eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyJazda na flaku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 32

  • 21. Data: 2010-03-23 23:52:42
    Temat: Re: Jazda na flaku
    Od: "posh" <p...@o...pl>




    I tam, zapewne, powiedzieli ci, że musisz kupić dwie nowe opony.
    (ew. jedną, ale to rzadkie przypadki, że się tak da)

    Im nie uwierzyłeś.
    Nam będziesz wierzył?
    ;-)

    Trzeba zweryfikować fachowców :)
    Dzięki.



  • 22. Data: 2010-03-23 23:55:33
    Temat: Re: Jazda na flaku
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:hobggf$c1q$1@news.onet.pl posh <p...@o...pl> pisze:

    >>> a głupiemu to i referatu mało
    >> Dlatego nie napiszę ci referatu.
    > No wiesz... referat to wyższa szkoła jazdy...
    Zatem nigdy nie próbuj.

    > nie każdemu dana umięjętność pisania :D
    No właśnie, słuszne spostrzeżenie, dobrze ci ktoś podpowiedział.
    Szczególnie słuszne jak ktoś mniema, że pisać się może przez duże "M", a w
    istocie powinien przez małe "g"... :D

    > wierzę w Ciebie :)
    Nie trzeba, nie trzeba, doprawdy...
    Nie jestem bogiem. Nie jestem nawet Jezusem chrystusem. :)

    --
    Jotte


  • 23. Data: 2010-03-23 23:55:53
    Temat: Re: Jazda na flaku
    Od: "posh" <p...@o...pl>

    > Moim zdaniem, najlepiej będzie jak kupisz nowy samochód.

    Po tym incydencie zraziłem się do pojazdów na gumach...
    Postanowiłem zainwestować w helikopter! ;-)



  • 24. Data: 2010-03-23 23:56:55
    Temat: Re: Jazda na flaku
    Od: to <t...@a...xyz>

    posh wrote:

    >> Moim zdaniem, najlepiej bedzie jak kupisz nowy samochód.
    >
    > Po tym incydencie zrazi?em sie do pojazdów na gumach... Postanowi?em
    > zainwestowaae w helikopter! ;-)

    Spraw sobie Meleksa na trolejach.

    --
    cokolwiek


  • 25. Data: 2010-03-24 00:02:05
    Temat: Re: Jazda na flaku
    Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>

    W dniu 2010-03-23 23:20, J.F. pisze:

    >> Ostatnio przejechałem nieświadomie około 3 km na flaku. Wiem, że pewnie
    >> zastanawiacie się jak można aż tyle przejechać na flaku... no cóż, można.
    > Ten kto sie zastanawia tego po prostu nie doswiadczyl :-)

    Poza konkursem ... (nie wiem czy już o tym pisałem).

    W rolach głównych:

    1. BABA
    2. Funkiel nówka nie śmigana zimówka SP WINTER SPORT M3

    Akt 1:
    Rozmowa przez tel:

    - Rafał, chyba mam mało powietrza w oponie ... jakiś kolo mnie
    strąbił na ulicy i powiedział, że mam flaka
    - Ile to jest mało ? Jest choć trochę powietrza, czy kompletny
    flak ? Bo jeśli jest choć trochę, to jechać do najbliższego
    gumiarza, jeśli kompletny flak, to sorry batorry, zdjąć koło, i
    zawieźć do gumiarza celem oceny/naprawy ...
    - Idę sprawdzić ...

    Akt 2:
    - No już jestem ... jest trochę powietrza.
    - No to spox - rano upewnij się, że nie zeszło do końca i przed
    robotą jedź do gumiarza ... daj mi potem jego tel ...
    - Dobra

    Akt 3:
    - Dzwoniłam do tego twojego kumpla, polecił mi konkretnego
    gumiarza dość blisko mnie to pojechałam.
    - Daj nr tel.
    - XXX XXX XXX
    - No to nerka, zadzwonię sobie do niego i dowiem się co i jak

    Akt 4:
    - Witam, ja w sprawie auta, które dziś kobita do Pana
    podrzuciła, podjechała z małą ilością powietrza, zdaje się, że
    gdzieś ucieka ...
    - Panie !!! Nosz kur*a to przeginka ... baba mi mówi, że jechała
    3 kilometry do mnie ... no ja nie wierzę ... przyjechała
    absolutnie bez powietrza ... i wiesz pan co, zdjąłem laczka,
    obejrzałem - żadnych widocznych uszkodzeń ... śruba między
    lamelkami, czyli naprawa klasyczna i z sukcesem ... na wyważarce
    wszystko OK - sam nie wierzę, może siakieś magiczne opony ...

    Akt 5:

    - Czy ciebie doszczętnie poje*ało ???? Nie masz co z 3 stówkami
    robić, to usilnie próbujesz zaje*ać oponę ??!!??
    - Ale o co ci chodzi ?
    - No gumiarz mówi, że przyjechałaś absolutnie na dziurawej, bez
    powietrza, oponie !!!
    - No jak to bez powietrza ?
    - No gumiarz mówi, że zajechałaś całkowicie bez !!!
    - No przed wyjazdem sprawdzałam i było ... było też na pewno jak
    dojechałam ... (chlip chlip chlip)
    - Jak było jak nie było ???!!! Gdzie było ?!?!?! ZBo chyba nie
    kur*a w oponie !
    - No było w oponie, przynajmniej na górze ...


