-
1. Data: 2013-11-29 08:43:17
Temat: Jazda o tej porze roku
Od: Prawy <r...@g...com>
Hej,
powrót do jazdy na moto do pracy, parę kilometrów. Nateżenie ruchu wzrosło teraz po
wakacjach i nie ma gdzie parkować, na moto może być zwyczajnie łatwiej niż autem.
Teraz na co uważać, o czym trzeba pamiętać... te sprawy
-liście
-olejiście
-lokalne podmrożenia gruntu
-parujacy kask
-odmróżenia palców
-przez zamrożone szyby niedowidzący zaspali kierowcy
-szybkie zmiany aury
-jazda nocą
-nieprzewidywalna przyczepność opon
-ubranie na tyle komfortowe żeby pozwalało skręcać kierownica
-skostniałe cielsko jest małoreaktywne
-gorsza koncentracja przez mróz, właściwie żeby nie powiedzieć że w ogóle wolniej sie
myśłi i reaguje w mrozie; to jest mocny argument przeciw wypadom zimą.
co tam jeszcze...
-
2. Data: 2013-11-29 13:44:34
Temat: Re: Jazda o tej porze roku
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 29.11.2013 08:43, Prawy pisze:
> -lokalne podmrożenia gruntu
O, tak.
> -parujacy kask
Przy dobrym kasku z tą wkładką przeciw parowaniu nie ma problemu.
> -odmróżenia palców
Przy dobrych rękawicach (a najlepiej jeszcze osłonach na manetki) nie
powinno być problemu.
> -przez zamrożone szyby niedowidzący zaspali kierowcy
Niektórzy jeszcze nie odśnieżają szyb...
> -szybkie zmiany aury
Ano.
> -jazda nocą
> -nieprzewidywalna przyczepność opon
> -ubranie na tyle komfortowe żeby pozwalało skręcać kierownica
Kilka cieńszych warstw i nie ma problemu. Ortalionowy gumowany
"kondomik" na wierzch jest wskazany przy większych mrozach.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
3. Data: 2013-11-29 14:19:12
Temat: Re: Jazda o tej porze roku
Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)
Prawy <r...@g...com> wrote:
> -odmróżenia palców
Musisz mieć dobre rekawice. Mufki na kierownicę też są OK do miejskich
prędkości. U mnie przy ok. 160 naciskają na klamki i długa jazda z taką
prędkością sprawia, że palce zamiast z zimna drętwieją z trzymania
klamki palcem, żeby się nie wciskała.
I na deszcz uważaj, musisz mieć dobre ciuchy, bo jak cię zmoczy i wymrozi
to zamarzniesz zanim dojedziesz.
--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r.
PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/
-
4. Data: 2013-11-29 16:33:27
Temat: Re: Jazda o tej porze roku
Od: "Leszek Karlik" <l...@g...com>
On Fri, 29 Nov 2013 08:43:17 +0100, Prawy <r...@g...com> wrote:
[...]
> co tam jeszcze...
Elektrycznie podgrzewana kamizelka i nagle jest dużo lepiej. :-)
--
Leszek 'Leslie' Karlik
http://leslie.hell.pl/
NTV650 & ST995i
-
5. Data: 2013-11-29 17:03:29
Temat: Re: Jazda o tej porze roku
Od: Adampio <a...@o...pl>
W dniu 2013-11-29 16:33, Leszek Karlik pisze:
> Elektrycznie podgrzewana kamizelka i nagle jest dużo lepiej. :-)
Lepsze jest elektryczne podgrzewanie kanapy. Mam już matę grzewczą ale
że motocykl już zadołowany na zimę to się tym zajmę w przyszłym roku.
Adampio
-
6. Data: 2013-11-29 23:49:06
Temat: Re: Jazda o tej porze roku
Od: therminator <therminator@_NOSPAM_interia.pl>
Witaj,
Generalnie największym zagrożeniem jest brak przyczepności i ogólna
ciemność.
Poranne przymrozki, przelotne opady, nie wpływają pozytywnie na
przyczepność i widoczność (po ciemku na mokrym).
Trzeba bardzo uważać, gdyż trzymanie opony poniżej 15-u stopni mocno spada
a dokładanie do tego mokrego jest kuszeniem losu.
Druga sprawa to fakt, że o tej porze roku trzeba się pilnować na drodze
dwa razy bardziej. Raz że jest ciemno w drodze do i z pracy, dwa to, że
kierowcy o tej porze roku nie uważają, gdyż motocykliści powinni już
zimować maszyny a nie jeździć.
Termika.
Średniej jakości trójwarstwowy strój wytrzymuje do 5 stopni powyżej zera.
