-
31. Data: 2011-05-16 14:10:32
Temat: Re: Jazda lewym pasem
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Hants" <hants@CUT_ITvp.pl> napisał w wiadomości
news:iqr3hi$l5d$1@news.onet.pl...
> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
> news:4dd102a5$0$2485$65785112@news.neostrada.pl...
>> Użytkownik "Hants" <hants@CUT_ITvp.pl> napisał w wiadomości
>> news:iqqts7$thv$1@news.onet.pl...
>>> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
>>> news:4dd0f354$0$2487$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Użytkownik "Hants" <hants@CUT_ITvp.pl> napisał w wiadomości news:
>>>>
>>>>> Bingo! Choć nie wszystko jeszcze stracone. To się da wyleczyć bardzo
>>>>> radykalnymi sposobami, a zacząłbym od ubezpieczenia przypisanego do
>>>>> kierowcy i zajebistych zwyżek za byle pierdołę.
>>>>>
>>>>> Ja straciłem 'umiejętność' chamskiej jazdy, po ponad 6 latach
>>>>> jezdzenia po Anglii. W Polsce po prostu boję już jezdzić.
>>>>
>>>> Nie jeźdż, nikt Cię nie zmusza.
>>>> Podobnie jak do śmiecenia na polskich grupach dyskusyjnych.
>>>
>>> No i prawie nie jezdze. Po co się stresować? A co do smiecenia - nie
>>> ukrywam, ze językiem polskim władam (pomimo ustawicznej nauki) znacznie
>>> lepiej niż angielskim
>>
>> Nie chodzi o to czy gadasz językiem polskim, tylko o czym gadasz.
>> Bo nas w kraju Twoje problemy z kompleksem emigranta nie bardzo
>> interesują.
>
> A szkoda.
Nie wątpię.
Ale od leczenia kompleksów jest bardziej grupa od psychologii, tam będą
bardziej zainteresowani Twoimi wynurzeniami.
Tutaj nimi śmiecisz, podobnie jak nawijkami o angolskich zwyczajach
drogowych w wątku o polskich.
-
32. Data: 2011-05-16 14:13:36
Temat: Re: Jazda lewym pasem
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości news:
>>> Policja oceniła, że przestępstwo popełnił jednak te pierwszy.
>> Widać nie wykryli niechęci do hamowania u drugiego debila.
>
> Karalne są czyny a nie chęci, tudzież brak chęci.
Mylisz się - w prawie drogowym również zaniechania są karalne.
>Pierwszy ostro zahamował i to jest fakt. Wszystko co się potem zdarzyło
>było konsekwencją niepotrzebnego hamowania.
Co nie zmienia faktu, że ten który celowo (bo nie hamując) przywalił w
poprzednika popełnił przestępstwo.
>
>>>>> , tępienie "nauczycieli" na drogach to bardzo zbożny cel.
>>>> Tępienie lewopasowców to znacznie bardziej zbożny.
>>> Ale w tym przypadku piszemy o gościu który wyprzedzał.
>> Tak?
>> No to musiałem niedoczytać.
>
> "...a na prawym jechał kumpel drugim autem którego wyprzedzałem..."
Raczej nie za fakt wyprzedzania był szkolony, tylko albo za sposób, albo za
to co się zdarzyło w innym momencie.
>
>>>> Oczywiście dopuszczanie do kolizji (czyli stawanie na hamulcu) to źle
>>>> wykonana nauka, trzeba po prostu odpuszczać powoli gaz.
>>>
>>> Drogowi "nauczyciele" to zakały i tyle.
>>
>> Zakały to drogowi blokerzy lewego pasa.
>> Każdy bat na nich jest dobry.
>
> Ale w granicach rozsądku.
Oczywiście.
>Czy blokerem lewego pasa jest ten co jedzie np. 80 w terenie zabudowanym,
>gdy na prawym w zasadzie nie ma wolnego miejsca?
Jeśli nikogo nie wyprzedza, albo wręcz jedzie wolniej, to oczywiście że tak.
