-
31. Data: 2011-02-07 16:32:30
Temat: Re: Jak nie dać się zrobić w balona (negocjacje)
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Mon, 7 Feb 2011 15:49:22 +0100, Cavallino wrote:
>Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> Ale jakby podatnik prowadzacy DG zamiast rocznego PIT zaplacil
>> pierwsza, wysoka, rate leasingu, potem zamknal dzialalnosc, wplacal
>> jakies drobne przez dwa lata a na koniec kupil dwuletnie auto za
>> zlotowke - to by kontrola skarbowa chyba slusznie cos podejrzewala :-)
>
>Oczywiście.
>Co nie znaczy że słusznie i że jest to niemożliwe czy nielegalne.
>HINT: wypadki i choroby chodzą po ludziach.
I wlasnie dlatego podejrzewam ze sie jakos przed tym zabezpieczyli i
przyjdzie jednak zaplacic stosowne podatki :-)
J.
-
32. Data: 2011-02-07 16:41:16
Temat: Re: Jak nie dać się zrobić w balona (negocjacje)
Od: "spa" <s...@a...er>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c140l6d9p7r7sg4qmtlv3vvmfuostmajc2@4ax.com...
> I wlasnie dlatego podejrzewam ze sie jakos przed tym zabezpieczyli i
> przyjdzie jednak zaplacic stosowne podatki :-)
http://www.bankier.pl/firma/leasing/multiarticle.htm
l/467545,4,Za-i-przeciw.html
-
33. Data: 2011-02-07 16:55:04
Temat: Re: Jak nie dać się zrobić w balona (negocjacje)
Od: "spa" <s...@a...er>
Użytkownik "Rafal Jankowski" <j...@o...wsisiz.edu.pl> napisał w
wiadomości news:alpine.LFD.2.00.1102061830070.7237@oceanic.wsis
iz.edu.pl...
> Nadszedł taki czas, że pewnie wkrótce nabędę swojego pierwszego
> katamarana. Generalnie chciałbym przy tej okazji uniknąć wrażenia, że
> handlowiec zrobił mnie w balona. Niektórzy pewnie powiedzą, że kupując
http://biznes.onet.pl/ile-to-kosztuje-i-dlaczego-tak
-drogo,18561,4167553,1,news-detal
-
34. Data: 2011-02-07 20:50:54
Temat: Re: Jak nie dać się zrobić w balona (negocjacje)
Od: Rafal Jankowski <j...@o...wsisiz.edu.pl>
On Mon, 7 Feb 2011, Robson wrote:
> Magiczne slowo leasing :). fakt, moja wina, ale po kiego walczyc o 6% upust u
> dealera, zeby oddac wiecej za leasing? Podpisuje umowe na leasing, likwiduje
> dzialalnosc, i co? samochod nie jest jego, jest leasingodawcy. Gdzie tu zysk?
Te 6% upustu to jest z faktu wziecia samochodu na firmę, a nie dlatego że
jest leasing. Ja akurat biorę w leasing bo potrzebuję kosztów, ale to nie
ma związku z upustem.
-
35. Data: 2011-02-07 21:39:54
Temat: Re: Jak nie dać się zrobić w balona (negocjacje)
Od: Konrad L <p...@o...pl>
W 2 salonach mi powiedzili ze akurat chodzi o leasing, a nie samo
"branie" na firme.
Cos mi tam tlumaczyli, ze jak jest leasing to wtedy podpada sie pod
sprzedaz flotowa i dlatego moga zaoferowac rabaty wyższe niż normlanie.
Nie wiem o co dokaldnie chodzilo, ale w obu przypadkach z leasingiem
bylo 6% znizki, a bez leasingu rabat byl mniejszy.
-
36. Data: 2011-02-07 21:50:53
Temat: Re: Jak nie dać się zrobić w balona (negocjacje)
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Rafal Jankowski" <j...@o...wsisiz.edu.pl> napisał w
wiadomości news:alpine.LFD.2.00.1102072048260.5406@oceanic.wsis
iz.edu.pl...
> On Mon, 7 Feb 2011, Robson wrote:
>
>> Magiczne slowo leasing :). fakt, moja wina, ale po kiego walczyc o 6%
>> upust u dealera, zeby oddac wiecej za leasing? Podpisuje umowe na
>> leasing, likwiduje dzialalnosc, i co? samochod nie jest jego, jest
>> leasingodawcy. Gdzie tu zysk?
