W dniu środa, 26 czerwca 2019 11:56:55 UTC-5 użytkownik Grzegorz Niemirowski napisał:
> s...@g...com <s...@g...com> napisał(a):
> > Dodasz irde? Ktos powie ze "ni mam irdy w telefonie!"
>
> Może być światło widzialne i appka migająca ekranem.
>

I jak sie zabezpieczysz przed kims kto ci wskaznikiem laserowym czy lusterkiem
zarowke zresetuje i sparuje ze swoim fonem?

> > Jakies inne alternetywy?
>
> Sekwencja składająca się z 3 kroków. To już bardzo mocno ograniczy możliwość
> przypadkowego resetu.

I znajac zycie gdzies tam bedzie ludek co mu ten trzy krokowy sposob trafia sie co 3
dni i resetuje smart zarowke.

> Jeśli byłoby to nadal niewystarczające, to w momencie
> wykonania tych 3 kroków dodać potwierdzenie: żarówka zaczyna migać i jeśli w
> ciągu 3 sekund jej nie wyłączysz, to następuje reset. Nie ma uzasadnienia
> dla liczby kroków wynoszącej kilkanaście.
>
> W każdym razie nie ma sensu bronić tego pomysłu GE.
>

Jest, bo taki urok przedmiotu nazywanego zarowka.

Oczywiscie mogli wybrac prostszy sposob ale ten nie jest taki zly jak to wysmiewcy
pisza. Ten zabiera minute machania przelacznikiem...

A jak widac sporo ludzi musialo te zarowki resetowac.

do góry

W dniu środa, 26 czerwca 2019 12:11:15 UTC-5 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> s...@g...com napisał:
>
> > Choc jakbym byl operatorem trafoka na dzielni to bym w nocy
> > ludziom zarowki resetowal z nudow...
>
> Te z softem w wersji 2.8, czy 2.7?
>
wieczorem jedne, rano drugie.

do góry

s...@g...com <s...@g...com> napisał(a):
> I jak sie zabezpieczysz przed kims kto ci wskaznikiem laserowym czy
> lusterkiem zarowke zresetuje i sparuje ze swoim fonem?

Sam zaproponowałeś taki sposób. Ja tylko napisałem, że zamiast podczerwieni
można wykorzystać światło widzialne, bo upraszcza część sprzętową.

> I znajac zycie gdzies tam bedzie ludek co mu ten trzy krokowy sposob
> trafia sie co 3 dni i resetuje smart zarowke.

Nie przytrafa się, bo musiałby świadomie potwierdzić rozparowanie. A jeśli
nawet weźmiesz pod uwagę bawiące się dzieci, to czasy można tak dobrać, że
prawdopodobieństwo będzie wystarczająco nikłe.

--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/

do góry

J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):
>> Trzeba będzie ponownie sparować żarówkę z telefonem. Czyli nic
>> strasznego. A nawet prostsze niż wykonywanie jakiejś sekwencji mignięć.
>> Lekarstwo gorsze od choroby.

Tu się poprawię: sparowanie z nowym telefonem będzie możliwe dopiero po
zresetowaniu/rozparowaniu. W końcu na tym to polega, żeby obcy nie sparował.

> A jak masz tych zarowek 10 ?

To lepiej żeby procedura była możliwie krótka?

> Albo wracasz po nocy do domu z rozladowanym telefonem ?

To sobie podłączysz do ładowarki? Żarówka po prostu nie będzie miała swoich
"inteligentnych" funkcji. No chyba, że jedną z nich jest "nie daj się
włączyć bez telefonu" i ktoś ją uaktywni.

> Albo sasiad bedzie szybszy i sparuje ze swoim ?

To jest do mnie pytanie? Jeśli urządzenie nie posiada przycisków lub czegoś
innego do uwierzytelniania, to kto pierwszy ten lepszy.

> Moze lepiej, zeby za czesto sie nie resetowaly.

Oczywiście. Pytanie czy wymaga to aż kilkunastu włączeń/wyłączeń.

