eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaJak "wy lutować" fabrycznie wmontowanego scalaka?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 45

  • 21. Data: 2009-11-06 16:36:53
    Temat: Re: Jak "wy lutować" fabrycznie wmontowanego scalaka?
    Od: "entroper" <e...@C...spamerom.p0czta.on3t.pll>

    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    news:hcvj9f.5j0.0@poczta.onet.pl...

    > > Ehh, tez chetnie bym zostal po godzinach w takiej firmie;-)
    >
    > A nie wolałbyś pracować w takiej, w której płacą na tyle abyś
    > sobie mógł nowy komputer kupić zamiast tęsknić za gratami? :-)

    to nie jest problem finansowy. Elektronikom z zamiłowania, którzy jeszcze
    się w swojej pracy totalnie nie zużyli (czytaj: jeszcze ją lubią) po
    prostu zawsze się oczy cieszą do takich gratów. Oczywiście 99-100% tego,
    co zostanie z nich pozyskane i tak ląduje na złomie a sam proces
    pozyskiwania to czysta strata czasu, ale co zrobisz :)

    e.


  • 22. Data: 2009-11-07 01:06:47
    Temat: Re: Jak "wy lutować" fabrycznie wmontowanego scalaka?
    Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>

    Powitanko,

    > Oczywiście 99-100% tego,
    > co zostanie z nich pozyskane i tak ląduje na złomie a sam proces
    > pozyskiwania to czysta strata czasu, ale co zrobisz :)

    I do tego te kobity - nie przeszkadza im 150 par wlasnych butow, ale
    jedna sliczna maszynka w przedpokoju to juz straszne zagrozenie dla
    porzadku;-) Wlasnie rozbebeszylem przepiekny ploter (chyba) polskiej
    produkcji i jestem pelen podziwu dla mechanikow. Ilez to lozysk
    kulkowych, prowadnic, slizgow, sprzegielek i obiekt porzadania -
    wspanialy silnik krokowy. Mrrrau;-)


    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
    > pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl <<<<*******


  • 23. Data: 2009-11-07 10:28:17
    Temat: Re: Jak "wy lutować" fabrycznie wmontowanego scalaka?
    Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>

    bobofrut <r...@g...com> wrote:
    > Komputery oddali do utylizacji, firma przywiozła do tego celu
    > ogromny
    > "kosz" na ten "złom". Co do scalaczków, to są na niektórych
    > kartach
    > bardzo przydatne układy z ATmel'a jak również szereg rezystorów,
    > tranzystorów i innych podobnych układów, które są dla mnie bardzo
    > przydatne do moich prac hobbystycznych.


    Hobbystyczne zacięcie rozumiem i sam koło złomowanej elektroniki nie
    przechodze obojętnie (a pracuję w takiej firmie, że mam dostęp do
    daleko ciekawszych rzeczy niż złomowane pecety ;) ), ale nie
    popadajmy w przesadyzm, nowe oporniki kosztują tak śmieszne grosze,
    że wylutowywanie starych nie kalkuluje się chyba w żaden żywy
    sposób. Kup sobie na allegro za kilkanaście złotych cały szereg, po
    kilkadziesiąt sztuk każdej wartości, starczy ci na dłuugo a i
    będziesz je miał elegancko potaśmowane i nówki sztuki, a nie
    obsmarkane cyną wyluty, w dodatku akurat nie tych wartości, jakie są
    potrzebne.

    J.


  • 24. Data: 2009-11-07 14:50:07
    Temat: Re: Jak "wy lutować" fabrycznie wmontowanego scalaka?
    Od: Włodzimierz Wojtiuk <w...@w...pl>


    Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:hd2h76$jlh$1@inews.gazeta.pl...
    > Powitanko,
    (ciap)
    > porzadku;-) Wlasnie rozbebeszylem przepiekny ploter (chyba) polskiej
    > produkcji i jestem pelen podziwu dla mechanikow. Ilez to lozysk
    > kulkowych, prowadnic, slizgow, sprzegielek i obiekt porzadania -
    > wspanialy silnik krokowy. Mrrrau;-)

    :-)

    Włodek


  • 25. Data: 2009-11-07 21:21:32
    Temat: Re: Jak "wy lutować" fabrycznie wmontowanego scalaka?
    Od: Włodzimierz Wojtiuk <w...@w...pl>


    Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:hd2h76$jlh$1@inews.gazeta.pl...
    > Powitanko,
    (ciap)
    ..., sprzegielek i obiekt porzadania -
    > wspanialy silnik krokowy. Mrrrau;-)
    >
    :-)
    http://artfiles.art.com/images/-/Blondie-Poster-C102
    06994.jpeg

    Włodek


  • 26. Data: 2009-11-07 21:37:04
    Temat: Re: Jak "wy lutować" fabrycznie wmontowanego scalaka?
    Od: bobofrut <r...@g...com>

    On 7 Lis, 15:50, Włodzimierz Wojtiuk <w...@w...pl> wrote:
    > Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" <o...@g...pl> napisał w
    wiadomościnews:hd2h76$jlh$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > > Powitanko,
    > (ciap)
    > > porzadku;-) Wlasnie rozbebeszylem przepiekny ploter (chyba) polskiej
    > > produkcji i jestem pelen podziwu dla mechanikow. Ilez to lozysk
    > > kulkowych, prowadnic, slizgow, sprzegielek i obiekt porzadania -
    > > wspanialy silnik krokowy. Mrrrau;-)
    >
    > :-)
    >
    > Włodek

    Właśnie z jednej z kart (konroler SCSI) wylutowałem stary procesor Z80
    firmy Zilog. Wrócę do wątku o zbieraniu staroci. Pracuję jako
    programista w dużej korporacji i stać mnie na to aby kupić sobie nowe
    elementy ale nie o to chodzi, po pierwsze, pieniądze nie chodzą drogą
    i dwa, dla mnie konstruowanie "systemów" z nowych kupionych elementów
    czy też pozyskanych ze starych części naprawdę niema znaczenia. Ja
    lubię projektować, rozwiązywać problemy i zgłębiać przy tym swoją
    wiedzę - tylko to się dla mnie liczy, a jak coś wyjdzie działającego z
    mojego warsztatu to już całkowity odlot. Ktoś wcześniej napisał że do
    wylutowywania zaprojektował sam kilka bardzo ciekawych grotów do
    lutownicy, na pewno miał przy projektowaniu i budowie niezłą frajdę i
    o to chodzi. W życiu oprócz seksu ;) ważne jest także aby się
    rozwijać w możliwie jak największej liczbie dziedzin, aby być
    ciekawszym dla tego świata.
    Pozdrawiam,
    Rafał


  • 27. Data: 2009-11-07 22:10:10
    Temat: Re: Jak "wy lutować" fabrycznie wmontowanego scalaka?
    Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>

    bobofrut pisze:

    > W życiu oprócz seksu ;) ważne jest także aby się
    > rozwijać w możliwie jak największej liczbie dziedzin, aby być
    > ciekawszym dla tego świata.

    Nieee, renesans się dawno skończył. Obecnie lepiej się rozwijać w ściśle
    określonym kierunku i specjalizacji, tym się rządzi wolny rynek. Jak
    myślisz - więcej zarobisz jako wybitny specjalista np. konstruktor
    silników rakietowych w JPL NASA, czy może jako człowiek od wszystkiego,
    który i stronę w HTMLu skleci, i coś przylutuje, i napisze w C++ a na
    końcu zrobi dokumentację w Wordzie. Mózg ludzki ma ograniczoną pojemność
    i ucząc się 100 rzeczy nigdy nie osiągniesz takiej wiedzy jak przy 2-3
    specjalnościach.

    --
    Adam Dybkowski
    http://dybkowski.net/

    Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.


  • 28. Data: 2009-11-07 22:33:14
    Temat: Re: Jak "wy lutować" fabrycznie wmontowanego scalaka?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Adam Dybkowski oderwał się od jednej ze swoich trzech specjalności
    i napisał:

    >> W życiu oprócz seksu ;) ważne jest także aby się rozwijać w możliwie
    >> jak największej liczbie dziedzin, aby być ciekawszym dla tego świata.
    >
    > Nieee, renesans się dawno skończył. Obecnie lepiej się rozwijać w ściśle
    > określonym kierunku i specjalizacji, tym się rządzi wolny rynek. Jak
    > myślisz - więcej zarobisz jako wybitny specjalista np. konstruktor
    > silników rakietowych w JPL NASA, czy może jako człowiek od wszystkiego,

    A czy to o zarabianie chodziło? Poza zarabianiem istnieje jeszcze
    (1) wydawanie, (2) niezarabianie, (3) robienie rzeczy niepotrzebnych,
    (4) nicnierobienie ... (n+1). Na ogół są to rzeczy o wiele bardziej
    przyjemne.

    --
    Jarek


  • 29. Data: 2009-11-07 23:06:20
    Temat: Re: Jak "wy lutować" fabrycznie wmontowanego scalaka?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 07 Nov 2009 23:10:10 +0100, Adam Dybkowski wrote:
    >Nieee, renesans się dawno skończył. Obecnie lepiej się rozwijać w ściśle
    >określonym kierunku i specjalizacji, tym się rządzi wolny rynek. Jak
    >myślisz - więcej zarobisz jako wybitny specjalista np. konstruktor
    >silników rakietowych w JPL NASA, czy może jako człowiek od wszystkiego,
    >który i stronę w HTMLu skleci, i coś przylutuje, i napisze w C++ a na
    >końcu zrobi dokumentację w Wordzie.

    Ale NASA chyba jakos rewelacyjnie nie placi. A na koniec program lotu
    skasuja, fachowcow zwolnia .. i kto ich zatrudni ? :-)

    >Mózg ludzki ma ograniczoną pojemność
    >i ucząc się 100 rzeczy nigdy nie osiągniesz takiej wiedzy jak przy 2-3
    >specjalnościach.

    No niestety - strasznie sie to wszystko skomplikowalo, wszystkiego nie
    opanujesz.

    J.



  • 30. Data: 2009-11-07 23:27:55
    Temat: Re: Jak "wy lutować" fabrycznie wmontowanego scalaka?
    Od: DJ <j...@p...onet.pl>

    On 2009-11-08 00:06:20 +0100, J.F. <j...@p...onet.pl> said:

    >> Mózg ludzki ma ograniczoną pojemność
    >> i ucząc się 100 rzeczy nigdy nie osiągniesz takiej wiedzy jak przy 2-3
    >> specjalnościach.
    >
    > No niestety - strasznie sie to wszystko skomplikowalo, wszystkiego nie
    > opanujesz.

    Co gorsza, nowoczesny człowiek, wyspecjalizowany, wyuczony, nie jest
    już w stanie zaspokoić swoich własnych potrzeb bytowych. Jedzenie,
    ubranie, dach nad głową... Jesteśmy ciężko uzależnieni od tzw. "rynku".
    Jak się rynek, odpukać w niemalowane, pierdyknie, to jesteśmy głodni,
    goli i bosi...

    --
    DJ

    PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: