-
81. Data: 2011-10-07 15:29:16
Temat: Re: Jakie zonki na egzaminie na PJ B?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Mirek,
Friday, October 7, 2011, 3:16:26 PM, you wrote:
>> Tak wolna jazda nie ma uzasadnienia i prowokuje do wyprzedzania
>> zawalidrogi. Często niebezpiecznego.
> Jeszcze na studiach trafiłem na taką imprezkę w akademiku, gdzie
> *wszyscy* oprócz mnie i kumpla palili. Popijaliśmy sobie piwko i
> obserwowaliśmy, jak reszta towarzystwa (zresztą nasi dobrzy znajomi)
> czuła się niezręcznie paląc, a tą niezręczność, nie bez złośliwości,
> potęgowaliśmy kasłaniem :) - uważasz, że powinienem wtedy dla ich
> komfortu zapalić i jeszcze namówić do tego kumpla?
Jasne. Ty, powszechnie znany kapelusznik, porównujesz przekroczenie
prędkości o 10km/h z paleniem. Już wierzę, jak to w rzeczywistości
ciągniesz się na wąskiej drodze, przed konduktem TIRów licznikowe
70km/h osobówką z przyczepką.
Tobie też napiszę: świastakowi opowiadaj.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
82. Data: 2011-10-07 15:32:07
Temat: Re: Jakie zonki na egzaminie na PJ B?
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-10-06 17:42, Heinzkalter pisze:
> Po to zostal wymyslony system punktów, mandatow i kar, żeby skutecznie
> eliminować z ruchu kierowcow powodujących zagrożenia.
O to to. Tylko że ...
>Niestety w Polsce
> system ten jest jeszcze niewydolny, bo sankcja wedlug mnie jest zbyt
> malo dotkliwa. Sam egzamin sprawy nie zalatwia - wedlug mnie do egzaminu
> można by bylo przystapić dopiero po roku jazdy komunikacją miejska -
> wtedy kara odniosla by skutek.
Niewydolność systemu kar ma jeszcze jeden aspekt o którym raczyłeś
zapomnieć: nie uwzględnia zupełnie "drugiej skrajności" czyli wszelkiej
maści kapeluszników jeżdżących lewym pasem dużo poniżej prędkości
dopuszczalnej (bo on się czuje bezpiecznie przy 40km/h na drodze z
limitem 90 km/h), zasypiających na światłach, utrudniających
wyprzedzanie (a dokąd to wariacie, gdzie wyprzedzasz, a ni chu chu nie
puszczę), blokujących pasy zjazdowe (edukatorzy nie rozumiejący pojęcia
jazdy na zamek) itd. Oni również, jeśli nie przede wszystkim, powodują
zagrożenie, często znacznie większe niż "miszcze prostej" bo takiego
kapelusza-zawalidrogę wymija kilkudziesięciu innych kierowców, w sposób
nierzadko niezbyt bezpieczny. Jeśli takich kapeluszników będzie się
karać z całą surowością odbierając im, tak samo jak to się teraz potrafi
dziać z "piratami" złapanych parę razy na 65/50 lub 110/90 to ja jestem za.
--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484
-
83. Data: 2011-10-07 15:45:52
Temat: Re: Jakie zonki na egzaminie na PJ B?
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
Dnia 2011-10-07 15:29, *RoMan Mandziejewicz* napisał, a mnie coś
podkusiło, żeby odpisać:
>>> Tak wolna jazda nie ma uzasadnienia i prowokuje do wyprzedzania
>>> zawalidrogi. Często niebezpiecznego.
>> Jeszcze na studiach trafiłem na taką imprezkę w akademiku, gdzie
>> *wszyscy* oprócz mnie i kumpla palili. Popijaliśmy sobie piwko i
>> obserwowaliśmy, jak reszta towarzystwa (zresztą nasi dobrzy znajomi)
>> czuła się niezręcznie paląc, a tą niezręczność, nie bez złośliwości,
>> potęgowaliśmy kasłaniem :) - uważasz, że powinienem wtedy dla ich
>> komfortu zapalić i jeszcze namówić do tego kumpla?
>
> Jasne. Ty, powszechnie znany kapelusznik, porównujesz przekroczenie
> prędkości o 10km/h z paleniem. Już wierzę, jak to w rzeczywistości
> ciągniesz się na wąskiej drodze, przed konduktem TIRów licznikowe
> 70km/h osobówką z przyczepką.
>
> Tobie też napiszę: świastakowi opowiadaj.
>
Oczywiście, że się nie ciągnę :) Jadę szybciej niż ograniczenia, ale też
jeśli mi z kolei jakiś powolny się przed maską pojawi to (poza
prawdziwymi melepetami, których wbrew niektórym wcale dużo nie ma) nie
mam do nich żadnych pretensji - jadą tak jak potrafią albo chcą, droga
jest dla wszystkich. Ewentualne niebezpieczne sytuacje powstają wtedy
jak się chce wyprzedzać na siłę - ja tak nie robię.
Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++
-
84. Data: 2011-10-07 15:48:27
Temat: Re: Jakie zonki na egzaminie na PJ B?
