-
11. Data: 2011-06-01 14:50:26
Temat: Re: Jak to jest ze sprzedażą auta i OC?
Od: "Hinek" <h...@t...pl>
Użytkownik "Dykus" <d...@s...wp.pl> napisał
>
> Jako kupujący, chyba wolałbym zapłacić mniej i podpisać od razu papierek o
> rezygnacji z OC
>
Czlowieku, negocjujesz cene auta - a nie jego elementow. Za ile wytarguje,
za tyle biore a polisa OC nalezy mi sie jak psu miska. Jak komus sie nie
podoba to bye, bye ide gdzie indziej.
Pozdr
--
Hinek
-
12. Data: 2011-06-01 15:06:26
Temat: Re: Jak to jest ze sprzedażą auta i OC?
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-06-01, Hinek <h...@t...pl> wrote:
>> Jeszcze nie trafiłem na takiego debila, żeby się upierał na jakieś
>> bardziej skomplikowane rozwiązanie.
>>
>>
> Tu nie ma zadnych skomplikowanych rozwiazan.
> Ubezpieczenie oddajesz razem z autem za wynegocjowana cene. Masz taki
> obowiazek. Jest nikla szansa ze trafisz na kupujacego - idiote, co
> zwroci ci pieniadze. Jak takiego znajdziesz - kaz tez sobie zaplacic
> extra za kolo zapasowe i monogramy na dywanikach. Podaz wielokrotnie
> przewyzsza popyt - zdaj sobie sprawe z konsekwencji tego faktu.
Ja sobie właśnie zdaję z tego sprawę i nie rozumiem komplikowania sobie
życia jakimiś oświadczeniami woli i dodatkowym jeżdżeniem do
ubezpieczyciela.
--
Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski
http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta
-by-era-czesc3/
-
13. Data: 2011-06-01 15:24:40
Temat: Re: Jak to jest ze sprzedażą auta i OC?
Od: Dykus <d...@s...wp.pl>
Witam,
W dniu 2011-06-01 14:50, Hinek pisze:
> Czlowieku, negocjujesz cene auta - a nie jego elementow. Za ile wytarguje,
> za tyle biore a polisa OC nalezy mi sie jak psu miska. Jak komus sie nie
> podoba to bye, bye ide gdzie indziej.
Rozumiem, choć co do polisy to mam inne zdanie. Na miesiąc - owszem, ale
na cały rok...
Ja akurat opisywałem mój przypadek, gdzie jako świeży kierowca
zapłaciłem dużo za OC, a auto było stare i cena tej polisy odgrywała
istotną rolę w wartości samochodu. :) I wyszło podczas rozmowy, że
sprzedający bardzo się ucieszył, że mu mogę obniżyć cenę o ~30%, jak mi
odda OC. :) Choć oczywiście (prawie) na to samo by wyszło, gdyby sam
sobie pojechał po te pieniądze do ubezpieczyciela...
I nie widzę w tym nic złego. Taki jest rynek. Wszystko zgodnie z prawem,
obie strony tego chciały i były zadowolone...
A już zupełnie nie rozumiem, czemu takich ludzi od debili wyzywać, no ale...
--
Pozdrawiam,
Dykus.
-
14. Data: 2011-06-02 09:10:41
Temat: Re: Jak to jest ze sprzedażą auta i OC?
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Wed, 01 Jun 2011 12:01:16 +0200, Dykus <d...@s...wp.pl>
wrote:
>Jako kupujący, chyba wolałbym zapłacić mniej i podpisać od razu papierek
>o rezygnacji z OC (a resztą niech się zajmuje sprzedający), niż zapłacić
>więcej i do tego jeździć po ubezpieczalniach by dostać zwrot składki...
>ale ja to jak widać debilem jestem...
Chyba nie rozumiesz, jak to działa.
Zapłacenie mniej przy zakupie auta i podpisanie "papierka" będzie
miało ten skutek, że będziesz musiał "jeździć po ubezpieczalniach",
żeby zawrzeć umowę OC.
A zwrot składki przecież nie trafia do Ciebie, a do sprzedającego.
BTW: nie wydaje mi się, aby był obowiązek "przepisywania" polisy OC na
nabywcę. Owszem, ubezpieczyciel może przeliczyć składkę i domagać się
różnicy (albo ją zwrócić, he, he).
