W dniu 30-07-2017 o 00:05, Przemyslaw P. pisze:
> Nie masz pojęcia o czym piszesz. Jak ktoś jeździ na rowerze, to różnicę robi rzeźba
bieżnika, szerokość opony, a nawet ciśnienie.

Jasne.
Podobnie jak walniętych na punkcie audio różnice robią pozłacane wtyczki
itp bzdety.

Z dokładnie tym samym poziomem sensu.

do góry

Dla niedzielnych rowerzystów i owszem. Pamiętaj, że rower napędza siła mięśni
rowerzysty i pozornie małe różnice potrafią być mocno wyczuwalne. Sam byłem
zdziwiony, bo zaczynałem od poziomu mocno amatorskiego, im więcej jeździsz, tym
różnice bardziej odczuwalne. Podobna szerokość opon, bieżnik terenowy, a prędkość
roweru na zjeździe zupełnie inna, to samo w terenie. Nie pojedziesz pod górę w
trudnym terenie na semislicku, a na asfalcie znowu będziesz miał sporo mniejsze opory
toczenia. Na oponie na item pod asfalt, w terenie będzie jeździło się tragicznie.
Opony zwijane są znacznie lżejsze, mają inną mieszankę i geszty splot włókien w
kordzie opony, przez co są bardziej elastyczne i lepiej zachowują właściwości w
terenie. Mniejsza waga, to mniejsza masa rotujaca, co wpływa na efektywność jazdy.
Zwykła fizyka, ot co. Ale lepiej plesc byle co, skoro nie masz pojęcia w temacie.

do góry

W dniu 30-07-2017 o 18:10, Przemyslaw P. pisze:
> Dla niedzielnych rowerzystów i owszem.

Wszystko inne na tej grupie jest NTG.

do góry

Możliwe. Uświadamiam Cię tylko, że jak nie masz o czymś pojęcia, to nie doradzaj

do góry

W dniu 30-07-2017 o 23:22, Przemyslaw P. pisze:
> Możliwe. Uświadamiam Cię tylko, że jak nie masz o czymś pojęcia, to nie doradzaj

Uświadamiam Cię tylko, że brandzlowanie się czymś, nie oznacza że
przedmiot którym się brandzlujesz staje się czymś świętym.
Całkiem możliwe, że zakup opony 20 krotnie droższej od standardu pozwoli
o 5% zwiększyć jakieś tam parametry jezdne, niemniej nadal to nic nie
zmienia w temacie i nijak nie zadaje kłamu temu co napisałem.

Różnica w jeździe nadal żadna, a w cenie gigantyczna.

do góry