    K U R T Y N A ! ! !
    --
    Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
    Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
    Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
    http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
    6008


  • 26. Data: 2010-03-24 00:13:00
    Temat: Re: Jazda na flaku
    Od: Mateusz <m...@g...com>

    kuźwa jak czytam niektóre posty to śmiać się chce poprostu...

    Opona to jedno - skoro jechałeś aż tyle na flaku to mogły pojawić
    sięwery od wewnętrznej strony - zapewniam Cię, że nie chciałbyś mieć
    potem wystrzału na takiej oponie bo to cholernie niebezpieczna sprawa.
    Czy wymieniać parami ? tak, ale tylko, jak tą drugą już masz zużytą.
    Druga kwestia to felga. Może być tak, że jak założysz nówkę na tą
    felgę to będzie Ci powietrze uciekać. Trzeba by ją wyprostować, bo
    zapewne po takim dystansie się już na bank uszkodziła - nie wiem czy
    masz alu czy normalne.


  • 27. Data: 2010-03-24 01:08:53
    Temat: Re: Jazda na flaku
    Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>

    W dniu 2010-03-24 00:13, Mateusz pisze:
    > kuźwa jak czytam niektóre posty to śmiać się chce poprostu...

    No napisałem (nie powiem), żeby co poniektórzy się pośmiali ...
    może nie zrozumiałeś ...

    > Opona to jedno - skoro jechałeś aż tyle na flaku to mogły pojawić
    > sięwery od wewnętrznej strony - zapewniam Cię, że nie chciałbyś mieć
    > potem wystrzału na takiej oponie bo to cholernie niebezpieczna sprawa.

    Zdziwisz się ... Miałem na łuku w lewo, mocnym łuku ... wystrzał
    prawej opony przy ca 180 km/h ... zwiedziłem trochę pobocza,
    przeszedłem (jak ?!?!?!?!) między drzewami bez hamowania ... i
    pojszłem w pole ziemniaków ... to miało miejsce 6 czy 8 lat temu ...

    > Druga kwestia to felga. Może być tak, że jak założysz nówkę na tą
    > felgę to będzie Ci powietrze uciekać. Trzeba by ją wyprostować, bo
    > zapewne po takim dystansie się już na bank uszkodziła - nie wiem czy
    > masz alu czy normalne.

    Zapytam nieśmiało - jesteś głupi czy zazwyczaj nie wiesz komu
    odpowiadasz ?

    No i jakie dawki pavulonu przyjmujesz ?
    --
    Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
    Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
    Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
    http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
    6008


  • 28. Data: 2010-03-24 09:27:46
    Temat: Re: Jazda na flaku
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    posh pisze:
    > Miećka. Mądremu wystarczą dwa słowa, a głupiemu to i referatu mało - jak
    > powiedział Sofronow

    Tobie całej monografii, encyklopedii i dzieł zebranych dowolnego autora
    będzie za mało.

    MASZ DZIURĘ W OPONIE. Czego nie rozumiesz w tym prostym fakcie?

    PS: i naucz się cytować.


  • 29. Data: 2010-03-24 11:11:17
    Temat: Re: Jazda na flaku
    Od: "LM" <l...@g...pl>

    Użytkownik "posh" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:hob2ul$1jv$1@news.onet.pl...
    > Witam,
    > Ostatnio przejechałem nieświadomie około 3 km na flaku. Wiem, że pewnie
    > zastanawiacie się jak można aż tyle przejechać na flaku... no cóż, można.
    > Opona z zewnątrz nie jest pocięta, jednak gdy w wulkanizacji zdjęli ją z
    > felgi to od środka na jednym boku pocięło gumę aż do materiału.
    > Nie wiem co to oznacza, czy można na takim czymś jeździć, czy lepiej ją
    > wymienić.
    >
    > Dziękuję za porady.

    Zdecydowanie dwie nowe opony - jedna, jeśli to były nówki - chyba że nie
    zamierzasz przekraczać 30 km /h

    LM



  • 30. Data: 2010-03-24 11:17:39
    Temat: Re: Jazda na flaku
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <u...@m...pl>
    > - Panie !!! Nosz kur*a to przeginka ... baba mi mówi, że jechała
    > 3 kilometry do mnie ... no ja nie wierzę ... przyjechała
    > absolutnie bez powietrza ... i wiesz pan co, zdjąłem laczka,
    > obejrzałem - żadnych widocznych uszkodzeń ... śruba między
    > lamelkami, czyli naprawa klasyczna i z sukcesem ... na wyważarce
    > wszystko OK - sam nie wierzę, może siakieś magiczne opony ...

    Teraz popularno opony w serii "P zero", moze i te maja "wzmocnione
    boki"

    > - Jak było jak nie było ???!!! Gdzie było ?!?!?! ZBo chyba nie
    > kur*a w oponie !
    > - No było w oponie, przynajmniej na górze ...

    A tak swoja droga .. czyz tego nie powinni uczyc na kursie PJ ?

    I jeszcze swoja droga .. ogladam dzis auto, uginaja sie jakos te
    opony .. bylo z 1.6-1.8, a zima pompowalem na 2.3.
    Trzeba sprawdzac. Albo kupic wypasione auto :-)

    J.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: