-
71. Data: 2011-10-07 12:41:45
Temat: Re: Jakie zonki na egzaminie na PJ B?
Od: Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl>
W dniu 2011-10-06 23:34, RoMan Mandziejewicz pisze:
>>> Bzdura. Był tu niedawno wątek o jadącym przepisowo poniżej 80km/h,
>>> którego wyprzedzali wszyscy, z TIRami na czele. I co z tego, że jechał
>>> przepisowo, skoro doprowadzając do tego, że go wszyscy wyprzedzali
>>> wymuszał na innych niebezpieczne manewry.
>> wymuszał powiadasz?
>> Rozumiałbym, gdyby jechał 50km/h tam gdzie mu wolno 90km/h (bo to jest
>> wq..), ale jechanie 80km/h tam gdzie mu wolno 70km/h nazywasz
>> wymuszaniem niebezpiecznych manewrów na tych, którym wolno jechać też
>> tylko 70km/h?
>
> Poniżej 80 a nie 80. Jazda osobówką z prędkością _licznikową_ 70 km/h
> oznacza rzeczywiste 60-65km/h, czyli poniżej dopuszczalnej. Tak wolna
> jazda nie ma uzasadnienia i prowokuje do wyprzedzania zawalidrogi.
> Często niebezpiecznego.
a jaka obowiązuje minimalna?
Po pierwsze pisał, że jechał powyżej 70, a kierowcę obowiązuje wskazanie
prędkościomierza samochodu, który _ustawowo_ ma zawyżać.
Po drugie jechał z przyczepą. Skąd wiesz jak jego zestaw zachowuje się
przy danej prędkości na danej drodze? Jeździłeś kiedyś z przyczepą po
naszych kochanych polskich drogach?
Po trzecie nawet niech prowokuje. Psim obowiązkiem wyprzedzającego jest
zrobienie tego w sposób bezpieczny albo nie robienie tego wcale jak nie
ma warunków.
--
Pozdr.
Michał
-
72. Data: 2011-10-07 12:51:05
Temat: Re: Jakie zonki na egzaminie na PJ B?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-10-07 11:56, Sebastian Kaliszewski pisze:
> Artur Maśląg wrote:
>> W dniu 2011-10-06 13:39, LEPEK pisze:
>>> W dniu 2011-10-06 12:41, Mikolaj Jopczynski, Tychy Online pisze:
>>>
>>>> I przypadek, przez ktory zalapalem kumulacje:
>>>> skrzyzowanie, 3 pasy - lewo, prosto, prawo
>>>> - ustawiam sie na srodkowym, po czym zmieniam zdanie, przejezdzam
>>>> sygnalizator, ustawiam sie na pasie w lewo - nie przejezdzam
>>>> skrzyzowania, ruszam po zapaleniu zielonego
>>>> - na s1 jade lewym pasem szybciej, anizeli kierownik po prawej
>>>> stronie -
>>>> przejezdzamy oboje przez przejscie dla pieszych
>>>>
>>>> Wersja policji:
>>>> - przejechalem na czerwonym przez skrzyzowanie
>>>> - 2x wyprzedzialem na przejsciu dla pieszych
>>>
>>> Jeżeli na tym przejściu były światła dla pieszych (no i - co za tym
>>> idzie - dla ciebie), to jest to przejście o ruchu kierowanym i
>>> wyprzedzać tam można.
>>
>> Aha, a za sygnalizator z czerwonym to wolno wjechać?
>>
>
> Nie można.
Otóż to.
> Ale nie można też równocześnie ukarać za wyprzedzanie na
> przejściu chronionym tym syngalizatorem.
Nie gadaj.
-
73. Data: 2011-10-07 12:58:45
Temat: Re: Jakie zonki na egzaminie na PJ B?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Heinzkalter,
Friday, October 7, 2011, 12:36:43 PM, you wrote:
>> O buspasie na M4 w Anglii zechcesz porozmawiać? O ograniczeniach do 20km/h
>> przed szkołą obowiązującym w nocy i w wakacje może? Coś pisałeś o
>> merytorycznej dyskusji? To dlaczego nie odniesiesz się do argumentów
>> merytorycznie, tylko o mojej - męskiej - dupie marzenia na grupie
>> snujesz?
> Moge porozmawiać o twoich mądrościach, ktore próbujesz lansować, że to niby
> im szybciej tym bezpieczniej i ze jak jest ograniczenie do 20 to w nocy
> wedlug ciebie mozna jechac 150.
Nie wciskaj mi czegoś, czego nie napisałem.
[... bełkot nie na temat ...]
