W dniu 2017-11-29 o 19:13, pueblo pisze:

> Ale pamiętam też że nagrywarka też miała znaczenie. Miałem całkiem
> dobrego Teaca który palił i czytał wszystko i co najważniejsze jego
> wypalanki nie sprawiały problemu w innych sprzętach, a płytki z tańszych
> napędów czasami tak.

Owszem, nagrywarka ma znaczenie ale kłopot w tym, że gdy porównujesz
benchmarki wszelkich maści nagrywarek to ta dobra to np. taka, która
najczęściej się sprzedaje. I to nie żart! Trafiłem na takie bzdury na
benchmarkowym portalu czy w artykule w piśmie komputerowym. Nigdzie nie
trafiłem na rzetelne testy funkcjonalności / jakości wypalania. W
konsekwencji nie sposób dowiedzieć się co szwankuje gdy nagrywana płyta
nie jest czytana na innym sprzęcie, a w szczególności gdy na tym innym
konkretnym sprzęcie mi zależy. Taka była geneza mojego wątku.

Dlatego cieszę się, że udało się za pośrednictwem programu wydłubującego
info z dysków uzyskać sukces. Byłem przekonany, że to moja nagrywarka
jest do bani :-)

--
Pozdrawiam,
Marek

do góry

Nie, chodzi mi o koszt nośnika.
Pendrajwów po 50 gr/szt. jeszcze nie widziałem, a prezentów urzędom / sądom / policji
robić nie zamierzam.


-----
> A zawartości płyty skopiować na inną i coś dodać lub ująć to już nie można?
> Bo rozumiem, że chodzi Ci o integralność danych.

do góry

W dniu 2017-11-29 o 18:40, Animka pisze:
> Gdybym miała nowy laser to może bym się zaparła,

Lepiej nie zgłębiaj tego tematu a sprzęt będzie Ci wdzięczny :-)

z

do góry

W dniu 2017-11-29 o 16:11, ń pisze:
> Wolisz np. dołączyć do akt sprawy pendrajwa?
>

O widzisz przypomniało mi się że przy defraudowaniu środków unijnych
;-) w specyfikacji produktów marketingowych umieszczono wersję
elektroniczną publikacji czyli pdfa nagranego na płytę

Takie zastosowanie :-)

z

do góry

W dniu 2017-11-29 o 18:44, Animka pisze:
> Nawet prawie nowy magnetowid mam zepsuty. Pewnie robotnik warchoł przy
> remoncie wyczaił, szperał wszędzie i wsadził tam łapę. Kaseta sie
> zatrzymuje, wyskakuje, bo o cos zaczepia się taśma. Już pare dobrych
> kaset zmarnowałam przez to.
>

kup sobie drugi na allegro za grosze :-)

z

do góry

W dniu 2017-11-29 o 22:27, Marek S pisze:
> Dodam tylko, że dysk twardy do niczego nie podłączony, zamknięty w
> szufladzie biurka stracił swoją zawartość gdy piorun strzelił w dom
> sąsiada oddalony 50m od mojego.
>

I miałeś jedną kopię tego dysku?
Ciekawa historia. Co jeszcze padło? Musiało być tego więcej

Jaką masz gwarancję że te płyty kiedyś przeczytasz?

z

do góry

W dniu 2017-11-30 o 12:08, z pisze:
>
> I miałeś jedną kopię tego dysku?
> Ciekawa historia. Co jeszcze padło? Musiało być tego więcej
>

Pełno rzeczy padło. W 2 komputerach karty sieciowe poleciały. Pewnie
dlatego, że przewody z TV kablowej po budynku lecą. Dekodery TV też
padły. Urządzenie backupujące również. Same komputery przetrwały.

Kopie miałem 3 w sumie: dysk komputera, urządzenie backupujące oraz
płyty BR.

> Jaką masz gwarancję że te płyty kiedyś przeczytasz?

Taką samą jak dla każdego innego nośnika - czyli żadną. A zyskuję
gwarancję, że zapis przetrwa przepięcia, zalania i wyładowania
atmosferyczne w pobliżu.

Ale nie odpowiedziałeś na pytanie moje odnośnie tego jaką alternatywę
proponujesz? Powiedzmy, że ilość danych na poziomie 1TB.

--
Pozdrawiam,
Marek

do góry

"Marek S"
> Dodam tylko, że dysk twardy do niczego nie podłączony, zamknięty w
> szufladzie biurka stracił swoją zawartość gdy piorun strzelił w dom
> sąsiada oddalony 50m od mojego.

Jak rozumiem był to dysk SSD a nie tradycyjny magnetyczny talerzowiec?

do góry

W dniu 2017-11-30 o 13:31, Marek S pisze:

> Ale nie odpowiedziałeś na pytanie moje odnośnie tego jaką alternatywę
> proponujesz? Powiedzmy, że ilość danych na poziomie 1TB.
>

HDD w grubym metalowym sejfie? :-)

Jeśli już bierzemy pod uwagę takie przypadki to faktycznie HDD w innej
lokalizacji. Dzięki za przestrogę zapamiętam sobie :-)

z

do góry

Powinna wystarczyć klatka Faradaya :-o


-----
> HDD w grubym metalowym sejfie?

do góry