>
> Te 6% upustu to jest z faktu wziecia samochodu na firmę,
A przypadkiem nie jest jeszcze inaczej, i te 6% nie jest z powodu NIE
SKORZYSTANIA z darmowego kredytu, który firmom się nie należy?
Bo tak przynajmniej było jak się ostatnio interesowałem Fiatem, na firmę
taniej, bo nie dawali kredytu 0%.
-
37. Data: 2011-02-07 21:56:01
Temat: Re: Jak nie dać się zrobić w balona (negocjacje)
Od: Rafal Jankowski <j...@o...wsisiz.edu.pl>
On Mon, 7 Feb 2011, Cavallino wrote:
> Użytkownik "Rafal Jankowski" <j...@o...wsisiz.edu.pl> napisał w
> wiadomości news:alpine.LFD.2.00.1102072048260.5406@oceanic.wsis
iz.edu.pl...
>> On Mon, 7 Feb 2011, Robson wrote:
>>
>>> Magiczne slowo leasing :). fakt, moja wina, ale po kiego walczyc o 6%
>>> upust u dealera, zeby oddac wiecej za leasing? Podpisuje umowe na leasing,
>>> likwiduje dzialalnosc, i co? samochod nie jest jego, jest leasingodawcy.
>>> Gdzie tu zysk?
>>
>> Te 6% upustu to jest z faktu wziecia samochodu na firmę,
>
> A przypadkiem nie jest jeszcze inaczej, i te 6% nie jest z powodu NIE
> SKORZYSTANIA z darmowego kredytu, który firmom się nie należy?
> Bo tak przynajmniej było jak się ostatnio interesowałem Fiatem, na firmę
> taniej, bo nie dawali kredytu 0%.
Pewnie zależy od firmy mi w VW gość zaproponował na dzień dobry 6% mniej
od ceny z konfiguratora jeśli wezmę na firmę, bez żadnych negcocjacji.
Czemu tak jest to nie wiem.
-
38. Data: 2011-02-08 10:06:02
Temat: Re: Jak nie dać się zrobić w balona (negocjacje)
Od: Robson <r...@...pl>
> A kto Ci powiedział, że masz obowiązek założyć DG żeby wziąć auto w
> leasingu?
Czytaj wątek od początku ze zrozumieniem:
"Z tego co zauważyłem to klient klient indywidualny jest traktowany jako
zło konieczne i biorąc choćby jeden samochód na firmę już można dostać
spory rabat (nawet 6+ %). Z tego wnioskuję, że do kupienia samochodu
warto taką działalność założyć choćby na jeden miesiąc."
^^^^^^^^^^^^^^^^
EOT
R
-
39. Data: 2011-02-08 10:07:27
Temat: Re: Jak nie dać się zrobić w balona (negocjacje)
Od: Robson <r...@...pl>
> A kto Ci powiedział, że masz obowiązek założyć DG żeby wziąć auto w
> leasingu?
Czytaj wątek od początku ze zrozumieniem:
"Z tego co zauważyłem to klient klient indywidualny jest traktowany jako
zło konieczne i biorąc choćby jeden samochód na firmę już można dostać
spory rabat (nawet 6+ %). Z tego wnioskuję, że do kupienia samochodu
warto taką działalność założyć choćby na jeden miesiąc."
EOT nie warto się kopać z koniem ;)
R
-
40. Data: 2011-02-08 10:15:44
Temat: Re: Jak nie dać się zrobić w balona (negocjacje)
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Robson" <r...@...pl> napisał w wiadomości
news:iir14f$8id$3@news.onet.pl...
>
>> A kto Ci powiedział, że masz obowiązek założyć DG żeby wziąć auto w
>> leasingu?
>
> Czytaj wątek od początku ze zrozumieniem:
>
> "Z tego co zauważyłem to klient klient indywidualny jest traktowany jako
> zło konieczne i biorąc choćby jeden samochód na firmę już można dostać
> spory rabat (nawet 6+ %). Z tego wnioskuję, że do kupienia samochodu warto
> taką działalność założyć choćby na jeden miesiąc."
No i ?
Gdybym chciał dyskutować z tym stwierdzeniem (bzdurnym rzecz jasna) to bym
się do niego odniósł.
A odnosiłem się to zupełnie innej kwestii, więc bądź łaskaw kontynuować
dyskusję o niej właśnie.