Witam
Który z łatwo dostępnych czujników i w miarę tanich max 10-15zł będzie
najbardziej niezawodny na conajmniej kilka lat? Warunki pracy dość
różniste, szczególnie wahania temperatury -30...40stop. Ma mierzyć
temp. powietrza powiedzmy w szczerym polu ;) Czujnik chcę włożyć w
rurkę z metalu odpornego na korozję i zalać żywicą także powietrze
atmosferyczne i wilgoć mu nie straszne. Bezwładność może być duża.
Póki co obstaję przy PT100 lub 1000, półprzewodnikowe np. DS18B20 i
termistory psują się, szczególnie termistory. Termopary są za drogie i
zbyt skomplikowane, poza tym to przerost treści nad formą w tym
przypadku.
Dzięki.
Pzdr.

do góry

On Sat, 20 Jun 2009 19:32:00 -0700 (PDT), PawelM wrote:
>Ma mierzyć
>temp. powietrza powiedzmy w szczerym polu ;) Czujnik chcę włożyć w
>rurkę z metalu odpornego na korozję i zalać żywicą także powietrze
>atmosferyczne i wilgoć mu nie straszne. Bezwładność może być duża.
>Póki co obstaję przy PT100 lub 1000, półprzewodnikowe np. DS18B20 i
>termistory psują się, szczególnie termistory.

Dobrze zalane sie nie psuja :-)

>Termopary są za drogie i
>zbyt skomplikowane, poza tym to przerost treści nad formą w tym
>przypadku.

Zgadza sie. Szczegolnie ze summa summarum bedziesz mierzyl i tak
czujnikiem temperatury odniesienia :-)

J.

do góry

PawelM wrote:
> Witam
> Który z łatwo dostępnych czujników i w miarę tanich max 10-15zł będzie
> najbardziej niezawodny na conajmniej kilka lat? Warunki pracy dość
> różniste, szczególnie wahania temperatury -30...40stop. Ma mierzyć

no ja mam ds1820 od 5lat na dworze i nic sie nie dzieje.

do góry

> Który z łatwo dostępnych czujników i w miarę tanich max 10-15zł będzie
> najbardziej niezawodny na conajmniej kilka lat? Warunki pracy dość
> różniste, szczególnie wahania temperatury -30...40stop. Ma mierzyć
> temp. powietrza powiedzmy w szczerym polu ;) Czujnik chcę włożyć w
> rurkę z metalu odpornego na korozję i zalać żywicą także powietrze
> atmosferyczne i wilgoć mu nie straszne. Bezwładność może być duża.
> Póki co obstaję przy PT100 lub 1000, półprzewodnikowe np. DS18B20 i
> termistory psują się, szczególnie termistory. Termopary są za drogie i
> zbyt skomplikowane, poza tym to przerost treści nad formą w tym
> przypadku.

Goły czujnik jest podatny na czynniki środowiskowe, osłona ma na
celu uodpornić go na to otoczenie.
Producent produkując czujnik odporny na dane warunki, wykonuje
stosowne badania a nie działa na ślepo. W Twoim przypadku
powinieneś użyć zalewy przeznaczonej do elektroniki a nie
jakiejś przypadkowej żywicy.
K.

do góry

Który z łatwo dostępnych czujników i w miarę tanich max 10-15zł będzie
najbardziej niezawodny na conajmniej kilka lat? Warunki pracy dość
różniste, szczególnie wahania temperatury -30...40stop.
Ten dół jest niebezpieczny ze względu za tzw. zarazę cynową, lutowie po
dłuższym pobycie w takich warunkach lubi się sypać

temp. powietrza powiedzmy w szczerym polu ;) Czujnik chcę włożyć w
rurkę z metalu odpornego na korozję i zalać żywicą także powietrze
atmosferyczne i wilgoć mu nie straszne. Bezwładność może być duża.
Póki co obstaję przy PT100 lub 1000, półprzewodnikowe np. DS18B20 i
termistory psują się, szczególnie termistory. Termopary są za drogie i
zbyt skomplikowane, poza tym to przerost treści nad formą w tym
A gdzie będziesz miał resztę elektroniki? ciągnięcie na duże odległości
PT100 jest zajęciem stresującym, obróbka sygnału z PT100 również, polecałbym
Ci LM35 lub kilka diodek krzemowych w szereg, z LMa masz sygnał liniowy z
diodek krzemowych praktycznie też a sygnał o rząd wielkości większy jak z
PT100, z zalewaniem uważaj, zostaw trochę powietrza, w czasach kiedy nie
było LM35 stosowałem po 4 diody 1N4148 w szereg wlutowane w miedzianą rurkę
wkładu od długopisu, chyba gdzieś tam jeszcze pracują bo reklamacji nie było
od 1982 roku.
Piotr

do góry

> PT100, z zalewaniem uwa?aj, zostaw troch? powietrza, w czasach kiedy nie
> by?o LM35 stosowa?em po 4 diody 1N4148 w szereg wlutowane w miedzian? rurk?
> wk?adu od d?ugopisu, chyba gdzie? tam jeszcze pracuj? bo reklamacji nie by?o
> od 1982 roku.

A skad w 1982 roku miales diody 1N4148? Toz to ze zgnilego Zachodu byl
produkt, znaczy apage satanas.


--
Inteligentny dom - http://idom.wizzard.one.pl
http://idom.sourceforge.net/
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.

do góry

> A skad w 1982 roku miales diody 1N4148? Toz to ze zgnilego Zachodu byl
> produkt, znaczy apage satanas.
>
Z demobilu z płytek elektroniki medycznej via Kanada :)
Bywało że wkładałem jakieś Cemi ale numerków nie pamiętam, BAVP ??
Generalnie większość testowanych diodek miała coś koło 2,2mV na stopień.
Trochę tych szatańskich produktów mi zostało, nawet mam wysoce pojemne
pamięci dynamiczne 64kB do Spectrum :) oraz conieco z serii Z80, naprawy
Spectrum to było coś, komputer tej klasy kosztował moje 4 pensje!
Piotr

do góry