-
1. Data: 2017-12-11 23:11:11
Temat: Jak trenować ludzi?
Od: PiteR <e...@f...pl>
Kopnął mnie wątpliwy zaszczyt trenowania nowych. Mają zmontować
urządzenie z chassis, płytek, śrubek i kabelków.
Dobrze byłoby gdyby po miesiącu pamiętali nr głównych kabli a nie
wertowali dokumentację po to samo co robili wczoraj bo jednak szybkość
ma znaczenie. Z doświadczenia wiem, że ci co mają dobrą pamięć dostają
umowy. Pozostali kopas w dupas.
Jakby ze dwóch się utrzymało daliby mi spokoj. Byłaby znowu sielana
hyhy ;)
--
Piotrek
Let me see your war face.
-
2. Data: 2017-12-13 12:56:42
Temat: Re: Jak trenować ludzi?
Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)
PiteR <e...@f...pl> wrote:
> Dobrze byłoby gdyby po miesiącu pamiętali nr głównych kabli a nie
> wertowali dokumentację po to samo co robili wczoraj bo jednak szybkość
> ma znaczenie.
Trzy razy przewertują, za czwartym już będą pamiętali.
--
[ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
[ Web: http://www.chmurka.net/ ]
-
3. Data: 2017-12-13 15:51:33
Temat: Re: Jak trenować ludzi?
Od: s...@g...com
W dniu poniedziałek, 11 grudnia 2017 23:11:14 UTC+1 użytkownik PiteR napisał:
> Kopnął mnie wątpliwy zaszczyt trenowania nowych. Mają zmontować
> urządzenie z chassis, płytek, śrubek i kabelków.
>
> Dobrze byłoby gdyby po miesiącu pamiętali nr głównych kabli a nie
> wertowali dokumentację po to samo co robili wczoraj bo jednak szybkość
> ma znaczenie. Z doświadczenia wiem, że ci co mają dobrą pamięć dostają
> umowy. Pozostali kopas w dupas.
>
> Jakby ze dwóch się utrzymało daliby mi spokoj. Byłaby znowu sielana
> hyhy ;)
>
Zrób po hamerykańsku:
Coś na modłe instrukcji z klocków LEGO.
Rozpiske podziel na etapy, zapisz co i jak ma być podpinane.
Jak masz kolorwa drukarke to zrob w kolorze. Wyraźny font i konsekwentny design.
Calosc zepnij tak aby sie szybko szukalo i skakalo do odpowiedniego etapu.
Niech sie sami trenują. Ale w oparciu o dobry materiał.
To jest dokładnie robota jakiej oczekuje się od ludzi którzy mają transferować wiedzę
lub trenować innych. Nie kłapanie jęzorem które po 15 minutach wylatuje z glowy czy
smędzenie ze ktos cos robi nie tak i walenie linijką po palcach...
-
4. Data: 2017-12-13 17:07:39
Temat: Re: Jak trenować ludzi?
Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>
Am 11.12.2017 um 23:11 schrieb PiteR:
> Kopnął mnie wątpliwy zaszczyt trenowania nowych. Mają zmontować
> urządzenie z chassis, płytek, śrubek i kabelków.
>
> Dobrze byłoby gdyby po miesiącu pamiętali nr głównych kabli a nie
> wertowali dokumentację po to samo co robili wczoraj bo jednak szybkość
> ma znaczenie. Z doświadczenia wiem, że ci co mają dobrą pamięć dostają
> umowy. Pozostali kopas w dupas.
>
> Jakby ze dwóch się utrzymało daliby mi spokoj. Byłaby znowu sielana
> hyhy ;)
Pisałem procedury do obsługi naszego sprzętu dla astronautów i
kosmonautów. Składa się taka procedura z dwóch części. Część pierwsza
opisuje w detalu co, jak i w jakiej kolejności należy
połączyć/zmontować. Baardzo detalicznie (wyciągnij kabel xxyyzz z
pojemnika ff123, podłącz wtyk P11 z gniazdem J11 itd). Druga część to
tzw que-cards. Coś w rodzaju ikon z ikei, gdzie te procedury są
przedstawione schematycznie, ew z referencjami do głównej procedury z nr
referencyjnym kroków. Te karty były zalaminowane i z rzepem, by
astronauci mogli by sobie to do ściany przykleić.
Kroki są pogrupowane np 1.4.7: etap pierwszy krok 4 podkrok 7. Na jednej
karcie możesz mieć np krok 1, albo 1.4 zależy od upierdliwości montażu.
Wbrew pozorom nie jest to takie skomplikowane, jak wygląda.
Druga paczka to tzw off-nominals, czyli co zrobić w przypadku, że coś
nie tak, czy się nie da. Impreza wygląda podobnie do opisu
szczegółowego. Możesz takie coś zrobić, ale nie musisz. Wtedy tylko
instrukcja: odłóż na bok do serwisu.
Waldek
-
5. Data: 2017-12-14 00:58:50
Temat: Re: Jak trenować ludzi?
Od: PiteR <e...@f...pl>
PiteR pisze tak:
> Kopnął mnie wątpliwy zaszczyt trenowania nowych. Mają zmontować
> urządzenie z chassis, płytek, śrubek i kabelków.
>
> Dobrze byłoby gdyby po miesiącu pamiętali nr głównych kabli a nie
> wertowali dokumentację po to samo co robili wczoraj bo jednak
> szybkość ma znaczenie. Z doświadczenia wiem, że ci co mają dobrą
> pamięć dostają umowy. Pozostali kopas w dupas.
>
> Jakby ze dwóch się utrzymało daliby mi spokoj. Byłaby znowu
> sielana hyhy ;)
No i wyrzucili wszystkich agencyjnych przed świętami :/
Odejdę od nadziei, że zapamiętają co robili. Każę im wszystko notować
własnymi słowami. Kolejność montażu, które strony w której instrukcji,
ilość kabli w danej wersji i ich numery. Po lewej 5, po prawej 8, do
góry 3. Policzy to się kapnie czego brakuje.
Mają skoroszyty ze zdjęciami i jeśli przy dodatkowych własnych
notatkach polegną to trudno.
--
Piotrek
Let me see your war face.