-
33. Data: 2011-05-16 14:17:04
Temat: Re: Jazda lewym pasem
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Mon, 16 May 2011 12:58:40 +0100, Hants napisał(a):
> A szkoda. Czasem kubełek zimnej wody na otrzezwienie (zwłaszcza Tobie) by
> sie przydal.
Hants, sam otrzeźwiej, komu Ty to mówisz? Najpierw karmisz toppostującego
trolla, później gadasz z człowiekiem który zaplonkował każdego kto mówi o
jeżdżeniu zgodnie z przepisami lub nie pada na kolana przed marką Kia
(czyli jakieś 3/4 internetu). Co ja mówię 3/4, bosz.. jakie faux pas..
On zaplonkował już jakieś 4/3 internetu, bo niektórych już po 3-4 razy.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.
-
34. Data: 2011-05-16 18:49:08
Temat: Re: Jazda lewym pasem
Od: "Excite" <n...@n...pl>
Użytkownik "Obserwator" <O...@g...w.pl> napisał
> Autem słuzbowym nie hamowalem i miałem swiadka.
> Ladnie mu przerobilem.
> Wypowiedz frajera nie kierowcy.
Pitolisz głupoty, dobrze zrobił. Chwasty trzeba wyrywać.
-
35. Data: 2011-05-17 01:06:36
Temat: Re: Jazda lewym pasem
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Słyszałem niezłą historyjkę BTW "z pierwszej ręki".
Ale nie będę może lepiej "dolewać już oliwy do ognia"
(jak mawiali starożytni Brytyjczycy). ;)
--
CB
Użytkownik "Hants" <hants@CUT_ITvp.pl> napisał w wiadomości
news:iqqts7$thv$1@news.onet.pl...
> No i prawie nie jezdze. Po co się stresować?
-
36. Data: 2011-05-17 13:19:07
Temat: Re: Jazda lewym pasem
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-05-16 14:13, Cavallino pisze:
>>>>>> , tępienie "nauczycieli" na drogach to bardzo zbożny cel.
>>>>> Tępienie lewopasowców to znacznie bardziej zbożny.
>>>> Ale w tym przypadku piszemy o gościu który wyprzedzał.
>>> Tak?
>>> No to musiałem niedoczytać.
>>
>> "...a na prawym jechał kumpel drugim autem którego wyprzedzałem..."
>
> Raczej nie za fakt wyprzedzania był szkolony, tylko albo za sposób, albo
> za to co się zdarzyło w innym momencie.
Byłeś na miejscu i wiesz, że tak było? Tradycyjnie dyskutujesz z
własnymi wyobrażeniami.
>> Czy blokerem lewego pasa jest ten co jedzie np. 80 w terenie
>> zabudowanym, gdy na prawym w zasadzie nie ma wolnego miejsca?
>
> Jeśli nikogo nie wyprzedza, albo wręcz jedzie wolniej, to oczywiście że
> tak.
A to na potwierdzenie tej baby o której pisałeś w innym wątku:) Możliwe,
że przeczytałeś co napisałeś, ale na 100% tego na co odpisujesz już nie.
Więc znowu dyskutujesz sam ze sobą.
Pozdrawiam,
A.
-
37. Data: 2011-05-17 13:35:46
Temat: Re: Jazda lewym pasem
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości news:
>> Raczej nie za fakt wyprzedzania był szkolony, tylko albo za sposób, albo
>> za to co się zdarzyło w innym momencie.
>
> Byłeś na miejscu i wiesz, że tak było?
Nie.
Ale w przeciwieństwie do Ciebie potrafię się domyślać.
I wiem co znaczy słowo "raczej", co pozwala mi nie zadawać głupkowatych
pytań.
>>> Czy blokerem lewego pasa jest ten co jedzie np. 80 w terenie
>>> zabudowanym, gdy na prawym w zasadzie nie ma wolnego miejsca?
>>
>> Jeśli nikogo nie wyprzedza, albo wręcz jedzie wolniej, to oczywiście że
>> tak.
>
> A to na potwierdzenie
Nie - to opis sytuacji pozwalającej na jednoznaczne ustosunkowanie się.
Do takiej w której ktoś podał za mało danych nie mam zamiaru się odnosić.
Pozostawiam to tępakom nie ogarniających całościowo otaczającego ich świata,
pewnie z braku odpowiedniej mocy komputera.
