
-------------------
* Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 *
----------------------------------------------------
-------------------
-
87. Data: 2011-07-14 16:03:47
Temat: Re: Jazda po czesku
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" <B...@p...pl> napisał w
wiadomości news:
> Zmusza do hamowania - i owszem, podobnie jak rowerzysta zazwyczaj zmusza
> do hamowania innych uczestników ruchu, jako że jedzie wolniej.
>Ale o tym tu nie mówimy, tylko o tym, aby wyprzedzać nie powodując
>zagrożenia o czym mówi PoRD.
Jasne.
Hamowanie roweru nie jest żadnym zagrożeniem.
A jak jest, to niech pieszo idzie.
> Ale prawidłowo wykonany manewr nie powoduje zajechania drogi.
>O właśnie. I o to chodzi, żeby go prawidłowo wykonać, niezależnie czy
>wyprzedza się rower, motocykl, czy samochód.
Bezdykusyjne - od samego początku dokładnie o to mi chodzi.
> Względnie - każde wyprzedzenie samochodu przez rowerzystę również
> powoduje zajechanie drogi, bo również zmusza do hamowania za nim po
> niedługim czasie.
>To zależy od sytuacji na drodze.
Nie zależy, w 99,99% jak kogoś objedziesz rowerkiem na światłach, to za
skrzyżowaniem będzie musiał się za Tobą wlec.
> Na tej samej zasadzie - nie wyprzedzaj samochodów na światłach, bo w ten
> sposób zmuszasz je do hamowania chwilę później.
>Na tej samej zasadzie - nie wyprzedzaj rowerów w korku
Drugi raz WARNINGa powtrzać nie będę, więc wyhamuj z tymi tekstami
pedalarskimi.
>> Proszę konkretnie: jaki przepis, paragraf itd.
> Nie ma sprawy.
> Na ile wyceniasz taką usługę?
>Kota w worku kupował nie będę.
No właśnie.
Nie chcesz płacić - rób sobie sam.
-
88. Data: 2011-07-14 16:13:59
Temat: Re: Jazda po czesku
Od: Bartłomiej Zieliński <B...@p...pl>
Użytkownik Cavallino napisał:
> Hamowanie roweru nie jest żadnym zagrożeniem.
Na śliskiej nawierzchni może być zagrożeniem. A zmuszanie do hamowania
jest przejawem braku kultury zmuszającego.
> A jak jest, to niech pieszo idzie.
Jeśli przeszkadzają Ci inni użytkownicy dróg, idź pieszo.
> Bezdykusyjne - od samego początku dokładnie o to mi chodzi.
Właśnie, tylko coś mi się wydaje, że dopuszczasz nieprawidłowe
wyprzedzanie niektórych użytkowników dróg, w Twoim mniemaniu gorszych.
> Nie zależy, w 99,99% jak kogoś objedziesz rowerkiem na światłach, to za
> skrzyżowaniem będzie musiał się za Tobą wlec.
Zależy od drogi i natężenia ruchu. Być może masz to szczęście, że
poruszasz się po takich jezdniach, gdzie jesteś w stanie mieć średnią
prędkość taką jak rower lub nawet wyższą, ale są takie miasta i takie
drogi, gdzie jadąc rowerem oszczędza się naprawdę sporo czasu. I fajnie
by było, gdyby ta podróż nie wiązała się z niepotrzebnym stresem.
--
----------------------------------------------------
-------------------
* Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 *
----------------------------------------------------
-------------------
-
89. Data: 2011-07-14 16:22:17
Temat: Re: Jazda po czesku
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Bartłomiej,
Thursday, July 14, 2011, 2:23:34 PM, you wrote:
>> Jasne, że prawą. Prawdziwy rowerzysta zawsze musi się wcisnąć między
>> samochód a krawężnik.
> Czy gdyby poruszał się lewą stroną pasa do skrętu w prawo, tak samo by
> Ci przeszkadzał?
Ale po co on się chce poruszać pasem do skrętu, skoro skręcać nie
zamierza?
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
90. Data: 2011-07-14 16:27:35
Temat: Re: Jazda po czesku
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Bartłomiej,
Thursday, July 14, 2011, 4:13:59 PM, you wrote:
>> Hamowanie roweru nie jest żadnym zagrożeniem.
> Na śliskiej nawierzchni może być zagrożeniem. A zmuszanie do hamowania
> jest przejawem braku kultury zmuszającego.
A jest jakiś przepis wymuszający kulturę? Bardzo by się przydał na
większość rowerzystów przepychających się przy krawężniku zamiast
spokojnie czekać na swoją kolej jak inni uczestnicy ruchu.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)