*PLONK!* za całkształt.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
74. Data: 2011-10-07 13:02:30
Temat: Re: Jakie zonki na egzaminie na PJ B?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Gotfryd,
Friday, October 7, 2011, 12:33:50 PM, you wrote:
>> oznacza rzeczywiste 60-65km/h, czyli poniżej dopuszczalnej. Tak wolna
>> jazda nie ma uzasadnienia i
>> prowokuje do wyprzedzania zawalidrogi.
> ^^^^^^^^^
> Zdaje się że mamy drobny problem językowy: prowokacja to NIE JEST
> wymuszanie. Choćby bardzo się starać naciągać, niczym politycy
> przed wyborami ;)
Gotfrydzie, tu nie chodzi o problem prawny, tylko o rzeczywistość.
Niebezpieczne zachowania na drogach, sprowokowane przez nadmiernie
"bezpiecznych" są powszechnością.
Nadmiernie "bezpiecznym" wydaje się, że jedynym zapisem PoRD jest art.
21 i całą resztę mają zazwyczaj głęboko.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
75. Data: 2011-10-07 13:06:26
Temat: Re: Jakie zonki na egzaminie na PJ B?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w
On Fri, 7 Oct 2011, Heinzkalter wrote:
>> Gdybym był egzaminatorem wyjatkowo skrupulatnie zwryfikowałbym
>> umiejetności takiego "najlepszego" kierowcy.
>Ja w sprawie formalnej, chodzi o częste nieporozumienie.
>Sporo z kierowców łamiących przepisy czyni to *świadomie*.
> Oznacza to, że żaden egzamin ich nie wyłapie, bo aż ta
>obywatelskiego nieposłuszeństwa nie będą wykazywać, żeby
>zaraz na egzaminie ;)
Ale reszta czyni to nieswiadomie, i tych trzeba sprawdzic czy potrafia
jezdzic.
A poniewaz nikt nie ma na czole wypisane, wiec trzeba sprawdzic
wszystkich.
Watpliwosci mam tylko przy tych ktorzy zalapali punkty za predkosc czy
parkowanie, a zdawali egzamin kontrolny w niedawnym czasie, powiedzmy
do 1 roku :-)
Zreszta co tu gdybac - wszystkich obowiazkowo powinien psycholog
odrzucic jeszcze przed egzaminem :-)
J.
-
76. Data: 2011-10-07 13:11:03
Temat: Re: Jakie zonki na egzaminie na PJ B?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w
>> P.S. Za moich czasow a bylo to prawie 20 lat temu - egzaminator
>> mial
>> wydruk listy kursantow w formie tabelki - a tam przy nazwisku
>> zdarzaly
>> się ptaszki. Ptaszki oznaczaly, że klient zglasza się na egzamin po
>> stracie prawa jazdy za wódeczkę - punktow jeszcze wtedy chyba nie
>> było.
>Punkty to zdaje się mamy od 1984 (nie chce mi się teraz sprawdzać,
Duzo pozniej.
>a PJ robiłem jeszcze wcześniej) i jakoś te ptaszki mi brzydko
>pachną. Zastanawia mnie skąd w ośrodku informacja o przyczynie
>utraty uprawnień.
Chocby z wniosku delikwenta - pierwszy egzamin, rozszerzenie,
przywrocenie uprawnien.
A przywrocenie to wtedy chyba tylko przez wode bylo.
Dzis moze byc o tyle inaczej ze liste drukuje komputer, miejsca na
ptaszka w bazie danych nie ma, a raczej nikomu sie nie bedzie chcialo
recznie przegladac papierow i dopisywac.
Zreszta Arturowi moglo sie wydawac - moze odhaczyl tych co juz zdali,
a moze kierownik mu zaznaczyl tych co maja zdac :-)
>> Jak jest teraz nie wiem - przypuszczam, że jest wieksza anonimowość
>> na
>> liście.
>Jw.
Rownie dobrze jednak moze byc pole "cel egzaminu" - a tam wpis
"przywrocenie uprawnien".
J.
-
77. Data: 2011-10-07 13:33:01
Temat: Re: Jakie zonki na egzaminie na PJ B?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-10-07 13:11, J.F pisze:
> Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w
(...)
>> Punkty to zdaje się mamy od 1984 (nie chce mi się teraz sprawdzać,
>
> Duzo pozniej.
A od kiedy? Ja nie pamiętam jakoś szczególnie by ich nie było.
Znaczy kiedyś w Polsce nie było, to fakt, ale w 1994 były z całą
pewnością. Z drugiej strony jak się zastanowić dobrze to fakt
- chyba ich nie było na początku lat 90. Zaczynam coś kojarzyć
rok 1993. 18 lat temu?