-
38. Data: 2011-05-17 14:03:12
Temat: Re: Jazda lewym pasem
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-05-17 13:35, Cavallino pisze:
> Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości news:
>
>>> Raczej nie za fakt wyprzedzania był szkolony, tylko albo za sposób, albo
>>> za to co się zdarzyło w innym momencie.
>>
>> Byłeś na miejscu i wiesz, że tak było?
>
> Nie.
> Ale w przeciwieństwie do Ciebie potrafię się domyślać.
W przeciwieństwie do mnie nie potrafisz trzymać się tematu, tylko
tworzysz własną rzeczywistość.
> I wiem co znaczy słowo "raczej", co pozwala mi nie zadawać głupkowatych
> pytań.
Pozwala "raczej" tworzyć własne bzdurne wyobrażenie o sytuacji w której
się nie uczestniczyło.
>>>> Czy blokerem lewego pasa jest ten co jedzie np. 80 w terenie
>>>> zabudowanym, gdy na prawym w zasadzie nie ma wolnego miejsca?
>>>
>>> Jeśli nikogo nie wyprzedza, albo wręcz jedzie wolniej, to oczywiście że
>>> tak.
>>
>> A to na potwierdzenie
>
> Nie - to opis sytuacji pozwalającej na jednoznaczne ustosunkowanie się.
> Do takiej w której ktoś podał za mało danych nie mam zamiaru się odnosić.
> Pozostawiam to tępakom nie ogarniających całościowo otaczającego ich
> świata, pewnie z braku odpowiedniej mocy komputera.
Podane było miejsce, sytuacja na drodze, ograniczenie prędkości oraz
prędkość.
Więc albo masz problem z czytaniem albo problem z odpowiedzią. Dlatego
postanowiłeś zastosować typową dla Ciebie zagrywkę, czyli odpowiedziałeś
na coś innego. Modyfikacja cytowanego postu to już tylko formalność.
A.
-
39. Data: 2011-05-17 14:15:26
Temat: Re: Jazda lewym pasem
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:iqto61$p8i$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2011-05-17 13:35, Cavallino pisze:
>> Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości news:
>>
>>>> Raczej nie za fakt wyprzedzania był szkolony, tylko albo za sposób,
>>>> albo
>>>> za to co się zdarzyło w innym momencie.
>>>
>>> Byłeś na miejscu i wiesz, że tak było?
>>
>> Nie.
>> Ale w przeciwieństwie do Ciebie potrafię się domyślać.
>
> W przeciwieństwie do mnie nie potrafisz trzymać się tematu, tylko tworzysz
> własną rzeczywistość.
Przykro mi, że wyobrażenie sobie danej sytuacji Cię przerasta.
Ale już żeby mieć pretensje do kogoś, że potrafi coś co Cię przerasta - to
jest żałosne.
Szkoda czasu na żałosnych ludzi.
EOD
-
40. Data: 2011-05-17 15:06:23
Temat: Re: Jazda lewym pasem
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-05-17 14:15, Cavallino pisze:
>>>>> Raczej nie za fakt wyprzedzania był szkolony, tylko albo za sposób,
>>>>> albo
>>>>> za to co się zdarzyło w innym momencie.
>>>>
>>>> Byłeś na miejscu i wiesz, że tak było?
>>>
>>> Nie.
>>> Ale w przeciwieństwie do Ciebie potrafię się domyślać.
>>
>> W przeciwieństwie do mnie nie potrafisz trzymać się tematu, tylko
>> tworzysz własną rzeczywistość.
>
> Przykro mi, że wyobrażenie sobie danej sytuacji Cię przerasta.
> Ale już żeby mieć pretensje do kogoś, że potrafi coś co Cię przerasta -
> to jest żałosne.
> Szkoda czasu na żałosnych ludzi.
> EOD
Skłonności do uciekania w własny świat fantazji jest swego rodzaju
schorzeniem. Lekarze twierdzą, że ma to związek z jakimiś problemami z
dzieciństwa. Może warto udać się do jakiegoś specjalisty? Bo w końcu
skończą Ci się żałośni ludzie których można plonkować.
A.