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-10-07 08:53, Marcin Stankiewicz pisze:
> Dnia Fri, 7 Oct 2011 00:16:39 +0200, Adam Płaszczyca na pl.misc.samochody
> napisał(a):
>
>> Ty nie masz szans zareagować, więc WYPRZEDZAZSZ i jestes skurwysyńskim
>> piratem.
>
> Zachowanie szczególniej [...] i takie tam :) A jakby ten z lewej hamował,
> bo pieszy na pasach ... a Ty biedulka byś nie zauważył, że hamowanko idzie
> i trafił pieszego za pierwszym razem ? Też byś biadolił, że to przez
> tamtego, bo zahamował ?
"A gdyby tu było przedszkole?"
>
> Ogarnij się ludziu ... będąc przed pasami twoja uwaga powinna być napięta
> jak baranie jaja, a Ty sam gotowy do zatrzymania się przed pasami w razie
> czegokolwiek.
Proponuję samemu się ogarnąć i włączyć myślenie. W Warszawie na
Wislostradzie kawałek przed jednym z mostów i słynnym tunelem jest jedno
przejście bez sygnalizacji. Sporadycznie używane, doskonale widoczne.
Droga jest 3pasmowa, wiecznie zapełniona i na 1000% do takich sytuacji
("wyprzedzania") dochodzi tam kilka razy na minutę. Na szczęście Policja
nie wpadła na pomysł rozstawienia się tam, ale jak ich przyciśnie brak
wyników to kto wie (dlatego pisze ogólnikowo gdzie to). To jest
absurdalne podejście i nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem
--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484
-
85. Data: 2011-10-07 15:58:06
Temat: Re: Jakie zonki na egzaminie na PJ B?
Od: "Heinzkalter" <v...@g...com>
> Niewydolność systemu kar ma jeszcze jeden aspekt o którym raczyłeś
> zapomnieć: nie uwzględnia zupełnie "drugiej skrajności" czyli wszelkiej
> maści kapeluszników jeżdżących lewym pasem dużo poniżej prędkości
> dopuszczalnej (bo on się czuje bezpiecznie przy 40km/h na drodze z
> limitem 90 km/h), zasypiających na światłach, utrudniających
> wyprzedzanie (a dokąd to wariacie, gdzie wyprzedzasz, a ni chu chu nie
> puszczę), blokujących pasy zjazdowe (edukatorzy nie rozumiejący pojęcia
> jazdy na zamek) itd. Oni również, jeśli nie przede wszystkim, powodują
> zagrożenie, często znacznie większe niż "miszcze prostej" bo takiego
> kapelusza-zawalidrogę wymija kilkudziesięciu innych kierowców, w sposób
> nierzadko niezbyt bezpieczny. Jeśli takich kapeluszników będzie się
> karać z całą surowością odbierając im, tak samo jak to się teraz potrafi
> dziać z "piratami" złapanych parę razy na 65/50 lub 110/90 to ja jestem
> za.
>
Pelna racja - tyle, że to jest inna patologia ruchu drogowego. Niezmienia to
faktu, że klientami WORDow są w dużej mierze ci co os sobie mowią "jadę
dynamicznie ale bezpiecznie"
hk
-
86. Data: 2011-10-07 16:02:16
Temat: Re: Jakie zonki na egzaminie na PJ B?
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-10-07 15:58, Heinzkalter pisze:
> Pelna racja - tyle, że to jest inna patologia ruchu drogowego.
> Niezmienia to faktu, że klientami WORDow są w dużej mierze ci co os
> sobie mowią "jadę dynamicznie ale bezpiecznie"
Pewnie właśnie dlatego, że za kapeluszowanie nie ma kar, a przynajmniej
nie są realnie stosowane. Karana jest jedna patologia, a tolerowana inna.
--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484
-
87. Data: 2011-10-07 16:15:32
Temat: Re: Jakie zonki na egzaminie na PJ B?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Mirek,
Friday, October 7, 2011, 3:45:52 PM, you wrote:
[...]
>> Jasne. Ty, powszechnie znany kapelusznik, porównujesz przekroczenie
>> prędkości o 10km/h z paleniem. Już wierzę, jak to w rzeczywistości
>> ciągniesz się na wąskiej drodze, przed konduktem TIRów licznikowe
>> 70km/h osobówką z przyczepką.
>> Tobie też napiszę: świastakowi opowiadaj.
> Oczywiście, że się nie ciągnę :) Jadę szybciej niż ograniczenia, ale też
> jeśli mi z kolei jakiś powolny się przed maską pojawi to (poza
> prawdziwymi melepetami, których wbrew niektórym wcale dużo nie ma) nie
> mam do nich żadnych pretensji - jadą tak jak potrafią albo chcą, droga
> jest dla wszystkich. Ewentualne niebezpieczne sytuacje powstają wtedy
> jak się chce wyprzedzać na siłę - ja tak nie robię.
To nie chodzi o to, czy Ty tak robisz czy nie. Problemem jest to, że
oprócz bardzo odpowiedzialnych i bardzo przepisowych na drogach są też
desperaci, wariaci, napakowani amfetaminą TIRmani z Litwy itd.