--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/

do góry

On 26.06.2019 19:19, Grzegorz Niemirowski wrote:

> Trzeba będzie ponownie sparować żarówkę z telefonem. Czyli nic
> strasznego. A nawet prostsze niż wykonywanie jakiejś sekwencji mignięć.
> Lekarstwo gorsze od choroby.
>

Aha...
Przy jednej żarówce raz w roku pewnie nic strasznego... ale przy stu
będzie już lekko irytujące nieprawdaż?
Ja w każdym razie nie sprzedałbym takiej żarówki nikomu ani tym bardziej
"zainstalował".
BTW: Dziś właśnie kolega mi się chwalił jak w autobusie jednej
dziewczynie 9/10 sparował słuchawki ze swoim telefonem i puścił
Rammsteina ;)

--
Mirek.

do góry

Mirek <m...@n...dev> napisał(a):
> Przy jednej żarówce raz w roku pewnie nic strasznego... ale przy stu
> będzie już lekko irytujące nieprawdaż?

Będzie...i co w związku z tym? Zarządzanie parowaniem setki żarówek będzie
siłą rzeczy upierdliwe. Zdalnie tego nie zrobisz, bo nie dysponujesz w tym
momencie zaufanym (sparowanym) urządzeniem.

--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/

do góry

Dnia Wed, 26 Jun 2019 23:17:53 +0200, Grzegorz Niemirowski napisał(a):
> J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):
>>> Trzeba będzie ponownie sparować żarówkę z telefonem. Czyli nic
>>> strasznego. A nawet prostsze niż wykonywanie jakiejś sekwencji mignięć.
>>> Lekarstwo gorsze od choroby.
>
> Tu się poprawię: sparowanie z nowym telefonem będzie możliwe dopiero po
> zresetowaniu/rozparowaniu. W końcu na tym to polega, żeby obcy nie sparował.
>
>> A jak masz tych zarowek 10 ?
>
> To lepiej żeby procedura była możliwie krótka?

Lepiej, zeby sie same nie zresetowaly.

A jak zmienisz telefon i beda pod jednym wylacznikiem, to zresetujesz
10 na raz :-)

>> Albo wracasz po nocy do domu z rozladowanym telefonem ?
>
> To sobie podłączysz do ładowarki?

Ciemno :-)

> Żarówka po prostu nie będzie miała swoich
> "inteligentnych" funkcji. No chyba, że jedną z nich jest "nie daj się
> włączyć bez telefonu" i ktoś ją uaktywni.
>
>> Albo sasiad bedzie szybszy i sparuje ze swoim ?
>
> To jest do mnie pytanie? Jeśli urządzenie nie posiada przycisków lub czegoś
> innego do uwierzytelniania, to kto pierwszy ten lepszy.
>
>> Moze lepiej, zeby za czesto sie nie resetowaly.
>
> Oczywiście. Pytanie czy wymaga to aż kilkunastu włączeń/wyłączeń.

Ale dzieki temu przypadkiem sie nie zresetuja.
I nie trzeba bedzie ich co chwile ustawiac.

J.

do góry

J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):
> Ale dzieki temu przypadkiem sie nie zresetuja.
> I nie trzeba bedzie ich co chwile ustawiac.
> J.

Tak, ale po prostu nie jestem przekonany, żeby przy krótszej procedurze (np.
z mojego posta obok) przypadkowe resety miały być dużo częstsze.

--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/

do góry

Dnia Thu, 27 Jun 2019 08:13:51 +0200, Grzegorz Niemirowski napisał(a):
> J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):
>> Ale dzieki temu przypadkiem sie nie zresetuja.
>> I nie trzeba bedzie ich co chwile ustawiac.
>
> Tak, ale po prostu nie jestem przekonany, żeby przy krótszej procedurze (np.
> z mojego posta obok) przypadkowe resety miały być dużo częstsze.

Ogolnie tak - jak sam proponowalem - mozna by Morsem nadawac :-)

Ale poniewaz nie robi sie tego czesto ... moze dluga procedura nie
przeszkadza ?


J.

do góry

W dniu 2019-06-26 o 10:34, Queequeg pisze:
> Z comp.arch.embedded:
>
> It took a very long time to realise that this wasn't a bad parody.
>
> <https://www.youtube.com/watch?v=1BB6wj6RyKo>
>
> If you were the engineer who implemented this, kill yourself.
> It's not a sin; you have no soul anyway.
>
Hahaha.
Kolega pracuje w GE.
Już mu przesłałem linka.

do góry