Ja ostatnio zawierałem umowę OC prawie rok po zakupie auta i po prostu
pokazałem agentowi polisę, jaką dostałem od sprzedającego. Na tej
podstawie wypowiedział w moim imieniu umowę temu TU i zawarłem umowę z
innym TU (uprzedzając ewentualne pytanie: mam potwierdzenie
wypowiedzenia).
-
15. Data: 2011-06-03 23:09:26
Temat: Re: Jak to jest ze sprzedażą auta i OC?
Od: "aro333" <a...@g...pl>
O co biega? Co jest zt ymi sporami?Sprawa prosta- wlasnie kupilem auto i
choc byla polisa do konca pazdziernika, wymowilem ta polisę a poprzednik
dostanie zwrot kasy za "nie wykorzystane miesiace" .Auto ubezpieczylem w
innej ubezpieczalni i jesat git. Ci co chcą cos spisywać to tak jakby
zjadali z pod siebie, nie rozumiem tego. Ktos zapyta, glupi wypowiedzial
mial przeciez za friko pare miechów- może i tak ale jak sie chce zakupić AC
na nowo nabyty pojazd to zmiana ubezpieczyciela prawie zawsze jest pewna.
Obecnie mam do sprzedania stare auto i nawet do glowy mi nie przychodzi aby
cos tam spisywać by następca auta oddawal mi polise. Polisa jak kolo
zapasowe i gasnica, obecnie jest na wyposażeniu samochodu i tyle.
-
16. Data: 2011-06-04 13:45:43
Temat: Re: Jak to jest ze sprzedażą auta i OC?
Od: Diabełson <h...@s...org>
W dniu 2011-05-31 21:54, pilusia pisze:
> Kiedyś było tak, że sprzedawało się auto, nowy wlasciciel mogl chyba
> miesiac jezdzic na takim ubezpieczniu. Zgłaszało się ten fakt u swojego
> ubezpieczyciela i mozna bylo odzyskac pozostala czesc ubezpieczenia.
> Teraz widze ze sprzedajacy ciagle pisza w ogloszeniach, ze OC ma jeszcze
> 8 miesiecy. Czy to oznacza ze sprzedajacy nie moze odzyskac czesci
> oplaconej wczesniej skladki? Czy nowy wlasciciel moze jezdzic na
> ubezpieczeniu poprzedniego wlasciciela bez zmiany danych osobowych?
> Pytam bo za kilka dni konczy mi sie ubezpieczenie. Auto bede sprzedawal
> jesienia. Czy lepiej wiec wziac ubezpieczenie oplacane co miesiac czy
> np. polrocznie i pozniej po sprzedazy odzyskam czesc skladki?
Polisę kupuje się razem z autem, czyli należy do nabywcy i basta.
Nabywca może posługiwać się polisą sprzedawcy, jednak wiąże się to z
koniecznością posiadania przy sobie umowy kupna-sprzedaży auta i z tego
co wiem nie jest to przestępstwo. Wszystko zależy od tego, czy kalkuluje
się "przebukować" polisę kupującemu na siebie czy nie. BTW o kończących
się polisach - jeśli wypadnie tak, że będziesz sprzedawał auto, a
skończy się polisa to i tak kupujący jest objęty 30 dniową ochroną, musi
jedynie wypowiedzieć w tym samym dniu tą polisę, bo w przeciwnym razie
zobowiązanie przejdzie na niego. W tym wypadku Ty będziesz musiał
zapłacić za OC za okres do dnia sprzedaży
-
17. Data: 2011-06-04 13:50:02
Temat: Re: Jak to jest ze sprzedażą auta i OC?
Od: Diabełson <h...@s...org>
W dniu 2011-06-01 15:06, Krzysiek Kielczewski pisze:
> On 2011-06-01, Hinek<h...@t...pl> wrote:
>
>>> Jeszcze nie trafiłem na takiego debila, żeby się upierał na jakieś
>>> bardziej skomplikowane rozwiązanie.
>>>
>>>
>> Tu nie ma zadnych skomplikowanych rozwiazan.
>> Ubezpieczenie oddajesz razem z autem za wynegocjowana cene. Masz taki
>> obowiazek. Jest nikla szansa ze trafisz na kupujacego - idiote, co
>> zwroci ci pieniadze.
ale sprzedający dostanie kasę za resztę ważności polisy, jeśli wypowiesz
polisę i ubezpieczysz auto w innym TU
-
18. Data: 2011-06-04 13:51:17
Temat: Re: Jak to jest ze sprzedażą auta i OC?