I bywa tak, że na prostej drodze spotyka się z naprzeciwka dwóch
bardzo rozsądnych i przepisowych ale jednego z nich wyprzedza naćpany
TIRman i zabija drugiego. I pozostaje pytanie: czy aby nie lepiej było
trochę przyśpieszyć i nie dać TIRmanowi okazji do spowodowania
wypadku? Ja osobiście, posiadając pełną rację miałbym straszliwe
wyrzuty sumienia w takiej sytuacji.
Niestety, TIRmani są nieprzewidywalni. Co z tego, że powiedzmy 80% z
nich to bardzo dobrzy kierowcy, świadomi, życzliwi, skoro znajdzie się
aż tylu, którzy nie potrafią utrzymać nerwów na wodzy i będą
wyprzedzać gdzie się da - bez patrzenia w lusterka czy dalej przed
siebie. Bo on nie zniesie jazdy 60 km/h skoro ma ogranicznik na 90.
Ja, jadąc osobówką mam na tyle rezerwy mocy i prędkości, że jakoś
sprawnie wyprzedzę i wyjdę obronna ręką z trudnej sytuacji. TIR ani
nie przyśpieszy ani nie zatrzyma się na tyle szybko, żeby w razie
czego uniknąć wypadku. TIR na odcinku 50 metrów nie zdoła podjąć i
wykonać decyzji o skoku do rowu zamiast czołówki. Ja to byłem w stanie
zrobić, jak zrobiłem coś strasznie głupiego. Bo osobówka lekka jest.
TIR przy czymś takim mógłby zrobić jeszcze więcej szkód.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
88. Data: 2011-10-07 18:19:58
Temat: Re: Jakie zonki na egzaminie na PJ B?
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-10-07, MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> wrote:
>> Ogarnij się ludziu ... będąc przed pasami twoja uwaga powinna być napięta
>> jak baranie jaja, a Ty sam gotowy do zatrzymania się przed pasami w razie
>> czegokolwiek.
> Proponuję samemu się ogarnąć i włączyć myślenie. W Warszawie na
> Wislostradzie kawałek przed jednym z mostów i słynnym tunelem jest jedno
> przejście bez sygnalizacji.
Pomiędzy mostem i wjazdem do tunelu.
> Sporadycznie używane, doskonale widoczne.
> Droga jest 3pasmowa, wiecznie zapełniona i na 1000% do takich sytuacji
> ("wyprzedzania") dochodzi tam kilka razy na minutę. Na szczęście Policja
> nie wpadła na pomysł rozstawienia się tam, ale jak ich przyciśnie brak
> wyników to kto wie (dlatego pisze ogólnikowo gdzie to).
Tych tuneli to jak mrówków mamy, nikt się nie kapnie, że to pomiędzy
mostem Poniatowskiego a tunelem :)
Krzysiek Kiełczewski
-
89. Data: 2011-10-07 18:36:59
Temat: Re: Jakie zonki na egzaminie na PJ B?
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-10-07 18:19, Krzysiek Kielczewski pisze:
> Tych tuneli to jak mrówków mamy, nikt się nie kapnie, że to pomiędzy
> mostem Poniatowskiego a tunelem :)
>
Ciiii ... no i wygadałeś no:P Ale akurat chodziło mi o przejście kawałek
wcześniej, na wysokości Płyty Czerniakowskiej. To pomiędzy mostem i
tunelem chyba ma sygnalizator?
--
MZ
-
90. Data: 2011-10-07 18:42:24
Temat: Re: Jakie zonki na egzaminie na PJ B?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-10-07 18:19, Krzysiek Kielczewski pisze:
> On 2011-10-07, MZ<"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> wrote:
>
>>> Ogarnij się ludziu ... będąc przed pasami twoja uwaga powinna być napięta
>>> jak baranie jaja, a Ty sam gotowy do zatrzymania się przed pasami w razie
>>> czegokolwiek.
>> Proponuję samemu się ogarnąć i włączyć myślenie. W Warszawie na
>> Wislostradzie kawałek przed jednym z mostów i słynnym tunelem jest jedno
>> przejście bez sygnalizacji.
>
> Pomiędzy mostem i wjazdem do tunelu.
http://www.zumi.pl/,,,21.0359123,52.2369402,3,1a,nam
apie.html?userMapPointText=Przej%B6cie&userMapPointX
=21.035705&userMapPointY=52.237214
:)
>> Sporadycznie używane, doskonale widoczne.
>> Droga jest 3pasmowa, wiecznie zapełniona i na 1000% do takich sytuacji
>> ("wyprzedzania") dochodzi tam kilka razy na minutę. Na szczęście Policja
>> nie wpadła na pomysł rozstawienia się tam, ale jak ich przyciśnie brak
>> wyników to kto wie (dlatego pisze ogólnikowo gdzie to).
>
> Tych tuneli to jak mrówków mamy, nikt się nie kapnie, że to pomiędzy
> mostem Poniatowskiego a tunelem :)
No skąd :)