Poniżej tej temp. trzeba się cieplej ubrać pod spód.
Na rękawice nie ma mocnych. Albo mufy z ich wadami albo prawdziwe, zimowe
rękawice, również z ich wadami. No chyba, że ktoś ma dobre rękawice,
handbary i grzane manetki...
Generalnie idzie jeździć, tylko gdzie przyjemność.
Sam jeżdżę praktycznie do pierwszych przymrozków/opadów śniegu ( w tym
roku do końca listopada), a potem przyjemność trzeba odłożyć do
przedwiośnia.
T.
--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/
-
7. Data: 2013-11-30 22:48:55
Temat: Re: Jazda o tej porze roku
Od: twardziejszy <m...@o...o2.o2.o2.pl>
On 29.11.2013 23:49, therminator wrote:
> Witaj,
> Generalnie największym zagrożeniem jest brak przyczepności i ogólna
> ciemność.
> Poranne przymrozki, przelotne opady, nie wpływają pozytywnie na
> przyczepność i widoczność (po ciemku na mokrym).
> Trzeba bardzo uważać, gdyż trzymanie opony poniżej 15-u stopni mocno
> spada a dokładanie do tego mokrego jest kuszeniem losu.
> Druga sprawa to fakt, że o tej porze roku trzeba się pilnować na drodze
> dwa razy bardziej. Raz że jest ciemno w drodze do i z pracy, dwa to, że
> kierowcy o tej porze roku nie uważają, gdyż motocykliści powinni już
> zimować maszyny a nie jeździć.
> Termika.
> Średniej jakości trójwarstwowy strój wytrzymuje do 5 stopni powyżej
> zera. Poniżej tej temp. trzeba się cieplej ubrać pod spód. Na rękawice
> nie ma mocnych. Albo mufy z ich wadami albo prawdziwe, zimowe rękawice,
> również z ich wadami. No chyba, że ktoś ma dobre rękawice, handbary i
> grzane manetki...
> Generalnie idzie jeździć, tylko gdzie przyjemność.
> Sam jeżdżę praktycznie do pierwszych przymrozków/opadów śniegu ( w tym
> roku do końca listopada), a potem przyjemność trzeba odłożyć do
> przedwiośnia.
Ja już wyjąłem i zabrałem do chaty akumulator. Ale Tadka pierdoły
wypunktowane przez autora wątku walą -
http://forum.yamahaxt.pl/viewtopic.php?f=20&t=838
Szacun Tadek!
--
pzdr
-
8. Data: 2013-12-01 15:52:08
Temat: Re: Jazda o tej porze roku
Od: Zakonspirowany <x...@g...com>
W dniu 29-11-2013 08:43, Prawy pisze:
> co tam jeszcze...
-reumatyzm na starość
-spore ryzyko wcześniejszego kalectwa
--
?(??_?)? ? ???
-
9. Data: 2013-12-02 11:40:29
Temat: Re: Jazda o tej porze roku
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 01.12.2013 15:52, Zakonspirowany pisze:
> W dniu 29-11-2013 08:43, Prawy pisze:
>> co tam jeszcze...
>
> -reumatyzm na starość
Przy dobrym wdzianku, a jeszcze lepiej jakichś osłonach (jak w skuterze
czy np. solidnie obudowanym motocyklu turystycznym z osłonami na
manetki) - nie przesadzajmy.
> -spore ryzyko wcześniejszego kalectwa
Jak się jeździ z głową, to przy ładnej pogodzie nie jest gorzej jak
latem. Gorzej jak coś pada... Albo zamarza i rozmarza na zmianę...
Tudzież zalega.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
10. Data: 2013-12-02 12:10:48
Temat: Re: Jazda o tej porze roku
Od: Zakonspirowany <x...@g...com>
W dniu 02-12-2013 11:40, Andrzej Lawa pisze:
> Przy dobrym wdzianku [...] - nie przesadzajmy.
I tu tkwi szkopuł - jeśli mam poświęcać pół godziny szykowania (ubranie,
a później jego zmiana na cywilne), by w jedną stronę przejechać kilka
kilometrów, to z doby ubywa cała godzina.
> Gorzej jak coś pada... Albo zamarza i rozmarza na zmianę...
No otóż to, że w zimie na odcinku ze słońcem możesz mieć czarne i suche,
a kawałek dalej przymarznięty fragment. Nie ma szans przewidzieć i
trzeba się nastawić, że czarne jest białe, a mokre zamarznięte, jednak
jazda w takim trybie do przyjemności nie należy.
--
?(??_?)? ? ???