Od: Diabełson <h...@s...org>
W dniu 2011-06-02 09:10, Jarek Andrzejewski pisze:
> Ja ostatnio zawierałem umowę OC prawie rok po zakupie auta i po prostu
> pokazałem agentowi polisę, jaką dostałem od sprzedającego. Na tej
> podstawie wypowiedział w moim imieniu umowę temu TU i zawarłem umowę z
> innym TU (uprzedzając ewentualne pytanie: mam potwierdzenie
> wypowiedzenia).
a sprzedawca odebrał resztę swojej polisy?
-
19. Data: 2011-06-06 12:26:50
Temat: Re: Jak to jest ze sprzedażą auta i OC?
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Sat, 04 Jun 2011 13:51:17 +0200, Diabełson <h...@s...org>
wrote:
>W dniu 2011-06-02 09:10, Jarek Andrzejewski pisze:
>
>> Ja ostatnio zawierałem umowę OC prawie rok po zakupie auta i po prostu
>> pokazałem agentowi polisę, jaką dostałem od sprzedającego. Na tej
>> podstawie wypowiedział w moim imieniu umowę temu TU i zawarłem umowę z
>> innym TU (uprzedzając ewentualne pytanie: mam potwierdzenie
>> wypowiedzenia).
>
>a sprzedawca odebrał resztę swojej polisy?
Nie, przecież obowiązywała przez cały okres, na który umowa była
zawarta.
Wypowiedzenie było po to, abym mógł zawrzeć umowę z innym TU, a PZU
nie predłużyło swojej automatycznie.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Uwaga, uwaga! Wyprzedaż szafkowo-garażowa:
http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=1496
-
20. Data: 2011-06-06 15:37:42
Temat: Re: Jak to jest ze sprzedażą auta i OC?
Od: The_EaGle <e...@j...com>
W dniu 2011-06-04 13:45, Diabełson pisze:
> W dniu 2011-05-31 21:54, pilusia pisze:
>> Kiedyś było tak, że sprzedawało się auto, nowy wlasciciel mogl chyba
>> miesiac jezdzic na takim ubezpieczniu. Zgłaszało się ten fakt u swojego
>> ubezpieczyciela i mozna bylo odzyskac pozostala czesc ubezpieczenia.
>> Teraz widze ze sprzedajacy ciagle pisza w ogloszeniach, ze OC ma jeszcze
>> 8 miesiecy. Czy to oznacza ze sprzedajacy nie moze odzyskac czesci
>> oplaconej wczesniej skladki? Czy nowy wlasciciel moze jezdzic na
>> ubezpieczeniu poprzedniego wlasciciela bez zmiany danych osobowych?
>> Pytam bo za kilka dni konczy mi sie ubezpieczenie. Auto bede sprzedawal
>> jesienia. Czy lepiej wiec wziac ubezpieczenie oplacane co miesiac czy
>> np. polrocznie i pozniej po sprzedazy odzyskam czesc skladki?
>
> Polisę kupuje się razem z autem, czyli należy do nabywcy i basta.
Bzdura.
> Nabywca może posługiwać się polisą sprzedawcy, jednak wiąże się to z
> koniecznością posiadania przy sobie umowy kupna-sprzedaży auta i z tego
> co wiem nie jest to przestępstwo.
Bzdura
> Wszystko zależy od tego, czy kalkuluje
> się "przebukować" polisę kupującemu na siebie czy nie.
W zasadzie bzdura
> BTW o kończących
> się polisach - jeśli wypadnie tak, że będziesz sprzedawał auto, a
> skończy się polisa to i tak kupujący jest objęty 30 dniową ochroną, musi
> jedynie wypowiedzieć w tym samym dniu tą polisę, bo w przeciwnym razie
> zobowiązanie przejdzie na niego. W tym wypadku Ty będziesz musiał
> zapłacić za OC za okres do dnia sprzedaży
Kolejna bzdura.
Polisa może być przekazana na kupującego ale nie musi - to zależy od
ustaleń po między sprzedającym a kupującym. Podpisując oświadczenie
kupujący może zrzec się polisy a w ten sposób sprzedający odzyska
pieniądze za niewykorzystany okres ubezpieczenia.
Pozdrawiam
Rafał