-
11. Data: 2014-04-07 07:27:50
Temat: Re: Jak się dogadać z BHPowcem
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 06 Apr 2014 21:41:30 +0200, PeJot napisał(a):
> W dniu 2014-04-06 21:20, J.F. pisze:
>>> Jak się dogadać z BHPowcem, który wszędzie widzi zagrożenia. Rozumiem,
>>> facetowi za to płacą. Przykład: gładziutki, stalowy wał średnicy 18-30
>>> mm, kręci się ok. 120 rpm, przenosząc przy tym ze 100 watów mocy - jakoś
>>> nie widzę zagrożenia, a BHPowcowi marzy się osłona, która tylko utrudni
>>> obsługę.
>>
>> A jak sie komus krawat zawinie ?
>
> A może starczy to:
> http://blog.magdalenawoch.pl/files/2011/08/krawat.pn
g
Moj kolega BHPowca nie sluchal, wiercil w rekawiczce i teraz ma 9
palcow.
Mocny naped na tym wale ?
>> Czesci wirujace powinny chyba byc z definicji schowane ?
> Powiedz to tokarzowi, frezerowi itd.
Widzialem tez tokarki/frezarki CNC.
>> Dla siebie, to chyba BHP niepotrzebne.
> Nie mogę zagwarantować, że nikt inny nie skorzysta z moich wynalazków,
> w związku z tym nie chciałbym mieć kogoś na sumieniu.
To skorzystac z rad BHP :-)
J.
-
12. Data: 2014-04-07 10:41:11
Temat: Re: Jak się dogadać z BHPowcem
Od: PeJot <P...@s...pl>
W dniu 2014-04-07 07:27, J.F. pisze:
> Moj kolega BHPowca nie sluchal, wiercil w rekawiczce i teraz ma 9
> palcow.
>
> Mocny naped na tym wale ?
Ze 100 watów mocy mechanicznej. Zabezpieczenia nadprądowe mają 20 sekund
zwłoki. Czyli jest potencjalne zagrożenie, ale dla osoby postronnej.
--
P.Jankisz
-
13. Data: 2014-04-07 13:29:54
Temat: Re: Jak się dogadać z BHPowcem
Od: PeJot <P...@s...pl>
W dniu 2014-04-07 07:27, J.F. pisze:
> Moj kolega BHPowca nie sluchal, wiercil w rekawiczce i teraz ma 9
> palcow.
Swoją drogą, zwykle wierci się w materiale, a nie w rękawiczce :>
--
P.Jankisz