> Chocby z wniosku delikwenta - pierwszy egzamin, rozszerzenie,
> przywrocenie uprawnien.
> A przywrocenie to wtedy chyba tylko przez wode bylo.
Nawet jeśli, to było to takie częste? Wątpię. Znaczy nie mówię, że
to niemożliwe, ale jakoś się z tym ptaszkowaniem w takiej formie
nie spotkałem.
> Dzis moze byc o tyle inaczej ze liste drukuje komputer, miejsca na
> ptaszka w bazie danych nie ma, a raczej nikomu sie nie bedzie chcialo
> recznie przegladac papierow i dopisywac.
Nawet jeśli, to nie zmienia to faktu, że egzamin powinien byś taki
sam, no chyba, że prawnie wprowadza jakąś formę zaostrzoną dla
recydywistów.
> Zreszta Arturowi moglo sie wydawac - moze odhaczyl tych co juz zdali, a
> moze kierownik mu zaznaczyl tych co maja zdac :-)
W to jestem w stanie uwierzyć ;)
> Rownie dobrze jednak moze byc pole "cel egzaminu" - a tam wpis
> "przywrocenie uprawnien".
Tyle, że nie wiem czy może być podana przyczyna utraty.
-
78. Data: 2011-10-07 14:01:30
Temat: Re: Jakie zonki na egzaminie na PJ B?
Od: "Heinzkalter" <v...@g...com>
"RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> wrote in message
news:1796333671.20111007125845@pik-net.pl...
> Hello Heinzkalter,
>
> Friday, October 7, 2011, 12:36:43 PM, you wrote:
>
>>> O buspasie na M4 w Anglii zechcesz porozmawiać? O ograniczeniach do
>>> 20km/h
>>> przed szkołą obowiązującym w nocy i w wakacje może? Coś pisałeś o
>>> merytorycznej dyskusji? To dlaczego nie odniesiesz się do argumentów
>>> merytorycznie, tylko o mojej - męskiej - dupie marzenia na grupie
>>> snujesz?
>> Moge porozmawiać o twoich mądrościach, ktore próbujesz lansować, że to
>> niby
>> im szybciej tym bezpieczniej i ze jak jest ograniczenie do 20 to w nocy
>> wedlug ciebie mozna jechac 150.
>
> Nie wciskaj mi czegoś, czego nie napisałem.
>
> [... bełkot nie na temat ...]
>
> *PLONK!* za całkształt.
>
> --
> Best regards,
> RoMan mailto:r...@p...pl
> PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
> Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
>
Jak baba. Nawzajem.
-
79. Data: 2011-10-07 14:15:53
Temat: Re: Jakie zonki na egzaminie na PJ B?
Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>
"Artur Maslag" <f...@p...com> wrote in message
news:j6m4vv$643$1@inews.gazeta.pl...
>> P.S. Za moich czasow a bylo to prawie 20 lat temu - egzaminator mial
>> wydruk listy kursantow w formie tabelki - a tam przy nazwisku zdarzaly
>> sie ptaszki. Ptaszki oznaczaly, ze klient zglasza sie na egzamin po
>> stracie prawa jazdy za wódeczke - punktow jeszcze wtedy chyba nie bylo.
> Punkty to zdaje sie mamy od 1984 (nie chce mi sie teraz sprawdzac,
> a PJ robilem jeszcze wczesniej)
Mocno przesadziles - wprowadzono w 1993 roku. Az poszukalem, bo bylem
przekonany, ze na poczatku lat 90-tych jeszcze nie bylo punktow, bo pamietam
jakies spotkanie z trafipaxem na Wislostradze...
--
Axel
-
80. Data: 2011-10-07 15:16:26
Temat: Re: Jakie zonki na egzaminie na PJ B?
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
Dnia 2011-10-06 23:34, *RoMan Mandziejewicz* napisał, a mnie coś
podkusiło, żeby odpisać:
> Tak wolna
> jazda nie ma uzasadnienia i prowokuje do wyprzedzania zawalidrogi.
> Często niebezpiecznego.
Jeszcze na studiach trafiłem na taką imprezkę w akademiku, gdzie
*wszyscy* oprócz mnie i kumpla palili. Popijaliśmy sobie piwko i
obserwowaliśmy, jak reszta towarzystwa (zresztą nasi dobrzy znajomi)
czuła się niezręcznie paląc, a tą niezręczność, nie bez złośliwości,
potęgowaliśmy kasłaniem :) - uważasz, że powinienem wtedy dla ich
komfortu zapalić i jeszcze namówić do tego kumpla?
Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++