Szanowni znawcy,

Chodzi mi o to, że opony na przedniej osi zużywają się
szybciej. Wtedy możemy kupić opony na tę oś oddzielnie.
Jeśli trafi się okazja kupna opon lepszych niż te
na drugiej osi, będziemy mieć dwie różne pary. Jakie
mogą być wady takiego zróżnicowania? Jeśli nie ma, to
zaraz kupię parę na oś przednią, już sobie upatrzyłem.

Jan

do góry

W dniu 2010-12-13 12:23, Jan pisze:
> Chodzi mi o to, że opony na przedniej osi zużywają się
> szybciej. Wtedy możemy kupić opony na tę oś oddzielnie.
> Jeśli trafi się okazja kupna opon lepszych niż te
> na drugiej osi, będziemy mieć dwie różne pary. Jakie
> mogą być wady takiego zróżnicowania? Jeśli nie ma, to
> zaraz kupię parę na oś przednią, już sobie upatrzyłem.
Zazwyczaj jest tak, że dla równomiernego zużywania opon na obu osiach,
po prostu okresowo zamienia się przód z tyłem. Co do hamowania przodu i
tyłu, to i tak zawsze mocniej hamuje przód, udział tyłu jest znacznie
mniejszy, więc różnice w bieżniku na obu osiach nie mają większego
znaczenia. Oczywiście, jeśli na osi tylnej zostawisz jakiś totalnie
zużyty szajs, a na przód dasz nówki, to możesz doświadczyć sytuacji, w
której tył zacznie Cię wyprzedzać w jakimś zakręcie :-)

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

Użytkownik "Jan" <k...@p...com> napisał w
> Chodzi mi o to, że opony na przedniej osi zużywają się
> szybciej. Wtedy możemy kupić opony na tę oś oddzielnie.
> Jeśli trafi się okazja kupna opon lepszych niż te
> na drugiej osi, będziemy mieć dwie różne pary. Jakie
> mogą być wady takiego zróżnicowania? Jeśli nie ma, to
> zaraz kupię parę na oś przednią, już sobie upatrzyłem.

Kupuj kupuj.
Ryzyko dla zwyklego kierowcy jest jedynie przy jakiejs drastycznej
roznicy - np przod dobre zimowki, a tyl zuzyte letnie.
No i przod na sniegu pieknie skreci, a tyl nie.

J.

do góry

W dniu 2010-12-13 12:23, Jan pisze:
> Szanowni znawcy,
>
> Chodzi mi o to, że opony na przedniej osi zużywają się
> szybciej. Wtedy możemy kupić opony na tę oś oddzielnie.

Dlatego opony należy zamieniać przednie z tylnymi nim wystąpi istotna
różnica w ich zużyciu.
Jeżeli ktoś nie robi jakiś dużych przebiegów i nie zużywa opon bardzo
szybko, to spokojnie wystarczy to robić przy okazji wymian zimowych i
letnich opon.

Jeżeli ktoś nie zmienia sezonowo, robi duże przebiegi albo szybko zużywa
opony to i tak należy co jakiś czas koła wyważyć i przy tej okazji warto
zamienić.

> Jeśli trafi się okazja kupna opon lepszych niż te
> na drugiej osi, będziemy mieć dwie różne pary. Jakie
> mogą być wady takiego zróżnicowania? Jeśli nie ma, to
> zaraz kupię parę na oś przednią, już sobie upatrzyłem.

Gorsza przyczepność tyłu to większa tendencja do wpadania tyłu w poślizg.

Ale przy niewielkich różnicach nie będzie tragedii. Problemy mogą być
dopiero jak różnice przyczepności są duże, a kierowca o tym zapomni i
się zbytnio rozpędzi.

Warto też pamiętać że opona bardziej zużyta lepiej trzyma na suchym
asfalcie, a opona nowa na mokrym i na śniegu. Więc też nie jest to
oczywiste że nowe lepsze, bo jednak najszybciej się jeździ po suchym i
to na suchym najtrudniej opanować uciekający tył.

Ale generalnie to tak długo jak różnice nie są bardzo duże, to możesz
kupić dwie opony.

do góry

W dniu 2010-12-13 13:00, J.F. pisze:
> Kupuj kupuj.
> Ryzyko dla zwyklego kierowcy jest jedynie przy jakiejs drastycznej
> roznicy - np przod dobre zimowki, a tyl zuzyte letnie.
> No i przod na sniegu pieknie skreci, a tyl nie.

No właśnie :)
"Kupiłem" ostatnio na allegro dwie zimówki. Miałem cztery, ale
jedna mi się przecięła, a druga poszła na zapas. Jadę do serwisu,
żeby mi zamienili dwie moje i dwie nowe, a oni mówią, że nie mają
i 3 tygodnie trzeba czekać. :) Jak chciałem, żeby zamienili tylko
dwie, to stwierdzili, że mogą dopiero w sobotę (był poniedziałek).

Pojechałem do wulkanizacji przy markecie i zmienili. Z przodu
Barum Polaris z tyłu Sava Effecta. No i raz udało mi się obrócić
przy wyjeździe z Żytniej w Okopową... ale była wtedy śnieżyca,
jakaś 22:30 i w sumie starałem się sprawdzić ile trzeba zrobić,
żeby się nie udało normalnie przejechać... no i trzeba dużo.

Ogólnie trzeba ostrożniej jeździć... jak to w zimie :)

--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)

do góry

W dniu 12/13/10 13:00, J.F. pisze:

> Kupuj kupuj.
> Ryzyko dla zwyklego kierowcy jest jedynie przy jakiejs drastycznej
> roznicy - np przod dobre zimowki, a tyl zuzyte letnie.
> No i przod na sniegu pieknie skreci, a tyl nie.

No to kupuję. Te z tylnej osi zostawię jeszcze
na tę zimę. To taka mniej znana marka, marangoni.
Nie były nigdy zbyt przyczepne, a dołożono mi je
przy kupnie nowego samochodu. Potem przełożę
przednie do tyłu, a na przód wezmę jakieś nowszy
model z dobrą opinią. Modele zmieniają się co roku.
Nawet u tego samego producenta. Tak czy inaczej,
porady i opinie z Internetu warto czytać.

Dziękuję!

Jan

do góry